Jump to content
Dogomania

isabelle301

Members
  • Posts

    1038
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by isabelle301

  1. wystarczy poczytać publikacje pani Hołdy aby dowiedzieć się że są to publikacje sponsorowane. Niestety - to co ma do przekazania na seminarium, jest tylko kolejny raz powtarzanym bełkotem nie majacym zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Spokojnie można je wszystkie odnaleźć. Nie są to publikacje najwyższych lotów w pismach z Listy Filadelfijskiej
  2. Brałam szczylka który był nauczony sikac na maty. Odebrałam z hodowli w drodze na wakacje. Nie było kwarantanny. Co prawda młody po wsi był noszony na rękach ale w ogrodzie , na plazy, na łace normalnie latał i miał ontakt z psami. Tam przez dwa tygodnie nauczył się załatwiac na dworze. Potem gdy wróciliśmy do domu - nie mógł sikac na zawołanie na dworzu. Miał maty. Nie spinałam się. Nie latałam co chwila, co godzina. Były spacery normalnym trybem - rano, potem po powrocie córki ze szkoły (ok 6-7 godzin sam w domu), potem po moim powrocie z pracy oraz ostatni wieczorem. Maty były wykorzystywane coraz mniej i mniej. Stopniowo. Bez spiny. Czasem młody bardzo się starał nalac na matę ale tyłek wyszedł poza i nasikał na podłogę. Żadnych krzyków, karcenia. Trzeba było wymyc podłogę i koniec. Gdy skończył mcy z dnia na dzień sam z siebie przestał załatwiac się w domu. I skończył się kłopot. Teraz ma miesięcy 6 i wytrzymuje spokojnie 10 godzin w dzień i całą noc. Po prostu - wszystko dzieje sie w swoim tempie, swoim trybem. I nie nalezy kombinowac i przesadzac.
  3. A dlaczego tak się upiersz na szelki? Moze pies nie lubi, jest mu niewygodnie i koniec. Dlaczego zamiast założyć obrożę szukasz na siłę sposobu do polubienia szelek?
  4. U mnie juz się zaczęło... Dzieciaki puszczają w parku petardy. Starszy - duży jak widzi petardę to wyrywa z mordem w oczach w stronę dzieciaków a dzieciaki srają w gacie ze strachu. Młody tylko patrzy. Ja nie reaguję. Nikt się nie boi. Oprócz dzieciaków. I dobrze. Albo wystraszą się psa... albo pójdę do nich ja. Pies znacznie mniej groźny i duzo bardziej łagodny. Nienawidzę jak mi coś za plecami huczy.
  5. MSM podaje sie doustnie. Nie ma tutaj żadnych iniekcji. Secu tez pomaga. W przypadku kardiomiopatii - podajemy 5g MSM dziennie, w połaczeniu z 5g tauryny i 5 g l-karnityny. Wszystko w formie czystej - krystalicznej. Są to dawki terapeutycznej. Mam psa predysponowanego do schorzeń zarówno stawów jak i serca. Do tego z niedoczynnością tarczycy. Tarczyca mocno nadszarpnęła jego serce. 5 lat temu echo wykazało powiekszony nieznacznie lewy przedsionek (na tle tarczycowym). Gdybym zostawiła tak sprawę - miałabym teraz (albo już nie) psa z kardiomiopatią. Zaawansowaną. Dzięki terapii wyżej opisanej - echo 5 lat póxniej (w przedswiąteczny czwartek) wykazało zero zmian. Serce jest zdrowe. Choć powiekszenie nadal jest. Niezmienne. Stawy tez są w porzadku. Jest to golden - zaraz skończy 7 lat. Nie są to bardzo drogie preparaty. 1kg MSM kosztuje ok 60 zł. Trzeba ich szukac na allegro lub w sklepach dla koniarzy. Warto może spróbowac. W tym momencie nie wyleczą. Ale napewno opóźnią to co nieuniknione. I napewno wstrzymają dalszy rozwój choroby.
  6. MSM to siarka organiczna niezbędna do syntezy chrzastki oraz mazi stawowej (między innymi, bo tak naprawdę jest konieczn do syntezy wszystkiego w organizmie). Plus białka o wysokiej wartości bilogicznej = sprawne stawy. Napewno nie zdziała cudów w momencie gdy od lat stawy ulegają degradacji. Ale napewno bardzo dobrze wspomaga ochronę stawów w wieku gdy jeszcze można je chronić.
  7. Ależ oczywiście że kastracja nie jest żadnym lekiem na nic... sama kastracja nic nie da. Jeżeli pies przez lata zachowuje się jak palant a właściciel mu na to pozwala to po zabiegu nic się nie zmieni - pies nadal będzie zachowywał się jak palant a własciciel nadal będzie na to bezczynnie i bezradnie rozkładac ręce. Nad psem trzeba pracowac... pracowac i jeszcze raz pracować. Kasowac wszystkie palancie zachowania w zarodku. Kastracja może pomóc w pracy. Ale kastracja wykonana w odpowiednim momencie i przy odpowiednim nakładzie pracy
  8. http://www.dogomania.com/forum/topic/144719-alergia-u-shih-tzu/#entry15978948 z tego co mi wiadomo shitzak jest psem malutkim :-)
  9. Ja nie jestem żadnym alfa. Ja to człowiek - moje psy to psy. Różne gatunki, nie tworzymy stada. Żyjemy razem jako partnerzy i przyjaciele. Z tym, że to ja mam dostęp do lodówki oraz klucze do mieszkania. Tylko tyle i aż tyle. Cała praca polega na tym, aby psa przekonac zeby dobrowolnie doszedł do stwierdzenia, że beztroskie życie pod kierunkiem człowieka jest znacznie fajniejsze niż samowolka i stres bycia "panem"
  10. Pies jest zwierzeciem mięsożernym. Tak więc karma z niską zawartością białka , do tego białka marnej wrtości bilogicznej (roślinnego), to bardzo zły pomysł. Pies potrzebuje - mały pies jakim jest Twój pies - nawet do 5 g białka o wysokiej wartości bilogicznej na każdy kg masy ciała na dobę. I jest to minimalna dawka dla normlnego funkcjonowania. Najpierw ustal co jest alergenem (o ile to wogóle alergia), a dopiero potem dobieraj pokarm.
  11. Dokładnie - ok 300. A karmę dobierzesz dopiero po otrzymaniu wyników. Nie sugeruj się listą ajczęstszych alergenów... mój pies ma uczulenie na... jagnięcinę/owcę (ostatnia pozycja na liscie, mięso które ponoć nie uczula). Pmiętaj, że przy pobieraniu krwi do testów pies nie moze dostawać sterydów (przynajmniej 2 tygodnie)
  12. Przede wszystkim zacznij czytać, uczyć się na temat psiej psychiki oraz ich mowy ciała. Analizuj to co przeczytasz i porównuj z tym co widzisz lub co sobie przypomnisz ze widziałeś. Może przydałby się ktoś kto zna się na tym lepiej. Tu potrzebna jest obserwacja specjalisty oraz uczenie was. Bo cały sukces lezy w prawidłowym odczytywaniu tego co widzisz. A z tego co opisujesz - odczytujesz zupełnie błednie. Ten który dominuje wcale nie robi popisówy przed Tobą. Ty wcale nie jesteś dla niego samcem przed którym warto się popisywac. Prawdę mówiąc - z opisów - mam podobne wrażenie jak moje poprzedniczki - te psy wogóle nie zauwazają was w swoim otoczeniu. I żyją własnym życiem. Są w wieku w którym testosteron buzuje i wyłacza mózg. Tak naprawdę macie 1 może 2 mce na zrobienie z tym porządku. W innym przypadku - z braci stną się wrogami walczącymi na śmierć i życie a przy próbie rozdzielania nie tylko palec będzie cierpiec. Przez internet nikt ci nic mądrego nie poradzi. To wszystko trzeba widziec. I przede wszystkim trzeba widziec was wszystkich. Mnie wystarcza głośne i stanowcze "E" aby uspokoic psa/psy (jeden to jeszcze szczyl), bez wstawania z fotela. I jeden rzut okiem na starszego - aby ocenic ile jeszcze młody moze sobie pozwolić.
  13. Tak. Są testy z krwi. I tylko dzięki nim dowiesz się co jest alergenem. RC bym akurat odradzala.
  14. Skoro z całą pewnością wiadomo iz pies ma alergię pokarmową to wiadomo co jest alergenem. Jedynym sposobem "leczenia" jest nie podawanie psu do jedzenia alergenu. Skoro jednak szukacie dalej to znaczy że nie ma diagnozy albo wet postawił ją na "oko" i zalecił jedyną słuszną jego zdaniem karme. Teraz idź do innego weta, zrób testy, będziesz wiedzieć na co pies reaguje nadwrażliwością i w prosty sposób będziesz mogła wyeliminować to co szkodzi z otoczenia psa.
  15. Duffel działa jak magnes ... do niego lezą wszystkie z całej Europy chyba Moze go wrotyczem smarowac? To takie żółto kwitnące zielsko - rośnie wszędzie i pachnie niesamowicie jak się potrze liście. Ponoć odstrasza wszystko od komara po kleszcze. Zamierzam wypróbować na sobie latem ... zobaczymy jak sobie z meszkami poradzi.
  16. tyle, że do bezpiecznej kastracji psy mają ponad pół roku... a do tego czasu - jeżeli Ty nie przydzielisz im swoich miejsc w ich stadzie - krew się zacznie lać.
  17. Pytanie- skoro ten pierwszy był normalny to co takiego się wydarzyło, że kolejne są do bani?
  18. U nas nadal drożdże sprawdzają się świetnie... myślałam, że to może jakiś zbieg okoliczności. Ale młody tez leci tylko na drożdżach i tez zero robactwa. Odkąd Brutus nie jest niczym zakraplany - od kilku lat - nic po nim nawet nie łazi (w czasach zakraplania łaziło bez wbijania się). Dla mnie - cudny układ.
  19. Biorąc pod uwage popularność goldenów - 1200 euro to cena z kosmosu. Ten pies musiałby być diamentowy. W Polsce za szczenię po superrodzicach, z krycia z drugiego końca świata cena nie przekroczy 3000 zeta...
  20. Wet wali leki bez diagnostyki???? Osłuchiwanie to nie jest miarodajne badanie... nie podawaj psu żadnych leków póki nie zdiagnozujesz psa. Conajmniej echo serca trzeba zrobic.
  21. Ja już wiem jak mój młody zareaguje... zlewka totalna. W naszym parku juz strzelaja... w blokach wokół także. Za pierwszym razem Gambol stanął i spojrzał na mnie - z pytaniem - co mam robić? Zero reakcji ze strony człowieka, zero reakcji ze strony dorosłego kumpla... Teraz nie ma reakcji juz u młodego. Normalka... Najgorsze co można zrobić to zbyt mocno się zastanawiac, bac sie i przeżywac jak mrówka okres. Pies to wychwytuje w lot. I przyjmuje ze wszystkimi konsekwencjami.
  22. Ponieważ taki pies nie bedzie jojczony i nie będzie przebywał w atmosferze stresu i histerii zapewne będzie spac w najlepsze. Byc może na zakazanej kanapie między poduchami. I zapewne będzie to dla niego najlepsze na przyszłość co może go spotkac - w sytuacji trudnej - brak rozhisteryzowanego człowieka obok.
×
×
  • Create New...