Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Cieszy nas to, że jest lepiej i że teraz jest wspaniałym jamniczkiem.:multi: To chyba był ostatni dzwonek , żeby go ratować. Super Jolu oby tak dalej.:loveu:
Wyobrażam sobie Twoją rozpacz jak Dropsik pójdzie do nowego domku. Ale może niedaleko i można będzie go czasem odwiedzić:lol:

  • Replies 160
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Masz racje dla mnie rozstanie z Dropsikiem to będzie Dramat ,a moje psiaki będą go na pewno szukac i tęsknic .U mnie był nie jeden piesek ,ale tak jeszcze moje pieski nie za kumplowały sie z żadnym.Martwie się też o Dropsika ,ale najważniejsze jest by mógł biegac jak najwięcej po ogródku ,a ja mu nie mogę tego dac,bo nie mam.Lobuziak sika i kupka u mnie w domu ,a jak będzie miał gdzie latac to pewnie szybko mu przejdzie .

Posted

trafiłam tu przez banerek
jestem pod wielkim wrażeniem opieki, jaką dostał biedny Dropsik u Joli - szybka akcja zabrania go ze schroniska uratowała mu życie
ukłony dla wszystkich zaangażowanych :Rose:
piesek miał wielkie szczęście

Posted

Bardzo proszę o pomoc , właśnie przywiozłam 10 psa do domu , w Czwartek wyjeżdżam , TZ kategorycznie odmawia opieki nad kolejnym psem , maluch waży 4 kg i jest szczerbaty , błagam o pomoc !!!!
[url]http://www.dogomania.pl/threads/213327-Szczerbaty-Elwis-kg-psiego-nieszcz%C4%99%C5%9Bcia-ma-DT-do-czwartku-co-dalej?p=17491432#post17491432[/url]

Posted

[quote name='Jola17']Masz racje dla mnie rozstanie z Dropsikiem to będzie Dramat ,a moje psiaki będą go na pewno szukac i tęsknic .U mnie był nie jeden piesek ,ale tak jeszcze moje pieski nie za kumplowały sie z żadnym.Martwie się też o Dropsika ,ale najważniejsze jest by mógł biegac jak najwięcej po ogródku ,a ja mu nie mogę tego dac,bo nie mam.Lobuziak sika i kupka u mnie w domu ,a jak będzie miał gdzie latac to pewnie szybko mu przejdzie .[/QUOTE]
Tak mają psy schroniskowe. Leją i kupkają w domu. Trzeba z nimi wychodzić częściej i powoli wydłuzać czas pomiędzy spacerami, a w domu dywany pozwijać i czekac aż przestanie załatwiać sę w domu. To dość szybko można opanować, przechodziłam to dwa razy.

Posted

Wychodzimy z nim o 7 ,13 15 i 21 .Cała nadzieja w domku z szybkim wyjściem na ogródek .Najpierw siuśkał i kupkał z wysiłku gdy się dusił ,bo miał chore jelita przez robaki ,co powodowało nie kontrolowane rozstroje żółądka i jelit .Rozwolnienie niesamowite ,gdzieś od tygodnia to się unormowało ,ale siusianie nadal jest po mieszkaniu ,a najbardziej nie kontroluje w chwilach emocji .No cóż gdyby nie był tak wrażliwym pieskiem pewnie nie miał by takiej depresji w schronisku .Dywanów nie mam ,ale panele to aż popuchły i są do wymiany.No cóż to nie koniec świata ,Dropsik siusia na panele ,moje szczeniaki też ,Ramzes zniszczył wersalkę .Ale to się nie liczy ,ważne że Psiaki cięszą się życiem ,a ja z mężem jesteśmy szczęśliwi że mogliśmy im pomóc,z Wasza podporą.

Posted

Jesteśmy szczęśliwi że daliśmy sobie radę z naszą ferajną i chorym Dropsikiem .Najgorsze były noce gdy oboje pilnowaliśmy chłopaka by się nie udusił ,byliśmy bardzo niespokojni o jego życie.Moje pieski też się zaraziły od Ramzesa ,ale ta choroba trwała przez tydzień i przechodziły ją znacznie lżej ,nie musieliśmy czuwac .Dropsik przeszedł to strasznie niepokojąco .Ale mamy to już za sobą .Jego odpornośc wraca do normy ,organizm wreszcie sam się broni.I praktycznie teraz powtórne badania ,kastracja i jesteśmy wolni od problemów zdrowotnych związanych z Dropsikiem.Dropsik żyje już pełnią życia ,ma tyle energii że ja go nie poznaje ,zaskakuje nas co dzień czymś innym .Nie będziemy już robic USG ,ani prześwietlenia kl piersiowej on w tej chwili jest tak żywotny i energiczny że nie ma już niepokoju o niego .

Posted

[quote name='Jola17']Wychodzimy z nim o 7 ,13 15 i 21 .Cała nadzieja w domku z szybkim wyjściem na ogródek .Najpierw siuśkał i kupkał z wysiłku gdy się dusił ,bo miał chore jelita przez robaki ,co powodowało nie kontrolowane rozstroje żółądka i jelit .Rozwolnienie niesamowite ,gdzieś od tygodnia to się unormowało ,ale siusianie nadal jest po mieszkaniu ,a najbardziej nie kontroluje w chwilach emocji .No cóż gdyby nie był tak wrażliwym pieskiem pewnie nie miał by takiej depresji w schronisku .Dywanów nie mam ,ale panele to aż popuchły i są do wymiany.No cóż to nie koniec świata ,Dropsik siusia na panele ,moje szczeniaki też ,Ramzes zniszczył wersalkę .Ale to się nie liczy ,ważne że Psiaki cięszą się życiem ,a ja z mężem jesteśmy szczęśliwi że mogliśmy im pomóc,z Wasza podporą.[/QUOTE]
Przepraszam, że to piszę , ale z Dropsikiem powinno się wychodzić częściej (o ile jest taka możliwość). Ja wychodziłam co 3 godziny od 8.00 aż do 24.00.
Ale po trzech tygodniach wychodziłam już co 5 godzin i tak wychodzę do dzisiaj, z tym, że pierwszy spacer jest o 10.30 a ostatni 12- 1 w nocy. Idą spać prawie razem ze mną lub wcześniej, bo ja potrafię i o 4 rano kłaść się. :)

Posted

Miałam już taką sunie u siebie z która wychodziłam co 3 godziny ,i udało się ją nauczyc że od tych spraw jest dworek. Teraz choc bym chciała to nie dam rady ,nowy domek go szybciutko nauczy bo będzie mógł mu poświęcic dużo czasu .Poza tym mam nadzieję że będzie żył w domku z ogródkiem .Poza tym mam pięcio miesięczne szczeniaki które też potrafią sikac w mieszkaniu i on też to robi.Całą noc wytrzymuje i sika na dworku ,ale to musi wypad z domu .Za dużo piesków do wyprowadzania ,a nas tylko dwoje .W nowym domku poradzą sobie z tym problemem na pewno , to mądry piesek.

Posted

Dropsik pozdrawia wszystkich swoich Aniołów i zapewnia że czuje się bardzo dobrze .W tym tygodniu będzie morfologia i na koniec tygodnia Kastracja i ostatni etap Własny domek.

Posted

Dropsik JEST ZDROWY !!!! . Wynik badania morfologi dobry ,czyli poprawa o 50 procent .Robale poszły sobie precz HURA HURA!!!!!!! Nie ma przeciw wskazań do kastracji Dropsika ,to super ,bo chłopak ma niesamowity popęd ,jak młody zdrowy facet hi hi .I ostatni etap przed nim NOWY DOMEK TAKI GDZIE BĘDZIE BIEGAŁ I GRAŁ Z NOWYM WUJKIEM W PIŁĘ ,a Ciocia kibicowała. Co do domku dla Dropsika decyduje Ciocia Dorota ,będzie to na pewno najlepszy domek na SWIECIE. Nowi właściciele Dropsika Powinni byc zobowiązani do powtórzenia badania morfologi za ok dwa miesiące.

Posted

Dropsik prosi wszystkie Ciocie i Wujeczków o trzymanie za Niego kciuków ,jutro o 10 rano idziemy na kastracje Dropsika. On jest dzielnym chłopcem i jakoś to zniesie po męsku .

Posted

Dropsik ma dzisiaj świetny humor ,przynosi mi zabawki i prosi o zabawę . On będzie pod dobrą opieką ,w przychodni Weta czuje się bardzo bezpiecznie ,sam po spacerku prowadzi mię do nich i dostaje dużą porcję głasków i smaczki.Gasi pragnienie po spacerkowym bieganiu i wracamy do domu.Ten nasz chłopak potrafi kochac i byc kochany przez wszystkich .

Posted

witam serdecznie!!! jak sie ma Drops kochany?
ogladalam jego zdjecia-to cos niesamowitego, jaki to piekny psiak!!!! na 16 urodziny dostalam od rodzicow jamniczke :) patrze na zdjecia Dropsa-moja sie identycznie zachowywala i w ogole sa bardzo podobni! siedze sobie i becze i wspominam....
a to zdjecie, gdzie Dropsik spi na swoim wielgachnym nosie....-tak jak moja sunia...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...