Mysza2 Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 [quote name='zioberek87']masakra :(:(:(:([/QUOTE] Żebyś wiedziała.:(:( Quote
zioberek87 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 i co teraz?? wiadomo coś babka się odzywała...?? Quote
Martika&Aischa Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 weszłam aby przeczytać cudowne wiadomości z domku Kesha ....aż mnie zwaliło z nóg :( Załamać się można! :( Quote
Mysza2 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Babka się nie odzywała, na maila mi nie odpisała, nie ma z nią póki co kontaktu tel. Jak ostatnio wczoraj rozmawiała z Grażką to powiedziała że chce 2 dni jeszcze. Quote
giselle4 Posted December 1, 2011 Author Posted December 1, 2011 tak,,,,czekam do jutra mysle tak wie w tygodniu by bylo ciezko jechac po niego wiec,pewnie jutro powie ze musze jego zabrac i...zrobie to. Nie che aby sie poniewierał On juz swoje przeszedł niech siedzi u michelle i juz szkoda psa Quote
Mysza2 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 pewnie że tak, znajdziemy dom który go będzie naprawdę chciał Quote
giselle4 Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 rozmawialam z pania nie mysli jego oddawac ale potrzebuje naszej pomocy wzgledem kastracji Kesh pojechal do chaty nie wykastrowany i pani mysli ze po zabiegu bedzie spokojniejszy i nie bedzie chcial wszystkeigo gwałcic bo to o to tylko chodzi... on szczypie kiedy chce czegos wiecej jak zabawy...nie ma mowy o gryzieniu ,warczeniu itd dzisiaj ja musze odpowiedziec.... Quote
zioberek87 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 [quote name='giselle4']rozmawialam z pania nie mysli jego oddawac ale potrzebuje naszej pomocy wzgledem kastracji Kesh pojechal do chaty nie wykastrowany i pani mysli ze po zabiegu bedzie spokojniejszy i nie bedzie chcial wszystkeigo gwałcic bo to o to tylko chodzi... on szczypie kiedy chce czegos wiecej jak zabawy...nie ma mowy o gryzieniu ,warczeniu itd dzisiaj ja musze odpowiedziec....[/QUOTE] świetnie!!!!!!!!!!!! pokochali naszego chłopaka:):):):) to go wykastrujemy ja mogę dać 20 zł tylko niestety:( Quote
Mysza2 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Grażko, niech pani się zorientuje w kosztach kastracji u niej. Mam nadzieję że to rzeczywiście tylko o to chodzi Quote
giselle4 Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 [quote name='Mysza2']Grażko, niech pani się zorientuje w kosztach kastracji u niej. Mam nadzieję że to rzeczywiście tylko o to chodzi[/QUOTE] ja tez.... zaraz zatelefonuje i poprosze o numer konta Quote
giselle4 Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 [quote name='zioberek87']świetnie!!!!!!!!!!!! pokochali naszego chłopaka:):):):) to go wykastrujemy ja mogę dać 20 zł tylko niestety:([/QUOTE] dziękuje dobra kobieto:) Quote
giselle4 Posted December 3, 2011 Author Posted December 3, 2011 pani uszyla Keshowi poslanko....sama oraz zrobi pare fotek i wysle na maila trzymam tak mocno kciuki ze chyba juz nie mam pazurow czy mam byc dobrej mysli? Quote
Mysza2 Posted December 3, 2011 Posted December 3, 2011 Nie wiem Grażko, ale dobre myśli nigdy nie zaszkodzą Quote
Martika&Aischa Posted December 3, 2011 Posted December 3, 2011 Zaglądam z nadzieją na dobre wieści z domku Kesha ..... Quote
giselle4 Posted December 3, 2011 Author Posted December 3, 2011 Kastracja to z kołnierzem-150zl w poniedzialek przeleje pani taka kwote. Myszko,czy pani odpisala Ci na maila? Quote
giselle4 Posted December 3, 2011 Author Posted December 3, 2011 [quote name='Mysza2']nie, nie odpisała[/QUOTE] moze po Twoim mailu cos zroumiala mam nadzieje ze jego chce i kocha tylko jakos tak to okazuje i tak mowi ze czasem mi rece opadaja.... Dom jest dobry ...tylko taki cięzki o to chyba ten wyraz. Bo jak w pierwszy dzien nie jadł to zatelefonowala a pozniej czy moze jego wykapac ....? martwila sie Quote
Mysza2 Posted December 3, 2011 Posted December 3, 2011 No ciężki i wysyłający sprzeczne sygnały Quote
giselle4 Posted December 4, 2011 Author Posted December 4, 2011 moze bardzo naciagane i wyostrzone..... kastracja i zobaczymy co dalej? Quote
Mysza2 Posted December 4, 2011 Posted December 4, 2011 [quote name='giselle4']moze bardzo naciagane i wyostrzone..... kastracja i zobaczymy co dalej?[/QUOTE] dokładnie.... Quote
fiorsteinbock Posted December 4, 2011 Posted December 4, 2011 A moze zamiast Pani przelac na konto to pokryc wystawiona fakture za kastracje :) Qrcze, domek wogole nie partycypuje w kosztach zabiegu? Quote
giselle4 Posted December 4, 2011 Author Posted December 4, 2011 [quote name='fiorsteinbock']A moze zamiast Pani przelac na konto to pokryc wystawiona fakture za kastracje :) Qrcze, domek wogole nie partycypuje w kosztach zabiegu?[/QUOTE] nie uwaza ze pies powinien byc wykastrowany i chybjuz sama nie wiem Mowila pani aby wziela fakture za zabieg Quote
giselle4 Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 pani telefon postawial mnei na nogi Kesha trzeba zabrac jednak bo dzisiaj sciągąl pani bluzke a wczoraj zabrał kapcia...nie idzie z nim wytrzymac Nie polezy spokojnie tylko chodzi po mieszkaniu i wczoraj mimo ze byl na spacerze nasikał wieczorem---stres? Powiedziaalm pani ze zabiore ale nie wczesniej jak w sobote.... ufffff chyba tak bedzie lepiej moze znajdziemy kludzi ktorzy dadza jemu kapcia i pozwola biegac Przepraszam zawalilam::( Quote
giselle4 Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 napiszcie cos...to jestem troche rozbita Quote
monika083 Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 zabieraj Grazi mlodego, a babke na Czarne Kwiatki..pies to nie pluszak. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.