Jump to content
Dogomania

Agnisia =)

Members
  • Posts

    873
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Agnisia =)

  1. Agnisia =)

    kliker

    My w takie upały nie mamy najmnijszej chęci do pracy i zaczynamy szkolenie późnym wieczorem. A tak BTW pożyczyłam znajomemu kliker (ten prostokątny), klikenie bardzo mu się spodobało, ale następnego dnia dzwoni do mnie zrozpaczony, że nie wie co ma robić bo mu się palec do klikera nie mieści :diabloti: . Na szczęście miałam jeszcze kliker kostkę, a poza tym ucieszyłam się bo tamten był pamiątką, więc dokonaliśmy wymiany i każdy odszedł szczęśliwy. :p
  2. [quote name='PATIszon']No oczywiscie, ze powie. W zyciu nie wpadlabym na pomysl, zeby po hamburgera isc do hipermarketu budowlanego. Jakbym juz tak bardzo byla glodna to podjechalabym do jakiegos mc donalda :niewiem:[/quote] Zwłaszcza gdybyś jechała gościnnie, nie swoim autem z prawie obcym facetem. :cool1:
  3. W piątek wracałam autem z Krakowa i zatrzymaliśmy się na 15 minut pod Castramą. Byłam strasznie głodna i zdecydowałam się wejść do środka po coś do jedzenia. I tutaj miałam dylemat czy zostawić psa w mocno nagrzanym aucie, czy zostawić go przed sklepem. Zdecydowałam się na to drugie, ale zaraz po kupieniu hamburgera poleciałam do psiny i konsumpcji dokonaliśmy już razem na pobliskim krawężniku. No i powiedzcie mi teraz, że nie ma sytuacji kiedy trzeba psa zostawić.
  4. W jaki sposb mogę zostać członkiem ZK? Ile to w zaokrągleniu trwa i kosztuje?
  5. Agnisia =)

    kliker

    U nas duże wrażenia zrobiło chodzenie przy nodze we wszystkich możliwych kierunkach, zawsze równolegle do przewodnika. Tańczyliśmy w ten sposób w takt muzyki. Ja mam o tyle dobrze, że Feliks ma bardzo ddobrą pracę zadem i chodzenia bokiem praktycnie go nie uczyłam.
  6. Powiedzcie mi bo chyba nie rozumiem, co jak mój pies jest mieszańcem a ja nie jestem w ZK?
  7. Ciągle ktoś sięwypisuje z listy. Jak tak dalej pójdzie to w siepniu na zlot przyjadę tylko ja z moim Felkiem...
  8. Właśnie dostałam tą książkę i chciałam założyć jej temat, a tu już taki jest. Nic jeszcze o niej nie moe powiedzieć bo najpierw musze skończyć sygnały uspakajające. Może Wy napiszecie o niej coś więcej?
  9. Agnisia =)

    kliker

    Udało mi się zapisać na liste klikerową! Wczoraj zrobiliśmy sobie sesje na środku rynku, czoby trochę zganeralizować i mamy przybijanie piątki, skoki przez wyciągnięte nogi, slalom międzi nogami, skoki przez ręce i obroty. Dziękuję za pomoc, a Ciebie, [B]Moniasek[/B] zatrudnię do nauczenia mojego psa zakrywania łapami nosa, bo ta sztuczka od wielu lat mie się marzy ;), a moje psisko łapska ma nieproporcjonalnie krótkie i w ogóle niełapowe jest (chociaż to przybijanie piątki wyszło nam jak złoto ;))
  10. A gdzie siadacie z psem gdy nie ma dwu wolnych miejsc obok siebie? Siadać na siedzeniu, a psa połażyć w przejściu, czy moża raczej poprosić osobe żeby puścieła nas pod okno?
  11. Czy można przyjechać w charakterze widza? Dopiero raczkuję w obidience.
  12. [quote name='psiuroszczura']Pisze pracę filologiczno-kynologiczną, tzn. muszę opisać/zbieram materiały słownictwo/o słownictwie środowiskowym posiadaczy i hodowców psów... :)[/quote] Wydaje mi się, że tutaj jest sporo takiego słownictwa [URL]http://members.westnet.com.au/b-m/[/URL] Tak na marginesie, też fajna książka przepraszam za off
  13. A mi jeszcze nigdy za psa nie policzyli
  14. Agnisia =)

    kliker

    ja pokazuje kierunek ręką. Mamy zrobione podawanie chusteczek, kremu, pokrowca na okulary, kapci i klikera ;). Ale to wszystko narazie z ziemi. Macie pomysł na jakieś efektowne sztuczki, których można nauczyć psa w 4 dni? Muszę sięprzygotować na pokaz w Krakowie i nie mm pomysłu co zrobić.
  15. Eh, chicken, wyprzedziłaś mnie, właśnie brałam się za zakładnie tego wątku. Poproś Moda, żeby skopiował wypowiedzi dotyczące zostawiania psa z "Najdziwniejszych komentarzy" bo nazbierało się ich tam sporo.
  16. Jaką książkę polecicie dal kompletnego nowicjusza jeśli chodzi o szkolenie psów. Tak żeby zachęcić do szkolenia pozytywnego. Powinna być napisana prostym językiem i nie zawierać żadnych teori dominacji ani nie namawiać do konfrontacji z psem.
  17. [quote name='Kitka20']Czasem jestem w obcym mieście sama z psem tak jak ostatnio i musiałam wejsć do sklepu a psa do niego nie wziąść. Chyba lepiej by poczekał minutkę przed sklepem niż cały dzień sam w domu i tu już nie chodzi o to że Tekla to jeszcze głupia jest i demoluje dom ale o coś całkiem innego. Chicken sorki ale nie uwierzę, że nigdy nie byłaś z psem w sytuacji kiedy zdażyło Ci się iż musiałaś wejść do sklepu. No chyba że masz psa od miesiąca i JESZCZE nie musiałaś być w takiej sytuacji. Ja nie chodzę specialnie do sklepu z psem[/quote] Ja też uważam, że czasami można zostawić psa samego. Oczywiście wykluczone są zakupy z psem ale wstąpić do małego sklepiku (nie supermarketu) przecież można. Psa widać przez okno, w każdej chwili można wyjść do niego. Pomijając już fekt,że szczeniak powinie nauczyć się, że takie sytuacje mogą się zdarzyć, żeby potem nie było niemiłych niespodzianek.
  18. [quote]Wątpię, żeby ktoś chciał poprawiać.[/quote] No to ja nie będę się wybijać i nie będę poprawiać, zwłaszcza, że z tym kształtowaniem nie bardzo posówam się do przodu. [quote]To mój pies jest prymusem nie ja ;-) .[/quote] No nie wiem czy tak tylko pies bo Aga mówiła, że przy tej ilości pracy, jaką włożyłaś w Gawrę nie było możliwości żebyście nie zdały ;).
  19. [I]czopki - [/I]światłoczułe [I]receptorysiatkówki[/I], odpowiadają za barwne widzenie szczegółów przy dobrym oświetleniu ([I]widzenie fotopowe)[/I] [I]pręciki - światłoczułe receptorysiatkówki, odpowiadają za czarno-białe widzenie przy słabym oświetleniu (widzenie skotopowe, widzenie zmierzchowe), odbywa się kosztem znacznej utraty ostrości[/I] Przynajmniej tutaj [URL="http://www.oko.info.pl/index.php?body=1901&mp"][I]http://www.oko.info.pl/index.php?body=1901&mp[/I][/URL][I]= [/I]tak jest napisane;).
  20. [quote name='Asztir']co się przejmujecie :D ja zaczełam dawno temu chodzić a nie potrafie coś zdać :roll: co wychodze na plac to się tak spanam, że mi się Cartman cały leni i łuppieży i do tego odchodzi jak najdalej od mojej nogi ... teraz przed kolejnym zdawaniem wypije butelke nerwosolu ;)[/quote] Oj, Aszir, nie masz pojęcia jaki ja stres przez Was przeżywałam. Bo obiło mi się o uszy, że chcecie w najbliższym czsie zdawać, a moj Felek kompletnie się wyłącza jak widzi/słyszy/czuje Cartmana. Więc na egzamin jechałam pełna obaw. :evil_lol: Mi Aga mówiła, że Cartman jest świetny i że gdybyś tylko trochę wyluzowała to na pewno byście zdali. Ja też się obawiałam, że mój stres rozawli psa. Ale jak wyszłam na plac to stres zniknął. Nie wiem jak to się stało. Za to zestresowałam się przy kształtowaniu i w ogóle przestałam myśleć. Na szczęście Monika dała mi te 10 wymaganych punktów. ;) [quote]Nie poprawiam - postanowiłam przed egzaminem, że będę poprawiać jeśli zdam poniżej bdb.[/quote] Skoro Ty, Hania, taki prymus :cool3: postanowiłaś poprawić tylko poniżej bdb to tym bardziej ja zostaje przy doskonałej. Czy ktoś z Waszej grupy poprawia?
  21. Agnisia =)

    kliker

    A ja na egzaminie zdałam kształtowanie na minimum wymaganych punktów. I nie potrafię się poprawić. Kurcze, kto was uczył kształtowania? Jak powiecie, że same to się załamię.
  22. mi na kształtowaniu odpadło 10 punktów, czyli ledwo go zdałam. Ech, kształtowanie nie jest moją dobrą stroną... Może ja też powinnam zostawić już ten wynik...
  23. A gdzie konkretnie wyprowadzacie te psy? Spuszczacie je ze smyczy?
  24. Też masz 144 czy tez doskonałą, Ulaa? Tak czy tak super!!! Z kim w końcu zdawałaś? Poprawiasz???? [quote]Nie poprawiam - postanowiłam przed egzaminem, że będę poprawiać jeśli zdam poniżej bdb.[/quote] Ja przed egzaminem napisałam sobie rozpiske ćwiczeń, które będę szlifować jak nie zdamy. W ogóle nie brałam pod uwagę zdania na doskonałą, a co dopiero zdawania drugi raz jeżeli teraz zdam. A teraz jestem w rozterce. Ach, ta nadambicja...
  25. Właśnie wróciłam. Jestem wykończona jak jeszcze nigdy. Rozproszenia były takie jak u Was. Zdały dwie osoby czyli my na 144 punkty (ocena doskonała) i Rege na bardzo dobrą (nie pamiętam ile punktów) :p . Za wszystkie straty punktów ponoszę winę tylko i wyłącznie ja. Okazało się np. że za gadanie do psa na placu (co robiłam bo mówili, że wolno) obniża się ocenę za wrażenie ogólne. Poza tym nie wiem co mi odbiło, że po siadzie pogłaskałam psa. Poprostu debilizm wtórny i tyle :shake: :cool1: . Ja chcę poprowiać wynik ale wszyscy poza Agą i Agatką mi odradzają :cool3: . I bądź tu mądry. Nie wiem co robić... :roll: Rozumiem, że Ty, Hania za miesiąc przystępujesz do praktcznego po te dwa punkty :evil_lol:
×
×
  • Create New...