teresaa118

Jestem na zaproszenie malwy. Podoba mi sie postawa p. Roberta. Mam nadzieje, ze ta milosc bedzie trwala do smierci psa. To duza odpowiedzialnosc. Chetnie pomoge. Poczatki sa zawsze trudne. Poprosze o ko-to. Duzo glaskow dla psiej mordy.

No to polowa roboty za nami. Ale jeszcze szukanie wlasnego czlowieka. Mysle, ze szybko znajdzie. Wyglada na kochana sunie. Zycze szybkiego wyzdrowienia. Glaski od cioci

Jesli kot byl pierwszy w mieszkaniu, to szybko podporzadkuje sobie nowego psa. Wlasnego kota psy nie zaczepiaja.

Przepiekny chlopczyk. Dobrze ma u p.Arleny. Ciesz mnie to. Chociaz tyle dostal chlopak od losu

Ja swoja dziewczynke tuczylam cale 10 miesiecy. Na poczatku okazalo sie,ze ma tasiemca przywleczonego ze Schroniska(kupki byly male, galaretowate i jakby z ziarenkami ryzu-to byly kapsulki z nowymi jajami) no i brak od szczeniecia witaminy B12 i folsäure. Po uzupelnieniu tego i leczeniu nareszcie mala przekroczyla 22 kg. Wszystko potrzebuje czasu...

Michelle04, czy Ty chcesz powiedziec, ze bijesz nasza Stefcie?Nie wierze w to, ze jestes okrutna do zwierzat. Ale musisz sama wiedziec, czy chcesz dalej sie nimi opiekowac. Czy masz na tyle sil i cierpliwosci? Ciocie roznie mysla na ten temat, ale Ty wiesz, jak to bylo. Prosze, wyjasnij ta sytuacje. Podziwiam ludzi, ktorzy ofiaruja bezdomnym zwierzetom swoj dom, czas, zdrowie i pieniadze. Nie kazdy umie to przeprowadzic. Te zwierzeta potrzebuja nas, aby nie umierac w samotnosci. Ty jestes jednym z tych ogniw, ktore pomagaja im znalezc swojego czlowieka. Nie poddawaj sie od razu i nie mow, zabierzcie swoje zabawki, jesli wam sie nie podoba ze mna zabawa.Sadze, ze robisz dobra robote i dlatego prosze, walcz o dobre imie. Zdarzaja sie niedociagniecia, ale wszystko mozna wyjasnic.A wiec...?

Ja mysle, ze wszystko sie ulozy. Poki co, to wyslalam pieniazki na marzec. Prosze wyglaskac Amora od cioci.

Na pewno Stefcia znajdzie przecudny domek, musimy tylko uzbroic sie w cierpliwosc. Alimenty za marzec juz wplacone. Poprzytulajcie ta pieknotke od cioci .teresaa 118

Marzec zaplacony. Jak sie czuje Bongo?

...i juz za marzec wplacilam. Czy Bobikowi nic nie dolega?

Ona wyglada na zaniedbanego pudla z kopiowanym ogonkiem. Ladna dziewczynka. Torba tez podoba mi sie i mam nadzieje, ze ja wygram.Jak by co, do do cioci za potrzeba.

[quote name='MALWA']A to Niespodizanka - pięknie dziękuję, i poprosze o wpisanie tej deklaracji na wątku.[/QUOTE]Ciocie kochane, juz potwierdzam moja deklaracje. 50 zl miesiecznie poczawszy od lutego. I juz poszla pierwsza wplata dla tego pieknego "Duzego". Ciesze sie, ze zaczal nareszcie jesc. Moja propozycja, moze od czasu do czasu kawaleczek watrobki smazonej?

Ciociu giselle4 wyladowalam u ciebie przez przypadek. Smutna historia ze staruszkiem. Dam rowniez na lekarstwo. Podaj konto. Pomoge.

Pewnie nie do konca zdeklarowalam sie. Moja wplata jest stala. Prosze poglaskac za mnie Bonga. Fajny chlopak.:loveu:

Nastepna cioteczka melduje sie do wrzucenia zlotoweczki do Froda skarboneczki. Prosze zaglaskac go odemnie.

Kto mnie zapraszal na ten watek? Chetnie pomoge.

No to dolozymy jeszcze na transport 40 zl

Dziewczyny, zapomnialyscie o mnie!!!! Czy 50 zl miesiecznie ratuje sytuacje?

Hurrrra, grzeczna Stefcia, teraz bedzie wszystko szlo ku dobremu.

Staram sie jak moge. Starosc nie radosc. Ale poprawa losu psow lezy mi na sercu. One tak duzo rozumieja.Jak mowimy do naszych psow, ze jedziemy na basen, zgodnie wskakuja na lozko, demonstracyjnie rozkladaja sie na betach jakby chcialy powiedziec : ok.tymczasem utniemy sobie mala drzemke poobiednia. Mozecie na mnie od czasu do czau liczyc. Pozdrowionka z bardzo daleka.

[quote name='Jo37']Witaj . nim odpowie Malagos . Na poprzedniej stronie jest opis i zdjęcia z wizyty u weterynarza. Worek to przeszłość. Mała jest w DT i szuka domu.[/QUOTE] Masz racje Jo 37, jestem starym gamoniem. Mimo to ciesze sie, ze zostala zebrana z ulicy. Pozdrowienia

[quote name='malagos']Nie wygląda na szczenną, ale kto to wie, jeśli siedzi na ulicy od jakiegoś czasu........[/QUOTE] Przesliczna dziewczynka. Bardzo orginale umaszczenie. Czy moglabym zaproponowac, aby dac ja do weterynarza na ogledziny i ewentuala sterylizacje?Mysle, ze finansowo bede mogla wesprzec to uratowane stworzenie.Serce sie kroi, jak sie widzi jej zdjecie na worku.

Ja tez tak mysle. W tym wykwintnym towarzystwie Bobik odnajdzie sie i moze tez znajdzie "milosc na cale zycie" tzn.pancie z kanapa.Fajnie bedzie zobaczyc Bobikowe zdjecia w swietlicy lub na spacerze.

Bylas u Bobika? Jak sie czuje? Ja swoje pieniazki juz przelalam.Poglaszcz psiaczka odemnie.

Dzieki Gabi 79 rowniez zakochalam sie w Bobiku. Szkoda by go bylo "zakopac" w schronisku. Wyglada na dobrze utrzymanego i niech tak bedzie dalej. Oferuje 50 zl miesiecznie. Jesli sie spoznie przy przelewie, prosze o ponaglenie. Pozdrowienia dla wspanialych dziewczyn, ktore walcza o dobre imie czlowiecze.