Jump to content
Dogomania

Myszu

Members
  • Posts

    716
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Myszu

  1. [quote name='PaulinaT']Jest twarda ręka i twarda ręka. I nie każda twarda ręka jest zła. Moim zdaniem gorzej jest wtedy gdy właściciel w jednych sytuacjach traktuje psy twardo a w innych się "ciećka". To wpływa niekorzystnie na stabilność psychiki psa.[/quote] Oczywiście konsekwnecja i cierpliwość to konieczność ale ja wogóle nie uznaje "twardej ręki" tylko pozytywne metody. Jak pies wie czego od niego wymagamy twarda ręka - kary, reprymendy ustne, korygowanie nie jest potrzebne oraz zakazy tylko dla samych zakazów po to aby pokazać kto rzadzi. Wystarczy tylko poznać psychike psów ich sposoby uczenia się oraz pamietać że pies to nie wilk i zasady wilczego stada nie skutkują (nie wnikając już że wcale hierachia w wilczych stadach nie wygląda tak jak twierdzili twórcy TD).
  2. [quote name='mar.gajko'] Chyba potrzebuje porady specjalisty:diabloti: Jak sobei poradzić z gluchym, białym tłuściochem:evil_lol:[/quote] Kurcze gdzie Ty takiego znajdziesz:evil_lol:
  3. [quote name='PaulinaT']No to skoro Mariola pozwala... Ja kiedyś byłam - tak jak i Ty - zdecydowaną zwolenniczką TD. Potem stwierdziłam, że to nie o dominację a o rytuały chodzi, o jasne zasady i konsekwencję a czy pies w łóżku śpi czy nie to nie ma znaczenia. Ale. Obserwując swoje psy, psy znajomych itp.itd. znacznie grzeczniejsze są te, co w łóżkach nie śpią. Na pewno ma na to wpływ wiele czynników - cały stosunek człowieka do psa na wszystkich płaszczyznach. Po postu ci co psa do łóżka nie wpuszczają mają zupełnie inne do psa podejście. Moja początkowo miały zakaz wstępu na kanapy. Jak miały jakieś 1.5 roku zaczęłam im pozwalać "bywać". Teraz zasady zmieniłam - pod wpływem nowego TZ, co psów na meblach nie znosi. I o ile wpuszczenie psów "do łóżka" te 3 lata temu nie wpłynęło na ich poziom grzeczności -o tyle ich wyrzucenie z łóżka teraz tak. A naprawdę nie zmieniłam nic więcej. Nagle okazało się, że z moimi potworami na smyczy mogę bezkonfliktowo mijać na wąskim chodniku inne psy, mogę spuścić ze smyczy i odwołać szarpeja - co wcześniej bywało mission impossible. Oczywiście - pies na łóżku to indywiualna sprawa każdego. A mój post który wywołał tę rozmowę był żartem ;-)[/quote] Wiem, że to był żart tylko zawsze gdzie mozna staram się ludzi odwodzić od prób załatwiania wszelkich problemów z zachowaniem psów przez wprowadzanie zasad "twardej ręki" zaczerpnietej z teorii dominacji. Ale to już moje takie skrzywienie Mariolka wie czym spowodowane ;).
  4. Cały czas trzymamy kciuki z słodką Sabunie:loveu:. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Proszę o przekazanie całusków w sam nochal:buzi:
  5. [quote name='samoglow']No i ich legowisk...ma sie rozumiec :razz:[/quote] Nic tak dobrze nie wpływa na umacnianie więzi z psem jak dzielenie z nim legowiska:p
  6. [quote name='PaulinaT'] Myszu - też tak uważałam, dopóki nie zwaliłam psów z łóżek i nagle są 100% grzeczniejsze :-o[/quote] To nie ma związku z łóżkiem czy dominacją tylko z faktem, że od psa czegoś wymagamy że stawiamy przed nim jakieś zadania wtedy własnie psy stają sie grzeczniejsze. Natomiast psy nie wchodzą na łóżka dlatego, że chcą nas dominować (poprzez zajmowanie wyższej pozycji czy zajmowanie naszego "legowiska") tylko dlatego, że jest ono wygodne i przytulne:lol: lub że potrzebują bliskości z nami:loveu:. Jak już jesteśmy przy dominacji to też kiedyś byłam jej zwolenniczką dopóki nie dowiedziałam się jakie błędne założenia leżały u jej podstaw, Teraz zdecydowanie stoję przy wychowywaniu psa na zasadach więzi opartej na zrozumieniu psich zachowań i bycia dla psa przewodnikiem a nie "dominującym władcą absolutnym". Jest to zdecydowanie przyjemniejsze zarówno dla mnie jak i dla psa. Zaraz nas Mariolka pościga że nie na temat gadamy:eviltong:
  7. [quote name='PaulinaT']Jezu, kto wpuszcza psa do łóżka?? :shake:[/quote] Ten kto dowiedział się, że "teorie dominacji" można wsadzić między bajki:lol: - mój co prawda nie malamut a haszczak też wyleguje się na łóżku:evil_lol:
  8. [quote name='Foksia i Dżekuś']pani Magda w przyszlym tygodniu nagra Ciapulka [/quote] :multi: :multi: :multi: :multi: Mocno trzymamy kciuki za Ciapulinka:loveu:
  9. Duży wybór legowisk w różnych kolorach i fasonach jest w Karusku i Krakvecie.
  10. Suuuuuuuuuuper witamy Grallika ponownie:multi::loveu:
  11. [quote name='mar.gajko']Iwo jest dzisiaj w Gazecie Wyborczej :p Do adopcji:p Dzwonią telefony:p Chcą oglądać:p[/quote] To wpychaj Harleya:evil_lol:
  12. Kurcze wczoraj cały dzień nie mogłam wejść na wątek Paja coś się zepsuło:angryy:. Tak sobie pomyślałam, że zimno się zaczyna robić i chyba najwyższy czas o słomie pomyśleć. Już zaczynamy gnębić co niektórych znajomych może coś się uda załatwić. Już się nie mogę doczekać żeby wymiziać Paja no i oczywiście poznać Harleya. Ale na razie muszę się skoncentrować na jutrzejszej wizycie u pewnej niesfornej S.A. :evil_lol:
  13. Przez cały weekend tu nie zaglądałam a tu masz od razu takie koszmarne wiadomości:placz:. Ale to jeszcze nie wyrok przy odpowiednim leczeniu może z tym żyć jeszcze długo. Pies znajomej teraz dochodzi do siebie a ma mocznice. Będzie dobrze - MUSI BYĆ
  14. [quote name='mar.gajko'] A on jekby wiedział, że nikt go nie chce. marnieje z dnia na dzień. [/quote] :-( :placz: Trzymaj się Ciapeczku w końcu ktoś musi Cię pokochać
  15. Pewnie, że fajny ale takiego strasznego ciągnięcia i tak trzeba go oduczyć. Bo nie chciałabym być na drugim końcu smyczy jak zobaczy np. owce:razz:. Jeśli się nie mylę to rekord uciągu malamuta to jakieś 2 tony:evil_lol:. Ale że jako pierwotnie to wątek Pajutka więc coś o tym ślicznym maleństwie otóż wczoraj jak otworzyłam jego kojec to tak słodko wystawiał łepek żeby go pieścić słodkie maleństwo. Żal mi tylko że nie chodzę z nim teraz na spacerki ale od tych kłopotów z kręgosłupem jakoś się boję z nim iść Mariolka ma już doświadczenie. Mam nadzieję że dzisiaj już będzie mógł dostać jakiegoś owocka bo wczoraj był bardzo zawiedziony że ciotka przyjechała a nie ma tartych jabłuszek:placz:. Ale w przyszłym tygodniu będą tarte jabłuszka na 100%:loveu:.
  16. [quote name='kinga'] ...wiem, ze w NATURALNY sposób cywilizowany - bardzo skądinąd naturalnie SZARPIE Cię i WLECZE na smyczy, jak Myszu pisała :p ... bo jakoś Twoje relacje ustne ze spacerów nieco odbiegały od Myszowych... :eviltong:[/quote] Po drodze do kojca jakoś szybko nam Mariolka zniknęła z oczu:eviltong:
  17. Iwuś cywilizowany jest na swój "północny" sposób:evil_lol:. Ale postaramy się przerobić go na cywilizowanego psa z europy środkowej:p. A tak całkiem poważnie to przy następnej wizycie Zbyszek z nim pobiega i wtedy gdy się wyszaleje spróbujemy coś pocwiczyć najpierw żeby całkiem zaczął reagować na swoje imię a potem pokolei.
  18. Sobota lub niedziela stawiamy się u Ciebie z keksem lub może ciastem "sezonowym" co powiesz o cieście ze śliwkami????
  19. A teraz krótka relacja z pierwszego spotkania z Iwo. Co prawda na spacerze z nim był Zbyszek dlatego wrazenia będą częściowo moje a częściowo jego. Pierwsze podstawowe wrażenie jakie zrobił to, że jest to pies bardzo miły, pozbawiony jakichkolwiek zachowań agersywnych zarówno w stosunku do psów jak i ludzi. Nie przejawia również oznak lękliwości czy nieufności do ludzi, pierwszy raz nas widział na oczy a witał sie jak z dobrymi znajomymi. Nie jest tez psem zbyt uległym czy wycofanym. Gdy spotkał mnie razem z Grallem prezentował zachowania zapraszające do zabawy gdy usłyszał warknięcie ze strony Grallka natychmiast zrozumiał aluzję:evil_lol: i więcej nie szukał kontaktu mimo, że wracalismy zespaceru w odległości kilku metrów. Nie jest też psem który łatwo ulega prowokacji ze strony innych psów, mimo że idąc między boksami jest narażony na obszczekiwanie ze strony sąsiadów w ogóle na to nie reaguje. To są moje wrażenia po pierwszym spotkaniu reszta będzie wychodzić później ale pierwsze wrazenie jest najważniejsze. Otóż Iwo jest cudowny wesołym i co ważne zrównoważonym psem. Jedyny jego minus ale nie z jego winy że nic nie umie. Nie bardzo reaguje na własne imię, nie mowiąc już o innych komendach czy ładnym chodzeniu na smyczy. Ale nie jest to stary pies a na nauke nigdy nie jest za późno. Sporo pracy i będzie psem idealnym. A i jeszcze jedno to że szarpie Mariolke na smyczy i wlecze ją :p jest spowodowane tym że jest to młody pełen energii pies z ZEROWĄ ilością ruchu. Raz w tygodniu będziemy się starać biegać z nim i uczyć go podstawowych komend ale jest mu szybko potrzebny dom ale nie może ty być pierwszy lepszy gdzie będzie miał dwa góra trzy spacery bo wtedy będzie małym potworkiem:diabloti:. To tyle przydługiego sprawozdania:lol:
  20. W koncu udało mi się dotrzeć do hotelu, w zeszłym tygodniu nie przyjechałam do hotelu potem zachciało mi się wypraw doktrekkingowych z własnym psiurem przez co czułam się winna zarówno w stosunku do Mariolki (która miała obiecane ciasto) jak i psiaków:oops:. Mariolka chyba jakoś mi wybaczyła (w tym tygodniu ciasto będzie na bank:lol:) no ale w łaski psiaków to się musiałam jakoś wkupić. Ale mam nadzieje, że wczorajsza dostawa owocków i zapasu ProPlanu dla bandy Pajutkowo-Grallowo-Iwusiowej sprawiła, że znów jestem mile widzianą ciocią:loveu:?????
  21. Musi zadzwonić gdzieś napewno jest człowiek który pokocha Ciapka tylko jeszcze o tym nie wie:lol:
  22. [quote name='mar.gajko'] Juz mu wczoraj mówiłam, że jak przyjedziecie... to dopiero zobaczy.[/quote] Masz to jak w banku Zbyszek już coś wspominał i to nie o zwykłym spacerku tylko o........... bieganiu:p na razie takim króciutkim i wolniutkim bo trzeba maluszka rozruszać:evil_lol:. A tak w ogóle to może przydałoby się stworzyć Iwo osobny wątek, żeby ludziom, którzy pierwszy raz tu zaglądają nie myliły się malamutki:roll:????? No i żeby Pajutek się nie obraził przecież to jego wątek:eviltong:
×
×
  • Create New...