Jump to content
Dogomania

dorcia44

Members
  • Posts

    2005
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dorcia44

  1. jaka piekna mordeczka ....tu już powinna kolejka byc...:shake:
  2. a gdzie dokładnie ten szczeniorek jest? czy mogłabym chociaz na maila dostac jakies fotki...to porozsyłam po znajomych... ew. na pare dni wezme.....moze w między czasie cos znajdziecie.... u mnie tez zapsienie i zakocenie...:oops: 509 789 891 [email][email protected][/email]
  3. dopiero udało mi sie wejśc na dogo.. ale ciesze sie ogromnie....jest szansa na dobre życie dla tego szkraba :loveu: mocne kciuki za pozytywny ciąg dalszy... szkoda tylko że tak długo trzeba czekać....
  4. jak zajrzałam to tez się zmartwiłam..myslałm że już coś wiadomo ,byle sie tylko nie rozmyślili :shake: ale naprawde z rozmowy bardzo sensowni... a przeciez tu sie rozchodzi tylko o dobro tego bąbla.... a ja za chwile dostane wygnana od kompa i nic się już dziś nie dowiem:mad:..a moze dam synowi coś na sen :razz: czekam niecierpliwie....
  5. Tak ,to ja dzwoniłam i rozmawiałam...;) naprawde to fajni ludzie... ciesze się że masz takie warunki Folen....bo to duzy psiak...ja mam same małe poczochrance..czyli 3 pekiny ,1 york...i 6 kotów w tym 1 tymczasika(już nawet nie tymczasik)..dlatego siebie oferowałam jako .....ostatnia deska ratunku...kiedy już nie będzie innego wyjścia.... ale wierze że uda się uratowac malca...tym bardziej ze moja wetka dokłDNIE WYŁUSZCZYŁA MI SPRAWE I JEŻELI PIESEK BEDZIE JADŁ I PRZYBIERAŁ NA WADZE MA DUŻE SZANSE..gorzej jeżeli będzie odwrotnie ,wtedy organizm bedzie sie wyniszczał..i.....:-( oni nawet nie wiedzieli ze istnieje cos takiego jak pokręceni inaczej czyli ogromni miłośnicy psów i kotów(.i innych)..i że komus się chce ratowac te zwierzeta którzy inni sazują na ból i cierpienie... oby sie udało.mocne kciuki.
  6. nie przerazi to bardzo miła osoba i bardzo zaskoczona że ktos sie angazuje w ratowanie psinki.... rozmawiałam z nią przed chwila...piesek jest juz drugi raz zaszczepiony..tz .nie skreślają go. Podobno jest bardzo kochany ...je malutko ,niewiele przybiera....ale je..nawet boczki troszke ma zaokraglone...
  7. oczywiście nie musisz się wycofywac...ja powiedziałam że jako DT jak najbardziej..ale jako ostatnia deska ratunku... fajnie gdyby się udało znalezć psince odrazu DS. no i moja odległosć... wiem że na forum nie ma problemu....na miau super to organizujemy ..tu na dogo tez ...wielki pozytyw.
  8. skontaktowałam sie z tymi ludzmi ,zaproponowałam siebie jako DT .. na czas nieokreślony.. zaproponowałam siebie ale jako ostatnia deske ratunku...bo najwazniejsze żeby znalazł jednak DS... i tego trzeba szukac... zawsze opiekowałam sie jakimis chorymi maluchami ...mam swoje stadko psiokocie... nie mam doświdczenia z taka choroba ,ale mam czas i cierpliwośc .... jednak najbardziej poszukiwany jeste DS tak jak napisałam wczesniej ,wiadomo jak psiaki się przywiązuja...my zreszta też..:oops::shake:
  9. strasznie to wszystko smutne...mam nadzieje że ktoś o wielkim sercu wezmie to malenstwo i pokocha i zrobi wszystko co mozliwe aby miał dobre życie.. pewnie jak by się nikt nie trafił wziełabym go do siebie ..mam co prawda gromadke...ale ... mam czas ,nie pracuje.. okropne to wszystko...okropna to choroba ,duzo o niej czytałam...sam fakt ze w kazdej chwili może sie zachłysnac..:shake:
  10. Nie daje mi to spokoju ,zamykam oczy i widze tego psiaka...:-( napiszcie mi czy on sie meczy? jaki to dla niego dyskomfort...?jak bardzo odczuwa ,czy boli...
  11. super trafił:loveu:
  12. brak słów :-( i co z nim ?
  13. Oktawia ty chyba spac nie możesz...;) w tej sprawie co do mnie pisałaś ,niestety dupa...:shake:
  14. dzwoniłam do schronu ,sunia nie jest do adopcji ..lub juz adoptowana ..nie bardzo mogłam ta panią zrozumiec...przepraszam. pierw mi powiedziała że jest na tymczasie a potem ....ech nie dociekam ,ciesze się że sunia nie jest w schronie.,..
  15. chciałabym się czegos dowiedziec o sunieczce Anabel...czarno białj pekince,szukam tel. do schronu i chyba starość mi widzenie przysłoniła bi nic nie znalazłam:oops::shake: bardzo prosze o podanie mi namiarów na ten schron... ew. tel do mnie 509 789 891 ale mam cichą nadzieje że to cudo juz jest w swoim domku...
  16. wątek przesłałam ,czekam na reakcje ,...problem że tam są już dwa jamniki... p.Bozenka chce namówic córcie (która ma tylko 1 jamnisie)na adopcje poczochranca..co z tego wyniknie zobaczymy...
  17. zadzwonie do pani która adoptowała tu z dogo jamniczka (chyba z Olsztyna) ..może bedzie chciała i tego pieknote.....jest wielka miłośniczka jamniorków... czy moge sie wszystkiego dowiedziec o piesku tz..jaki ma charakter,czy jest zgodny...czy łagodny .. bo Lolus vel Olus to lubi panciów podgryzać:cool3:
  18. Stan Ernesta bo takie dostał imie jest nieciekawy:shake:...wet określił że może miec 10 a i 16 lat... ma problemy z chodzeniem ,zarzuca tyłem.. okropnie smierdzi mimo kąpieli ... swoje potrzeby załatwia w domu w kuchni... niewiele widzi.. jest bardzo chudy ,wyniszczony.. trzeba mu zrobic badania moczu i krwi.. duzo jeszcze ale może wejdzie tu hacher co ma go na tymczasie i wiecej napisze... bardzo prosze o pomoc dla pekinka.
  19. hacher wielkie dzieki raz jeszcze......nawet nie wiedziałamże az tak kiepski jest piesek..:shake: do wetów jak najbardziej ,ale pierw odstresowanie ....... oczywiście bardzo liczymy na waszą pomoc...nie są to tanie badania...ani leczenie...:shake: mocne kciuki za psine..niedługo już pewnie bedzie miał imie... na paluchu tez podobno są pekiny....:shake:
  20. Oktawia czy moje wiadomości dotyczące pseudohodowli pomogły w czymś....oczywiście mam nadzieje że dotarły do ciebie....acha Uniwersam na Grochowie a nie na Pradze:oops:
  21. bubu i jak pekinosek? co jeszcze wiesz na jego temat...a foteczki jakieś będą?
×
×
  • Create New...