Jump to content
Dogomania

Zaflegmiony Cień z gòr


mar....ka

Recommended Posts

Hej, powtórzyłam badania w 4łapach w Jeleniej. Morfologia ok, choroby odkleszczowe ok, biochemia ok (czekam na jonogram i tarczycę- wysłane do vetlabu we Wrocku). Mamy nowy antybiotyk (ditrivet). I albo się okaże, że wszystko to tylko pierdoły czyt. zapalenie gardła i braki pierwiastków- albo coś neurologicznego i wtedy tomograf. Odpukać chyba jednak coś antybiotyk działa, bo Shadow jak młody Bóg (przed wczoraj był normalnie pies 100 letni, wczoraj już lepiej, a dzisiaj bokserze adhd, był po Gabi w szkole- pojechała na basen). A tak propos pogody, kiedy będzie wiosna!!!!!Czeka nas zmiana ogrodzenia, na szczęście dostaliśmy zgodę na rozbiórkę kiosku (kiedyś kwiaciarni), znajdującego się na naszym terenie (chociaż papierologii trochę było).

A oto nowo narodzony monitoring domowy :P

IMG-20170315-WA0020.thumb.jpeg.ba1d9fb10a242c87b8d6fc4fe2adf81d.jpeg

 

Link to comment
Share on other sites

Hej, jak niektórzy wiedzą, dalej nie jest ciekawie z Shadowem. W niedzielę myślałam, że nie wrócimy ze spaceru. Shadow biegał za patykiem, zaczął kaszleć, wymiotował i tylne łapy rozjechały mu się na boki. Byłam pewna, że to koniec. Od razu skojarzenia,że to serce.....Odpoczął, napił się wody i jakoś wróciliśmy. Wtedy dojrzałam język, nie był różowy- a fioletowo różowy. Dzisiaj dopiero wgrałam zdjęcia ze spaceru i wycinam kadr z ostatniego zdjęcia ze spaceru i kawałek języka w domu- już w trakcie odpoczynku po tej masakrze. Dzisiaj od rana Shadow ma ślinotoki- przełyka tak jakby coś mu w gardle stało (dałam mu 2 furaginum, gdyby miał jakieś zastoje wody w organizmie). Od razu w niedzielę dzwoniłam na UP we Wrocławiu (w celu wizyty u kardiologa i echa serca)- nikt nie odbierał. Na szczęście w poniedziałek rano odpisali na maila- wysłałam też wyniki i 31 marca o godz. 14:00 mamy konsultacje u prof. Noszczyk-Nowak. Z jednej strony niedługo, z drugiej wieki. Jestem w ogóle rozżalona i wściekła, bo skoro mówię osobie związanej z moim psem, że pies właściwie w niedzielę by odszedł, a ten ktoś mówi,że powinnam dać mu przez 2-3 tygodnie algi na tarczycę i przełożyć kardiologa(!!!!) (3 weterynarzy orzekło, że wyniki są ok- są w skali choć w górnych granicach - po to jest ten zakres. ) Ale mniejsza z tym, najlepiej sprawę wyciszyć, bo mam takie odczucia....

Boję się każdej nocy - co zobaczę rano i czekam na ten piątek (choć mogę usłyszeć np. wyrok w postaci kardiomiopatii :(()

Przepraszam, że nie wchodzę do waszych galerii, ale naprawdę jest mi trudno. Szczególnie żałuję, że nie mogę kibicować małej Mirce (Alcie). Dam znać po konsultacji. Trzymajcie kciuki, by coś się wyjaśniło i nie było to dla nas katastrofą :( .

222_cr.thumb.jpg.b2c0496957f0fb585b1407407aefaace.jpg224_cr.thumb.jpg.ca498fdf5e0a1bd5dfb0f8fc3a83fdbb.jpg

końcówka języka już się rozjaśniła w domu

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...