Jump to content
Dogomania

Psy mnie nie słuchają:/


Klaudia M.

Recommended Posts

[quote name='Falkaa']
ja jeżeli chodzi o zdrobnienia to: Saba , Sabinka, Sabisia, Sabcia, Aba, Schabik :loveu: A jak jestem zła to Sabol-Babol :D[/QUOTE]

Jak ja jestem zła to mówię do swoje psy, bardzo brzydkimi wyrazami....ale miłym głosikiem...tak że im się dupki ruszają ze szczęścia;) I złość przechodzi:D Moja pierwsza sunia reagowała na słowo Ci** bardziej niż na swoje imię:D:D (wstyd mi)

Majka to wielki pieszczoch, po przejściach. Ale taką ją kochamy;) żyje nadzieją że moje dziewczynki zmądrzeją:) Czyli nie da się nauczyć 3-letniego psa, bawić się?

Link to comment
Share on other sites

Dać się da, ale może być ciężko troche ;) Na siłe chyba nie ma co próbować, może kiedyś Majeczka sama Ci pokaże co lubi ;). A jeśli chodzi o przeklinanie do psa, to mi też się zdarza, ale ona i tak nie wie co to znaczy więc wątpie żeby to miało jakieś duże znaczenie :D Chociaż żeby pies myślał że ma na imię Ci** to już może być problem :D

Link to comment
Share on other sites

No tak, ale każde ćwiczenie należy przecież zaczynać w domu, a nie rzucać psa w największe rozproszenia i wołać do mnie. Najpierw niech padnie komenda, potem otwarte drzwi i smakołyk nie z lodówki i po pewnym czasie pies skojarzy, że gdy słyszy wołanie, tzn. coś pysznego i ominie etap dźwięku otwierania lodówki. Możesz go też nagrać i odtwarzać np. w salonie, pokoju :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soko']No tak, ale każde ćwiczenie należy przecież zaczynać w domu, a nie rzucać psa w największe rozproszenia i wołać do mnie. Najpierw niech padnie komenda, potem otwarte drzwi i smakołyk nie z lodówki i po pewnym czasie pies skojarzy, że gdy słyszy wołanie, tzn. coś pysznego i ominie etap dźwięku otwierania lodówki. Możesz go też nagrać i odtwarzać np. w salonie, pokoju :)[/QUOTE]

Soko ma rację.
naukę komendy trzeba zacząć w otoczeniu,które nie rozproszy psa,najlepiej w domu,po spacerze,przed posiłkiem[najlepiej na głodnego] i nie zawsze chwalić smakołykiem,ale np.głaskaniem,chwilą tarmoszenia zabawki,a czasem tylko głosem.
po 10-15minutach bezwzględnie przerywasz,zaczniesz następnego dnia,stopniowo utrudniając,dopiero jak psy opanują w domu,to bierzesz je na linkę i idziesz do ogrodu,nie spuszczasz.jak opanują na lince-spuścisz je w ogrodzie.na spacerach poza ogrodem nie,dopóki tego nie opanują jako-tako.
poczytaj o wychowaniu psów,hę?np.książki Zofii Mrzewińskiej,Zuli Przybylińskiej...mi się jeszcze osobiście podobają rady w książce Briana Kilcommonsa,choć nie wszystkie[sporo jego rad dotyczących oduczania pewnych nawyków opiera się na metodach awersyjnych],pooglądaj trochę 'ja albo mój pies'-rady Stillwell żeby komendy wydawać psu codziennie[np.siad przed daniem psu miski z jedzeniem],uaktywnić psa,wdrożyć psu grafik czynności i trzymać się go...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...