AMIGA

Superowe określenie, oddające sedno rzeczy :)

Tylko Zosieńka ma jakąś nie za wesoła minkę:( Dlaczego?? Kochana Mattilu - masz wreszcie pełnię szczęścia, bo cała "trzódka" znowu jest na miejscu :) A Studentowi z całego serca gratuluję osiągnięć :)

Oj niestety - z moją babunią Amiga już niestety nie da rady, no z moją "kulawką" też chyba raczej nie. No i z moimi gabarytami to już całkiem, całkiem nie :( Po paru krokach musiałabym chyba się podlączyć do butli z tlenem :(

Brawissimo :) Podziwiam, bo jak widziałam na zdjęciach aquilitującego sie Pikselka, to nie tylko pies musi mieć kondycję :)

A zdjęcia kociąt to gdzie??? A czarnuch to taki mikroskopijny niedźwiadek - słoooodziaki oba :)

Tak, tak, to prawda. Taplały się choć ja po włożeniu czubka palca do Raby momentalnie zastygłam. Jakbym włożyła nogę do zamrażarki. Agamika dzielnie wędrowała po wodzie i rzucała kamyki - głównie Nuśce bo i Amiga i Pepsi i Piksi to raczej tak z rezerwą tuptały po samym brzeżku wody. Niestety nie mam zdjęć, bo pstrykała Agamika. Mam tylko jedno które wstawiła na fb. Oto "mokra Włoszka"

A zapraszamy, zapraszamy :)

I ja zaglądam. Przekazalam linka do Malawaszki, ale okazuje się, że ona już o chłopaku wie i już go ogłasza.

Mam nadzieję, że przeszczęśliwy Rudzik się na mnie nie pogniewa, jak zaproszę Jego Fanki na bazarek z moimi szydełkowymi "hand made"

Bazzaro otwarte Zapraszam do licytowania :)

A ja znów zapraszam na bazarek z moimi szydełkowymi hand made, z którego dochód będzie przeznaczony na potrzebujące sznaucery

Mam nadzieję, że Hopencja i Polencja mi wybaczą, że zaproszę Wszystkie Ich Fanki na bazarek z moimi "hand made" '

Nutusia znikła, ale mam nadzieję, że Fanki Imcioszka dadzą się zaprosić na bazarek z moimi "hand made"

Dawno mnie tu nie było, ale czasu brakowało na patrzenie w ekran. Za to zapraszam Wszystkich na bazarek z moimi "hand made" , z którego dochód ma być przeznaczony na potrzebujące sznupolki

Mam nadzieję, że Chwaścik się na mnie nie pogniewa za to, że zaprosze Wszystkie Fanki na bazarek z moimi "hand made"

No i mamy nowy gatunek pokrzyw :)

Buuuuu dlaczego ja się nie uczyłam angielskiego jak mi mama kazała? Kłócilam się, że już mnie nauczyła niemieckiego, to mi wystarczy :(

No niby tak, ale tam są takie układy, że pracownikami jest prawie sama młodzież

Dzięki wielkie Mattilu. Z tego co wiem, to Nutusia tylko w weekendy (i to nie zawsze) teraz ma czas na odwiedzanie dogo :(

Aaaaa, no tylko na zdjęciu nie widać, że to nie Pańciowa ręka podaje paróweczki. W takim razie faktycznie to sukces :)

Takiemu to dobrzeeeeee :)

i cd.

A taki szykuje się bazarek :) Jest pokrowiec Minionkowy na komórkę i zakładki do książek :)

To ja dalej lecę ze zdjęciami, ale nie Nuśkowymi Oto trzecia figurka, zamówiona przez mojego syna. Ta nazywa się Joy. On wymyślił, że chce podarować te figurki swojej byłej szefowej, która będzie wystawiać na biurko odpowiadającą jej nastrojowi figurkę. I jej pracownicy od razu na wejściu będą wiedzieli, czy warto w ogóle do niej podchodzić w dany dzień. A Joy wygląda tak:

Jakby mi ktoś tak smakołyki pod nos podtykał to też bym pięknie pozowała do zdjęć :) Uwielbiam to zdjęcie, na którym Chwaścior jest tak pięknie zapatrzony w Pańcię :)