Jump to content
Dogomania

dorcia44

Members
  • Posts

    2005
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dorcia44

  1. jak ja kocham takie szczoty do butelek,poprostu mniodzio,ale juz tylko popatrzeć moge, jamnisia szorstkowlosa ech....:-(
  2. Byłam z paskudkami na dworzu tz. na mini ogródku,mini mieszkanko to i mini ogródek ,ale do rzeczy ,proszę cię żebys ostrzygła go tak co by moje panienki zawału nie dostały .................jak klejnoty rodowe zobaczą;) mieszkam we Włochach ,w starej kamienicy ,do dyspozycji na te pare dni mam tycie mieszkanko ale na nas dwoje ,to starczy . Mam 3 pekiny i 1(niestety) yorka , ale się nie rozmnażamy chociaz z rod. co ci jeszcze napisać ? ty mi napisz co kawaler jada .
  3. wi ęc tak na 7-10 dni moge psiunie wziąśc ,niestety ani min. dłużej ,z róznych względów nie zależnych odemnie . Czy piesek jest zdrowy?zadzwon do mnie 609 376 136.czy piesek bedzie do adopcji?
  4. pare dni moge psiunia przetrzymać ,pare ale co dalej ,mam swoich 6 kotek i 4 sunie ,ani ciut ciut więcej nie moge ,zwłaszcza chlopaka do panienek;)
  5. a ja usycham przy kompie ..z braku wiadomości oczywiście . Moka1 słoneczko ty moje no odezwij się:mad:
  6. Wspaniała wiadomośc:lol: bardzo się ciesze i gratuluje przyszłym właścicielom ,Kreseczka to naprawde superowa sunia:multi: :p
  7. saskia a przytyła ona troszke ? czy dalej taka ...kreseczka?;)
  8. nie zeżre po osimdziesiątce nie tykalna;) ,tylko zwierza męczyc może:angryy:
  9. Saskia jeszcze raz ci dziekuje że dałaś jej tak wspaniałą opieke :) niestety u mnie tylko jedna sunia ją tolerowała a 3 chciały zeżreć:shake: paskudy totalne .
  10. Miałam przyjemność gościć to cudenko u siebie ,pare dni tylko a zapadła głęboko w serce,mam 4 sunie ale ona poprostu najcudowniejsza była ze wszystkich i gdyby nie ostre zagęszczenie została by nazawsze.....
  11. TOZ interweniował ,raz skutecznie ale nie na tyle aby odebrać wszytkie ,częśc została,następne razy były chybione ,gdzieś je wywoziła ,czyli świadoma jest tego co robi a GORA bezsilna wobec jej wieku,chyba jest juz nietykalna,ma po osiemdziesiatce. I ktoś jej pomógł.
  12. czyli nie jest dobrze,zastanawiam się cały czas gdzie byli ludzie ,ona uprawia ten proceder tyle lat i nigdy nikt nie probował cokolwiek zrobic ,a przecież trzymać kilkadziesiat kotow i ileś psow w miaszkaniu 30 m. musiało mieć że tak powiem skutki uboczne...biedne ,biedne zwierzęta.
  13. Kryje zwierzęta z jednego miotu ,nie ma dla niej róznicy,czy matke synem ,czy corke ojcem ,moje kociątko cierpiało przez nią długo ,miał tak wiele wad genetycznych ,min. karłowatość,przeżył u mnie troche ponad miesiąc,wiecznie na kroplowkach ,wiecznie w lecznicach ,prochy i prochy i cudu nie było....boli bardzo . Chciałabym móc miec taką siłe żeby odebrac jej wszystkie zwierzeta ,ale nie mam .....jeżeli potrzebna jakaś pomoc ,na ile dam rade jestem do dyspozycji...
  14. a ja mam prośbe ,jak będziesz u tej ....kobiety zerknij jak sie sprawa przedstawia z kotami,prosze... co do szczeniakow jeżeli nie odkupić to jak? odda?
  15. Jeżeli moge jakos pomoc .....to chętnie tej babie łeb ukręce ...mozna mnie za to zlinczować i tak czuje się podle,miałam od niej kociaka niestety nie udalo mi się go uratować ,jeżeli w takim samym stanie są psy to trzeba poprostu działac ,nie wiem natomiast jak ,odkupic od niej??????
  16. Patch bardzo ci dziękuje za oferowana pomoc i przepraszam że dopiero się odzywam ale czekalam na telefon w sprawie transportu jutro...tak Norys jutro ma jechac do nowego domu..wydaje mi się że to dobry dom ,z pełną świadomością że Norys ma skonczone 8 lat ,że ma takie maniery a nie inne ,przeyszły właściciel jest leśnikiem i mieszka z żoną na mazurach ,mieli juz pekina ,i to wzietego w bardziej posunietym wieku. Bardzo to przeżywam ale mam świadomość że to najlepsze rozwiązanie....mimo jego pewnej tęsknoty ....
  17. Nie przejmuje sie Sabina02, to ja ci bardzo dziekuje za zainteresowanie. Norys też będzie tęsknił ,to normalne i najbardziej mnie boli,dlatego szukam ludzi bądz ludzia który to zrozumie i bedzie umiał dać sobie z tym rade.Na spacer idzie chętnie z każdą poznana osobą,tym sie troszke pocieszam. Co do fotek i tamtej pani, Norys to stonowany ,wyciszony piesek ,łaszący się jak kot ,a moje psiochy to namolne wariatki,skoczne ,całuśne i łakome na głaski ,wręcz się rozkładają przed każdym;) i dlatego taka reakcja,ale urodą nie odbiegają od siebie. Jak była u mnie Syku to chciały zalizać ją na śmierć i jak ladacznice wywaliły przed nią swoje brzuchy,no bezstydne.
  18. Andorka przepraszam za Adorke ,pomyłka :oops: moge porobić więcej zdjęć Norysowi,jego siostrze i mamuśce ,takich rodzinnych ,co ty na to???
  19. Nareszcie ktoś mnie porządnie i uczciwie nazwał ,marudna i upierdliwa ,Adorka już dawno sie tak nie usmiałam:evil_lol: tylko prosze baz żadnych zawstydzen ,nalezało mi sie :loveu: Norys to cudny pies,w domu chodzi za mną krok w krok i tak czule spoglada w oczy ,lubi sie przytulać ,troche zachowuje sie jak kot ,a kotów nie znosi w przeciwienstwie do mnie. Bardzo jestem z nim związana ale jeżeli bedzie dobry domek to oddam go i będe bardzo szczęśliwa.Czasu mam nie wiele na znalezienie domku , do 30 marca.Bardzo wszystkim dziękuje za pomoc w szukaniu tego najlepszego domku dla Norysa;)
×
×
  • Create New...