konisia

A czy to ten Pan Doktor o którym myślę:cool3: ?

To może warto napisać na allegro, że jest nosicielem i napisać co to oznacza w praktyce, żeby ludzie tak bardzo się nie bali. A co do przekonywania to masz rację. Mnie zdecydowanie nie musi;) TZ też gdyby nie to że rzeczywiście się męczy myślę, że zgodziłby się żeby została. A może Wy "kociarze";) znacie lekarzy, którzy skutecznie odczulają? Z góy dzięki za podpowiedzi.

Przepraszam, że wypowiadam się dopiero teraz,ale trochę nie było mnie na dogo. A więc u mnie Puniulka (podobnie jak u Tigress) już po pierwszym dniu nie bała się Kuby. Mało tego, jak tylko przychodził zawsze interesowała się, podbiegała i od razu na przewracała na plecki do drapanie. A więc mężczyzna w domu nie sprawiał jej żadnego problemu. Wiadomo, że gdyby trafiła na jakiegoś wyjątkowo wybuchowego, krzykliwego mężczyznę to pewnie by się bała. Ale jeśli ktoś zachowuje się normalnie to nie boi się. Życzę Puńce znalezienia tego jedynego, wymarzonego domku. To naprawdę cudowna sunia. Grzeczna, posłuszna i przytulaśna - zasługuje na swój domek.

[quote name='Elurin']Cześc Yetiś :lol: Mam przeczucie (męski instynkt;)), że już niedługo będziesz grzał się na kanapie przy swoim Człowieku.[/quote] Elurin a czy coś konkretnego masz na myśli i chciałabyś się z nami tym podzielić:cool3: ?

Anielico sprawdź raz jeszcze, mnie aukcja wyświetla się. Na allegro 67 wejść. To mało:( Sama nie wiem co napsiać, żeby przyciągnęło więcej osób:roll: :shake: .

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img390.imageshack.us/img390/1946/olipc8.jpg[/IMG][/URL] Śpimy:cool3: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/7918/olikvf9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/4823/oluniaae2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/1002/olusaq5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/9443/olusiabawiat7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img53.imageshack.us/img53/7602/oluskamp9.jpg[/IMG][/URL]

A teraz fotorelacja:) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img128.imageshack.us/img128/3645/kitaht1.jpg[/IMG][/URL] Cioteczki taki bałagan robi Oscar jak sam zostaje w domu. To nie moja robota:lol: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img390.imageshack.us/img390/6231/kitkamf2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img390.imageshack.us/img390/7710/ksiazniczkadd3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img390.imageshack.us/img390/1207/olabawiml5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/2769/olcikin3.jpg[/IMG][/URL]

Tweety a propos allegro to może wstawić jakiś krótki (niezbyt drastyczny) opis choroby, żeby ludzie wiedzieli z czym mają do czynienia. Że nie taki diabeł straszny...I może np. sugestia, żeby zapytali weta o opinię co do życia z takim zwierzakiem itd. Zastanawiałam się też nad powtórzeniem testu na FIV.Czytałam gdzieś, że dobrze po jakimś czasie to zrobić (ale w sumie nie wiem dlaczego). Jeśli okazałaoby się, że Olcia jest "tylko" nosicielką to bardzo zwiększyłoby to jej szanse. Co do życia codziennego z tym cudownym kotem, podtrzymuje wszelkie moje wsześniejsze opinie. Nadal jestem pełna zachwytu:loveu: W dodatku po odbrobaczeniu malutka odzyskała apetyt i już troszkę przytyła-brzuszek zaokrąglony:) Wiecie, że sam TZ (który mówił kiedyś, że nie przepada za kotami) powiedział, że będziemy mieli kiedyś kota (tzn. jak się odczuli i jeśli będzie to skuteczne), bo tak go Olenka oczarowała. W dodatku spryciara wyjątkowo się do niego przymila (na TZ nieszczęście;)) Ja to bym chętnie ją zostawiła...taki kochany cukiereczek z niej. Myślę, że gdyby nie alergia TZa to nie byłoby z tym problemu...a tak...każe szukać jej domu:(

Oleńka dziękuje za wszystkie dobre fluidy:) Co do sikania w pierzyny to u mnie niczego takiego nie zaobserwowałam. Malutka załatwia potrzeby tylko i wyłącznie w kuwecie. Nawet jeśli pokój w którym sotoi kuweta jest zamknięty a Olcik chce coś zrobić, siada pod drzwiami i ładnie prosi o wpuszczenie. Naprawdę moim zdaniem to zupełnie bezproblemowa kotka.

A czy na allegro Dziadulek jest? Bo jeśli nie to mogę wystawić.

Ja mogłabym dać na spróbowanie Royala Canina Intestinal. Zobaczylibyśmy czy podziała, żeby niepotrzebnie nie wydawać pieniędzy jeśli okazałoby się, że nie trafiliśmy. Tylko ile tego potrzeba? Po ilu dniach podawania byłaby poprawa? U mojego po ok. 3-4 dniach kupy się poprawiły. Tylko wtedy ścisła dieta i nic oprócz tego. Azzie5 czy byłabyś zainteresowana?

Soniulek na allegro: [URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=157051480[/URL]

I zapowiadane fotki:) Bardzo słabej jakości, poza tym wieczorem robione.Mam nadzieję, że jutro uda się coś jeszcze wykrzesać. Pani kupiła nowy sprzęt, więc muszę go trochę nadgryźć: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/7070/oscmz1.jpg[/IMG][/URL] Już nie mam wystających żeberek i kręgosłupa:) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/5163/oscarky4.jpg[/IMG][/URL] Ale robienie sierotkowatych minek mi pozostało: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/7059/oscarsonqr1.jpg[/IMG][/URL]

Hmm...to już sama nie wiem jak mogę pomóc:shake:

Yeti pokazuje się na pierwszej stronie.

Melduję, że wkleiłam na miau.

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/7250/ololgz5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img478.imageshack.us/img478/8831/oolsm2.jpg[/IMG][/URL]

Coś mam problemy z imageshackiem... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img490.imageshack.us/img490/9916/oligv5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/2898/olikkr4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/2562/ollzm2.jpg[/IMG][/URL]

A więc obiecane zdjęcia. Sprzęt nie najlepszy dlatego kiepskiej jakości fotki, a dodatku Olcia jak zobaczyła, że ganiam za nią non-stop z aparatem to troszkę się zawstydziła i nie chciała pozować.Więc na razie tylko wstępne zdjęcia. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img452.imageshack.us/img452/619/olfk1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img485.imageshack.us/img485/8417/olciasf8.jpg[/IMG][/URL]

Koma bardzo mi przykro. Czasami nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Dla suni ('). Zdrojka co do weta to może niech spróbują u doktroa Lenarcika na SGGW? Ja mam swoje zdnie na ten temat, ale kilka osób z dogo go poleca. W sumie to i tak wszystko zależy od właściwego dobrania leków. Metoda prób i błędów. Ja leczę swojego psa tak jak noemik, czyli Luminal + Hepatil i ew. wlewki z Relsedu. Ważne jest też systematyczne podawanie leku i ograniczenie sytuacji które mogą wywołać atak (czyli jak najmniej emocji, zarówno poz. i neg.).

A czy Soniulka potzrebuje allegro? Jeśli tak poproszę o pw to ją wystawię.

Elurin, informuję, że już opróżniłam skrzynkę i możesz wysłać do mnie wiadomość;)

[quote name='Patsi']Ogłoszenie do Wyborczej już wysłałam, w piątek powinno być na żółtych stronach. Nie napisałam, że Oleńka ma fiv napisałam tylko,że powinna być jedynym kotem w domu; poza tym,że jest łagodna, przytulasta itd. Gdyby ktoś sensowny dzwonił, niech nie przejmuje się odległością-jakoś transport się zorganizuje...[/quote] Dziękujemy cioteczko Patsi:loveu: A ja uroczyście informuje, że pożyczyłam aparat:) I mam nadzieję, że działa. Jak będę wracała do domu, zakupię baterię i robimy zdjęcia:cool3: Co do transportu to oczywiście zdecyduje Tweety, ale ja zawsze wolę, żeby przyszły właścciel włożył trochę wysiłku i przyjechał po zwierzaka. Przynajmniej tak robiłam z psami.

A Oleńka szaleje, pcha się na kolana do drapanka i w dodatku od dwóch nocy śpi ze mną (oczywiście nie cały czas), ale jak się tylko kładę to zaraz biegnie do łóżka i też mości się na kołderce:) No i apetyt dopisuje z czego bardzo się cieszę, bo na początku miała tak różnie z jedzeniem (nie wybrzydzała,ale nie zawsze miała ochotę coś zjeść).

No i nici ze spotkania:( Mam zapalenie spojówek i musiałam jechać do lekarza, bo mi się prawie oko nie otwierało:cool3: Więc musiałam odwołać spotkanie z cioteczką Green. Przepraszam. Dziś TZ ma zadzwonić do kolegi i zapytać o pożyczenie aparatu. Wieczorem będę wiedziała czy się uda. Jak nie to będziemy musili fatygować ciotkę jeszcze raz- oczywiście jeśli się zgodzi;)