Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 160
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='yunona']Sierotka w drodze do domku DT , szybka akcja na fejsie.:)[/QUOTE]

Ale powiem zę zmęczyły mnie ostatnie godziny zluzowało teraz ale czuję sie wypluta psychicznie miałam jeszcze robić ze 2-3 aukcje, ale nie dam rady jestem jak muł

Posted

Drops dostaje antybiotyk. Krztusi się kaszlem. I wydzieliną.
Poza tym rzuca się na jedzenie, slicznie bawi się z innymi psami i planowął w nocy spać na łóżku:)

Pierwsza wizyta wyniosła 90 zł. bardzo prosimy o wsparcie. Musimy oddać DT.

Posted

Jest nowy news: [URL]http://jamniki.eadopcje.org/newsy[/URL]

Jestem w kontakcie z domkiem tymczasowym. Wczorajsza noc w zasadzie nie spali, jamniś kaszlał, stress i zmęczenie. Generalnie chłopak jest bardzo zgodny (miejmy nadzieję zę tak zostanie). rezydent strzela focha nieco bo konkurencja do łóżeczka jest. Drops ma świetny apetyt. Domek Tymczasowy nie uczestniczy w dogo, ale ma konto i byc może zamelduje sie na wątku

I napisał nowy list (ten pierwszy list przyczynił sie do tak szybkiej akcji i ratunku dla Dropsa)
[FONT=verdana]
[/FONT] [I][FONT=verdana]Siemka Ludziska!!!

Ale ja głupi byłem, istnieją jednak Anioły.
Kochani jestem teraz w domku tymczasowym, mam jedzonko, kumpla, fajnych ludzi. Duzi zabrali mnie do lekarza okazało się że:
– mam brudne uszy, ale bez zmian zapalnych .
– na pyszczku i uszach zmiany grzybiczne,
– skóra strasznie odwitaminizowana i wysuszona sypie się płatami.
– jestem zarobaczony,
– kaszlę,
No i wcale nie jestem tak odwodniony by trzeba było go nawadniać kroplówkami. Uffff. Ale to Wam pisałem, ja po prostu nie chciałem tam żyć i tyle, dlatego nie jadłem.[/FONT][/I] [CENTER][I] [FONT=verdana]
[/FONT][/I][/CENTER]
[I][FONT=verdana]Teraz piję wodę, mam apetyt (a jakie pyszne jedzonko mi dają, mniam mniam). Dostałem antybiotyk na 48 godzin. Duzi mówią że jak pozbędę się robali zrobią mi badanie nazwali to morfologią.[/FONT]

[/I] [I]


[FONT=verdana][B]I tutaj Kochani - bardzo proszę Was bądźcie nadal ze mną.[/B] [B]Mój Tymczasowy Domek potrzebuje wsparcia w wydatkach na diagnozowanie i leczenie mnie.[/B] Mają nie tylko mnie. Od mojego zdrowia zależy adopcja do Domku takiego na zawsze. Duzi będą szukać jak już będę zdrowy. [B]Każda złotóweczka jest cenna. Dzięki Wam żyję i mam szanse na odzyskanie pełni sił i zdrowia. Jeżeli ktoś z Was będzie taki kochany i zechce zasilić moja skarbonkę podaję dane do przelewu.[/B][/FONT][/I]
[CENTER]
[FONT=verdana][B]Fundacja Animal Rescue[/B]
Boremlowska 36 04-338 Warszawa

PL [B]84 1020 1013 0000 0702 0241 4605[/B]
SWIFT: BPKOPLPW
z dopiskiem:[I] [B]dla DROPSIKA

______________

[/B][/I][/FONT][LEFT][FONT=verdana]Trochę informacji z fejsa w kolejności chronologicznej:

[/FONT][B]DT [QUOTE]
[/QUOTE][/B][QUOTE]

[SIZE=2]Jolanta [/SIZE]
[SIZE=2]Dropsik wita wszystkich serdecznie ,i życzy Wam dobrych snów ze swojego nowego D.T.[/SIZE][/QUOTE][B]DT [/B][QUOTE]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
[SIZE=2]Dropsik jest strasznie chudziutki ,taki prawdziwy biedulek ,ale jest bardzo ciepłym i przytulaśnym pieseczkiem .Właśnie wysiusiał się w pokoju. Ale jemu dzisiaj wolno.Jemu wszystko wolno ,on taki biedulek.[/SIZE][/QUOTE][B]POMAGAJĄCA W TRANSPORCIE[/B][QUOTE]

[SIZE=2]Marzena[/SIZE]
[SIZE=2]Dropsik to chudzina straszliwa, ale jak się przytulił do mnie w trakcie podróży to całym sobą. Pod koniec, jak już się porządnie wygrzał, więc mu się znudziło i położył się w otwartym kontenerze (na podusi i pod kocykami jak na jamniora przystało), ale pysio dalej przytulał do mojej ręki. I rozbroił mnie na koniec, bo jak wysiadłam z auta, na pożegnanie usłyszałam jego piękne how how, jego pierwsze przy nas ;-) chyba chciał się pożegnać Babiarz jeden ;-)[/SIZE][/QUOTE]DT
[QUOTE]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
[SIZE=2]Bardzo sie upominał o spanie z nami w łóżku ,posłanko było be ,ale tak bardzo kaszlał że i on i my nie bardzo mogliśmy spac . Poza tym Bartoszek bardzo był niezadowolony że ma konkurenta w łóżku i trochę się dasał.Ale oba chłopaki jakoś się pogodzili.Dropsik na razie nie ma w sobie agresji ,W tej chwili jest po śniadanku ,i zabawie z moimi pieskami , jest troche burczenia ,ale jest bez problemów .Dropsik to przemiły piesek ,kotki na razie omija .Majka go obwąchała ,ale on sie wycofał jak by sie jej bał.Filip z Perełką siedzą na szfkach i obserwują Dropsika .Myślę że bedzie dobrze ,dogadają się .Dropsik pozdrawia wszystkich ,i dziękuje za wsparcie ,Wasza i nasza pomoc żeczywiście jest dla niego ratunkiem ,jego stan wychudzenia jest straszny .Szkielet .
[/SIZE][/QUOTE]DT
[QUOTE]

[SIZE=2]Jolanta W[/SIZE]
[SIZE=2]Byliśmy u Weta .Uszy brudne ,ale bez zmian zapalnych .Na pyszczku i uszach zmiany grzybiczne ,skóra strasznie odwitaminizowana i wysuszona sypie się płatami .Zarobaczony ,możliwe że rozwija się kaszel wirusowy , po odrobaczeniu zobaczymy czy mu ustąpi .Nie jest tak odwodniony by trzeba było go nawadniac kroplówkami .Wodę pije ,apetyt ma więc nadrobi braki niedożywienia i odwodnienia.Odbyt miał zatkany gruczołami ,zostało mu to oczyszczone ,Fetor był niesamowity. .Dostał antybiotyk z powodu bardzo nieładnej kupki na 48 godzin .Morfologię zrobimy jak pozbędziemy się robali które są widoczne w kale.[/SIZE][/QUOTE]DT
[QUOTE]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
[SIZE=2]Dropsik ma lęk separacyjny ,nie dał mi wyjśc z moimi pieskami na siusiu Szczekał ,panikował ,drapał w drzwi i dusił się od kaszlu .Musiałam zrezygnowac z wyjścia z domu .[/SIZE][/QUOTE][IMG]http://img692.imageshack.us/img692/102/skarbonka.jpg[/IMG]


[/LEFT]
[/CENTER]

Posted

Wieści z [SIZE=2]Dt Dropsa:
[/SIZE][B][QUOTE][/B]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
[SIZE=2]Nasza kruszynka zaskoczyła nas wszystkich, doszedł do miski z juniorkiem VTAKE i zjadł z wielkim apetytem śniadanko. A teraz bawi się z naszym Bartoszkiem i Szantą maskotką wyrywając sobie nawzajem z pyszczków. A Maksio ślepaczek towarzyszy im głośno szczekając. Kochane psiaki, muszę bez przerwy zamykać balkon by nie zmęczyć sąsiadów ich szczekaniem. [/SIZE][/QUOTE][B][SIZE=2][/SIZE][/B]

Posted

Relacja z DT Dropsika:

[B][QUOTE][/B]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
[SIZE=2]Dropsik bardzo jest wdzięczny za uratowanie mu Życia, jego stan wyniszczenia organizmu w skutek wygłodzenia i odwitaminizowania jest naprawdę bardzo poważny. Poza tym jest chory na wirusowe zapalenie dróg oddechowych, bardzo go to męczy, zwłaszcza w nocy kaszel go dusi do tego stopnia że boimy się o niego i czuwamy by go nie zadusiło. Po antybiotyku wzmogła się wydzielina w gardziołku i to właśnie jest powodem niepokojącym. Ale jest to również oznaką działania antybiotyku, czyli oczyszczania się organizmu. [COLOR=red][B]Gdyby nie szybka Wspólna reakcja nas wszystkich Dropsik nie miał by szans przeżyć w schronisku.[/B][/COLOR][/SIZE][/QUOTE][B][SIZE=2][/SIZE] [/B]

Posted

[quote name='Katcherine']Moze podpytac weta jaki syrop na kaszel dla dzieci mozna podac ... Moj Grys dostawal swego czasu i pomagalo...a przynajmniej ulge sprawialo...[/QUOTE]

Ja kiedyś kotu kaszlącemu podawałam flegaminę dla dzieci , bardzo fajna bo ma zakraplacz i dużo łatwiej do pysia wsadzić :)

Posted

[B]Domek Tymczasowy melduje :)
[/B]

[B][SIZE=2][QUOTE][/SIZE][/B]

[SIZE=2]Jolanta[/SIZE]
Właśnie byliśmy na spacerku, Dropsik ma zwyczaj brac do pyszczka smycz i udawac że to on wyprowadził mnie na spacer. Z jednej strony to dobrze bo przynajmniej nie szczekał, a muszę przyznac że rozszczekał się bardzo, ale tym razem przegryzł smycz automatyczną. Mam nadzieję że uda się ją naprawic.[/QUOTE]

[B][SIZE=2][QUOTE][/SIZE][/B]

Jolanta[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=100002598912695"]
[/URL]
Byliśmy z Dropsikiem na kontroli u weta ze względu na jego kaszel. Dr go ponownie osłuchała i zapewniła nas że w płucach jest czysto. Wszystko się dzieje w gardziołku u chłopczyka. Dostał następny zastrzyk na poszerzenie oskrzeli i odsypia nockę. Zaakceptował swoje posłanie, i śpi na nim, lub przechodzi do łóżka [/QUOTE][B][/B]


[B][/B]

Posted

Właśnie byliśmy na spacerku ,Dropsik ma zwyczaj brac do pyszczka smycz i udawac że to on wyprowadził mnie na spacer .Z jednej strony to dobrze bo przynajmniej nie szczekał ,a muszę przyznac że rozszczekał się bardzo ,ale tym razem przegryzł smycz automatyczną .Mam nadzieję że uda się ją naprawic .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...