Jump to content
Dogomania

evee

Members
  • Posts

    21
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by evee

  1. u mnie nic nie dały. Pies chętnie oblizywał sól i cytrynę...
  2. a nie zastanawiałaś sie dlaczego? może ma problem z zostawaniem samej? takie załatwianie się na tle lękowym. Zadzwoń do behawiorysty może się okazać że psina nie może się wyluzować; raczej to nie z powodu choroby ale nawet jeśli to u 6letniego psa może zdarzyć się pod silnym stresem nasikanie w domu.
  3. Witam, Mam półtorarocznego kochanego mieszańca. Podejrzewam u niego niestety dysplazję. Ma wszystkie objawy (kuleje i piszczy po spacerach, zarzuca tyłkiem, zdaje mi się że napina strasznie tylnie łapy). Potrzebuję specjalisty z Warszawy lub kogoś dobrego z pod wawy. Może ktoś robił i może polecić. Zależy mi na czasie bo zaczynam się denerwować, a nie chcę pójść byle gdzie wydać 300zł i mieć złe zdjęcie. Liczę na pomoc. Pozdrawiam.
  4. a czy kastrowałeś psa? u nie problem rozwiązało w tydzien czasu :)
  5. powiem szczerze że wszystko zależy od rodziców psiaka. Jeżeli w hodowli były psy raczej wystawowe to nie bedzie chciało się jej biegać na maxa. Znam dużo "haszczaków" i kiedy rodzice byli psami na wystawy to szczeniaki spokojne, nie szczekają, nie wyją (no chyba że z neta puści się wycie psa to wtedy śpiewa pięknie), nie chętnie biegają przy rowerze i rolkach oraz mało "tęskniący" za właścicielem. Jednak kiedy rodzice to psy zaprzęgowe skierowane ku sportowi to dzieci również ekstremalnie potrzebują dużą ilośc sportu i obcowania z człowiekiem. Takie są moje obserwacje ponieważ dużo znajomych wzięło lub ma "haszczaki" :)
  6. We ecześniejszym wątku użalałam się nad soba, mieszkaniem i psem. Dokłądnie: zjedzona kanapa, wycie w samotności, wściekłośc sąsiadów. Cytałam posty, porady, książki. Naprawdę starałam się zapanować nad psem ale byłam kłękbiem nerwów bo nie wychodzilam z domu by pies nie przeszkadzał sąsiadom. Bylo przyzwyczajanie po 3, 5 10min i wydłużałam czas ale nic nei dawało rady. Tak jak wył, tak wył dalej. Cudownym rozwiązamien okazała się KASTRACJA. Wiem że nei których to przeraża ale u mnie pomogło i jak ręką odją!! Spokojny na spacerach, sam w domu wie że ma być cichutko a najlepiej spać a jak wrócę to znów będzie wspaniale. Miałam róże myśli zastanawiałam się nad klatką. Nie wiedziałam jak mam sobie poradzić z kochanym pupilem. Nie wiem czy ten wątek pomoże ale wiem że coś takiego może pomóc w decyzji. Powiem jeszcze jedno, Mały jest po kastracji nie całe 3 tyg i juz sąsiedzi zadowoleni, spacer stał się przyjemnością i wychodzienie na uczelnię, imprezy nie stanowi problemu :) Pozdrawiam
  7. evee

    sam w domu ALE...

    wogóle sie z nim nie witam ani nie zegnam... sprawdzę jak bedzie w tym tygodniu. Zauważyłam że takie napady ma cyklicznie:raz na 2 miesiące, jeden śpiewający tydzień. Weterynarz mówil że może to być spowodowane hormonami i okresem dorastania/buntu. wiem że na wiosne bede musiała go wykastrować bo i tak nie chcę mieć później małych.
  8. evee

    sam w domu ALE...

    dowiedziałam sie że albo po uchu albo po pysku albo za kark... czyli znów cos robię źle...
  9. evee

    sam w domu ALE...

    ale tak karcą się w stadzie...
  10. evee

    sam w domu ALE...

    to mix malamuta i nie wiadomo... wiem większość osób mówi że wilk,ale jak matka (z rodowodem) uciekła to później przyniosla takich kilka maleństw . dziś był postęp o którym chciała bym sie pochwalić :) wracam do domu po 2h a tu płacz nie z tego świata. Wpadam do domu a ten nic sobie nie robi z mojego przyjścia i delektuje się łóżkiem. więc ja: DOSŁOWNIE dostał po pysku kilka wulgaryzmów i na miejsce... zero dotyku miziania jedzenia nic!!! wyszłam na spacer i po powrocie do kuli smakuli wrzuciłam kawałki mięsa które zamrażam po kawałeczku jak jest końcówka. i znów wyszlam z domu. PO 4 GODZINACH NIC NIE BYŁO ZJEDZONE POGRYZIONE OKRZYKÓW ROZPACZY RÓWNIEŻ NIE BYŁO! POSTĘP. tak się cieszę :) jednak najlepszy smakołyk to mięcho :) :)
  11. evee

    sam w domu ALE...

    to prawda już świruję bo nie mam pomysłów jak wszystko naprawić...
  12. evee

    behawiorysta wawa

    a posiada jakis cennik? nigdy nie korzystałam z usług behawiorysty i nie orientuje się wogóle...
  13. evee

    sam w domu ALE...

    czyli po spacerze miska w wodą i kość?
  14. nei wiem czy to możliwe czasami jestem w domu cały dzien i nikt nie wali do drzwi. ALE JEST TO MOŻLIWE znając sąsiadówe!!
  15. Witam, poszukuję behawiorysty w Warszawy który był by wstanie pomoc mi z ponowną nauką pozostawiania psa w domku bez wycia, szczekania i innych objawów tęsknoty. oczywiście cena tez jest istotna ale chyba sobie nie radzę i potrzebuję pomocy...
  16. Witam, niestety jak widać środa to pechowy dzień mojego psa. Mam "uprzejmą" sąsiadkę:evil_lol: która mówi że pies wyje całymi dniami ale tylko we środy widzę efekty męczącego wycia (pogryziona kanapa). Przed wakacjami byl nauczony pozostawania w domu; po wakacjach wszystko się zmieniło. już nie wiem co mam robić:placz:. Rasa: mieszaniec z huskim. ma prawie rok. spacery po 4,5h dziennie z czego przed wyjściem ma 1,5h spacer z bieganiem, zabawą z psem, jednym słowem nie nudzi się na spacerach... martwi mnie to już coraz bardziej,a te babsko wręcz wnerwia niesamowicie. Nie wychodzę na długo 4-5h, ale tylko we środy dzieje się cała szopka... Może ktoś ma jakies pomysły lub borykał sie z takim problemem?:-(
  17. evee

    sam w domu ALE...

    znów mina tydzien i sasiadka napisała kartkę z proźbą o uciszenie psa... zaczynam sie martwic bo wiem że tylko w tamtym tyg i dziś wył (widzę po mieszkaniu :) ) ona napisała że całymi dniami... wiecie może gdzie mogę kpić taką klatkę w odpowiedniej cenie? :)
  18. evee

    sam w domu ALE...

    na spacerach: bieganie, pileczka, komendy, zabawa z psami... jeść dostaje 3 razy dziennie i do tego kwas omega na sierść. Nad klatką się zastanawiałam, czytałam rozmawiałam ale tak na prawdę mam małe mieszkanie i okaże sie problemem. Po spacerze ma ok 30 min "wyciszenia"- nie głaszczę go nie dotykam itp. przed moim wyjście dostaje jeśc kość i wychodzę.
  19. Witam, Problem nasz polega na pozostawaniu samego naszego rocznego psiaka. Ostatnio przez ponad 2 miesiące nie zastaliśmy bałagany po powrocie do domu (zazwyczaj był sajgon straszny obdarte drzwi, lodówka nie mówiąc nic już o kanapie i śpiewaniu), lecz dziś zastałam to co kiedyś... Już brakuje mi pomysłów... Jest to rasa średnia ma 32kg. Rano 8.00 jest wybiegany ok 1,5h później spacer ok 14-15 też 1,5h wieczorny 20-21 ok 1,5h. ma zabawki, gryzaki, kości, kong... Był już nauczony pozostawać sam ale po wakacjach mu się odmieniło. Najgorsze jest to że czasem jest spokój przez pewien okres a później wszystko wraca i tak na zmianę. Może ma ktoś jakieś pomysły?
  20. evee

    klatka

    Witam, Mam problem z moim rocznym rozrabiaką. był przyzwyczajony do pozostawiania samemu w domu ale wyjazd do rodziców na wakacje totalnie go zmienił, teraz gdy wychodzę z domu na ok 1-2 to po powrocie zastaję pogryzione łóżko, fotele i wyrzucony śmietnik. Zawsze prze wyjściem ma spacer ok2h, później przez ok 30min jesteśmy w domu w "sepacacji" czyli nie dotykam, nie mówię do niego . Dostaje kość kong zabawki i wychodzę. Zastanawiam się nad kupnem klatki. wiem że klatka powinna być takiej wielkości by spokojnie mógł się obrócić. Potrzebuję takiego orientacyjnego rozmiaru klatki waszych psów w stosunku do wielkości ich samych. Nie chcę kupić wielkiego molocha ale za mała też być nie może. on sam jest wielkości labladora bo to mieszaniec. Bardzo proszę o odpowiedz.
×
×
  • Create New...