Jump to content
Dogomania

konisia

Members
  • Posts

    1017
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by konisia

  1. Ja tak myślałam na początku, ale Gamonie nie dzwonią (pewnie Krecikiem zajęte), więc to chyba jednak nie dzisiaj.
  2. [quote name='fona']Taak, moja tez miala fazę na psią miskę... Na szczescie jej przeszlo, bo juz mi rece opadaly, non stop kaluza i pies bez wody. Czekamy na fotki...[/quote] Haha, no u mnie dokładnie to samo:) Psy bez wody, a kocina ucieszona.
  3. Ja używam Royal Canine Intestinal i worek 14kg starcza mi na ok.2,5 miesiąca (dla boksera). Więc myślę, że tutaj byłoby podobnie. Od razu mówię, że ja tej karmy nie mam na zbyciu:( ale możnaby zrobić zbiórkę i zakupić, żeby psinka się nie męczyła.
  4. W niedzielę mamy zapowiedzianą wizytę cioteczki GreenEvil, która ma robić zdjęcia Oleńce u mnie na tymczasie (mi aparat padł:angryy: ). Może przy okazji poproszę ją, żeby zrobiła kilka fotek dla Oskarka;)
  5. Czoko i sylwekw napiszcie proszę o której jutro do Skaryszewskiego się wybieracie to może my też się pojawimy:) WEGGO mogłabyś też przybyć? Z naszego spotkania nic nie wyszło - może tym razem się poznamy? Pozdrawiam.
  6. konisia

    padaczka

    ANKA_89 a jak tam Twój psiulek się czuje?
  7. Słuchajcie tak teraz sobie pomyślałam, że może zrobić plakacik i porozwieszać w miejscach w których spotykają się starsi ludzie? Na przykład jakiś klub seniora lub coś w tym stylu? Napisać tekścik, może ktoś z tych ludzi będzie wiedział co czuje Dziadunio... P.S. Mogę zająć się plakatem, tylko siły do rozwieszania potrzebne. No i pewnie w okolicach mosii, żeby Dziadka nie narażać na długie podróże i (odpukać) nieudane adpocje.
  8. A może by jednak pogadać z którymś z opiekunów który się nim zajmuje i zaproponować karmę na wyłączność dla śmieszka? A jeśli opiekun będzie kręcił nosem to może go jakoś przekupić:razz: ? Bo bidulek jelitka sobie wypruje przy tak dlugotrwałej biegunce:(
  9. Ja niestety jutro odpadam. Kuba ma zawody i jakieś seminarium - oczywiście sport najważniejszy:roll:
  10. Dziękuję cioteczce Green za chęci zrobienia zdjęć:razz: :loveu: Co do Oleńki to wyłazi z niej mała rozrabiaka. Tak na prawdę to dopiero teraz widać, że zaczyna czuć się jak u siebie:evil_lol: Harce najczęściej zaczyna po 23 i tak do połowy nocy, usilnie zaczepia też do zabawy Dziadka, ale on jest twardzielem i stara się bronć;) Malutka po odrobaczeniu (chociaż robali w kupie nie widziałam) ma lepszy apetyt. Jak tylko słyszy otwieranie lodówki, pędzi do kuchni, wskakuje na swój stołeczek i dopomina się czegoś na ząbek:cool3: Tak jak już pisałam wcześniej uwielbia wodę, a konkretnie wszelkie zabawy naczyniami z wodą, szczególnie upodobała sobie psią miskę, z której konsekwentnie wylewa całą zawartość zaraz po uzupełnieniu:diabloti: . Sama wchodzi na kolanka i domaga się pieszczot...Komu przytulankę?:loveu:
  11. konisia

    padaczka

    To rzeczywiście mógł się zestresować:( Podobno ważne jest, żeby ograniczyć do minimum silnie emocjonujące sytuacje (zarówno pozytywne jak i negatywne). No i chyba podawanie leku z jak największą dokładnością czasową (do 15min. też pomaga podtrzymać stan bez ataków). KRYSKO a jakie ziółka dajesz? :cool3:
  12. Jeśli tylko termin będzie nam pasował to oczywiście Haniu masz u nas miejsce zaklepane:razz:
  13. konisia

    padaczka

    saJo widzę, że chyba nie miałeś jednak styczności z lekarzami w polsce. Może w Czechach poziom świdczenia usług wet jest inny. Diagnozowanie (np.tomografem) to b.duży koszt i nadal jedna wielka niewiadoma. Bo urządzenie owszem mamy, ale kto odczyta poprawnie wynik(np. kiedy nie będzie to zwykły guz tylko zwapnienia)? Nawet jeśli okaże się, że mamy do czynienia np. z guzem, co z tego? Operacja? Nie, przynajmniej nie w Polsce. I tak dopóki pies będzie w miarę dobrze się czuł każdy właściciel zdecyduje się na leczenie. Dlatego też myślę, że KRYSKA_Z podjęła słuszną decyzję. A co do stanów padaczkowych to dobrze, że dużo Ci to nie mówi, oby nigdy nie mówiło.
  14. Nie wiedziałam:) A ma wątek na dogo:cool3: ? Dziś odeszła Winni. Też padaczkowa, kundelkowa sunia, która całe swoje (niedługie) życie spędziła w schronie. Z powodu padaczki nikt nie chciał dać jej swojego domku...to takie przykre...
  15. Niee:placz: Winni...:placz: Padaczka jest straszną chorobą. Nie znam psa, który by z nią wygrał...mimo, że zawsze mamy nadzieję, kończy się tak samo:-( Winniuszku byłaś mi bliska z dwóch powodów.Przypominałaś mi moją konisię, która miała tak samo mądre spojrzenie jak Ty i chorowałaś na padaczkę tak jak mój obecny pies. Tak strasznie żal... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/7742/zniczls1.jpg[/IMG][/URL] Biegaj szczęśliwa za TM...
  16. Zadzwoniłabym, ale nie wszystkim ludziom przychodzi to do głowy. Dwa psy, które znalazłam odszukały właścicieli właśnie przez ogłoszenia porozwieszane w okolicy. Nikt nie wpadł na pomysł, żeby zadzwonić do schronu (choć właściciele byli ludźmi zdawałoby się "z głową na karku").
  17. A może ona się po prostu komuś zgubiła? Biorąc pod uwagę datę znalezienia to całkiem prawdopodobne. Może jakieś ogłoszenia w okolicy porozwieszać?
  18. Sliczny pycholek. A moze ma bardzo wrazliwe jelita i wymaga specjalnej karmy:(? Czy jest tam ktos komu mozna by powiezyc worek jakiejs dobrej karmy i miec pewnosc ze bedzie trafiala tylko do smieszkowej miski?
  19. Super:) Ja spaceruję z młodym boksiem (z avataru), który bardzo lubi towarzystwo innych piesków. Nie zawsze chce mu się szaleć (co jest związane z jego zdrowiem), ale zawsze ma ochotę na towarzystwo. To jak? Robimy jutro zapoznanie:cool3: ? Co Ty na to? Jeśli Wam pasuje, napisz proszę jakąś konkretną godzinkę. A z ktorej strony parku mieszkacie?
  20. Czy wiadomo coś w sprawie Mopci? Ktoś ma kontakt z p.Agnieszką?
  21. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img294.imageshack.us/img294/1331/happynewyearcolorshiftpad4.gif[/IMG][/URL] ŻYCZYMY WSZYSTKIM SPEŁNIENIA MARZEŃ W NOWYM ROKU!:)
  22. Mieszkam przy Grochowskiej, w okolicach Wedla. Sytuacja jest taka, że aparat mam, ale zepsuty:shake: Szukam jakiegoś taniego punktu naprawczego, bo w orginalnym serwisie Minolty chyba "trochę" za drogo sobie liczą. Jeśli coś znajdę to oddaje swój i zdjęcia są zaraz po naprawie. A jeśli nic nie będę miała wtedy trzeba będzie kogoś fatygować.:roll:
  23. Też mieliśmy przyjemność poznać Gruszeńkę i Gucia:loveu: Pozdrawiamy. WEGGO a jakie terminy na specery Ci odpowiadają? I z jakim piesiem?
  24. [quote name='zaba14']Nie miałam neta :placz: byłam pozniej u chlopaka a tam zdjec nie mialam :P teraz jestem, ale padam :eviltong: wrzuce jedna :P [IMG]http://img123.imageshack.us/img123/6672/obraz141nr7.jpg[/IMG] [/quote] Widać jak bardzo potrzebuje ruchu. Koszeńko w Nowym Roku najlepszego domku pod słońcem życzę. Jak to życzenie się spełni będzie już tylko lepiej.
×
×
  • Create New...