-
Posts
16235 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
27
Everything posted by Bogusik
-
Na moją prośbę Promyczek dostanie 300zł wsparcia od Skarpety Talcott. Bardzo proszę Moli@ o przesłanie nr konta skarbnikowi asikowska.Tu jest wątek skarpety: https://www.dogomania.com/forum/topic/73552-skarpeta-imtalcott-pomaga-psom-staruszkom-ku-pamięci-jolanty08-i-talcott-szlachetnych-miłośniczek-zwierząt/page/182/
-
Jestem stałym deklarowiczem i bardzo proszę o wsparcie niewidomego staruszka Promyka,który przebywa u Moli@ mającej pod opieką więcej takich staruszków.Wsparcie potrzebne jest na leki,weta i specjalistyczną karmę. Wyślę też pw do skarbnika skarpety. Wątek Promyka: https://www.dogomania.com/forum/topic/338326-promyk-zostaję-na-stałe-u-moli-dziękuję-za-dotychczasowe-wsparcie/page/131/
-
U Pusi a teraz Tosi wszystko bardzo dobrze. Ma apetyt,lubi spacerki i już się oswoiła z ulicznymi odgłosami a także z windą. Ogonek coraz częściej jest podniesiony do góry. Czip zarejestrowany w bazie danych i w środę miała ostatn raz zakropione oczy. Bardzo fajna rodzina i cieszę się,że Pusia do nich trafiła.
-
Rozmawiałam dzisiaj z p.Izą i oboje z mężem są Pusią oczarowani. Jest bardzo spokojna,ma apetyt ale jak zawsze na początku każdej adopcji jest bardzo czujna. Przyzwyczaja się do windy,odgłosów dochodzących z klatki schodowej oraz przejeżdżających ulicą aut i motocykli. Jak na tak krótki czas to jest naprawdę bardzo dobrze.
-
Dziękuję wszystkim za kciuki bo pomogły. Pusia w sobotę jedzie do swojego nowego domku w Gnieźnie. Rodzina z 17 letnią córką,mieszkają w bloku z windą. Oboje pracują ale Pusia zostawała by sama ok. 4-5 godzin. Mieli sunię z interwencji,która z powodów zdrowotnych odeszła za TM(*).Państwo adoptowali ją za pośrednictwem TOZu a konkretnie sąsiadki,która mieszka w tej samej klatce. Ponieważ znalazłam tylko jedną osobę do przeprowadzenia wizyty p/a i to 80 km od Gniezna więc poprosiłam p. Izę o nr telefonu do jej sąsiadki.Dzisiaj z nią rozmawiałam i w 100% rekomenduje ich,ponieważ wie,jak rodzina zajmowała się poprzednią sunią. Pani Iza powiadomiona o decyzji,Hania też i wstępnie ustaliły termin na sobotę. Mam nadzieję,że piątkowa kontrola wyjdzie pomyślnie za co trzymam kciuki.
-
Termin zabiegu jest odwołany ze względu na jej bezpieczeństwo,Hania w każdej chwili może zadzwonić i się na niego umówić Lepiej jednak trochę odczekać bo naprawdę po stracie Frania i Puszka już byśmy nie przeżyły kolejnego nieszczęścia. Z drugiej strony jest on według okulistki bardziej potrzebny i pilny niż sterylizacja.Masakra jakaś....
-
Zapraszam na bazarek zrobiony przez Gabi79 z przepisami na smakowitości. https://www.dogomania.com/forum/topic/358775-szybki-bazarek-cegiełkowy-z-przepisami-na-pokrycie-kosztów-leczenia-franka-biedak-za-tm-a-dług-ponad-600-zł-pozostał-do-270123godz-2000/
-
Haniu jeszcze i tu chcę bardzo Wam podziękować za heroiczną walkę o życie Puszka. Jednakże absolutnie nie zgadzam się z tym abyście koszty jego ratowania wzięli na siebie i jak tylko otrzymasz fakturę z lecznicy to proszę o wstawienie jej tutaj na wątku. To są tylko środki materialne,które możemy zorganizować ale nie wynagrodzimy Wam tego co przeszliście ratując życie Puszka i to po nieodległej śmierci Frania.Przez tak długi czas naszej współpracy dobrze wiem ile serca wkładacie w opiekę nad powierzonymi Wam zwierzakami choć nie zawsze wszystko kończy się tak jak byśmy tego wszyscy chcieli.Nawet osoby o wieloletnim stażu w opiece nad zwierzętami i lekarze weterynarii wciąż napotykają się z nowymi przypadkami i wyzwaniami z którymi niestety przegrywają swoją walkę. Całe nasze życie to ciągła nauka wynikająca z braku naszej wiedzy. Zabieg umówiony jest na 22 lutego i jeszcze Hania ma zrobić tydzień przed badanie krwi Pusi.
-
Martuniu one już na zdjęciach wyglądały na małe ale po wizycie u weta poznamy ich wagę. One wszystkie są ładne i tak jak wszystkie ratowane zwierzaczki maja coś w sobie, co łapie za serducho. Miały i to nie mało bo przecież straciły swoją panią,a teraz też swój dom. Miejmy nadzieję,że dzięki dobrym sercom i miłości do zwierząt Hani i Piotrka trauma po jakimś czasie minie. Haniu i Piotrze, jeszcze raz tu na wątku, dziękuję za przyjęcie aż trzech psiaków do hoteliku 💓