Jump to content
Dogomania

malagos

Members
  • Posts

    44010
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    25

Everything posted by malagos

  1. Bardzo, bardzo proszę o dom, choćby tymczasowy dla Znaczusia!... Mały, niestary, umie chodzić na smyczy, ogromnie przyjacielski
  2. I trzeba pomóc- kojce gonne pełne, dodatkowo ustawione dwie budy pod wiatą 😞 Miałam zamiar zabrać do nas Znaczka, małego pieska, który już rok szuka domu, ale ten był w większej potrzebie... Roboczo nazwany Rudzikiem, u nas od wczoraj...
  3. Dobrego roku! Ten miniony obfitował w bezdomniaki, jak żaden inny... Kojce gminne pełne, są 4 psy, mają jedzenie i ciepłe budy, ale nikt ich nie ogłasza 😞 A ja nie za bardzo mam siłę brać kolejnego tymczasowicza... Ale nie ma co, jak będzie trzeba, to musimy pomóc.
  4. Hellou 🙂 Za wywoławczą poproszę nr 5 i 6 🙂
  5. Mam SMS od pani Basi: Dzień dobry, wszystko jest dobrze. Rózia już nauczyła się spać w łóżku z panią Babcią. Ładnie chodzi na smyczy na spacery, ma apetyt. Poznaje ruch uliczny, ale to spokojna ulica, więc nie ma problemu.
  6. No żebyś wiedziała!! A nie wierzyłam, nie wierzyłam....
  7. nie mam już laków, a cieszę się ogromnie! Sunia nie powalającej urody, kulawa, a taki domek jej Los przyszykował 🙂 Będzie miała swoją Starszą Panią na wyłączność, na dokarmianie smaczkami i polegiwanie na kanapie, spacery z młodszymi paniami, bez konkurencji psiowo-kociowej 🙂
  8. Pojechały!... Rózia zapoznała się z paniami, panią Basią i jej córką Zuzą. Początkowo nieufnie, trochę z ogonkiem pod brzuszkiem, ale obie siedziały sobie na podłodze, spokojnie rozdawały smaczki i Róziol po kilku chwilach był oswojony 🙂 Brała chrupki z ręki, dawała się wygłaskać, nawet w zabawie zaczęła łapać Zuzankę za rękę 🙂 No i wypita herbata, wspólny spacer (owocny, super przed podróżą), wyprawka kocykowo-jedzeniowa... Jak tylko będą zdjęcia, pokażę 🙂
  9. Za pół godziny otwieram bramę 🙂 Umowa przygotowana, książeczka też, Rózia powiadomiona 🙂
  10. A co ja mam powiedzieć?? ... jestem jednym WIELKIM OCZEKIWANIEM...
  11. Dzwoniła. Jutro przyjedzie z 17-letnią córką. Panie jadą z Lublina. Szukały suczki, nie szczeniaka, i takiej, która ma mniejsze szanse adopcyjne. Rózia z tą łapką, i czarna, i nie szczeniak - wpadła pani Basi w oko. Więc i ta odległość - i 4 godziny jazdy - może nie jest taka straszna 🙂
  12. Zadzwonił telefon. Wg mnie TEN telefon. Rozmawiałyśmy 55 minut. Jutro decyzja pani Basi, czy....
  13. Sprawdziłam po numerze, paczka jest już w Ostrołęce, pewnie będzie jutro u mnie. Nadana 4 grudnia o 9 rano 🙂
×
×
  • Create New...