tatankas Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 [quote name='Nutusia']Tatankas - dodaj może jeszcze, że te ataki to wersja właścicieli... Powinien go jakiś behawiorysta zobaczyć ;)[/QUOTE] Dokładnie tak,jak piszesz,zresztą i dziewczyna,która była jeszcze u starych właścicieli zobaczyć Gaborka pisała,że gdyby psa nie miała,to by go zabrała-taki był kochany.Teraz inna odwiedza go w kojcu i mówi to samo,można się w nim zakochać,tylko trzeba też popracować,a dla niektórych to za dużo już,więc nie powinni mieć psa po prostu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 14, 2011 Author Share Posted September 14, 2011 Tatankas, bardzo mi szkoda Gaborka, bardzo :-( to jeszcze dzieciak, a tak skrzywdzony :shake: Rozmawiałam z potencjalną Panią Zefirka z Bydgoszczy. W sobotę rano wyjeżdżają na spotkanie z boksiem. Oby się wszystko ułożyło!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 z całych sił nadal :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tatankas Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Trzymamy kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 15, 2011 Author Share Posted September 15, 2011 Czekam na wieści o Zefirku, pewnie jeszcze bardziej schudł biedaczek :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted September 15, 2011 Share Posted September 15, 2011 [quote name='Kapsel']Tatankas, bardzo mi szkoda Gaborka, bardzo :-( to jeszcze dzieciak, a tak skrzywdzony :shake: Rozmawiałam z potencjalną Panią Zefirka z Bydgoszczy. W sobotę rano wyjeżdżają na spotkanie z boksiem. Oby się wszystko ułożyło!!!![/QUOTE] ...trzymamy kciuki....! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted September 15, 2011 Share Posted September 15, 2011 ciotki bokserkowe prosze luknijcie na watek...blagam [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214583-Biały-bokser-.....w-bolesławieckiej-przechowalni-.?p=17637707#post17637707[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 czy coś wiadomo o potencjalnej jutrzejszej jeździe ? pytam bo mam dużo zajęć i chcę sobie ustalić plan :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 16, 2011 Author Share Posted September 16, 2011 [quote name='wujek & ciocia']czy coś wiadomo o potencjalnej jutrzejszej jeździe ? pytam bo mam dużo zajęć i chcę sobie ustalić plan :)[/QUOTE] Wujku, jutro na pewno nie pojedzie Zefirek bo będzie miał wizytę potencjalnego domku. Jeśli już to w takim układzie za tydzień 24 września.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 ok, to będę śledził wątek ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabinka40 Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Trzymam kciuki, oby sie z tym domkiem udało:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 ojej, czyli to bedzie tylko wizyta? mam ndzieje, ze nikt go w ten tydzien nie zaadoptuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Kochanek Zefirkowe Cioteczki... chyba mamy maly problem. Wlasnie wracam z Dopiewa. Zefirek juz w normalnych boksach, zostal przeprowadzony chwytakiem z boksow kwarantannowych do zwyklych. Podeszlam do jego boksu i cieszyl sie calym cialkiem, wydawal cala mase roznych dzwiekow, sapniec, chrzakan, ale to chyba z radosci, skakal na kraty, machal kuperkiem. Wlazlam mu do boksu i to samo, radosc, skakanie na mnie z radosci. Wyciagnelam smycz i obroze i przylozolam mu obroze do szyi, probuje ja zlapac z drugiej strony, a tu ... warkot. Wszyscy ktorzy mnie znaja wiedza, ze ja sie psow boje (jestem kociara z natury) wiec nie czekajac na nic opuscilam boks w trybie natychmiastowym. Nie wiem, moze mu sie po chwytaku zle skojarzylo. Jutro bedzie w schronisku Pan Mirek, on psa przeprowadzal do normalnych boksow, to na pewno powie wiecej tej rodzinie, dzis go nie bylo, byl Pan Roman, a on psow nie lubi i do nich nawet nie chodzi, wiec nic nie wiedzial. Domyslam sie, ze rodzinka ucieknie w poplochu, dlatego zadzwonilam do trenera psow, przyjedzie do Zefirka w przyszlym tygodniu, sprawdzic skad ten warkot i wyciagnac go na wybieg. Ja przyznaje, ze poleglam i ucieklam. Przepraszam. Mam duzo fot zefirka, teraz wrzuce tylko jedno bo lece do roboty. wieczorem wiecej. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/193/dsc05692d.jpg/][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/1535/dsc05692d.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Nadal chudy, ale jakby troche "przypakowal". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 O masz! Mam nadzieję, że to tylko złe skojarzenie spowodowane stresem po chwytaku (brrrrr... okropność!!!). Zefirku, chłopaniu, daj spokój, nikt Ci krzywdy zrobić nie chce! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 aha, wetka mowi, ze go szczepila bez chwytaka (u nas w schronie rzadkosc, raczej wszystko sie robi przy jego pomocy) co oznacza, ze jest lagodny, dal sobie igle w tylek wbic, tylko cos smyczy i obrozy nie lubi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 16, 2011 Author Share Posted September 16, 2011 Wszystko chyba za gładko nam poszło :-( Nie wiadomo czy Pani pojedzie jutro .... bo cały czas urabiała męża i przekonywała do Zefirka, a Pan jest trochę na nie... dlatego miała byc ta wizyta żeby się poznali, zeby męża przekonać. Coś w stylu jak Sabinka swojemu mężowi chciała pokazać :shake: Nie wiem czy coś z tego wyjdzie, a teraz tym warczeniem się załamałam. Dzwoniłam do Pana który miał dzisiaj dyżur, to obojętnym głosem mi powiedział, że to spokojny psiak, ale on o nim nic nie wie, tylko daje jeść i wodę zmienia. Jeśli nie wyjdzie z Panią, zostaje opcja domku z Gdyni, który wraca dziś z podróży poślubnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Pan Roman to grubo przesadzil z ta woda i jedzeniem. Jak on ma dyzur to czasem do psow pojdzie, czasem nie. Dzis raczej nie byl bo wode lal chlopak, ktory odpracowywuje tam kare zasadzona przed Sad, a kupy byly nie posprzatne. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/266/dsc05693s.jpg/][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/8403/dsc05693s.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/195/dsc05696g.jpg/][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/5229/dsc05696g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/706/dsc05686p.jpg/][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/4364/dsc05686p.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/403/dsc05681y.jpg/][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3788/dsc05681y.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc05691x.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/1507/dsc05691x.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/405/dsc05694j.jpg/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9973/dsc05694j.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Tak jak pisalam wczesniej, ja niestety sie psow boje, wiec nie dalam mu drugiej szansy, ze strachu. Ale jutro trzeba zapytac Pana Mirka, ktory przeproqadzal psa z kwarantanny. Zadzwonie i zapytam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 jest sliczny Boze kochany niech ma swoj domek...prosze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Zefirku ...:kciuki: za domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 to dzisiaj...trzymam kciuki ale mnie wzięło:0:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Ale Kapselek pisala, ze chyba nie przyjada, tak? dobrze zrozumialam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 żeby przyjechali :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted September 17, 2011 Author Share Posted September 17, 2011 [quote name='conceited']Ale Kapselek pisala, ze chyba nie przyjada, tak? dobrze zrozumialam?[/QUOTE] Nie wiem właśnie czy pojadą, bo Pani miała miec jeszcze wieczorem naradę. CZekam na wiadomość od niej. Jak będę cos wiedzieć zaraz napiszę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.