karusiap Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 a czy ktos sie orientuje czy na to...nie ma sily?czy ktos powiadamial jakies wldze czy cokolwiek??:( Quote
t_kasiek Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 no trzeba cos z tym zrobic !! i to jak najszybciej ;( Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Przecież pisałam wam o tej Ligocie, koło Wrocławia!!! Tam są 3 dobermany, które trzeba najpilniej wyciągnąć, ale one mają choroby skóry!!! Szukamy kliniki, która je przyjmie i za ile!!!A ten jest bez oka!!! Ja już nie mam siły!!! :( Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Nie urlop, Daguś, tylko trzeba szukać Klinik, lecznic, które przyjma nam te chore zwierzaki i poczekają na kasę!!!Musimy działać, jeszcze szybciej i intensywniej i potrzebujemy jeszcze więcej POMOCY!!! Kasy i pomocy organizacyjnej, transportowej, informacyjnej, doradczej!!! Quote
daga_27 Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 no to ide se kupic rybke do akwarium. moze mi sie humor poprawi:roll: Quote
majafaja Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 tak, ze zdjec wynika, ze oprczo tego dobcia : [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/6285/dobeksv0.jpg[/IMG] jest jeszcze ten dobcio-podobny!!!!!! [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/3733/dobciowatykn5.jpg[/IMG] Quote
majafaja Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 dzisys, wiem,ze to nie dobek, ale nie moge na to patrzec:placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( [B]pomocy !!!!!! [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/8008/322yskaqf3.jpg[/IMG] [/B] Quote
Patia Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 O Boże :-( Dobuś Beros z krakowskiego schroniska był leczony w klinice w Katowicach , tam mają szpitalik. Kontakt z klinika ma Karusiap , nie wiem czy tu zaglądała , zaraz do niej napiszę. Quote
Patia Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Majafaja , ten bezwłosy biedak też tam:-( :shake: :-( :shake: ? Ma wątek? Zrobię Allegro , jesli trzeba . Quote
karusiap Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 jestem jestem caly czas...aisaK kontaktowalas ie juz z klinika w katowicach nie moge przezyc tego jak mecza sie tam te psy:( Quote
Patia Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Karusiu może Katowice przyjmą , tu się liczą juz nie dni ale godziny. Ja zaalarmuję forum Dogue de Bordeaux , tam zbierano pieniądze na pomoc suczce ,która była u mnie , może zgodzą sie wspomóc te pieski. Quote
karusiap Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Kasia ma jeszcze z szefem rozmawiac i wtedy sie wyjasni...ja mysle ze nie beda mieli przeciwskazan co do przyjecia psow...moze jedynie te choroby skory ale to tez musza przeciez zobaczyc ... aisaK kiedy szef ma sie odezwac?albo Ty do niego?? jejku te chudzine tez trzeba ratowac...tylko tam chyba kazdy pies jest w zlym stanie:( Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Kontaktowałam się i jest możliwe u nich leczenie chorób skóry. Cena za dobę: 30zł, jesli dłuzej niz 5 dni 20zł, zeskrobiny 20-30zł, 15-morfologia. Pan doktor Czogała był przesympatyczny i miły i stwierdził, że najlepiej aby zaraz po badaniu i zaczęciu leczenia poszedł do domku (najlepiej dla psa), powniedział tez, że jeśli dla nich nie mamy domku a są w tragicznym stanie, to lepiej je uspić :( skoro mają małe sznase na znalezienie domów... :( Dla mnie jednak nadzieja umiera ostatnia... Może znacie tańsze lecznice? Stac nas? Nie mamy tymczasu dla tej bidy, ten dobek już nie ma oka...Sama nie wiem co robić!!! Quote
BeataJ Posted January 30, 2007 Author Posted January 30, 2007 [quote name='aisaK']Nie mamy tymczasu dla tej bidy, ten dobek już nie ma oka...Sama nie wiem co robić!!![/quote] Wiemy na 100%, ze ten dobek ma chorobe skory? To, ze siersc jest w kiepskim stanie nie oznacza zawsze choroby skory. Beata Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Beatko, tam prawie wszystkie mają choroby skóry, dwie juz wyciągnięto: jeden ma raczej grzybice a druga nużeńca i świerzbowca. Wszystkie te dobermany maja na 100% choroby skóry, są w tragicznym stanie, wychudzone, chore, a ten nie ma oka. Nie rozumiem jak można trzymac i nic nie robić, chocby dac ukojenie, w postaci eutanazji!!!A jak się okaże, że jednak nie mają to tym lepiej...mamy problem z tymczasem, a klinika za każdy dzien weźmie kasę. Doktor jak usłyszał w jakim stanie jest psiak, że bez oka to powiedział, że raczej marne szanse na adopcje...Poza tym mówił, że dobermany mają często chorą wątrobę...tak jak nasz Berosik. :( Quote
Patia Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Zostawić - pozwolić na śmierć w męczarniach Zabrać i nawet uśpić po badaniu , jesli nie ma szans na leczenie to i tak miłosierdzie dla nich. Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Tak też myśle!!! Tylko najgorsze, że zapytał mnie czy mamy już jakiś domek dla psiaka...A ja, że narazie to on szans nie ma...Nawet tymczasu nie mamy!!! Quote
BeataJ Posted January 30, 2007 Author Posted January 30, 2007 A moze zabrac ( ale kto go do Katowic przetransportuje??? ) i niech wet okresli czy ma szanse na przezycie. Jesli powie, ze nie....to wg mnie eutanazja bedzie i tak lepszym rozwiazaniem dla tego psa niz kolejny dzien w tym miejscu..... Czy my tu mamy kogos z okolic tej Ligoty? Beata Quote
karusiap Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 z Beroskiem tez nas pytal czy mamy dla niego dom bo po prostu lepiej przebiega leczenie,gdy pies ma swojego czloweika...ale my sie uparlysmy ze musimy sprobowac go wyleczyc i zgodzili sie by zostal...no i niestety nie udalo nam sie odpowiedziec na pytanie co po leczeniu... tymczsow nadal brak... Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Dobra, to robimy tak: szukamy osób które przewioza go to Katowic. To jest około 200km? Jeśli Pan doktor stwierdzi, że szans na normalne życie brak, to wtedy się zastanowimy... Quote
Rybc!a Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Być może załatwiłam transport suni dobkowatej, Basia0607 wprawdzie będzie jechać do Tczewa, ale narazie spróbuje przekonać swoją koleżankę, Iwonę, obie złożą się na transport, ale coś im będziemy musiały dorzucić. To jak Daga, bierzesz ją? Quote
aisaK Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Dziewczyny na wątku Ligockim napisały, że transport sie znajdzie, teraz tylko zbieramy KASE!!! Żeby je wyciągnąć po kolei... Quote
daga_27 Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 ja juz jestem po rozmowach z Basia. Basia moze przywiezc psa do mnie w przyszlym tygodniu. a jak na juz, to moze zalatwic kogos, kto przywiezie ja po kosztach paliwa. ale biore je do hotelu. do domu niestety nie moge. Shilla jest u mnie na tymczasie ;-) wykapie ja u siebie w domu, a pozniej zaprowadze do hotelu. bede ja jednak tam odwiedzac i wyprowadzac na spacerki. Beatka pewnie tez bedzie do niej zagladala ;-) Quote
Vika_Bari Posted January 30, 2007 Posted January 30, 2007 Wysylam jutro 100 zł na ratunek naszych bid. Kto pomoże nam jak nie my same! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.