Noemi1

A ja dostałam od Doroty zdjęcia Rudzielca. Nie za bardzo chłopak lubi się fotografować :) [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/5590/m004d.jpg[/IMG] [IMG]http://img141.imageshack.us/img141/7496/m006b.jpg[/IMG] [IMG]http://img828.imageshack.us/img828/1438/m007vh.jpg[/IMG] Pycholek dla Was :) [IMG]http://img31.imageshack.us/img31/9496/mimg6663.jpg[/IMG] [IMG]http://img571.imageshack.us/img571/6594/mmordaimg6661.jpg[/IMG]

[quote name='mru']o tych sterylkach dowiemy się od Doroty! chciałam tylko powiedzieć, że gmina Tłuszcz odmówiła choćby częściowego pokrycia kosztów leczenia Zuzi uzasadniając swoją decyzję tym, że nie mamy dowodów, ze Zuzia jest z ich gminy i że przecież zanim ją złapaliśmy powinniśmy ich poinformować ;) czyli - jak widzicie psa w zagrożeniu życia, który zaraz zdechnie z głodu i wyziębienia to musicie najpierw iść do gminy, mimo iż ta pracuje do 15 a czasem i krócej ;) poza tym śmieszny argument, ze nie mają pewności, że Zuzia jest z gm. Tłuszcz, skoro pan B. z gminy czytał wątek Rudego... ;)[/QUOTE] Załamka :(

Trzymam kciuki, aby to był wrescie ten domek Sońkowy :) I wierzę, że tak będzie :)

I ja zaglądam do trojaczków :) Abra coś już wiadomo w sprawie Brandona?

Freek cudownie trafił :) Przeczytałam cały wątek :)

[quote name='KWL']W schronisku na rejonie mamy jeszcze Szpulkę i Tasiemkę (Nitka się już wydała) :-)[/QUOTE] A mnie Tasiemka zniknęła z pola widzenia i myślałam, że też już się wydała :(

Durszlak też fajne imię, pasuje do zestawu :) W boksie obok mieszka Chochelka :)

Dada M jak zrobisz im wątki, wrzuć tu linki, a ja na pewno tam pobiegnę. Biedne te staruszki :(

Myślę, że szkolonego Sitka by nie opuściła :)

Na pewno migdalena z nim wyjdzie :) Nie będę jej podbierać psiaków, mam swoje :) ALe jak Sitko długo nie wychodzi to o tym wiem i wtedy ja go zabieram :)

Jak byłam w niedz. w schronie to Grzybiarz prosił się o spacer, ale nie mogłam go zabrać, bo inne biedaki dawno nie były :(

[quote name='Wiedźma']Warto, warto. Dorota, a może jakieś drobne zdjęcie Rudzielca?[/QUOTE] Dorota dopiero dzisiaj wraca ze szpitala do domu. Właśnie jest w drodze. Może jutro tutaj wpadnie :)

Dorota właśnie wraca ze szpitala :) Wyniki będą dopiero 20 grudnia, ale musi się bardzo oszczędzać i teraz będę jej pilnować, bo białe krwinki znowu spadły, a jak mówi lekarz to wynik przeciążenia organizmu :( Abra zaraz Ci podeślę jej telefon.

[quote name='morisowa']Ale to ona zawsze miała miejscówkę ;) a reszta tuliła się koło niej i na drugiej leżance :)[/QUOTE] Masz rację, bo Ona pilnowała miejscówki :) A wkoło były raczej mikrusy. A tu duże jakieś, to mogą tym bardziej zająć leżankę i to wygodną :)

[quote name='morisowa']trzymam kciuki za złotego :) teraz kolej na Sitko i ... Lestata![/QUOTE] I na Santo też!!! Już niedługo stuknie mu 5 lat za kratami :(

[quote name='APSA']Panie po prostu wiedziały, że przed podróżą trzeba go [U]porządnie[/U] wyspacerować :)[/QUOTE] Oj wyspacerowały go [U]bardzo porządnie[/U] :)

[quote name='mru']wiedźma dzieki :) sprawa naturalnie nadal aktualna![/QUOTE] mru, czy możecie obliczyć ile będzie potrzebnych pieniędzy na sterylki. Pomyślę nad bazarkiem cegiełkowym na ten cel, a może i rzeczowym.

Abra Ty Tajemniczy Don Pedro, zdradź tajemnice. Napisz coś więcej o tych biedach. Sorry mru, zrozumiałam, że skreśliłaś panią X. To może jednak warto sprawdzić ten dom, ale z dużą uwagą. Bo tak jak pisała Dorota, pod szkołą błąkał się pies i nikt go nie nakarmił i nie napoił, a pano pracuje w szkole jako kucharka :( Choć mogło też tak być, że akurat Dorota tego nie widziała. U mnie w okolicy jak dokarmialiśmy biedną sunię to okazało się, że dostawał 5 razy dziennie jedzenie i zawsze wszystko pałaszowała z apetytem, a dostawała naprawdę dużo i wcale nie była gruba :) Oczywiście również zostaje sprawa żywienia, leczenia, ogrodzenia, dużych mrozów itp. Tylko teraz Dorota jest w szpitalu. NIe wiem do kiedy, nie mam od niej żadnych wiadomości i bardzo się tym martwię. Wysłałam jej wczoraj sms i cisza. Może nie na ten telefon, który akurat ma przy sobie. Dziś już zdecydowanie będę ją ścigała.

A teraz o zadziwiających postępach kolegów z sąsiednich boksów. Puszek już drugi raz trącał mnie, żeby go głaskać. Nie ucieka jak przekładam nogę nad smyczą, nie chce bym wyszła z boksu jak wracamy ze spaceru, przytula się do mnie. Spokojnie dał sobie wyciąć dredy za uszkami. Generalnie jest to zupełnie inny psiak :) Zobaczcie na filmie. Mini szalona psińca, miała takiego dreda, którego uznałam za jej ucho, dopiero po jakimś zauważyłam, że to dred. Został wycięty i trochę innych dredów, na tyle na ile pozwoliła jej niecierpliwa natura :) Byliśmy też z KWL-em z Olkiem i Chochelką kochaną skoczką :) Olek został zapięty na dwie smycze, czyli obroża i szelki :) Jakby z tego się wydostał, to zdecydowanie wolność mu się należy. I pierwszy raz Olek szedł z zawiniętym ogonem. Było już ciemno, ale nie mogłam sobie odmówić zrobienia filmu :) [video]http://youtu.be/5ZBdFHKVbyc[/video] Aby lepiej było widać Olkowy ogon zrobiłam zdjęcie [IMG]http://img191.imageshack.us/img191/7966/molekdimg6696.jpg[/IMG] I jeszcze jeden "bohater" z boksu Santo - Gacek, sprawca ran na Sancikowym uchu :( [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/5746/mgacekimg6692.jpg[/IMG] Gacek jest cudowny, ale potrzebuje BARDZO DUŻO ruchu. Energia go rozsadza. Na spacerze była też "Ż"etka, boks Rudolfa i oczywiście nie pamiętam kto jeszcze, ale chyba jeszcze ktoś był :(

I zaczynamy relację :) Sancik jak zwykle wstydliwy na spacerze [IMG]http://img191.imageshack.us/img191/8656/msantoimg6687.jpg[/IMG] [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/369/msantoimg6689.jpg[/IMG] Jednak pycholek czasem się śmieje :) [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/4864/msantoimg6685.jpg[/IMG] ALe za kratami już nie jest tak wesoło :( [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/6023/msantoimg6691.jpg[/IMG] :( :( :(

Mru, Abra napiszcie coś, co u naszej trójcy słychać, bo ja nie mam żadnych wieści :( Jak się czuje Brandon. Na kiedy ta jego sterylka zaplanowana, czy coś już wiadomo? I co słychać u Morgana. Gdzie jest teraz Brenda, jak się zachowuje?

A ja już wątpiłam, patrząc ile Panie w niedz. z nim chodziły. A tu takie wieści :) Dobrze, że nie weszłam wcześniej na wątek, bo bym znowu musiała obgryzagać paznokcie :) Też mi fejtuch, woda sama się chlapie jak każdy wie, a pies nie sprzątaczka i nie umie w łapce trzymać szmaty :) I naprawdę lepiej go tego nie uczyć, znam to z autopsji :) Pewnie jeździł kiedyś samochodem, to jeszcze nie wie jak zachować się w tramwaju. Freeku teraz pokaż, żeś pies szkolony :)

I znowu miłe wieści od Czarodziejki i Campari :) Może faktycznie ona się boi, że ktoś zajmie je miejsce do spania. W schronie nie było łatwo, w boksie kilka psiaków, a posłanka dwa :( Niby duże posłanka, ale Campari mikrusem nie jest. Czarodziejko, a myślisz, że jej się te łapki poprawią? Gorąco pozdrawiam i mizianka dla wszystkich podopiecznych :)

auraa widać, to zdecydowanie nie ten dom :( Szkoda, ale lepiej teraz niż mieliby ją oddać za jakiś czas :( Wkurzające jest to jak ludzie nie szanują czasu i starań innych. Za to naprawdę powinny być kary.

[quote name='Abrakadabra']Ja napiszę tylko tyle, że Brenda po sterylce czuje się świetnie, a co najważniejsze (ledwo ją poznałam) zarosły rany (?), na uszach i po prawe stronie pyszczka !!![/QUOTE] To super wiadomość :) Abra Ty lepiej napisz co słychać u Morgana, bo to w końcu także jego wątek :) Może jakieś nowe fotki?