Jump to content
Dogomania

*Monia*

Members
  • Posts

    6689
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by *Monia*

  1. Nawet lepiej że nie będę musiała żywić, ale wolała bym najpierw zięcia poznać i się z nim pobawić :P Daleko nie była bo tylko babcia zabrała, ale mogłam w ciszy się wyspać. Raz na jakiś czas można :eviltong: Mania była się socjalizować w sali zabaw, przecież dziki wieśniak tylko noszony w chuście/nosidle jest i nie potrafi się nigdzie odnaleźć :evil_lol: Nie mogę się zgodzić :eviltong: Koledzy obydwaj fantastyczni, ale jakoś chyba zaczęłam lubić większość dzieci więc chyba jestem nieobiektywna :grins: Idę nadrabiać zaległości, chociaż nie żyję po długiej nocy spędzonej na plotach a później standardowo na pobudkach na karmienie :jumpie:
  2. http://i1169.photobucket.com/albums/r520/magdabroy/zdjecia/DSC_8832_zps35eaf61e.jpg - ładny kolorek samochodu :) Theoś też ma ładny kolorek bluzy :mdrmed: Współczuję tak wczesnej pobudki, ale łączę się w bólu niewyspania, bo byłam u koleżanki i położyłyśmy się koło 3, a już o 8 Maniula się obudziła zadowolona. W międzyczasie jadła jeszcze o 4 i o 6 także w ogóle mam nie pospane :nonono2:
  3. Hej Aga :) A ja mam w Orange z tysiąc smsów, facebooka i darmowe rozmowy w sieci, umowa mi się we wrześniu skończyła i nawet nie dzwonią z ofertami bo nic nie mają ciekawszego za 50zł miesięcznie :evil_lol:
  4. Jak jeszcze nie jest zajęty to chętnie :loveu: :loveu: :loveu: To kiedy mam oczekiwać przesyłki :mdrmed: Pozbyłam się rano dziecka i wstałam dopiero o 13:25 bo trzeba było dzidzi obiad podgrzać :bigcool:
  5. :klacz: Magda jak zawsze (no prawie :P) ma rację. A jeździk to wielofunkcyjna rzecz, u nas obecnie służy jako bębenek :mdrmed: Życzę powodzenia w namawianiu Bogdana ;)
  6. Ja nie jestem wystarczająco mobilizująca do wstawania :nonono2: Żeby pooglądać tv też zaczęła niedawno w kojcu wstawać :megagrin: Za chłopakami się mała łobuzica już ugania, ale tylko za starszymi bo młodsi niespecjalnie wzbudzają jej zainteresowanie ;) 'co chciałeś młodzieńcze? wstawaj' i pojawił się obiekt westchnień, czyli fajny uśmiechnięty 2-letni chłopczyk :) (swoją drogą brat maluszka) na zdjęciu widać jakby Maniula małego odpychała, ale po prostu straciła równowagę ;)
  7. Proszę :loveu: Wstała zaraz po tym jak usiadła :mdrmed: . Ale leń jest straszliwy i z niczym się nie spieszy, staje też dopiero jak coś ją zainteresuje a nie tak bez celu ;)
  8. *Monia*

    Barf

    Z wieprzowiny to podroby są niebezpieczne, a nie mięso. A sól na co? Pytam bo za moich początków się nie dawało, zawsze się mówiło że sól jest niezdrowa.
  9. To specjalnie dla Ciebie dam :mdrmed: Niestety dzidzia nie współpracowała, a do tego chciałam żeby nie było innych maluchów więc wybrałam tylko 3 Maniula podskakuje na trampolinie chwila zastanowienia Maniunia cieszy się do kolegi :loveu:
  10. *Monia*

    Barf

    A co niebezpiecznego (poza odłamkami kości) jest w wieprzowym mięsie? Pies powinien jeść mięso z kośćmi a nie same kości albo samo mięso, ale chyba nie ma tu osób karmiących ani wyłącznie mięsem ani wyłącznie bezmięsnymi kośćmi. Co do warzyw to była na nie moda jak zaczynałam z suczami barfowanie, teraz widzę że minęło i już nie ma że pies koniecznie ileś razy musi zjeść warzywa żeby przeżyć na tej diecie. Później moda na głodówkę (tego bym nie zastosowała ;)). O nabiale też gdzieś czytałam że jest zbędny bo na wolności wilk sera nie upoluje. Co chwilę się zmienia, powstaje milion suplementów które trzeba dawać, dochodzi ileś rzeczy których jednak nie powinno się dawać. Najważniejsze żeby podchodzić z głową do żywienia, przesada w każdą stronę jest zła. Tu przydała by się definicja kości, bo każdy pisząc 'kość' ma co innego na myśli. Dla mnie kością dla psa jest zarówno korpus jak i nogi, uda, szyje czy skrzydła indycze. Ot, skrót myślowy.
  11. *Monia*

    Barf

    Moje suki też głównie na kościach, przeważnie kurczak bo najłatwiej dostępny, plus czasem jakieś inne dodatki i mają się na pewno duuużo lepiej niż na wszystkich karmach które przez 6 lat (z 10ciu) życia mojej starszej suczy podawałam. Odważę się też na stwierdzenie że lepiej niż jak wmuszałam w nie sporo warzyw i owoców. Chętnie bym rzucała też kości wieprzowe, ale starsza suczyna ma problemy z paszczęką więc nie będę się nad nią znęcać a młodsza je to samo bo starsza jej zżera w chwili nieuwagi. Z wieprzowiny tylko mięcho co jakiś czas. Warzywa są obecnie rzadkością, chyba że se słoików dziecka ale bardzo ciężko wchodzą wszystkim :evil_lol: . Hecia nie napisała że niczym nie suplementuje ;)
  12. Ten akurat non stop nawijał o samochodach za oknem. Fantastyczny chłopaczek, i nauczony obsługi dużo młodszych maluchów :mdrmed: Zdjęcia mam kiepskie, żałuję że nie wzięłam lepszego aparatu, ale nie wiedziałam że Maniula taka samoobsługowa będzie...
  13. Jakie on ma długie paluszki :loveu: Smoczek obowiązkowo musi być odwrotnie :evil_lol:
  14. To dobrze że już lepiej i u dzidzi i u psa ;) A ja spałam jak zabita pół nocy bo dzidź się zmęczyła wczoraj i nawet się nie wierciła zbytnio, wstała dopiero na jedzenie nad ranem :)
  15. Pocieszę Cię - do końca życia strach o dziecko będzie Ci towarzyszył także już zawsze będziesz na haju :P:P
  16. Wiem, ale jakoś tak dziwnie jak dziecko jest takie niezależne. Przynajmniej w żłobku sobie da radę (mam nadzieję), chociaż do rówieśników jej nie ciągnie, nadal widzę że woli starszych. Na szczęście tym razem dwulatek stał się obiektem westchnień młodej panienki :mdrmed: . Swoją drogą mi też bardzo przypadł do gustu i pogadaliśmy sobie trochę po dziecinnemu :grins:
  17. Ten strach będzie Ci towarzyszył nawet jak już nie będzie ulewał :lookarou: . Mówię z własnego doświadczenia po wielu Maniulowych zakrztuszeniach.
  18. Wracajcie do domu, nie chorujcie już :nonono2:
  19. Hej wyspana Ago :laugh2_2: A do ulewania trzeba się przyzwyczaić i uzbroić w więcej pieluch tetrowych :eviltong: Fajny dresik :)
  20. Chyba zmienię dzidzi imię, bo po tym co czytam o Twojej siostry małej to strach mnie ogarnia :nerwy: Ty lepiej pokaż Igę jak urosła i pochwal się co ciekawego umie, bo dawno jej nie widziałam a już ma 9 m-cy :eviltong: Myślałam że trochę dłużej będzie wiedziała o co chodzi :nonono2: Ale poza tym że mała w domu rozrabia jest i tak grzeczna. Dzisiaj calusieńki dzień spędziła wśród dzieci i bardzo dobrze się czuła. Aż mi momentami było przykro że w ogóle nie potrzebuje mamusi :oops: . Przychodziła tylko na jedzenie i przytulała się jak akurat jej na drodze stałam :evil_lol: . Z jednej strony dobrze że sobie radzi, a z drugiej zaczynam się czuć mniej potrzebna... Głupie to, ale przeżywam też już powrót do pracy i tak mnie wzięło na delikatne smuteczki :(
  21. Jak byłam w niemcowni to takich nie było, za to obżerałam się przez miesiąc dzień w dzień bułkami z serem, do dziś pamiętam że były przepyszne :jumpie:
  22. Ale brzydkie zdjęcia :turn-l: Nie wybudzaj dziecka wyrodna matko, chyba że cycki Ci mają eksplodować to wtedy ewentualnie pozwalam :eviltong: :eviltong: :eviltong:
×
×
  • Create New...