Jump to content
Dogomania

Brezyl

Members
  • Posts

    1621
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Brezyl

  1. Brezyl

    Wyscigi chartow

    Tzn. zasłabnie i jednocześnie przejdzie przez wysoki płot, zamiast nacisnąć dzwonek przy furtce ? Zarówno z przodu jak i z tyłu na furtce jest ostrzeżenie przed psem. Z tyłu furtka zamknięta na klucz. Tu jest domek przy domku. Ktos kto się źle czuje ma się zakradać od tyłu, przecież jakby rzeczywiście zasłabł, to nikt by go nie znalazł przez parę godzin. Naprawdę nie czujesz, że piszesz kompletne bzdury ?
  2. Brezyl

    Wyscigi chartow

    I później mamy takie cuda jako owczarek środkowoazjatycki, dający sobie ukraść rower z posesji. Niezapomnę jak wzięty ze schroniska zwykły nierodowodowy owczarek, przez dwie godziny trzymał faceta na ogródku nie dając mu się ruszyć, a przy tym go nie uszkodził. Dopiero powrót do domu ojca, umożliwił facetowi opuszczenie ogrodu, co najlepsze, zaraz potem ustały kradzieże w okolicznych ogrodach i garażach. Ja czułabym się dziwnie w kraju, gdzie każdy może mi się pałętać po moim terenie, zdecydowanie wolę psa, niż wścibskich sąsiadów. Na szczęście mam zarówno normalnych sąsiadów, jak i normalnego psa, który bez rozkazu obcego na teren nie wpuści.
  3. Bogu dziękuję, że nie mieszkam w kraju, gdzie dzieci idą do ogrodu zoologicznego na egzekucje zwierząt. Choć i tam są normalni ludzie, którzy doceniają piękno psów także "agresywnych", bo ostatnio to właśnie sędzia duński bardzo się starał, dać mojemu agresorowi BOB-a w Niemczech, mimo, że mój drogi piesek nie wykazał się miłym charakterem wobec niego. Oczywiście można walczyć z terytorializmem u psów, tylko czy kaukaz lub jużak, bez agresji terytorialnej nadal będą przedstawicielami swej rasy.W odróżnieniu od Szwedów czy Norwegów zawodnicy duńscy nie są jakoś szerzej znani na forum międzynarodowym. Przerażasz mnie pisząc, ze psów nie widać na ulicach bo są na terenach własnych posesji. Wiesz, ja mam ogród, a pies na niego nie wchodzi. Bo ja na nim nie siedzę, więc pies tez nie widzi powodu, woli leżeć w domu i chodzić na spacery.Być może z tego wynika cały problem, psy nie wychodzą, nie są zsocjalizowane, a jak się wydostaną to atakują każdego kto się nawinie. Gdyby chodziły na normalne spacery, miały ciągły kontakt z obcymi ludźmi, to pewnie nie stwarzały by takich problemów. A tak - pies wyciągany z własnego terenu tylko na szkolenie obronne, nie potrafiący normalnie zachowywać się na ulicy, w lesie, na łące, traktuje każde wyjście, jako wstęp do rzucenia się na pozoranta. I to raczej w tym jest problem, a nie w szkoleniu obrończym. Belgi z naszej grupy bawiące się w mondio i obronę cywilną, biorą także udział w zajęciach z dziećmi w przedszkolach, a nawet ośrodkach dla dzieci niepełnosprawnych i opóźnionych w rozwoju i nic się nie dzieje. Nie są to oczywiście psy do dogoterapii, ale jednak są całkiem bezpieczne dla dzieci, nawet jeśli te zachowują się często niekonwencjonalnie. A mówimy tu o belgach, które są jednak dość specyficzne. Z wieloma innymi rasami jest znacznie łatwiej.
  4. Regulamin mondio został opracowany w 1980 r. (oczywiście uprawiany był wcześniej :) . Rozumiem, że zaraz przedstawisz, statystyki dotyczące ataków na ludzi z balonikami, bo sport to bardzo popularny w krajach Beneluxu i tam, to chyba łażenie po ulicach z balonikiem, to grozi śmiercią lub kalectwem, a bycie czirliderką grozi zagryzieniem lub amputacją kończyn :) Co do baloników i atków na nie. Sopot, zawody w obi, kilka psów z naszej paczki. Do idących na smyczy psów, podchodzi dziecko i nagle wali balonikiem po głowie sukę, trenującą zreszta obronę cywilną, czyli coś znacznie gorszego niz IPO. Suka lata na rękawie jak szalona, do pilnowanych przedmiotów nie daje się zbliżyć, przy pilnowaniu samochodu po prostu horror, jak się patrzy ... i co jedynie machanie ogonem do dziecka, bo z dziecmi wychowana. Drugi pies natychmiast przez inna koleżankę odwołany, nie trenuje obrony, bo jest zbyt ostry i dziewczyna boi się w to wchodzić, a jest pewna, ze w razie realnego niebezpieczeństwa, pies da sobie radę i pójdzie na całość. Gdyby ten dzieciak podszedł do drugiego psa i zachował się jak się zachował, ten zareagowałby agresją, mimo, że nie trenował obrony. Ale właściciel pilnuje, aby nie doszło do zbliżeń, właśnie takich debilnych dzieci, niewychowanych przez rodziców do jego psa. Także samo trenowanie sportów obronnych ma moim zdaniem znacznie mniejsze przełożenie na ataki psów, niż sam charakter psa. A zresztą ataki w przeważającej części wynikają z zachowań ludzi nie psów - wejścia na teren pilnowany przez zwierzę, dopuszczenie dzieci do psa na łańcuchu, bo rodzicom nie chce sie dzieci przypilnować, dziury w płocie, itp. Więc czekam na jakąś oficjalną statystykę, bo te raczej mówią o gryzieniu przez zwykłych domowych ulubieńców : blabladorki i dżamniki plus psy łańcuchowe lub stróżujące mające minimalny kontakt z człowiekiem, a nie psy uprawiajace sporty obrończe. Gdyby zresztą dochodziło do takich wypadków często, to byłoby to na pierwszych stronach "Faktu" i innych szmatławców. Bo ukryć się tego nie da, pies musi przejść obserwację mimo szczepienia na wściekliznę, więc nikt pod dywan tego nie zamiecie. Ja widzę więcej agresji na zwykłych wybiegach, czy w parku niż na placu treningowym, gdzie psy są super odwoływalne. Zresztą chcesz sprawdzić to sama, przejedź sie na rowerze obok placu treningowego i przez zwykłą polską wieś i zobacz statystycznie, gdzie więcej psów do Ciebie wystartuje i pogoni za rowerem próbujac chwycic za nogawkę. Życzę powodzenia. P.S. Nie mogę znależć jednego filmiku, koniec jakiś zawodów mondio. Biegający luzem zwycięzca zawodów i wbiegajacy na boisko tłum ludzi z piszczałkami, balonami, krzyczący z radości i machający rękami, nie specjalnie, ale po prostu rcieszący się ze zwycięstwa swojego zawodnika. I co pies rozluźniony, wskaujący na pudło za zawodnikiem, olewający tłum. A teraz oczekuję na filmik pokazujący takie odwołanie od wabika charta, jak ja pokazałam malinę od pozoranta. Chyba nie powino byc trudne, bo przecież sama pisałaś, że wypadki na torze się zdarzają, więc powinno byc to dość przydatne, wystarczy ze pies stanie, nie musi lecieć pod prąd do właściciela. Życzę owocnych poszukiwań.
  5. Sjette, kłamiesz. Chciałaś filmu z zawodów IPO, gdzie się odwołuje psa od ruszającego się pozoranta. Napisałam Ci, że jest to niemożliwe, gdyż niezgodne z regulaminem. Jak na razie piszesz kompletne bzdury, dopasowując rzeczywistość do swojej wizji sportów obrończych. Tyle tylko, że masz psa, który nie ma charakteru, ani temperamentu psa obronnego, więc to trochę jak gadanie ślepego o kolorach. Wiekszość pogryzień ludzi powodują psy łańcuchowe lub strózujące, nie znające żadnych rozkazów, nie układane w kierunku obrony czy sztuczek oraz rasy małe jak np: jamniki, z którymi też IPO nikt nie przerabia. https://www.youtube.com/watch?v=mFr0umsPgvs od 16 minuty, wyraźne odpuszczanie psa na sygnał trąbki i natychmiastowy powrót do właściciela. Oczywiście zaraz sie przyczepisz, że pozorant po usłyszeniu sygnału zwalnia swoje działanie, ale to kwestia także bezpieczeństwa psa, aby po puszczeniu pozoranta utrzymał się na nogach a nie wylatywał w powietrze. W mondio pies ma zaledwie 1-5 sek. w zalezności od ćwiczenia od sygnału trąbki do puszczenia pozoranta, później lecą juz punkty karne i naprawdę lecą na łeb i szyję. Pies przez cały czas jest bez smyczy i obroży, a w mondio III pokonanie wszystkich 17 ćwiczeń, jedno po drugim trwa około 45 minut. I nie przypominam sobie, aby ktokolwiek został pogryziony w trakcie zawodów, mimo że jak widać na filmach, dość dużo osób po ringu się kręci. Na tym będzie to bardziej widoczne https://www.youtube.com/watch?v=fKLw0XhJv9w min 1.17 pies wysłany na pozoranta, dostaje sygnał aby nie zaatakował kiedy niemal dotyka pozoranta i omija go wracajac do przewodnika. Powiem szczerze jesli Ci to nie wystarczy, to nie wiem co mam Ci szukać na filmikach. :)
  6. Tak jest w IPO. Dlatego jako przykład dałam mondio, gdzie sygnałem odwołania jest trąbka. Natomiast, mój pies nie ma żadnego problemu z odwołaniem, może dlatego że raczej zajmujemy się innymi sportami. IPO niestety jest takie typowo niemieckie, wszystko jest tam dokładnie wyznaczone.I to że pozorant staje nieruchomo jest kwestią regulaminu, staje on na znak sędziego. A wtedy przewodnik daje rozkaz puść. Wiec trudno, aby na zawodach, czy przewodnik psa, czy pozorant zachowywali się nieregulaminowo. :)
  7. W mondio pies jest odwoływany na trąbkę, pozorant rusza się. Specjalnie jak będę na następnym obozie zrobię Ci filmik. Mój pies potrafi podjąć aport leżący miedzy nogami wymachującego rękawem pozoranta i spokojnie go przynieść. Na jedno moje słowo puszcza pozoranta, niezależnie od tego czy ten macha rękoma czy nie, czy biega i skacze, czy siedzi spokojnie. Zgadzam się oczywiście, że pies obronny nie ma oporu przed rzuceniem się na człowieka, a większość psów takie opory ma. Ale przy nauce obrony w formie łupu, u większości zwierząt jest to jednak forma zabawy,a większość psów fajnie bawi się po zajęciach z pozorantem. jakoś nie zauważałam po swoich psach, czy psach znajomych aby miały problemy ze stresem separacyjnym, z załatwianiem się w domu. A często jeżdzę na obozy i seminaria, gdzie jest pełno "wyedukowanych" psów, tylko jakoś te problemy nasz kraj omijają. Może zawodnicy w kraju w którym aktualnie przebywasz, zajmują się tylko sportem, a nie normalnymi spacerami, codziennym życiem z psem ? Jeśli ćwiczy się tylko na placu, pies słucha tylko na placu. Wystarczy ćwiczyć w każdych warunkach i w każdych pies będzie się zachowywał tak samo: na placu, w pociągu, w centrum miasta i na łące.
  8. Kurcze trochę to idiotyczne, z chęcią przeczytam ta książkę. W życiu nie słyszałam o takim głupim pomyśle, ale dopóki nie przeczytam tego dzieła nie chce się wypowiadać. Zamiast rzucania skarpetami, rzuć się do ucieczki, po pierwszym zawołaniu psa jego imieniem i jak dogoni Cię to go nagródź. Już po pierwszym spacerze powinnaś widzieć znaczna poprawę, tylko ja to robię juz ze szczeniakiem i pies później wie, że jak natychmiast nie przyjdzie, to człowieczek mu zniknie i trzeba go będzie szukać, a tak podleci dostanie nagródkę i będzie mógł wrócić do swoich ważnych psich spraw.
  9. Dla mojego okazał się zbyt prosta, bo szybko doszedł do wniosku, ze po przeskoczeniu od razu można się odbić w druga stronę. Także musiałam poćwiczyć z aportem aby nie udawał zająca. Ale ogólnie to ulubione ćwiczenie,może dlatego że robione bardzo rzadko.
  10. Sjette na tej samej zasadzie dziecko może nauczyć się od małego 2-3 języków, przebywając z osobami je uzywajacymi, łapiąc prawidłowy akcent, itp. A gdy zaczyna się naukę języków później zabiera to znacznie więcej czasu i najczęściej słychać różnice w akcencie. Szczeniak jest w takim wieku, że wszystko łatwo chwyta, oczywiście można go zostawić samopas, aby obgryzał buty czy kapcie, a można z nim pracować. Ja wybieram jednak pracę, przy oczywiście daniu mu dużego luzu podczas zabaw z innymi ludźmi i psami. Co do ADHD borderów, stres separacyjny jest znacznie częstszy u psów schroniskowych, z którymi nikt nie pracował, bo np: przed pobytem w schronisku wałęsały się lub całe życie przebyły na łańcuchu. Mimo tego, że mój pies lubi bawić się w sport, od szczeniaka uwielbiał się uczyć, nigdy nie miał problemów z zostawaniem w jakimś miejscu, nic nie niszczył, mam zabawki, które "przeżyły" od szczeniaka do dziś prawie 8 lat, a te które nie przeżyły trafiły na moment w zęby jego kolegów, bo jest taki głupi, ze potrafi zanieść własną piłkę innemu psu, aby zachęcić go do zabawy.Wszystko trzeba robić spokojnie z umiarem, ale znacznie wolę psy, które kombinują co będziemy robić, ciagnąc nawet na smyczy, niż samoobsługowe psy ciągnące pół kroku za właścicielem, wiecznie znudzone życiem i patrzące tylko, gdzie się położyć. Ale oczywiście, kto co lubi, najważniejsze, to się dobrze dobrać w parę ze swoim psem.
  11. Żartujesz czy poważnie ?
  12. Nie za bardzo rozumiem, rzucasz czymś koło psa, aby do Ciebie wrócił ?
  13. Bez dobrego pozoranta z CAO nie zaryzykowałabym. Poza tym macie przerobione posłuszeństwo ? Miałeś kiedyś wyszkolonego psa w tym kierunku ? To zawsze dla psa jest przekroczenie jakiejś granicy, a niektóre zaczynają mieć problem z puszczaniem "ofiary". Ogólnie przy kaukazach, CAO, filach i wszystkich psach tego typu jest to dość ryzykowne.
  14. Weź wysterylizowana sukę ze schroniska, dobrze stróżującą. Pogadasz z wolontariuszami to ci znajdą. Młody przy niej szybko się nauczy co z czym. Może bedą zbyt głośne, ale jak Ci to nie przeszkadza, to nie ma sprawy.
  15. Owczarek belgijski jako pies stróżujący ? Niewiele jest ras tak mocno związanych z człowiekiem. 1) zanudzi się, 2) będzie nieszczęśliwy. A już zostawienie belga samopas, aby szczekał na otoczenie to zupełna katastrofa. CAO to nie ujadajacy przy płocie ON-ek, albo masz psa który późno dorasta, czasami roczny molos to jeszcze dziecko, albo psa który jest tak pewny siebie, że olewa otoczenie. W sytuacji jednak prawdziwego zagrożenia naprawdę może Cię zadziwić. CAO czy kaukaz nie są do szczekania, są to psy, które potrafią zaatakować intruza w całkowitej ciszy. I naprawdę groźne osobniki, leżą sobie spokojnie i potrafią się nie ruszyć nawet jeśli ktoś dzwoni do bramki, leżą i patrzą. Czasem nawet wpuszczą dość daleko intruza na własny teren, problem powstaje dopiero jak się już ruszą, bo nagle okazuje się, że olbrzymi, nieruchawy pies ma super przyspieszenie i nie żartuje.
  16. Brezyl

    Wyscigi chartow

    Sjette masz do wszystkich pretensje, że nie rozumieją zasad "wyścigów" a sama robisz ten sam błąd. Ja Ci piszę o mondio3, a Ty o przeszkodach na szkoleniach. No cóż jeśli Twój chart bez problemu pokonuje ścianę z desek o wysokości 2,3o m i skok w dal o długości 4 metry, to przychylę się do Twojego zdania, że chart jest 8 cudem świata, ale wybacz uważam, że jednak nie jest w stanie tego dokonać. A mówimy tylko o fizycznej sprawności psów w mondio, a gdzie atak na pozoranta i działanie dużo bardziej samodzielne niż w IPO i często w znacznie większej odległości od właściciela.O ile słyszałam o charcie polskim, który całkiem nieźle dawał sobie radę z pozorantem, to nigdy nie zetknęłam się z chartem w mondio.
  17. Brezyl

    Wyscigi chartow

    Mam 7-letniego psa, który jak ma razie kondycyjne pokonuje dużo młodsze psy, nie bordera (którego raczej w życiu nie będę miała, bo nie podoba mi się ich charakter), na wystawach w Pipidówku nie bywam, bo mam psa, który wygrywa międzynarodowe wystawy w kraju i za graniców, mimo że nie jest w typie wystawowym tylko użytkowym. Wygrywa nie piękną sierścią, ale głównie ruchem i budową. Co do agility, nigdy nie był zbytnio obciążany więc myślę, że da radę startować jeszcze spokojnie przez parę lat, zresztą zawsze na starość oprócz sportów ringowych, posłuszeństwa i pasterstwa, z których pewnie trzeba będzie szybciej zrezygnować zostanie nam FH. A i jeszcze atrapy czyli psy wystawowe. Na pewno w wielu rasach tak jest, w mojej nie. Mój pies w rodowodzie ma psy z IPO-3, mondio-3. Aby pies startował w mondio-3 musi mieć żelazne zdrowie, bo obciążenia są chyba jednak większe niż na torze wyścigowym, sprawdź sobie wymagania co do skoku wzwyż i w dal i obciążenia psychiczne w tym sporcie. Wszyskie moje psy, a większość była ze schronu były u mnie do końca życia, jedną z obróż nosi już 2-gi pies z kolei (ma z jakieś 15 lat), także nie każdy jest gadżeciarzem, chociaż na sprzęt wydaje trochę kasy, bo kupuję rzeczy mocne, porządne, z dobrej skóry. Znam wielu ludzi, którzy startują w agi z takimi psami, z którymi nigdy nie wyjdą poza 1 klasę, ale psy to lubią, a oni kochaja swoje psy. Niestety wymiana psów na nowszy model istnieje, ale nie jest ona związana z konkretnym sportem (jeśli tak to chyba jednak dotyczy to najbardziej właśnie psów do wyścigów i zaprzęgowych) a konkretnymi ludźmi, niestety czasem hodowcami, którzy latają od rasy do rasy, biorąc lub hodując to co właśnie jest na topie.
  18. Zadzwoń, aby ich powiadomić i aby umiescili zmianę w bazie chipów, choc raczej powinien to zrobić właściciel (być może da się to zrobić na odległość - co najwyżej wystaczy przesłać kopie umowy). Bardzo ładna umowa :)
  19. Wyjątki od reguły zawsze istnieją. :) Są suki "męskie" w zachowaniu, tak jak zdarzaja się "kobiece" psy. Ale w większości przypadków biologia powoduje, że samce zachowują się trochę inaczej niż samice.
  20. W takim przypadku ważne jest co zawierała umowa z Palucha, czy właściciel miał obowiazek poinformować schronisko o zmianie własciciela i czy zrobił to.
  21. A ja wolę psy, są z reguły bardziej pobudliwe, ale nie kombinują jak suki. Tak jest tak, nie jest nie, a u suki, to zawsze wychodza jakies kombinacje, próby obchodzenie tego co chce przewodnik bokiem. Oczywiście nie przeciwstawią się otwarcie jak pies, ale zawsze powoli, bokiem, po cichu będą starały sie postawić na swoim.
  22. Dubel - niestety co zmiana na dogo, to gorzej działa.
  23. Do jakiej współpracy ? Współpraca została podjęta już w momencie złożenia wniosku, czego wynikiem było przyjęcie organizacji do FCI. W momencie podjęcia decyzji o przyjęciu związku do FCI miał on osobowość prawną czyli normalnie się to liczy. I gdyby Polska po wojnie nie zmieniła formy ustrojowej, to nie musiałaby wstępować po raz drugi, tylko zachowana byłaby ciągłość przynależności organizacyjnej.
  24. Wiesz ja naprawdę nie twierdzę, że każda hodowla ZKwP jest dobra. Dla mnie po prostu wybór hodowli z tego związku to pierwszy stopień. Później trwa obserwowanie hodowli, badań psów, zawodów, wystaw. Zwykle psa mam zamówionego klika - kilkanaście miesięcy przed dopuszczeniem suki. Rozumiem jednak ludzi, którzy chcą po prostu mieć psa i dzwonią po hodowlach dopiero jak są szczeniaki. W swojej rasie psa z ZKwP jestem w stanie sprawdzić kilkanaście pokoleń do tyłu, w tym kilka bardzo dokładnie (wystawy, sport, choroby). W żadnym innym stowarzyszeniu w Polsce nie jestem w stanie tego zrobić, stąd wybór ZKwP. Jeśli ktoś chce jednak prowadzic hodowlę na poziomie, to jedynie ZKwP daje szeroki wybór wystaw w kraju i za granicą (no bo wystawy innych stowarzyszeń z dwoma sędziami na krzyż to parodia), bo dla właściciela jego pies zawsze będzie najpiękniejszy, a mnie zależy na obiektywnej ocenie, kilku sędziów z różnych krajów. Co nie znaczy, że wybieram jakieś super championy, po prostu lubię dużo wiedzieć. Dostępne są wyniki zawodów, no bo polskie testy to powiedzmy otwarcie parodia. Ale na zawodach juz wiele rzeczy o psychice psa mozna powiedzieć, obserwując go w akcji. A, jeszcze taka informacja do FCI zostaliśmy przyjęci w czerwcu 1939 r.
×
×
  • Create New...