Jump to content
Dogomania

ewaka

Members
  • Posts

    887
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ewaka

  1. [quote name='NigdyNigdy']W Będzinie sędziował Guido Schafer- facet, który wie "czym się Husky je". Jednak psa w typie użytkowym, który był w klasie otwartej odprawił z oceną bdb. Guido stwierdził, że nie podpisze się pod oceną doskonałą dla tego psiulka. Przyglądałam się temu psu- jak na zaprzęgowca był całkiem niebrzydki, choć oczywiście do wystawowych "gruszeczek" mu było daleko.[/quote] Guido Schaffer oczywiscie miał prawo tak posędziować i dac mu bdb, chociaz znam tego psa, i rzeczywiscie jest dosyć ladny jak na szczura. Co więceju, to ze dał mu bdb - wcale go chyba nie dyskwalifikowało go w oczach Schafera jako husky - w Niemczech ocena "bdb" - na wystawach SHC (do którego tez należy Schaffer), i gdzie tez czasem sędziuje - jest oceną klasyfikującą psa do hodowli - oczywiscie przy spełnieniu pozostałych warunków - czyli poprawnych wyników badań oraz odpowiedniego cerytfikatu.
  2. [quote name='jolka11']To nie ja napisałam lecz Cyraneczka . A czy nie uważasz ,że w równej a może w znaczącej części leży w interesie maszerów stworzyć klasę użytkową. Macie przecież prężnie działające kluby i zwiazek maszerów.Wymuście w ZK utworzenie takiej klasy .[/quote] Być moze, przepraszam, jezeli pomyliłam. :oops: Nasmarowaliscie tyle od wczoraj, ze czytając juz nie pamietałam, na której co było stronie. :p Chodziło mi o stwierdzenie. Tak masz rację, maszerom tez powinno zależeć. Z tego co wiem to wlasnie kilka tygodni temu została powołana osoba, która będzie odpowiedzialna za kontakty z ZK m.in. w tej sprawie. Osobiście mam nadzieję, ze to trochę przyspieszy sprawę, i moze cos się zmieni. Zglosiłam tez chęc pomocy w tej kwestii, gdyby była potrzeba. Tekst o certyfikatach myślę, ze będzie w tym równiez bardzo pomocny. Chociaz czasem praca lezy u podstaw. ;) W moim oddziale np. sa nadal osoby które sa przekonane ze związek zaprzegowy i kluby takie jak np. nasz - to cos w stylu PKPR, albo jakiejs innej najlepiej - podziemnej organizacji hodowlanej ;) i lepiej trzymac się od nas z daleka, mimo tego, ze akurat w naszym klubie sa tylko psy rasowe. Znam takich, co ukrywali w ZK, ze należą do klubu zaprzegowego, zeby się nie wychylać ;) Dopiero po oficjalnym pismie z klubu, ze nie jestesmy org. kynologiczną tylko klubem sportowym, ze wiele oddzialów organizowało wyscigi kiedys, ze wsród czlonków i załozycieli PZSPZ są hodowcy a nawet sedziowe ZK, ze nadal wiele oddziałów wspólorganizuje wyścigi, i ze w pewnej czesci - mamy zbiezne cele - cos zaczeło sie ruszać. Ale nie wszędzie tak jest. Chociaż tak naprawdę, to certyfikaty uzytkowosci wydaje FCI - a więc ZK. I to on musi ustalic zasady jego przyznawania, jezeli uda się, zeby mógł w ich ustalaniu współpracować z PZSPZ, a nie robić to na wlasną rękę - to będzie sukces. Są kraje, gdzie organizacje kynologiczne wspópracują z org. zaprzegowymi, a sa takie, co same sobie robią zawody i na tej podstawie zaliczają sobie certyfikaty. Moja osobista wizja jest bliższa przeslaniu Siberian Husky Clubu tzn. ze kazdy husky to pies zaprzegowy. I nie potrzebuje osobnej klasy, bo on jest uzytkowy zawsze: czy w klasie otwartej czy w pośredniej. I żeby husky byl uzywany do hodowli musiałby być zdrowy, mieć np. ów certyfikaty uzytkowości i przejść przeglad hodowlany lub zaliczoną specjalistyczną wystawę husky - taka połaczoną z przeglądem hodowlanym. Jak ktoś kocha wystawy to mógłby sobie dalej wystawiac psy i cieszyć się ze ma certyfikaty piękności, a jak ktoś kocha wyscigi to mógłby sobie dalej jeździć na zawody zodobywać nagrody. A kto jedno i drugie - to prosze bardzo. Ale podstawą do hodowlanki, niech nie będzie tylko konkurs piękności. Bo na to, na ze nie jest on wymierny, narzekają nie tylko maszerzy. Maszerzy to moze 3% wystawianych psów. Połowa postów w całym tym temacie to potwierdza, a biora udział w dyskusji głównie osoby, których łaczy własnie pasja wystaw. Fakt, taki jest regulamin hodowlanki w ZK, ale nie wszędzie w FCI jest identycznie z husky. pzdr
  3. [quote name='ReiMar']Ewa, dlaczego nie powiesz co to byl za hodowca i co powiedzial? Stalysmy wtedy obok Ciebie, wiec bez problemu jestesmy w stanie to potwierdzic.[/quote] Myślę, ze ten hodowca, wie co powiedział, i sądzę, niestety, ze nadal to podtrzymuje. Nie chcę rozpętywać kolejnej burzy, bo nie ma to [U]żadnego [/U]sensu, zaraz pojawią się głosy o jakichś układach, spisku. Po co? Słyszało to jeszcze kilka osób, i na pewno przekazały to dalej, zarówno zwolennikom, jak i oponentom tej hodowli. Stwierdziłam fakt, który najbardziej boli, i moim zdaniem jest szkodliwy dla rasy a nawet dla innych, wartościowych hodowców. Dla mnie ta hodowla jest po prostu skreslona, i osobiście jej nie polecam, gdy ludzie przysyłają listy z prośbami o podanie informacji gdzie są szczeniaki. To jedyne co sama mogę zrobić. Wolę podac namiary do takiej, co to mówi, ze "moje-nie-biegające" :) Ale mającej na mysli, i mówiacej uczciwie, ze ma puchatki - psy bardziej do rekreacji - a nie szczury na wyścigi. Prawda jest przeciez taka, ze ludzi najczesciej szukają własnie fajnych puchatków, a zaintersowania bieganiem przychodzi - lub nie - do nich pózniej. Tacy, którzy od poczatku wiedzą, ze szukają szybkiego psa na wyścigi z założenia, raczej nie będą ich szukac na wystawie - to proste.
  4. Nie będę dorzucała swoich 3 groszy, to nie ma sensu. Mozna odgrzebać conajmniej pięc takich dyskusji. Jakiekolwiek HUSKY się hoduje - dla nas wszystkich - nasze sa zawsze najpiękniejsze. Ale zgodze się z Basią i innymi - uważam, że nie ma miejsca dla hodowców, którzy oficjalnie głoszą, że [U]husky nie jest psem zaprzęgowym[/U] - a nie zapomnę tego nigdy jednej z "czołowych" hodowli, którą uslyszałam na jednej z wystaw. I nie było to niestety, stwierdzenie, typu "moje-nie-biegające"... Drogi hodowli obu typów rozeszly się już tak bardzo, ze "szczur" nigdy nie zdobedzie u nas championatu, a "miś" nigdy nie wygra na wyścigach (chyba, ze szczury nie przyjadą). Ale to ciągle jest HUSKY, i nie liczenie się z jego historią, charakterem rasy i pierwotnym instynktem to czysta ignorancja. Sla jednych to - lepszy, dla drugich - gorszy, domowy czy podwórzowy, ale jednak to pies zaprzegowy. Jolka11, pisala, ze uzytków u nas na wysatwach nie bedzie jeszcze dlugo. Nieprawda, od półtora roku w każdym kraju agenda FCI moze wprowadzić klasę użytkową dla psów zaprzęgowych. TO czy będzie - zależy od samego ZK i hodowców w nim zrzeszonych. Jak nie będą naciskać, to jej po porstu nie będzie. ZAINTERESOWANYM MOGĘ TYLKO POLECIĆ, ZE W NASTEPNYM BIULETYNIE KLUBU MALAMUTA, BĘDZIE OBSZERNY TEKST POŚWIĘCONY CERTYFIKATOM UŻYTKOWOŚCI PRZYZNAWANYM PRZEZ KLUBY DWA KLUBY RAS (KLUB SYBERIAN HUSKY ORAZ KLUB HODOWCÓW PSÓW RAS PÓŁNOCNYCH), ZRZESZAJĄCYCH HODOWCÓW PSÓW ZAPRZEGOWYCH W NIEMCZECH. JEDEN Z NICH JEST NA TYLE PRĘŻNY i DUZY, ŻE MOZE RZĄDZIC SIĘ SWOIMI PRAWAMI, I NIE POTRZEBUJE KLASY UZYTKOWEJ, BO WG. NICH KAŻDY HUSKY JEST PSEM PRACUJĄCYM, A HODUJĄC W NIM HUSKY TRZEBA MIEC CERTYFIKATY UZYTKOWOSCI, DRUGI - STOSUJE CERTYFIKATY OPCJONALNIE (ZALECA, ALE NIE NAKAZUJE) I JEGO HODOWCY MOGA KORZYSTAĆ Z KLASY UZYTKOWEJ. pozdrawiam wszystkich PUCHATYCH I CHUDYCH.
  5. Agappe one tak naprawdę mają!!! To jest cos nieprawdopodobnego jak one sa szybkie, jak się rozpędzą (a uwielbiają to robić i ganiac się w kółko w pełnym galopie) to są o wiele szybsze od hasiorów. Tylko, ze one mają krotszy "moment chwilowy" ;) Spinają całą siłą i mocą a po kilku kółkach wyhamowują tak, ze łapy gubią ;) Naparzają się i ganiaja cąły dizeń zprzerwa na spanie sikanie i jedzenie ;) A co do wody, muszę wam wstawić fotke albo filmik co zajmuje Kaia od dwóch miesięcy w jego kojcu ;) Kasia juz wie, bo jej chyba juz opowaidałam. Kajtek uwielbia kopać i intersuje go wszystko co wystaje z ziemi. Podkopal sobie juz cały chodnik w kojcu, tak ze się mu na łep zawalał, ale kopał dalej. Dwa lata nie zauważal, ze delikatnie spod ziemi obok wystaje "wysepka" wielkiego głazu. No ale przyszedł czas ;) I teraz od kwietnia Kai, obchopuje go calego najmietnie i obgryza. Najpierw działał z jendej strony tak ze juz prawie był na spodzie kamienia, teraz skapnął się ze trzeba głaza dookoła obkopać, no i siedzi calymi dniami w wielkiej dziurze ze wystaje mu tylko dupa ;) i kopie. A ze lej się zrobił pokaźny to zbiera się tam woda po kazdej ulewi i stoi dlugo. Kai uwielbia wodę (ulubiona zabawa - łapanie wody z węża ;) ) wiec kopie w tej ziemi z woda dniami i nocami. Czasem ma już calą mordę zaklejoną dookoła ziemią, ale potem idzie i płucze ją w misce, i dalej wraca kopac kamien ;) taki skubany jest zawziety i nie popuszcza juz tyle czasu! A obserwatorium to tez ma swoje - mówiłam, wam ze hokki to lubią ;) Uwielbiam bandytę, ma milion pomyslów na minutę. :mad: :loveu:
  6. ewaka

    Kaj

    Chciałam dodać ze idąc dalej twoim tropem, nie rozumiem dlaczego nei wycinasz z forum ogłoszeń o oferowanynm sprzęcie, poleceń szkółek szkolacych psy, hoteli dla psów - i wszystkich uwag ktore wymieniaja hodowcy na temat karm, kosmetyków i sprzetu wszelkiego. W teamcie zaprzegi w temacie hulajnogi,w którym sama piszesz, są ewindentnie oferty handlowe, z podaniem oferty i kontaktami. Pomijam wklejanie zdjeć, bo to tez reklama, w koncu ktoś kazdy sprzet wykonał i bierze za to kasę. Cóż za niekonsekwencja.
  7. wstawiłabym parę zdjęć, ale pewnie chicken uzna to za reklamę, bo przeciez ktoś je zrobił i bierze za nie pieniądze. Aż się dziwię, ze nie wymoderowałeś jeszcze tego wątku.
  8. ewaka

    Kaj

    a gdzie tu jest treść "stanowiąca reklamę, ofertę kupna–sprzedaży lub ofertę matrymonialną"?????:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Ludzie, chyba trochę zimnej wody by się przydało albo naukczi czytania ze zrozumieniem. Niedługo nie będę mogła napisac, ze mam sukę w ciąży, albo ze cos sprowadziłam, bo uznają, ze złamany zostal regulamin. Na boga, w poscie ktrebora nie oferuje się żadnych szczeniaków, ani nie składa zadnej oferty, która ma w podtekście cel handlowy :angryy: To jakis absurd, żart, czy zapisałaś się chicken do PiSu i chorobliwa nadgorliwość ci się udzieliła? Ktos napisał, ze we Francji sa dostepne psy tej rasy i za ile mozna je kupić, i ze taniej jest sprowadzić z Japonii (wie, bo jest po dwóch latach korespndencji z hodowcami japonczykami i po sprowadzaniu psa z Japonii). A nuz ktos zaintersowani sporwadzi te psy do Polski (i oby). Wszyscy chcemy, zeby było ich coraz więcej i coraz lepsze. Zwłaszcza, ze nie ma ich u nas wcale! A gdy inni piszą skąd sprawadzili swoje psy to tez im to wycinasz?? Dlaczego nie moderujecie tysięcy postów, w kórych polskich hodowcy na tym forum wklejają zdjęcia swoich słodkich pociech, które im się własnie narodziły i kótre musza sprzedać (to najlpesza reklama przecież, co?)? Dlaczego nie moderujecie setek postów, w których pisze się o sprawadzeniu psów i o tym Z JAKIEJ SA HODOWLI i ile za nie zapłacono? przecież to ewidentna reklama hodowli i przydomka??? A moze chicken idź dalej w swoim postępowym moderowaniu i usuń ludziom topiki z wynikami z wystaw albo z ogloszeniami zawodów i wynikami? Bo to stanowi przecież reklamę hodowli??? Dlaczego przez tygodnie wisiały tu ogłoszenia człowieka, który zalogował się tylko po to, zeby wklajac ogłoszenia o swojej imprezie rzekomej maszeriadzie, która była reklama głównie jego agroturystyki??? Za to się weźcie.
  9. [quote]A mozesz napisac co to za hodowla?Moze byc na pw.[/quote] No, nie udawaj, ze nie wiesz? ;) Twoja na pewno nie. Z reszta o tobie wspomniałam in plus, wiec nie mogłas to byc ty ;) reszta na priv. [quote name='Polarna Legenda']Jeszcze co do wartosci i eksterieru psow czeskich. Światowkę w zeszłym roku w Poznaniu wygrał czeski pies KIMIK Gronland Angakok[/quote] Znam tego psa. A jego hodowcę osobiście ;) Nie zmienia to mojego zdania, że wygrał - i słusznie, bo takie mamy "pogłowie" tej rasy w naszej częsci Europy. Kimik wygrał, ale tez nie miał specjalnie konkurencji, co nie uminiejsza tego, ze wygrał. Z resztą napisałam "większość" co nie oznacza, że wszystkie są błe. U nas kiedyś też wystawy wygrywały czeskie huskie, i co z tego? to, ze hodowcy opieraja się w Polsce na czeskich psach, to ich sprawa, z Czech jest taniej. Z całym szacunkiem, kto podjął próbe chocby sporwadzenia naprawdę wartościowych psów do hodowli? Moim zdaniem większość nie ma zbyt dużego pojęcia o liniach grenlandów w Europie i nawet ine chce jej miec. Wazne ze byle grenland jest chociaż trochę szybszy od malamutów i juz mozna komus tyłek złoić na zawodach. [quote] Ostatnio w Czechach jest kilka fajnych psów sprowadzonych ze Szwecji i o ile się nie mylę maja nawet coś bezpośrednio z Grenlandii.Nie wszystkie czeskie hodowle są be. [/quote] Nikt tego nie napisał. Vide powyżej. [quote] A czy ktoś z Was zastanawiał sie kiedyś dlaczego Andrzej nie rozmnażał swoich psów? [/quote] Rozmnazal przecież - ale dla siebie. To ze nie chciał rozmnazać innym osobiscie szanuję i doskonale rozumiem. Mogł miec wiele powodów - nie chciał miec konkurencji? zadna suka nie była godna? [quote] Własnie że była osoba która była zdecydowana kryć psem Andrzeja i wiem to na pewno bo byłam to ja!. [/quote] wiem. [quote] Andrzej opowiada wiele dziwnych rzeczy.Mam grenlandy juz dość długo i uważam że nie sa wiele trudniejsze jak malamuty.To są cudowne,uczuciowe psy.Owszem,są wojowniczo usposobione w stosunku do innych psów ale uwierzcie mi,jest to do opanowania( niekoniecznie kijem) [/quote] Andrzej opowiada to, co mówią o tych psach ludzie, z terenów z których pochodzą. I co mówi literatura. Moim zdaniem to uczciwe. jasne, że "udomowienie" psa grenlandzkiego postepuje. Ale czy tego chcemy do konca? Nie mówię, ze one nie moga byc kochane TYLKO O TYM, ze trzeba wiedzieć jak z nimi postepować, być na to gotowym. Ja moich japonczyków nie oddałabym za zadne skarby swiata, DLA MNIE SA SLODZIUTKIE I KOCHANE JAK ZADNE I NNE PSY, ale kazdego kto pyta o szczeniaki uprzedzam jaka to rasa, i ze agresja i dominacja w przypadku niefrasoblikego postepowania, uwalnia się bardzo szybko. Nawet nie wiesz ile osób już zrezygnowało. Oczywiscie, wiekszośc hodowców puka się w głowę i mówi, ze głupia jestem. N i trudno, ale przynajmniej wiem, ze zrobiłam wszystko, zeby MÓJ pies nie wyladował w schronie, albo nie było tak zdziczały i tak bity, jak mój pierwszy hokkaido. [quote]tego nie byłabym taka pewna.Jola jest wspaniałą osobą i bardzo dba o psy ale nie jest nieomylna[/quote] masz rację. [quote]jej też zdażyło się sprzedac psy ludziom którzy nie poradzili sobie z grenlandem i psa oddali.[/quote] a dlaczego sobie nie poradzili, skoro to taki fajny pies ;) [quote]Nie rozumiem dlaczego grenlanda nie WOLNO sprzedac laikowi? [/quote] pomijając kwestie trudności charakteru. Może po prostu dlatego, ze to pies zaprzęgowy? I warto by bylo, swiadomie hodujac te psy, zeby o tym nie zapomnieć? I nie popełnic z nimi takiego błedu jak z huskimi? [quote]Popatrzcie na wspomniana już Jolę śołek.Ma sporo grenlandów i jakoś sobie z nimi radzi.[/quote] Czy się lubicie czy nie ;) Nie porównuj Jolki, która na psach zęby zjadła do przypadkowego chetnego szukającego w sieci grenlanda. Ktoś moze dizeki temu się dowie, ze to pies dla niego, albo nie dla iego. [quote]Poza tym kazdy maszer/hodowca grenlandów też kiedyś zaczynał i ktoś tez mu te psy sprzedał.Dlaczego nalezy odmawiac ludziom którzy chca grenlanda a do tej pory go nie mieli?[/quote] Kto pisał, zeby odmawiać? Ale mozna lepiej sprawdzic, czy ktos ma pojecie co to za rasa zanim zainkasuje 1500 zl i pozbedzie szczeniaka z domu? Na swiecie są setki ras, i nie wszystkie są dla wszystkich. Jezeli hodowca sprzedaje psa, który nie jest najłatwieszy w hodowli, laikom i mówi tylko, ze sa super, moim zdaniem postepuje nieuczuciwie. To oczywiscie jego sprawa, ale warto podjać wysiłek znalezienia optymalnie pasujacego kupca do wymagań ras - uzytkowych i charaktorologiczych. Na tym m.in. polega hodowla RASOWYCH PSÓW. No i nie bez znaczenia jest fakt, dlaczego rasa taka jest po prostu tak mało popularna wśród "laików". raz, ze maja charakter jaki maja, i tam skąd pochodza - ludzie nie starają się go zmieniać, a dwa - psy grenlandzkie, czy eskimo-dogi są tak naprawdę jedynymy psami pracujacymi do dziś cięzko w naturalnych warunkach tak jak to robiły dawniej. Nic dziwnego, ze ludzie, ktorzy je hoduja do celów użytkowych, niechętnie sprzedają je laikom, zeby nie doprowadzić do wynaturzeń, tak jak to sie stalo z pozostałymi rasami zaprzęgowymi. To takie trudne? Szukam psa od pilnowania obejścia. Woję wziac kundla ze schroniska, bo ja rottweillerów, bullików czy amstaffów nie będę miała, bo WIEM, że to psy nie dla mnie, i przy latach spędzonych z psami, wiem, ze nie potrafię im zaufać do końca, a one to czują. I znam bullika, która zalizuje mnie na smierć, ale wiem, ze to psy nie dla mnie. Z agresją japonczyków sobie radzę, ze rottkami - nie. pozdrawiam i caluję w samo serce ;)
  10. No muszę przyznać, że YU zmienil się od listopada i to na lepsze ;) Chociaż jeszcze na pewno zmężnieje, chociaż już wygląda doroślej. A co dostal pies austryjaczki? Jacobinne zna opis?
  11. Jacek, a co ja takiego napisalam Ewelinie strasznego, :roll: poza prawdą? :lol: Napisałam, że mogę jej dac namiary, ale wiem, ze jak ten grenek nie bedzie miał słuzyć do zawodów, to prawdopodobnie tylko w jednej hodowli w Polsce dostanie psa, i to z takiej, której osobiscie psów nie polecam. :cool3: A jak juz przytoczyłeś Andrzeja ;) Nie wiem czy Andrzej ci kiedys opowiadał, jak wygląda wychowanie grenlandów i z jakimi sytuacjami mozna się przy grenkach spotkać. :lol: To, że przy nich zachowania husky czy malamuty to pestka, to raczej nie dziwota, nawet w książach o tym piszą ;). Jola Sołek, nigdy nie sprzeda psa nikomu o kim nie bedzie pewna, ze da sobie radę z nimi. To wiem z pewnością. CO do Andrzeja, to nigdy nie sprzedal psa obcemu + miał tylko jeden miot GH, tylko dla siebie. Nigdy nie zgodził się tez na krycie, albo stawial zaporową cenę ;), której wiadomo, ze nikt u nas nie da. Poza tym w tej chwili majuz tylko dwa najstarsze GH, zostawił sobie juz tylko najstarszą dwójkę - czwórkę młodszych oddał, i z tego co wiem nie będą rozmnażane. W sumie mozna powiedzieć, ze psy do sprzedaży hodują u nas głównie te dwie hodowle (+ jedna inna), które ci podały ci dziewczyny. Andrzej, Paweł Maciąg czy Tomek Kudełka, nie prowadzą "hodowli" w takim rozumieniu jak Jola czy Joasia. Co prawda, zostało w ostanim czasie importowanych kilka nowych psów grenladzkich, ale zostały wysterylizowane. Natomiast sporo psów grenlandzkich jest w Czechach, ale ich wartość eksterierowa, i użytkowa niestety nie zawsze jest najlepsza. pzdr
  12. Może warto czekac raczej na "dobrego" psa, a nie na "piaskowego"? "czynnych" tzn. mających w miare regularnie szczeniaki - hodowli jest w Polsce kilka, ale większość psów od nich trafia do rąk zaprzęgowych. W sumie poza jedną, wszystkie to hodowle czynnych maszerów, i u nich - jezeli koleżanka nie ma "zapędów wyścigowych" - raczej psa nie kupi. Ale jezeli kolezanka wie "czym się je" psy grenlandzkie - najtrudniejsze do ułozenia z psów zaprzęgowych, wymagające niesamowitej konsekwencji i dyscypliny, najbardziej "dzikie", które zachowaly wiele ze swojej pierwtonej natury, - to na priv moge ci podac namiary. Tylko w nich raczej jak powie ze chce "piaskową suczkę", to nie wiem czy ktos bedzie chciał z nia rozmawiać ;)
  13. No, to nasze hokkaido witają Dżadżę ;) Już myslałam, ze się nigdy nie pochwalicie rudzielcem przed światem!;) Ja juz pusciłam info dalej w Europę ;) Kasiula, nie martw się chcieliście hokkaido z hokkaido, najprawdziwsze to macie ;) Połączenie Ushy z Kaiem - hahaha!! Wreszcie zrozumiecie co to cwaniactwo, uparciuchostwo, spryt, szybkość i wredota, w połaczeniu ze słodyczą i namiętnym lizusostwem :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
  14. [quote]ALASKAN już tu nie wróci [/quote] już mamy płakać?? [quote] Wejdź w kluby to dowiesz się więcej. [/quote] po co? ma podpis "banned". Jak ktos jest trollem, wypisuje głupoty, obraża ludzi, spamuje, nie czyta tylko pisze, zeby nabijac posty, to nie ma tu dla niego miejsca. Są inne miejsce, od tego zeby ludzie dali upust swojemu samouwielbieniu i pisali tylko po to, żeby coś napisać. niekoniecznie z sensem i na temat. [quote] Ona ma rację.Sprzręt poszedł w rozsypkę. [/quote] biorąc pod uwagę ze Karusek sprzedaje sprzet Manmata, to dowodzi to dalszej bezmyslności AM - bo nawet jeżeli się rozsypał, to po co nadal reklamuje zeby kupowac w Karusku? :crazyeye: A może po porstu najzwyczajniej w swiecie trzeba najpierw wiedzieć co z taki sprzetem robić? hę? Znam setki maszerów i nie slyszałam zeby komuś pękł pas na pół? to jakiś kolejny wasz kretyński żart? Szkoda, ze nawet w połowie nie zrozumialaś/łeś absurdów tekstów AM zacytowanych przez 19m59. Przeczytaj jeszcze z 10 razy, to moze zrozumiesz. EOT.
  15. [quote name='ALASKAN MALAMUTE']Ja raczej kupiłabym uprząż.Masz tu tyle linków do sklepów.Nie słuchaj ewaki i kupuj gdzie chcesz.[/quote] Masz rację, nie sluchaj ewaki, zwłaszcza, że to ona wstawiła tutaj te linki.:diabloti: Brawo, za to ty jesteś autorka wszedzie tylko linków do karuska, który oferuje np. takie same szelki ManMata, tylko kilkadziesiąt złoty drożej. :lol: [B]Ja proponuję ŻEBY KAZDY KUPOWAŁ GDZIE CHCE, tylko żeby rzeczy które kupuje dla swojego psa, z którym ma trenować były robione przez ludzi, którzy maja pojęcie jak powinny wyglądać szelki zaprzegowe, tak zeby nie zrobić psu krzywdy.[/B] No i w przeciweństwo do ciebie - Alaskan Malamute - mam na względzie kieszeń uzytkowników, bo co to za sens kupowac w karusku coś, na czym maja 30 % narzut, niż inni? A przeciez nikt inny tylko ty, ciągle tu marudzi ze kasy nie ma, i ze wszystko takie drogie, więc raczej powinnaś mi być wdzięczna za rady, i cierpliwośc w odpowiadaniu na twojego pytania, chociaż ludzie mówią - NIE KARM TROLLA. :lol: więc przestaje, bo mam wrażenie, ze obcuję z jaką nudzącą się 11 latką. No a jak tam zakupy? sanki juz kupione, wózek tez?
  16. [quote name='ALASKAN MALAMUTE']A Gdzie Kupowałeś?[/quote] gdybyś czytała rady i odpowiedzi na posty, które mnozysz bez celu na tym forum, to pewnie bys doczytała, bo ten adres juz kilka razy byl ci podawany. ale kupuj dalej w karusku, to bedziesz w zimie w sandałach chodzic.
  17. Same się raczej nie rozpadly ;) Zapewne ktoś im w tym pomógł nie sądzisz? ;) A kazde sanki, nawet te za kilka tysięcy Euro, mozna załatwić i połamać jak się porzadnie wyrżnie w drzewo, albo po prostu nie ma się odpowiedniej techniki, doświadczenia i zasobu zachowań w razie wypadku czy niebezpiecznej sytuacji. Ja mam "na swoim koncie" zalatwione jedne drewniaki i jedne alusy, tylko i wyłącznie dlatego, ze brakowało mi czasem refleksu w "stresującej" sytuacji :lol: a trasa byla trudna, kręta i mocno z górki ;) A czasem i lepszym zawodnikom zdarza się "zonk" i wypadek czy to na drewniakach czy alusach - nie ma to znaczenia. Rowerlandy to nie są zle sanki na nasze warunki, tylko to nie sa sanki na siłowe wyprawy - tylko przede wszystkim - do sprintów, z przeznaczeniem na szybkie, ubite trasy, nie nadają się kopne sniegi, wyprawy, grząskość i spore ladunki, a Husky Team na takie się nastawia. Nie mają do tego ani odpowiednich płóz ani budowy. Z pewnością sanki o konstrukcji aluminiowej zapewniaja o wiele lepszą zwrotność, sterowność, kontrolę nad jazdą, a co za tym szybkość, no i po prostu są bardziej komfortowe. Nawet na zawodach midowych czy dlugodystanosowych tez juz królują, tylko ze oczywiscie ich budowa jest nieco inna niz tych do sprintów, a część jest robiona na zamówienie pod konretne zamówienie danego maszera. Altair, sanki PP sa kopia sanek słowackich Gincla. Jeżeli miałbyś po nie jechac specjalnie to chyba na to samo ci wyjdzie. A drewniaki sa moze i fajne na co dzień, ale jak juz masz wydac kasę za nic i to tyle samo co za alu-sanie, to zdecydowałabym się na te drugie, cena prawie identyczna, a jeżeli zapragniesz kiedys startować, to po pierwsze nie bedziesz musiał nic przerabiac, a po drugie - wtedy odczujesz różnicę ;) Alaskan malamute, a tobie to karusek chyba płaci za reklamę na DGM, co? ;) w kazdym poscie reklamujesz zawsze ten sklep :crazyeye:
  18. ewaka

    Kick-Sled

    dzisiaj znalazał ze niemcy nawiązali kontakt z Finami i sprowadzają kick-sledy - cena dla doroslych to tak jak przypuszczałam prawie 800 zł! (195 Euro) do tego 38,50 Euro za slizgi sniegowe i prawie 40 za wysylke. [URL]http://www.tretroller.de[/URL] Nie opłaca się ich kupowac, bo za te pieniadze mozna juz upolowac czasem uzywane sanki, a te nie sa ani do psów, ani nie spełniaja zandych norm "psich" i nie maja zadnego osprzetu.
  19. ewaka

    Kick-Sled

    [URL="http://www.esla.fi"]www.esla.fi[/URL] - to producent kicksledów
  20. Słuchaj uzytkownika ALASKAN MALAMUTE a będziesz w zimie w sandałkach chodził. Zdzirusy to jest Karusek, który za te same szelki, które na zawodach mozna kupić za 45 zł, albo za 50 zł od dystrybutora, to bierze 70 zł. Poza tym liczy się też bezpieczeństwo psa i to zeby szelki byly robione przez ludzi, którzy wiedza do czego one służą i jak nie zrobic psom krzywdy, a nie najtańsze szorki z bazaru, psiej giełdy czy niektórych sklepów dla psów, produkujących pseudozaprzegowe akcesoria. Masz manmata, rowerland, 3rd Pole wybierz stąd, bezposrednio ze źródła, i to zaprzegowego. amen
  21. [quote name='Hayne']i tam.... czy ja bywam groźna ;) co najwyżej nasze hokki za nas nadrabiają :razz:[/quote] odebrałam nocną przesyłkę ;) oj moze do tej pory nie byłas groźna, ale niebawem NA PEWNO się to zmieni!!!!!! A to, ze waszej hokki nadrabiają to juz pewne ;) :diabloti: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
  22. no brzmi groźnie ;]:diabloti:
  23. no chwaliła się chwaliła ;) ja wiedziałam ze takie fikołki jak nasze, to muszą byc zdrowe jak kunie :diabloti:
  24. ewaka

    Kick-Sled

    jezu, ręce opadają. Evela, przeczytaj sobie jest napisane w temacie, chociażby post wyżej. W tej chwili kupic je mozna wasciwie tylko "z drugiej ręki", ale watpie zeby ktos akurat chciał się ich pozbywac, i to jeszcze przez allegro. Chyba ze ktoś miły ci przywiezie je ze Skandynawii, przy okazji.
×
×
  • Create New...