Radek

I ja hopnę dla towarzystwa.

Zaglądam z zaproszenia.

Dobrego dnia, dobrego tygodnia.

Czwartek i piątek bardzo dały się nam we znaki. Upał był koszmarny i Gajulka spędzała czas leżąc na kafelkach w przedpokoju, a wyjścia jedynie higieniczne. Na szczęście sobota i niedziela dały nam odetchnąć, a dzisiaj udało się zabrać Gajulca na wyprawę. Dreptała bardzo chętnie i spacer trwał, jak na krótkie łapki, długo. Pod koniec pycholek był już ciut zmęczony. Na szczęście szybciutko się zregenerowała.

Będę musiał się wybrać.

Na dzisiaj będę kończył bazarkową aktywność.

Ciepło się na sercu robi po lekturze takich wpisów.

Powoduje, to prawda, ale bez tego życie byłoby uboższe.

Żyją w Twoim sercu.

Dzisiaj się uiściłem.

Nadziejko, dzisiaj cegiełka powędrowała.

Dzisiaj powędrowała deklaracja dla Cymusia.

Trochę nie zaglądałem, a tu się tyle wydarzyło. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Trzymaj się kochana psinko. Deklaracja za lipiec dziś poszła.

Dzisiaj powędrowała deklaracja za lipiec.

Deklaracja za lipiec już w drodze 🙂

Dzisiaj poszła deklaracja za lipiec.

Kto się skusi na zakupy?

W niedzielę też można kupować na bazarku.

Niedzielne dzień dobry.

Dużo wytchnienia dał dzisiejszy chłód i deszcz.

Będą dziś zakupy?

No to podium już zajęte.

Przywitam się i ja 🙂

Bazarek wędruje na górę.

Byle dalej 🙂