Jump to content
Dogomania

konisia

Members
  • Posts

    1017
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by konisia

  1. Koszeńka jest mi bardzo bliska ze względu na podobieństwo choroby do mojego Oscara. Kibicowałam jej cały czas i tak cieszyłam się, że znalazła domek. Podobnie jak pidżej mogę zaoferować kilka dni (chyba, że zaakceptuje psy,złapie za serducho moją mamę to może pomyślimy o dłuższym czasie). Poza tym u mnie z kasą krucho ostatnio:( A w jakiej dzielnicy jest Koszi?
  2. [quote name='Tweety']Ciekawe czy gdyby wyglądała tak jak kotka Sońka albo była rasowym psem (dla odmiany) takim jak Tosa Inu to też by było w jej sprawie kilka telefonów dziennie?[/quote] Tweety, prawodpodobnie by tak było:( Ech...:shake: Co do mojego tymczasu to sprawy finansowe się ciut skomplikowały i wszytsko musi odwlec się w czasie, ale pamiętam wciąż o Dzwoneczku
  3. Haniu walcz dzielnie z ogniami! Ja już dwa Sylwesrty na Mazurach przeżyłam i zawsze znajomym zaznczam, że wstęp bez fajerwerków bo zwierzyna z lasu się płoszy:evil_lol:
  4. P.S. W zobaczeniu Dzwoneczka oczywiście nie chodzi mi o jego wygląd, bo to jest mi całkowicie obojętne.
  5. A czy można ewentualnie zobaczyć Dzwoneczk na żywo i porozmawiać z doświadczonym kociarzem? Może mogłabym dać mu tymczas, tyle tylko, że nigdy kotów nie miałam i mam masę wątpliwośći.
  6. konisia

    Luminal

    Również mam padaczkowca, więc napiszę swoje zdanie:) Przychylam się do poprzednich opinii, że jeden atak nie oznacza padaczki. Dziwne, że wet od razu postawił taką diagnozę. Z reguły na początku zalecają obserwowanie psa. Co do Lumialnu to owszem powoduje ospałość (z różną siłą, zależy od psa),ale z Twojego opisu wynika, że dawka może być za silna skoro jest aż tak zobojętniały. Zazwyczaj zaczyna się od dawki minimalnej i obserwuje reakcję rganizmu (bo po co dawać za dużo?). Co do opinii nt. leków padaczkowych u psów to słyszałam kilkakrotnie z różnych źródeł, że stosuje się Luminal (lek niewątpliwie stary), ponieważ na niego psy najlepiej reagują. Próby podawania innych "ludzkich" leków przeciwpadaczkowych kończyły się wymiotami, biegunkami itd. Od razu zaznacza, że piszę tylko to co słyszałam. Mój pies bierze Luminal, a ostatnio jako pomocniczy dołączono mu bromek potasu. Zapytaj weta może właśnie ten bromek lepiej będzie mu służył? Jednak na twoim miesjcu nie zaczynałabym od razu od podawania leków. Czekałabym ewentualnie na kolejny atak który potwierdziłby diagnozę. Poza tym jak słusznie napisała beka, jeśli ataki występują rzadko to nie ma sensu faszerować psa silnymi lekami.
  7. Tweety popłakałam się jak przeczytałam o tym liście...to takie ujmujące za serce:-(
  8. [quote name='ma_ruda'] [URL="http://www.ostrow.schronisko.net/images/adopcje/1939.jpg"][IMG]http://www.ostrow.schronisko.net/images/adopcje/hmimage/1939.jpg[/IMG][/URL][/quote] A czy to jest zdjęcie Mopci? Czy to oznacza, że jednak komuś pozwala do siebie podejść? Na kontakt reaguje wycofaniem czy agresją?
  9. Widzę, że wątek Puni hula na dogomanii od 11.11 a ja dopiero go zobaczyłam:crazyeye: (ciociu Romenko dlaczego nie dostałam linka do wątku:mad: ;) ). Punia jest cudowna:loveu: Mimo, że była u mnie tylko kilka dni zdobyła serce nawet mojego TZa:cool3: Tak jak pisze Romenka jest jeszcze bardzo zalękniona,ale pragnie kontaktu z człowiekiem. Najlepiej non-stop. Podchodzi kładzie łapki na kolanach, pokazuje brzusio i dopomina się głasków. Nie załatwia się w domu. Na spacerach rzeczywiście trzeba bardzo na nią uważać, bo wszytskiego się boi. Ja wyprowadzałam ją dla pewności w szelkach. Jeśli chodzi o jedzonko też jest zupełnie bezproblemowa. Taka sunia do kochania i przytulania. Lubi spać w łóżeczku:lol: Myślę, że powinna trafić jak słusznie Romenka zauważyła do kogoś samotnego, spokojnego. Emeryci lub osoby bezdzietne mile widziane:) Moim zdaniem zupełnie nie nadaje się do domu z dziećmi. Obecność innych zwierząt też może jej przeszkadzać, bo cały czas chce być tą jedną i jedyną. No chyba, że mieszkanie z kotem który za bardzo nie wchodziłby jej w drogę. Romenko jeśli chodzi o sprawdzanie domów to służę pomocą. Jeśli będziesz miała jakiś chętnych umów się na spotkanie (zaznacz, że nie od razu adopcyjne, a jedynie żeby ludzie poznali sunię) i dzwoń do mnie. Zajmiemy się ich przesłuchiwaniem we dwie:evil_lol: A takich szczyli którzy dzwonią i wygadują bzdury od razu zbywaj mówiąc, że sunia już nie jest do adopcji, bo czasu szkoda na takie rozmowy;) Pozdrawiam i proszę przekazać buziaczki Puniulce:loveu:
  10. To ważne, że przynajmniej w boksie ma spokój...tylko łóżeczka i przytulania brak...:-(
  11. A może ktoś ma ochotę pospacerować w [SIZE=4][B]Parku Skaryszewskim[/B][/SIZE]? Bo mój boksio zawsze chętny na zabawy z psami wszelkiej maści i wielkości:cool3:
  12. [quote name='matinestka'] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img245.imageshack.us/img245/2171/wini3nu8.jpg[/IMG][/URL] [/quote] Śliczne, mądre oczęta i takie samotne:placz: A blizna na nosku to coś świeżego? Nie gryzą jej w boksie? A może zoribła to sobie podczas ataku? :(
  13. Haniu uwielbiam czytać Twoje opisy:) Są super!!! A Nelusia słodziutka, nie warcząca nawet, chętna do pieszczotek i to do obcych ludzi (czyli do mnie i do TZa). No i boczki jakie gładziutkie:cool3: Cudo:loveu: Czy z kupką już ok?
  14. Proszę Was o radę. Szczególnie wszytskich właścicieli psów padaczkowych, ale nie tylko:) W związku z tym, że zbliża się zima (tradycyjnie już) nie mogę przestać myśleć o tych wszystkich schroniskowych bidach i o miejscu u mnie, które mógłby zająć jakiś psiak- oczywiście tymczasowo. Przed jakimikolowiek posunięciami powstrzymuje mnie fakt ostatniego ataku u Oskiego. Co mi radzicie? Zapomnieć, zamknąć oczy i nie myśleć o innych (w związku z chorobą Oscara), czy przeciwnie - próbować brać psaiak, bo ostatnie ataki mogły po prostu nieszczęśliwie zbiec się w czasie z wizytą Puni. Już sama nie wiem co mam robić.Serce się kraje.
  15. Ja tak trochę nie na temat się wtrące, bo nie śledzę wątku. Czy jest potrzebna słoma dla psów? Bo ktoś tam na dogo oferuje kostkę słomy za 1zl.
  16. [quote name='Bodziulka'][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/3598/kaziu034zq7.jpg[/IMG] ja to bym z chęcią zjadła tego słodniego nietoperka :loveu:[/quote] Hahaha Bodziulka - widzę że nie tylko ja bym "jadła" takie słodziaki:evil_lol: Proszę o wycałowanie kochanej morduni. Śliczny jest:loveu:
×
×
  • Create New...