Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'kojec'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 6 results

  1. Czy piesek może być w dużym kojcu (ok. 5x4m) z ocieplaną budą do godziny 15, kiedy nikogo nie będzie w domu? Od tej godziny do wieczora będzie wypuszczany na podwórko, brany na spacer, zabawę itp. ktoś się nim zajmie. W weekendy i dni wolne będzie wypuszczony cały dzień. Szczeniak jest rasowy, boimy się go zostawiać samego, bo u nas w okolicy zdarzały się już kradzieże psów, szczególnie małych i szczeniaków. Co o tym sądzicie?
  2. Witajcie, poproszę o radę - mam 7 miesięczną suczkę Malinois Rubi, którą chcielibyśmy przenieść do budy i dużego kojca, albo raczej wydzielonej części ogrodu. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale cóż.. Czu ktoś z Was ma takie doświadczenia? Czy to w ogóle ma sens się udać, czy Rubi zwyczajnie tego nie wytrzyma? Wiadomo, że to towarzyskie psy. Aktualnie przebywa w domu, śpi w salonie na kanapie, lub na swoim miejscu. Nie ma najmniejszego problemu z zostawaniem w domu sama. Doradźcie proszę?
  3. Witam, mam problem z moim psem. Do tej pory nie było problemu z wchodzeniem do kojca na komendę "do budy" pies wbiegał na swoje miejsce. Aktualnie pies ma w nosie tę komendę, a gdy słyszy że ma iść do budy ucieka na drugi koniec podwórka i siłą trzeba go tam zaciągać. Nie ukrywam, że są to dla mnie stresujące sytuacje gdy muszę go ciągnąc.. Umilałam mu czas w kojcu, bawiłam się z nim właśnie tam, tam go czesałam, pies również w tamtym miejscu dostaje jeść, nie wiem co może być powodem takiego zachowania.. Proszę o poradę jak mogę przekonać psa, że to miejsce może być dla niego na prawdę przyjemne i właśnie tam może się zrelaksować. Przekupstwo nie działa na niego, nawet za miską nie chce tam wejść.. PS; z góry uprzedzam, jest to owczarek niemiecki, nie będę trzymać go w domu a nawet nie mogę, nie robi mu kojec krzywdy, a zamykany jest tam tylko na noc.
  4. Witam, na początku chciałbym się przywitać. Jestem nowym użytkownikiem i jeżeli źle coś robię proszę o informację :) mianowicie zastanawia mnie czy mam kupić kojec czy klatkę dla mego nowego psa. póki co przeglądam ogłoszenia itp itd ale wolę wszystko zaplanować przed przyjęciem nowego domownika. Jakie są Wasze opinie na ten temat?? Osobiście jestem bardziej skłonny ku kojcowi. Już nawet wypatrzyłem kojec ferplast dla szczeniąt. Dobry wybór??
  5. Cześć, W lipcu dołączy do naszej rodziny nowy domownik - 7/8 tyg. szczeniak akita inu. Na początku pies będzie mieszkał z nami w domu, z czasem jak podrośnie, docelowo będzie mieszkał na dworze z dużym ogrodem, stawem, mini-laskiem. Mamy duży zadaszony kojec z drewniana podłoga i ciepłą budą (gdzie pies byłby zamykany raczej w razie potrzeby, na czas nieobecności itp). Zastanawiam się jak najlepiej przeprowadzić szczeniaka przez proces nauki zostawania samemu na dworze. Mamy także prawie 14-letnią, małą sunię, która mieszka w domu. Jest chora na serduszko, ale jest leczona i jeszcze czasem bryka jak mała owieczka :) Trochę się o nią boję, bo szczeniak będzie jej wielkości i na pewno trochę ją będzie męczył, jednak im dłużej będziemy czekać na wprowadzenie nowego psa, tym będzie dla niej to trudniejsze. Sunia jest rozpieszczona, śpi na kanapach(na salonowej ma swoją poduchę-legowisko) i czasem ze mną w łóżku, do tego jest już prawie zupełnie głucha, więc czasem nie słucha. Wprowadzam coraz więcej gestów i jakoś się porozumiewamy mową ciała :) Przez prawie 12 lat towarzyszył nam owczarek niemiecki, który mieszkał na dworze (odwiedzał nas czasem w domu, ale raczej tylko na chwilę), niedawno choroba nam go odebrała i przy domu jest pusto. Mała też jeszcze przeżywa, często wypatruje w bramę i zagląda do kojca, sprawdza czy nie wrócił, no ale ja nie o tym. Najpierw odnośnie ulokowania legowiska szczeniaka. Czy mógłby mieć dwa, jedno w moim pokoju na piętrze (gdzie spałby w nocy), a drugie na dole w salonie z kuchnią, gdzie zazwyczaj urzęduje starsza suczka - tu przebywałby z nami, ale czasem też tylko z suczką w dzień. Wyobrażam sobie to tak, że miałby tu swoje dodatkowe miejsce na podłodze przy kanapie (sunia śpi na kanapie i na pewno nie da mu wejść). Ogólnie on na kanapy wchodzić nie będzie mógł, nie będzie spał też w łóżku. Czyli śpimy u mnie w pokoju, rano wstajemy, na dworek, micha itp, i jak wracamy to już zostaje na dole w salonie ze starszą suczką jakiś czas sam, a ja wychodzę do pracy. Jak wstanie moja mama to do nich dołączy pewnie po 10tej, później siostra itd. Więc ktoś tam zawsze się już później będzie kręcił. Ale pierwszych parę godzin byłyby pieski zupełnie same w otwartej przestrzeni (pewnie jakoś będę musiała zabezpieczyć schody na sam ten okres rano póki nie nauczy się sprawnie wchodzić/schodzić). Jest ciepło więc pieski będą dużo czasu przebywać z nami na dworze czy tarasie. Będę go przyzwyczajać od małego do kojca, jesienią chciałabym go już rano zostawiać właśnie w kojcu, zamiast w domu na dole z suczką. Na początku 3-4h, później by go mama wypuszczała. Zimą myślę, że bez problemu powinien większość dnia spędzać na dworze, więc tylko nocowanie w domu, do wiosny przyszłego roku coraz krótsze i krótsze, aż będzie sobie zostawał na dworze cały czas. Nie wiem czy taki plan wygląda dobrze? Czy po około dwóch tygodniach socjalizacji będę mogła zostawiać szczeniaka samego ze starszą suczką bez opieki czy lepiej zostawić go u mnie w pokoju na początku? (raczej nie powinna mu nic zrobić, ale nie jest zbyt towarzyska) Gdzie w takim przypadku szczeniak powinien jeść do momentu wyprowadzki na dwór? Myślę, że jesienią przy etapie porannego zamykania w kojcu dostawałby tam od razu michę, ale czy kolacje też jeśli będzie wieczorem w domu? Czy mógłby dostawać rano śniadanie w kojcu, natomiast kolację tam dopiero bliżej przyszłej wiosny - kiedy będzie już na noc zostawał na dworze? Czy mogę coś zrobić, żeby ułatwić starszej suczce pogodzenie się z nowym domownikiem? (w jej przypadku przyjęcie go i wspólne dzielenie michy z radością nie wchodzi w grę :) Pozwolić jej spać ze mną w łóżku jeśli będzie chciała, a młody obok na dole w legowisku? Może mniej by się denerwowała, jakby miała wszystko na oku, bo na początku pewnie będzie chodzić z nosem w jego tyłku :) Czy na noc lepiej je odizolować, jedno na dole na kanapie, a drugie na górze w legowisku u mnie? Jak ktoś ma ochotę podzielić się swoją opinią na ten temat, to chętnie wysłucham. Jeśli temat jest w złym miejscu, to proszę o przeniesienie. Pozdrawiam, edit. A może za bardzo psu namieszamy w głowie? Może lepiej wcześniej przyzwyczajać go do dworu jakoś, aby na zimę w pełni mieszkał na dworze? Chociaż nie wiem czy półroczne szczenie zimą mogłoby nocować już w budzie?
  6. Witam, mam problem z psem rasy cocker spaniel. Dzis zauwazylam ze gryzie kojec, probowalam ja odpedzic a ona zaczela warczec i ugryzla mnie w reke. Pozniej zaczela biegac kolo kojca, tak jakby byla bardzo czujna, jakby cos tam bylo, ale kojec byl pusty. NIe wiem co moglo spowododac takie zachowanie psa. Niegdy nie byla agresywna,zawsze potulna i kochana. Suka ma 5 lat i nie byla jeszcze dopuszczana. Prosze o odpowiedzi
×
×
  • Create New...