anorektyczna.nerka

Ale tu nie chodzi o opinię, tylko o definicje, które się biorą się z wewnętrznych regulaminów danych organizacji, czyli nie oddaja stanu rzeczywistego, a jedynie mają odniesienie do psów rejestrowanych w danym miejscu. Prawo takiej organizacji nie stoi ponad prawem stanowionym w d kranymaju, chyba, że jest to np UE, ale nie stowarzyszenie hodowców. Problem w tym, że w pewnych rasach jest zdecydowanie więcej hodowców takich, których nie powinno być w zkwp niż takich, którzy powinni być. Wystaw, na których wyprasza się z ringu psa o nietypowym umaszczeniu, bo ktoś nie zna wzorca czy o zgrozo nie rozpoznał co to za rasa. Albo lepiej, ocenia się psa rasy X, myśląc, że to pies rasy Y, mimo, że Y nie dopuszcza białego umaszczenia :)

Co za bullshit, rozne organizacje, szczególnie w stanach maja swoje wystawy. Jaki to jest nadzór nad hodowlą? 50 husky w kojcu? Gdzie co drugi ma chore oczy?

Które to są normy prawne? Możesz podać konkretny paragraf, ustawę?

Ale przecież podwyższenie ceny ma miejsce także wtedy, gdy chce się hodować w zkwp.

Przyszłam zobaczyć tego Twojego teriera, boże jakie to kochane. Wystawiaj się z nim, może coś ugracie, a jak nie, to pogadasz z hodowcami, właścicielami, sczeniak będzie miał socjalizację

A poza tym, znam kanał na YT tej babeczki i ile mnie trochę niepokoi fakt, że ma same psy hodowlane i to dość sporo, z czego najstarszy ma tylko 4 lata, to nie powiedziałabym, że jest gorszym hodowcą czy coś. A wielcy hodowcy tej rasy z FCI nie potrafią wymówić nawet poprawnie nazwy swojej hodowli w języku chińskim czy o zgrozo nazwy rasy. Taki ich majestat.

W innych związkach też się zdarza. Kwestia podejścia hodowcy. Jak ktoś nie hoduje byle czego, to nie powinien czuć się zagrożony potencjalnym nowym hodowcą.

A ja obawiam się, ze wplątałam się w dyskusje z pasywno-agresywna paniusia, która braku w myśleniu i znajomości języka angielskiego musi nadrabiać na forum :)

Dla mnie to jest po prostu zabezpieczanie się przed ewentualna konkurencją :) Przedsiębiorca w normalnych warunkach robi to podnosząc jakość swoich produktów, a nie ucieka się do takich zagrywek. I racja takich rzeczy się nie negocjuje tylko albo godzi na takie warunki albo zmienia hodowle.

Jak czytam wysrywy o tym, że jedyny słuszny rodowód to ten z FCI to mam ochotę się zrzygać, wciągnąć te rzygi i zrzygać się jeszcze raz z żenady. W ogóle ciekawe jakie macie podejście do hodowców który uciekli z tego gnoju zwanego FCI do innych organizacji, pewnie ich psy nagle stały się kundlami

Nie znalazłam tamtego wątku, ale wg mnie to nie jest etyczne zachowanie hodowcy, ja bym od kogoś takiego nie kupiła, ale generalnie mam trochę większe wymagania niż "zeby pies byl z zkwp"

Ważne, że kryzys naprawiony i macie w Kurzyku super domownika :) No i ciekawie poczytać o tym, co się robi z takim kocurem jak poluje. Jeju, czuję się staro, bo wchodzę w ten wiek, gdy jak koleżanka mi mówi, że jest w ciąży to nie wypada współczuć czy zapytać czy rozważa aborcję, tylko pogratulować :< Twoje koleżanki z liceum albo gimnazjum mają tak ułożone życie?

Miałam wątpliwą przyjemność współpracy z paniusiami po behawiorystyce w Lublinie. Generalnie możesz sobie sama wydrukować nawet jakiś gówniany dyplom, a bardziej od certyfikatów liczy się doświadczenie, zaś studia są tylko dodatkiem. Behawiorysta to nie lekarz czy prawnik, że musi mieć studia do wykonywania zawodu

Jezu jakie Ty masz ładne koty

jestes pewien, ze wolf a nie spirit?

Odkryłam psa z guzem wielkości piłki tenisowej, ale telefon do animalsów nic nie dał, bo niestety nie znam właścicieli i nie mam pojęcia gdzie mieszkają, także tego. Moze z nim pójdą do weta jak guz zacznie pękać ¯\_(ツ)_/¯

100% legit, widać, że reklamuje sklep jakiś klient, a nie janusz marketingu xD

Kurzyk jest długowlosy czy tak na zimę się okłacza? Jezu ja jeszcze trochę, a zapomne jak moja wyglada :<

A co do wyprowadzania za pieniądze, to ja ogłaszałam się początkowo za darmo i to z inicjatywy właścicieli wyszła kwestia opłaty. Ja chciałam tylko pomiziać pieski

Wydaje mi się, że to zły pomysł brać takiego wycofanego psa do miasta. Wyprowadzam jamnika, który nigdy nie był socjzlizowany jakoś super super i nie można nawet zbliżyć się do innej drogi niż jednokierunkowa czy olaboga tramwaj, bo psina się kuli i jakby mógł to by uciekał w popłochu, tak więc możliwości wyjścia na spacer z takim psem są mocno ograniczone, tym bardziej, że mieszkam bardziej w centrum

+ co do tego, że ciężko poznać co po kim, to patrz na te klony, ten większy to samiec, a przyjaciółka własnie wzieła małego, mam słabość do merlaków i już obiecałam jej przywieźć piękną różówą obrożę jak będę ich odwiedzać xD

Napisz na jakiejś grupie typu pies we Wrocławiu, że pomożesz w wyprowadzaniu, ja tak sobie dorabiam na kosmetyczkę xD Chodzę sobie z gamoniem w typie jamnika i z nim siedzę czasem, to wtedy się akurat przytula i pakuje na kolana :D

Pracujesz przy opiece nad takimi osobami?

W Polsce jest hodowla, gdzie jest z 6 akit, kilka shib i jedna hokkaido, da się to ogarnąć, tylko socjalizacja. Jeżeli piesek nie jest wystawiany, to być może kastracja by coś pomogła.

Co do DT, to najwcześniej za 3-4 lata, ale byłam ciekawa, bo czasem mnie łapie za serce, a tak jak Ty jestem zwolenniczką umowy w takim wypadku i zastanawiałam się jak to jest odebrane. Podziwiam Was, ja nie mam cierpliwości do osób starszych, chorych albo o zgrozo dzieci. A co do dwóch kierunków, to radzę sobie tak, że mam w miarę niezłą pamięć i uczę się na bieżąco tzn z egzaminu na egzamin :)