megi82

o rety,rety....przez ciebie znowu mój TZ będzie biedny-znowu będę marudzić,że brakuje mi w domu małego czegoś typu świnka czy szczur.....piękny jest

[url]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/DSC01858.jpg[/url] co Smerfa miała dobrego,że taki tłum??

jeż bardzo śliczny jest jestem ciekawa jak edukacja Dyza poszła

na foteczce ziewającej pomyślałam-jeden z drugiego nabija się,a tu zaraz patrzę,że elegancik puszcza oczko.....tak jakos mi się skojarzyło

o matko....to nie wesoło,ale na szczęście jest ok. musisz robić mu jakieś prześwietlenie czy coś za jakiś czas?

[quote name='Balbina12']Magda:razz: Francu jadł i wszystko w jak najlepszym porządku.Ja akurat kupowałam dla szczeniorków bo ma najwięcej mięcha no i F. pożerał:lol:Ja ją często mieszałam z suchym i wtedy chętniej zjadał ale myślę ,że samą też mozna.Franek ma baaardzo wrażliwy żołądek ale po animondzie nie było żadnych rewolucji;)[/QUOTE] dzięki wielkie

zaglądam na ten wątek,gdyż pomału szukuję się na urlopik na koniec lipca..moje psy jadą oczywiście z nami....7-10dni na suchym i...myslę nad puszkami tej karmy,gdyż nie będę mieć tam warunków do gotowania....czy tą karmę na obiad mieszac im ze suchym czy dawać samą ją? miał ktoś jakieś rewelacje z kupkami?wiem,że nie mogę z dnia na dzień psiakom zamienić gotowane na mokrą karmę,ale nie chciałabym aby mimo stopniowego wprowadzania coś się działo

zapisuję wąteczek

[quote name='giselle4']dzisiaj zostali wybrani ludzie i .....w sobote zamieszka we Wrocławiu:)[/QUOTE] ogromnie się cieszę

ojć Dyz i jeż....ten jeż nie wiedział,że Carowi nie przeszkadza się w pewnych sprawach?.....musiało to niesamowicie wyglądać a te twoje maleństwo coś głodne,ale wege jest.....hihi...moje też ostatnio lubuja tą dietę

[url]http://i56.tinypic.com/149rpuh.jpg[/url] jak słodko zagląda w obiektyw

wiecie co-ja chyba byłam na tym forum,ale napisałam otwarcie,że nie zgadzam się z rozczulaniem nad szczeniakami i planowaniem następnych szczeniaków i proszę o usunięcie konta....wolę udzielać się na forum z małą liczbą aktywnych użytkowników niż na tym....i jeszcze eten 6 pkt regulaminu-ręce opadają.... przepraszam-byłam na forum: [url]http://www.yorkowe.c0.pl/index.php[/url] tam jest właśnie zachwyt,rozczulanie i ten sam pkt regulaminu

[quote name='dzasta']Przepraszam Was ale naprawdę nie mam na nic czasu... Zdjęć nowych też brak z braku czasu... Mam nową pracę ale nie wiem czy długo popracuję bo okazało się że znowu mam poważne problemy z nogą...mam też uczulenie na te śruby...[/QUOTE] kurcze....juz miałąm nadzieję,że jest naprawdę ok...mam nadzieję,że wyjdzie to na prostą i będzie ok

[quote name='Gioco']Widziałam się dzisiaj z panią psycholog. Chyba było to nasze ostatnie spotkanie. A szkoda. W momencie w których straciłam hamulce i nareszcie było ciekawie przychodzi nam się rozstać :diabloti: Smerfie zostało już tylko kilka dni a i pani psycholog chyba już nie będzie chciała konwersować. Było ciekawie. Okazuje się, że Smerfa spokojnie może iść do I klasy, jest jednak deko za wolna, np. gdy dzieci jedzą już drugie danie, Agnieszka dopiero kończy zupę. Normalnie kobieta mnie załamała. Niby taka uczona i ułożona a nie wie, że dietetycy zalecają powolne spożywanie posiłków. Podyskutowałyśmy sobie w temacie wzajemnej negatywnej oceny, wyraziłam głęboki żal z powodu marnowania moich podatków na takie etaty jak ten co pani psycholog zajmuje. Generalnie nie spisała się za dobrze - zaczęła używać podniesionego głosu. Może miała gorszy dzień albo uważa, że skoro z ręką dalej mam kłopot to np. na słuch mi się też rzuciło. Nie wnikam. Nie będzie mi jednak do dziecka ani moich kontaktów z dzieckiem się wtrącać. Zawsze traktuję i traktowałam Agę poważnie. Poprzeczkę ustawiam zarówno sobie jak i Jej wysoko. Mierzę według siebie i Aga też taka jest. Staram się jak mogę żeby miała udane i beztroskie dzieciństwo. Jednakże nie ma na tym świecie miejsca bez konfliktów, sporów, kłamstwa, oszustwa i brudów. Dostarczyłam rozrywki większości pracowników przedszkola, którzy tej pani sympatią nie darzą. Zaś pani zmieniła barwnik na twarzy na taki zbliżony do buraka. Nie trzasnęłam drzwiami. W zamian zapytałam czy czasem ich nie zostawić otwartych, gdyż czuć zaduch i stęchliznę minionej epoki :evil_lol: [B]Dzień uważam za udany. Inny być nie mógł. W końcu dzisiaj stuknęła naszej hodowli dziewiętnastka :multi:[/B][/QUOTE] Gratuluję rozmowy z panią psycholog i [B]gratuluję 19 urodzin[/B]

późnym rankiem podnoszę

miło,że jesteś-nie choruj już więcej! psiaki cudne,mam nadzieję,że będziesz nadrabiać zaległości i bardzo często będziesz dawać foteczki

żaby już tak mają......panny pięknie leniuchują

[quote name='agamewa']Dziękujemy za tyle pozytywnych komentarzy..niedługo Weściu będzie łysolkiem wiecie...?[/QUOTE] [quote name='agamewa']Nio niestety....opitoliłam go że aż strach więć teraz musi być poprawka tylko na łyso..trudno...więcej nożyczek nie wezmę do reki:([/QUOTE] to niczym jak ja zabawiłąm się z Luną.....pokarzesz foteczki w nowej fryzurce?

[url]http://i53.tinypic.com/38so3.jpg[/url] to pięknie wyszło

jaki słodki jęzorek

[b]SUCHY WŁOS[/b] L'Oreal wprowadził nową usługę dostępną tylko w salonach fryzjerskich-FIBERCEUTIC usługa ta polega na nałożeniu na włos serum,a później maski do włosów grubych lub odżywki do włosów cienkich-zostawić na 10 minut(zalecenie jest 5 minut,ale po10 jest super efekt),kuracja ta odżywia włosy suche i zniszczone,aby podczymać efekt kuracji zaleca się zakupić maskę Fiberceutic i stosować ją po każdym myciu,należy uważać jedynie na ilość dawanej maski aby nie przetłuścić włosa...maskę nakładamy na sam włos a nie na skórę..... jeśli ktoś z was ma dostęp do tej kuracji-polecam dla yorków ,dodatkowo jest super maska LISS ULTIME- wygładzająca-jak psiakowi włos się puszy po kąpieli-ponoć rewelacyjnie sprawdza się do kapieli przed samą wystawą. na włos suchy dobra też jest ampułka włoskiej firmy SENS.US LEAVE IN NEW LIFE co znaczy nowe życie bez spłukiwania-po umyciu nakładamy serum(małą ilość, kapsułka winna starczyć na kilka razy)tylko na włos,unikamy kontaktu ze skórą,nie spłukujemy tylko normalnie włos suszymy......ampułka ta odżywia włos suchy i zniszczony obie firmy są ludzkie,ale opisane prze zemnie kosmetyki nadają się dla yorków bądz innych psów mających włos

co u piękości słychać??

[quote name='netka:)']Dziewczyny skąd w Was tyle zajadłości??? Kochanie,Martens ,a ja myslalam,ze kocha sie wszystkie zwierzaki tak?Bez wzgledu na rase,wygląd .Ja kocham,psy ,koty,kroliki,a nawet myszy ;p,no moze nornice nie bo zjadają mi kwiatki.Napiszcie prosze co daje Wam rodowod?bo ja tego nadal nie rozumiem.Ok,jezeli jezdzicie na wystawy to ok,macie pieska na pokaz,ale jezeli nie wystawy to co,czym moj piesek rozni sie od Waszego??[/QUOTE] co daje rodowód-mam shih tzu w typie rasy,w typie bo rodzice mają metryczki...mój kuzyn alergik nie może przebywać z moim shih tzu a on jest na sierść uczulony...rodowód daje ci pewność odnośnie pewnych cech psa,tego że wyrośnie ci ta rasa co chciałaś a nie coś co miało być shih tzu....nie musisz jeździć na wystawy,ani kupować psa za kilka tysięcy złotych,i wśród hodowców ZK są ludzie nastawieni na zysk,ale to od Ciebie zależy jaką hodowlę wybierzesz....ja wiem jedno-kiedyś jak będę mieć znowu shih tzu to nie będzie to pies z papierkiem tylko z adopcji...sami skrzywdziliśmy tą rasę,więc w ten sposób będę mogła pomóc [quote name='smerfetka123']ale nam nie chodzi o psy,tylko bezsensowność tych co rozmnażają, a czemu dla Ciebie ważne są psy w typie,a te ze schroniska jakoś pomijasz? tam też jest dużo takich rozmnażanych przez właścicieli,a i mamusie na emeryturę trafiają, więc w czym jest gorszy przygarnięty od kupionego psa w typie? a mi rodowód daje to,że wiem po kim jest mój pies,mogę spodziewać się jego charakteru, wiem,że hodowczyni włożyła wiele pracy,a nie wzięła psa z giełdy i tam też nie sprzedaje, psy są zbadane, mają wykluczone podstawowe choroby,czyli jest zrobione to,co mogła zrobić hodowczyni,by zminimalizować ryzyko choroby, problemów z psychiką itp[/QUOTE] dobre podsumowanie

o matko kochana: [url]http://i53.tinypic.com/15cyfbm.jpg[/url] jestem pod wielgaśnym wrażeniem....po prostu szczęka mi opadła

on jest piękny...normalnie już go pokochałam....ale nie mam możliwości dać mu tej miłośći:placz: