Jump to content
Dogomania

*Monia*

Members
  • Posts

    6689
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by *Monia*

  1. Dzięki dziewczyny :). W takim razie póki co zostajemy przy skarpetach, a jak zacznie więcej na dwóch wędrować kupimy jakieś kapcie. Allegro sobie przeglądałam i wpadłam na takie słodkie kapciuszki: zauważcie że nie bardzo różowe :P. Mogą być takiego rodzaju? Myszy mi się też podobają, ale chyba za obszerne na Maniową ministópkę. No i są bardzo chłopięce ;)
  2. Ja też jestem za lataniem na boso, ale mamy zimne podłogi a jak mała zacznie biegać to skarpety może pogubić. W sumie już gubi albo zdejmuje i daje psom :). A co myślicie o takich kapcio-skarpetach? Wydaje mi się że szybko z nóg zleci takiemu ledwie stąpającemu krasnalowi, więc leżą w kącie :/ albo takich?
  3. Zależy jakie to ale jest na wizycie pa ;). Tylko raz nie zdecydowałam się na wydanie psa (dokładniej szczeniaka) dziewczynie, ale tylko dlatego że tych 'ale' było tyle że już lepiej było zostawić tam gdzie był niż później na już zabierać i nie mieć gdzie wcisnąć albo co gorsza dowiedzieć się że zginął tragicznie i chce kolejnego :/
  4. Psio-dziecięce fotki uwielbiam oglądać :) Zapytam bardziej doświadczone mamy starszaków albo wcześniej chodzących młodziaków ;) - jak było u Was z butami? Kiedy i jakie? Rodzinka suszy mi głowę i na siłę chcą małą uszczęśliwić butami/kapciami, więc trzeba się na jakieś zdecydować jak już koniecznie chcą zafundować, tylko kompletnie nie mam pojęcia jakie bo nawet nad tym się nie zastanawiałam..
  5. Niestety... Biedny Theoś, pewnie mu się coś śniło i się nie mógł dobudzić :(. Zdrówka i oby nocka była spokojna ;)
  6. Na moje oko niewielka różnica między 1 a 2 w tych smoczkach, mam też 3 i też niewiele od pozostałych odbiega bo to mikroskopijne wielkości są. Tylko ten do kaszki ma ogromną dziurę i nie wiem jak go można używać ;). Ale jako że mam niebutelkowe dziecko to nie wiem kiedy się smoki zmienia, więc nie doradzę. A mleka nie zmieniałaś albo nie robisz gęstszego? Może smok się zapycha?
  7. W domu raczej dziecka sąsiadów nie usłyszysz :P, a szpital to w ogóle warunki ekstremalne. Fajnie że mieliście mieliście niańkę :) Miłego wieczoru i spokojnej nocy ;)
  8. Jak patrzę na te kulki na psich kudłach utwierdzam się w przekonaniu że nigdy nie będę mieć długowłosego psa. Suki też długowłosej mieć nie będę ;) Biały pies na śniegu ładnie się maskuje :D
  9. Zdrówka dla Theosia! Jak ja na dogo przychodzę to większość już śpi :P. Ale za miesiąc o tej porze też będę spać :/
  10. Jak ja się cieszę że Hexa jest mniejsza niż Qwendi, przynajmniej jakieś jedzenie udaje się uratować :D Dobre drewno widocznie macie :) U mnie też pampersów nie ruszają, od początku zero zainteresowania. A nie mówiłam że z tym spaniem z dzieckiem tak jest że nie zgnieciesz :P. Chociaż chyba z wiekiem dziecka ta wrażliwość się znacznie zmniejsza bo Maniula po mnie potrafi przejść a ja nie czuję ;)
  11. Zobaczę jak będę w rossmanie, chociaż ciastek jeszcze mają pół szuflady. I o żwaczach mi przypomniałaś że je gdzieś ukryłam :/ Nie zapomniałam i pilnowałam, chociaż jak włączyłam kompa i zobaczyłam 19:58 to przez chwilę się zastanawiałam czy warto wchodzić na bazarek. 3 na 2 psy kiepsko, ale Hexa ma długą szyję to będzie chodzić w dwóch :D Spakowałaś się już że na dogo siedzisz? :P
  12. Weź Ty mi nic nie mów o tym nałogu, bo mi się skrzynia i pudło przepełniły. Ale tak jedną licytować dziwnie, więc zalicytowałam 4, no i pilnowałam tej jednej a zyskałam w sumie 3. Masakra, mogli mnie pozbawić jeszcze jednej ;). Aby tylko nie owieczek. Ledwo na koniec bazaru zdążyłam bo dzidzia uznała że w wannie chce siedzieć dopóki nie zamarznie.. Co to za super cygara? Kojarzę coś, ale nie pamiętam o co chodzi.
  13. Śliczny mały łysy Fabianek :wub: Hahahaha, dobra jesteś. Dlatego ja zawsze jeszcze czytam zanim wyślę cokolwiek :)
  14. Fura to pomysł jej najwspanialszego dziadka, podchoinkowo-urodzinowy prezent. Mania fury nie lubi i od ponad miesiąca stała w kącie w oczekiwaniu na zainteresowanie większe niż kręcenie lusterkiem, i się doczekała ;) Maniula dziękuje przez sen :) Zapraszam, Mania chętnie się pobawi z nowym kolegą a samochodem równie chętnie się podzieli :D Ja zawsze chciałam mieć starszego brata, niestety nie wyszło :lol: Kiedyś ja się zajmowałam chrześniakiem to teraz on mi się pozajmuje moją dzidzią, równowaga zachowana :D Dzięki :) Jest słodziak, ale też złośnik z niej. Chyba bunt roczniaka przechodzi bo ma huśtawki nastrojów :unsure: Fura póki co nie robi na niej takiego wrażenia jak powinna, zdecydowanie woli miękką ażurową piłeczkę z którą potrafi pół godziny non stop się ganiać :). Jak będziesz kiedyś szukała prezentu np. dla Stasia to polecam piłki Oball Ciiiicho bo się wyda :P. Zobaczymy czy mi się uda upilnować żeby mnie nikt nie przelicytował ;). Przez chwilę nie zajarzyłam o jakie obroże chodzi, także przez 2 dni mogę zapomnieć...
  15. dzidzia chce rozmontować samochód, a mój chrześniak jej próbuje przeszkodzić oczywiście panienka udaje że jest grzeczna :wub: chętnie bym częściej pożyczała sobie młodego do zabawiania dzidzi, ale dla niego żadna atrakcja bawić się z małolatą. A ona w niego wpatrzona i śmieje się całą sobą jak on się wydurnia :)
  16. Dzięki :) Jak je zobaczyłam musiałam kupić, a jak już kupiłam to wypadało je wykorzystać i nadarzyła się okazja :D Wyjątkowo elegancka, jak świętować to nie w dresach ;) Oj pomysły to ma, zaczyna być bardzo kreatywna.. Był smaczniasty. Na szczęście było mało cukru pudru w domu, bo gdyby nie to tata by przesłodził a tak to krem był idealny. Prosty i na szybko. Za rok jak już dzidzia będzie bardziej kumata a ja mniej przewrażliwiona na punkcie świństw i cukru w dzieciowej diecie zdecydujemy się na coś bardziej twórczego kupnego. I pomyśleć że piszę to ja, żarłok (obecnie na odwyku) zupkocińszczyzny i innych wynalazków proszkowych czy gotowców fastfoodowych :D
  17. To upał macie :P Za rączki nie ciągać, daj mu samemu do wszystkiego dojrzewać, nie warto przyspieszać :). A z brzuchem różne teorie są, ja jestem zdania że nie zmuszać jak płacze bo i ja nie lubię jak mnie ktoś próbuje do czegoś zmuszać. Manię kładłam jak miała dobry humor i leżała do czasu aż się nie zaczęła denerwować. Jak sama zaczęła się przekręcać bardzo polubiła brzuszkowanie, w tej chwili sypia głównie na brzuchu.
  18. Ja jeszcze nie zamarzłam, ale mało brakowało jak całą noc nie było prądu i spadła temp. do 17,4.
  19. fotki z jednego aparatu już mam :) Maniula z moją babcią ze swoją babcią (czyli moją mamuśką) tort i świeczki (chyba kakao jest na wierzchu) dziadek pomaga w zdmuchiwaniu świeczek, a babcia czuwa :lol: Psów nie było więc się nie załapały na sesję, ja zła wywaliłam je na górę :P
  20. O ile nie ma -20* to nie jest zimno :P. Super że już w domku :). A jak już o domu to też z grzaniem nie przesadzajcie, bo powyżej 21 stopni jest niedobrze ;)
  21. Na biszkopt czy na krem? Bo krem prościzna - mleko kokosowe, cukier puder, wiórki kokosowe i płatki migdałowe, wszystko zmieszać najlepiej mikserem i gotowe. Można jeszcze karob dodać lub posypać. Chyba nic nie pominęłam, chociaż nie wykluczam że mój tatuś coś jeszcze dodał. A biszkopt bym musiała zerknąć bo to wyższa szkoła jazdy z ubijaniem oddzielnie wszystkiego i dodawaniem w odpowiedniej kolejności ;). Maniula dostała jednak swoje ciacho (to nieudane z brązowym cukrem) z jogurtem kozim i mlekiem kokosowym. Nie wiedziałam że jestem taka twórcza :rolleyes: . I pierwszy raz nikt jej nie próbował dawać czekolady ani wpychać słodkiego tortu, sukces! Foto będzie jak goście pojadą, teraz usypiam tylko dzidzię, na szybko podczytuję dogo i zmykam do rodzinki herbatę pić :). Mania dziękuje. Foty będą :D
  22. Prawie sama, dzisiaj dziadek krem zrobił i posmarował :D. Jakoś nie mogłam się przemóc żeby kupne kolorowe coś dziecku dać :/ Mania dziękuje :). Z okazji urodzin pozwalam jej już pół godziny tłuc w psią klatkę i upychać w niej różne rzeczy. A później Shina biedna wejść nie może i śpi na podłodze :lol:
  23. lepiej laptopowi niż Tobie, bo on więcej pojeździ :P
  24. Kochają tylko w porze jedzenia i jak ma fajne zabawki, a tak tylko Shina kocha dzidzię, chociaż już nie tak wylewnie bo bywa że zarobi kopa albo zabawką w łeb (nie celowo, przeważnie z radości), Hexa woli raczej trzymać się z daleka. Psy polubiły pasternak, nie wiem jak to można jeść bo mnie sama nazwa zniechęca :unsure: . Marchewkę lubią tylko jak Maniula im daje, bo jak dzisiaj ja im dałam to czego nie skroiłam małej na obiad to pieski zaczęły pluć, zdrajczynie przebrzydłe :lol: . Zdolna ja postanowiłam zrobić zdrowszy eksperyment kulinarny i do pieczenia biszkopta dodać brązowy cukier. No i wyszedł płaski nie nadający się na tort :D . Całe szczęście że stewi nie dodałam bo jeszcze dodatkowo by był niejadalny a tak to się zje z jakąś polewą. Drugi biszkopt z białym cukrem jest ok, czyli będzie tort :)
×
×
  • Create New...