Agnisia =)

Taki trochę przerośnieęty mi się wydawał, ale co to jest w takim razie???

Pies jest z natury myśliwym, więc chce sobie upolowac obiad. Wilkowi nikt nie podawał w misce. Spróbujcie rzucać po kilka granulek karmy na podłoge, lub dawać z ręki da prace. Wtedy pies ma wrażenie, że zapracował na jedzenie.

Macie bordera wgrupie i nic nie mówicie!!! Uwielbiam tą rasę!!! Jak sobie radzi?

Hehe i ogar za tym zajączkiem nie poleciał... nieźle...

Aha już rozumiem, dziękuję. To gdyby było coś wiadomo to dajcie znać. :)

[IMG]http://album.com.pl/polqwe12Q126aBx/252005.jpg[/IMG] Soul [IMG]http://album.com.pl/polqwe12Q126aBx/252007.jpg[/IMG] Rege [IMG]http://album.com.pl/polqwe12Q126aBx/252008.jpg[/IMG] Zuza [IMG]http://album.com.pl/polqwe12Q126aBx/252009.jpg[/IMG] Feliks Prosimy o zdjęcie Gawry :)

Ja nauczyłam dostaiwać zad. Teraz gdy się dostawia ja przesówam się kroczek od psa, a on za wszelką cene chce się do mnie dostaiwć więc też posówa się kroczek w bok. I tak chodzimy sobie bokiem do znudzenia ;). Nie chciałam tego uczyć, samo wyszło :)

Najpierw jak był szał na pisanie w tym temacie to po kilka stron dziennie przybywało, a teraz nam nikt odpowiedzieć nie chce. Chociaż to nasza wina bo pewnie gdzieś już było o tym napisane, a myśmy nie zapamiętały. Ale teraz już tego nie znajdziemy, ięc pokornie prosimy o pomoc...

Ale czemu ganieliście, co się tam działo?

[quote name='Hania']A od kogo słyszałaś? Bo ja jestem załamana - stwierdziłam, że mój pies nic nie umie. My też musimy na innych poćwiczyć. Na razie robię listę znajomych z którymi będę się umawiać żeby cmokali mojemu psu. A próbowałas w takiej sytuacji Ty mu cmokać? Nam to pomaga. A zostawiłaś może moją książkę?[/quote] Aga tak mówiła. Książki jeszcze nie zostawiłam, ale będę tam przed waszym kolejnym zjazdem i wtedy ci zostawię. Chyba, że coś nie wypali to poślę ci pocztą, bo pewnie chcesz z nij odpowiadać na egzaminie, mam rację :cool3: ? Aż takich ładnych zdjęć nie mam, ale poszukam jakiś fajnych. Nie cmokałam na psa, byłam za bardzo zestresowana. Nadet nie ściągałam mu smyczy jak szedł w kierunku cmokającej osoby. nie potrafiłam logicznie myśleć. Mogę zrobić sygnał uniemożliwiający, albo przywołujący, neutralny. I chyba zdecyduję się na to drugie.

O ludzie! Ale maskara... Mieliśmy próbny próbnego egazminu i (gdyby to było oceniane) wszyscy oblali :shake:. Najlepsze jest to, że mój Felek dał się odwołać od smalca, nie zerwał do innego psa, warował mimo, że obok był pasztet, ale nie ma siły zeby przeszedł obok wołającej go osoby... take głupie rozproszenie... A ja byłam tek zestresowana, że kompletnie nie miałam pojęcia co robić, współczuje Felkowi, jego musiało to kompletnie dezorientować... Nie wyobrażam sobie prawdziwego egzaminu :shake: . Dajcie spokój... [B]Hania[/B] gratulacje:multi:! Słyszałam, że Gawra przeszła egzamin bezbłędnie. Zazdroszczę wam. [B]Ulla[/B], dzięki za książki, masz jeszcze jedną Fennelkę, dobrze pamiętam? Igor chory :-( zapalenie płuc ma... ale już mu lepiej. Aksa dostała gorączkę i cała napuchła. Okazało się, że po ugryzieniu zaczęła zbierać się ropa i powstał stan zapalny, który rozprzestrzenił się na cały organizm. Te psy chyba czuja jak się stresujemy przed egzaminem i z tego chorują :cool1: Pozdrówcie na następnych zająciach Darka. Strasznie się Felkiem i jego pracą zachwycał. Chyba go nie zna :diabloti: W ten weekend miałam ze sobą aparet i mam więcej zdjęć niż przywożę z dwutygodniowych wakacji. Jak pozmniejszam to wkleję coś ładnego.

Dzięki. Wolałam się spytać. Jutro jedzonko trafi do psiaków :)

Mamy komuś wpłacać na chusty teraz, czy na zlocie???

Witajcie! Nie wiem jak to możliwe, że dopiero teraz trafiłam na ten wątek. Przeczytałam kilka stron (m.in. o schronisku) i mnię oświeciło, że przecież odkąd mój pies przeszedł na suchą karmę, mam 2 wielkie wory makaronu na zbyciu! Musy koniecynie to yanieđ do schronu! Mam jesycye pół 5cio kg paczki ryżu, ale czy oni przyjmują otwarte opakowania?

Zawsze chciałam mieć psa aportującego regulaminowo, ale boję się za to sama zabrać. Może jak skończe PPP to się zmobulizuęi zaryzykuję. Póki sledze wasze poczynania i życzę powodzenia :)

[quote name='Zielsko']Zwrot przez prawe ramie: Idziesz z psem przy nodze i obracasz sie w prawo o 180 stopni a pies Cie okraza, idac dalej przy nodze. Zwrot przez lewe ramie: Mozna zrobic analogicznie, z ta roznica, ze odwracasz sie w lewo o 180 stopni, ale to jest nieprzyjemne dla psa. quote] A dlaczego to może dla psa nieprzyjemne?

Aha, dzięki. W weekend majowy i tak jestem poza krajem :]

Ja tam sie bardzo nie znam, ale wydaje mi się, że kastraci moga startować w OB. Spytam się i w pon wam powiem jak jest ;). Teraz pytanie z innej beczki, wybaczcie jeśli bedziecie musieli się powtarzać, kiedy, gdzie i w ogóle jak jest w tym roku obóz klikerowy?

Ja poproszę o małą chustę oraz granatową koszulkę damską M-ke. A co tam, raz się żyje! Zaoszczędzę na domku, to wydam na gadżety :D

Ja czegoś nie rozumiem, jak to jest z tymi koszulkami? Czy mój nick będzie gdzieś nadrukowany? Mógłby mnię ktoś oświecić?

[quote name='Iza13']ja mam pytanie do osob ktore byly juz na wczesniejszych zlotach ;) jak to jest ze spaiem z psem w namiocie? pies spi na zewnatrz czy w środku? ;) ja jakos nie maglabm sobie wyobrazic mojego olbrzyma w namiocie ;) Dada masz ode mnie PW ;)[/quote] Nie byłam wcześniej na zlocie, ale w tym roku wybieramy się w cztery osoby do trzyosobowego namiotu, więc psy na 100% śpią na zenątrz. Oczywiście nie można ich zostawić na noc puszczonych luzem bez nadzoru, więc zaopatrzyłyśmy się w Karusku we "wkręty do palowania psa". Przydatne i niedrogie urządzenie :razz: PS Właśnie zamówiłam Gappayowski kaganiec fizjologiczny, żebym mogła do was pociągniem dojechać :cool1:

[B]Emdziolek[/B], a masz przynajmniej kaganiec dla swojej suni??? Bo jeżeli zdecydujesz się ją zabrać to nie wyobrażam sobie jej bez kagańca...

I jak tam? Świąteczna przerwa w pracy z pisiakami była, czy też jesteście uzależnieni?

Tak sobie właśnie pomyślałam, apropo tej kontroli nad psem, że do zlotu jest jeszcze trochę czasu, więc możnaby zrobić sobie 100% przywołanie na gwizdek. Takie na zasadzie odruchu. To by znacznie poprawiło bezpieczeństwo. Chyba się za to wezmę, bo działa rewelacyjnie. PS Mój pise wraca na zawołąnie w 95% idealnie. Żeby nie było, że niewychowany jest ;).

Ok dzięki za odpowiedzi. Więc czy moge zabrać Felka, który ogólenie lubi inne psy, ale pojawia się u niego agresja kontrolująca. Jak poleży przez pół godziny pod drzewem, to to drzewo jest jegodopuki nie opuści tego miejsca. Ale jeździmy na szkolenia, gdzie spędzamy cały weekend z 12 innymi psami, wszystkie biegają ludzem i nic się nie dzieje. Częso chodzimy na spacery w kilka psów i też nie ma problemu. Więc chyba mogę go wziąć. Co o tym sądzicie?