Jump to content
Dogomania

Dżdżowniś

Members
  • Posts

    2780
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dżdżowniś

  1. Dziadzio sie zrobił ale za to szczęśliwy. Jest z tobą 7lat i nie brałaś go jako mega młodzieńca to pewnie ma z 11-13. Moja Zygi ma już 10 lat ale rozrabia jak na kota w tym wieku. Życie ...
  2. [quote name='b-b']Powodzenia....tylko kombinujcie z głową żebyśmy nie musieli Wam paczek do ZK wysyłać ;D[/QUOTE] :D hahahah ,no dzięki .
  3. [quote name='b-b']No niestety bez bonzów dzisiaj ani rusz...a wszystko kosztuje kupę kasy:roll:[/QUOTE] Zwłaszcza w branży w której my działamy. Sam stół do pracy / rasowy, używany/ taki na ktorym można już naprawde coś zrobić, nie jakieś tam umpaumpa , to spory koszt. Nasz kosztował 23tys i jeszcze części do niego. A to tylko początek. A co najgorsze to w polsce wielu rzeczy nie kupisz jak masz wiedze na temat naprawde dobrego sprzętu. Takiego o którym wiesz że tylko dzięki niemu uzyskasz odpowiedni dla swoich potrzeb efekt. Kilka dni temu przypłynęły kolumny z kanady. Tu mało kto o nich słyszał.wielu rzeczy jeszcze nie mamy i kasy też :/ Kombinujemy.
  4. Kasy jeszcze nie mamy żeby chociaż pomieszczenie dokończyć.ale załatwiliśmy już zajécia od października , a więc wyjścia nie ma i studio musi ruszyć na koniec września najpóźniej, i nawet ci nie napisze ile jeszcze potrzebujemy żeby chociaż takie mikre coś uruchomić. Bo jak sobie uzmysławiam , to mi sie kurde kręci w głowie i psiakom też :P
  5. No jakoś tak sie zawsze coś "samo "wybierze. Takie pobite z lękami , pokaleczone i do tego mega przytulaśne mają często najgorzej. Rady w stadzie nie dają i jeszcze im sie agresja może włączyć ,to trzeba szybko reagować. Za nim sie objawy jakieś pojawią. Jamnisia już miała przy misce początki zaborczości ale jej moje psy szybko pokazały że nie tędy droga. Jak poszła do domu ,to naprawdę nie długo była u mnie ale sie dużo nauczyła. W ciągu 3 dni zrozumiała że nie trzeba o miske walczyć i można spać w ciepłym łóżku i można nawet wojka Bombata szczypać w wystający język (:
  6. Słychać dobrze :))))) jak widać siedzi i rozrabia. Odkryłam nową jazde. Przywieźli karme i wrzucili do pudła gratisy pod postacią piszczących zabawek. Sprężka zachwycona , a Gryźk doznała jakiegoś szoku , zaczęła sie w kółko kręcić i oczywiście zawory puszczone. No sie normalnie przeraziła tych dzwięków. Faktem jest że dla komfortu własnego nie kupuje piszczał, bo bym chyba oszalała. Za to znalazłam gumowe zabawki takie dla dzieci w kartonie przy śmietniku i to dałam do zabawy również Gryźce. Problemu ńie było nawet jak wydawały dzwięki ,fakt inne. Kurde co za pies O-O No i sie przy okazji nie odzywałam ,bo tym razem jeszcze do nas dokoptowała sie jamnisia.już ma domek ale były perypetie. Mianowicie sunia została przywieziona z interwencji i od razu pokazałam ją babeczce która zgłosiła sie do mnie jako osoba chcąca adoptować pieska. Jak ją tylko zobaczyła to ją od razu chciała wziąć ale teściowa zrobiła dosłownie histerie , że miała dopiero co jamnika i ta sunia go za bardzo przypomina i że nie. I doopa sunia nie pojechała. Mineło troche czasu i babka do mnie dzwoni czy sunia jest, a jak tak ,to mam ją natychmiast zatrzymać dla niej bo ona ją zabiera za dwa dni . Ok i zabrała .okazało sie że teściowa wyjechała na wioske odpocząć:)))) jamnisia trafiła do centrum wawy do raju. Sunia jest ultra słodziakówną. Przytula sie, daje buziaki i chodzi dosłownie po głowie w łóżku. Takiego psa nie można nie kochać , absolutna przylepa.i rozrabia za kilka psów do tego wszędobylska ,bo chodzi po meglach:D U mnie właziła za Zygi na komode. Mąż zakochany, teść też. Teściowa walnęła focha , że nie po jej myśli ale już jest ok. Psina była z kilkoma innymi w małej klateczce od zawsze tzn ok4 mc , bo na tyle została określona przez weta. Przypalona papierosami . Z dużą blizną na brzuszku. 30 psiaków z pseudo PdZ odebrał i jeszcze część psiaków w typie jamników szuka domków. Teraz jak chwile odsapne to wezme znowu od nich jakiegoś szczeniora. Psiakom łatwiej domek znaleźć jak mają/ciasne bo ciasne ,ale jednak domowe DT :D
  7. Dopiero wczoraj wieczorem udało mi sie dodzwonić do pani chirurg. Koszt operacji z leczeniem szacuje na ok 400 zł. Powinnam mu jeszcze zrobić krew. Z racji Ciężkich zabiegowych dni jutro jesteśmy umówione na telefon żeby ustalić termin zabiegu. Nie powiem żebym sie nie denerwowała. Nawet ona mówi że to ciężkawa operacja ,bo trzeba ucho otworzyć i kanał tak wydrążyć żeby pozbawić ucho zagnieceń ale nie Bombata słuchu.no i jeszcze te guziole. :/
  8. [quote name='monia&nero']nie wygląda to wszystko dobrze. No ale kciukasy trzymamy mocno za czołga :thumbs: Bomba trzymaj się ![/QUOTE] Nie wygląda dobrze. Guzik na klatce piersiowej mnie bardzo martwi.ale Bomb da rade. On jest bardzo silny.
  9. To jakaś mixtura z labkiem czy coś? Pomogę szukać domku nawet jak rzadko na wątek zajze ,to wrzuce go w oferowane przeze mnie psy do adopcji wśród znajomych.
  10. Teraz zabieramy się za to co na fotach. Mam nadzieje że nie będzie powikłań ani żadnych innych komplikacji.
  11. [IMG]http://i.imgur.com/ePy2gvd.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/A2xQCKN.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/mjAwekU.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/iB6zzpp.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/RfcR5Cc.jpg[/IMG]
  12. [IMG]http://i.imgur.com/srVog8p.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/94LziKK.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/4QdCa6l.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/v9vRhTS.jpg[/IMG] [IMG]http://i.imgur.com/tN8sY1Q.jpg[/IMG]
  13. Kurde Gryzelda ruls. Wczoraj przygotowywałam paczke dla magda_ol a ta ,nawet nie wiem w którym momencie odgryzła przyssawke od maty na szybe w samochodzie. No po prostu 2 min nieuwagi. Biore mate żeby folią owinąć i czegoś mi brakuje (((: Patrze na nią mina całkowicie niewinna z szufladą na wierzchu , a pod łapkami kawałek przyssawki. I kiedy to zrobiła ?? Dobrze że magda_ol zgodziła sie bez tego elementu mate zabrać. (((:
  14. [quote name='monia&nero']Ja pomogę ale dopiero po 26 czerwca przy wypłacie bo teraz wszystkie oszczędności poszły na pogrzeb :([/QUOTE] Nie wiem kto umarł ale wspołczuje. Wszelkie pogrzeby te bliższe czy te dalsze są zawsze tragedią.
  15. Nie moge wysłać pw do ciebie w sprawie ciuchów z bazarku na Bombe i Gryzie

  16. Sorki ale zajęłam sie pracownią i akcja ucho sie przesunęła do teraz (:czyli "Akcja ucho "oficjalnie rozpoczęta. Z bazarku jest 270 zł wezmę dla Gryzeldy na papu a 200 idzie na jego leczenie. Z chirugiem mam ustalone , że teraz zaraz podajemy krople do uszu przez 10 dni , robimy krew i ustalamy date zabiegu. Koszt będzie jeszcze raz ustalany , bo teraz Bombat ma jakieś dwa guzki których nie było i w mosznie również jakies coś sie pojawiło. 300 zł wstępnie + krew i krople . Wszystko do usunięcia. Chirurg chce podjąć ostateczną decyzje w trakcie operacji ze względu na ostatnie problemy Bomby przy narkozie. Zobaczymy.
  17. Niby pełną parą ale to z miesiąc jeszcze potrwa. Łapki na dzwięk czyli Dyfuzory trzeba zamówić i niestety koszt nie jest mały , a na dziś w kasie echo. Podłoga też czeka do wypłaty . No i jescze chłopak co nam pomaga ma inne roboty , tak że wszystko rozkłada sie w czasie.
  18. Byłam z Andrzejem 3 dni w poznaniu i kończymy pracownie . Została jeszcze podłoga bo sie okazalo że w niektórych miejscach może niendzwignąć ciężaru sprzetu. Przepruchniała :P No i specjalne łapki na dźwięk. Gryzelda dobrze. Miała znowu słaby dzień i pompka puściła. Jak mnie nie teraz nie było , to była nawet grzeczna. No ale widać są momenty że strach wraca. Na chwile ale ... Zabawne jest jak zasypia i wyje. Nigdy tego nie robi jak nie śpi. Może uda mi się ją nagrać ktoregoś dnia.
  19. Trzymaj (: i dzięki. pogoda jest tak super i w nocy ciepło że spędzam z psami po 2 godziny przed snem. Gryźka pierwsza panna szalej żeszok. Ma cholera takie przyśpieszenie że mogłaby w zawody z chartami stawać. Ale wczoraj w nocy tak je przeciągnełam że Gryzelda pod koniec spaceru już nie miała siły do badylka skakać (((: Weszła do domu napiła się wody, zrobiła zeza i zasnęła. Bombat zjadł ale jak zwykle stanął przy kuchni i przysnął na stojąco. Sprę sie od razu uwaliła na posłaniu. Oby jak najdłużej była taka pogoda.
  20. [quote name='agawa9']następne bazary na zakup większego hałsa dla Dżdżownicy :cunao:[/QUOTE] Dziękiiiii ((((: ! Ale się pochwalę , bo miałam nie zapeszać i nic nie pisać. Wynajęliśmy pomieszczenia na własną pracownie. Właśnie kończymy remont . Kurde mam takiego stracha żeby wypaliło żeszok. Powiem szczerze, że teraz to naprawde biedna jestem ((((: I jeszcze te bazarki ,kurde czaje się na dostęp do kompa żeby reszte fot powrzucać . Wszystko tyle czasu pochłania. I tylko psy nieświadome ciśnień szczęśliwe rozrabiają (:
  21. Gryziątko rozkwita. Andrzej ma coraz większego ewidentnego świra na jej punkcie. Wczoraj widział kolesia który woził się z pieskiem na rowerze w specjalnym plecaku czy torbie i się zajarał pomysłem. Wiesz Gryzelda ma również przydomek ultra Pupilla ((((: i jest noszona i całowana. Kurde nie pisałam że ona pachnie jak kwiaty dzikiej jabłoni? To jest poprostu niesamowite. Ona wydziela taki zapach przy oczach i polikach.Najpierw oboje myśleliśmy że to zapach wody czy perfum któregoś z nas. Ale teraz już wiemy że to ona tak pachnie. Normalnie mały cud natury.
  22. Ja chętnie czytam zaproszenia . Bez szukania można coś czasem upolować. Nie kumam co to za obraza boska dostać zaproszenie na bazarek. W końcu czasem tylko sprzedając coś można zwierzakom pomoc.
  23. Wizyta jak zwykle ostatnio. Głupawa gęba perfidnego matoła i tylko psy szczęśliwe bo chociaż trochę wyspacerowane. Kurde wszędzie cud zmian potrzebny.[COLOR=#ffa07a][/COLOR]
  24. Dziś znowu jade do schroniska i pewnie znowu się mega wkurze :/
×
×
  • Create New...