Czy w ogóle powinienem mieć psa?

[tiss27]

Witam.
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie myśl zakupu/przygarnięcia psa. Ale jest to ogromna odpowiedzialność. Co prawda teraz wynajmuje spory dom z duża ogrodzoną działką, ale jak już się dowiedziałem ogród to nie wszystko. Niesamowicie podoba mi się rasa Czechosłowacki Wilczak, są po prostu niesamowite. Ale z tego co czytam tak samo wymagające. Mieszkam z dziewczyna ja sam pracuje od poniedziałku do piątku od 8-17 ,czasem muszę zostać dłużej. Zaś dziewczyna co drugi dzień po 12h. Więc nie wiem czy piesał poradzi sobie tyle czasu sam ze sobą. Powiedzmy że nie prowadze bardzo aktywnego trybu życia, ale na pewno kilka razy w tygodniu znalazl bym czas na dłuższy spacer niż 10-15 min. Nie chciał bym tu być postrzegany jako ktoś kto ma teraz kaprys kupna psa a po tygodniu znudzenia sie nim jak zabawka. Co byście poradzili lepiej w ogóle odejsc od tego pomysłu i kupić sobie pluszaka :)? czy może nie jest jeszcze tak źle i coś by się dało zrobić.
Prosze podpowiedzcie ew. jaką lepiej wziąć rasę czy może dam sobie rade z Wilczkiem :)

[nika JJ]

za wiele nie wiem na temat wilczaków, ale wiem na pewno, że dłuższy spacer kilka razy w tygodniu to trochę za mało jak na taką rasę; myślę, że przynajmniej na 1,5-2,5 godzin dziennie, tak jak napisałeś są to baaardzo wymagające psy, przede wszystkim trzeba zapewnić im dyscyplinę i dużo ruchu,bądź co bądź rasa ta ma w genach wilka więc potrzeba też odpowiednie podejście;
ja osobiście (bez urazy dla nikogo) gdybym miała wybierać pracując tak jak napisałeś,nie wybrała bym wilczka, ale to moje zdanie ;)

[marta30]

Spokojnie możesz mieć psa ale może faktycznie lepiej pomyśleć o innej rasie? Mi również bardzo podobają się wilczaki ale pozostaną platoniczną miłością bo to psy wymagające dużo ruchu, szkolenia, uwagi. Lepiej dopasować rasę tak by i my ludzie i pies był zadowolony.

[tiss27]

Czyli tak jak sie spodziewałem " nie dla psa kiełbasa" :) W takim razie co byście proponowali? Ale może nie koniecznie shih tzu czy cziłała. Oczywiście bez urazy dla tych psiaków ale wolał bym coś postawniejszego. Co nie koniecznie wiąże się z tym żeby pies ciągle koło płotu biegał i szczekał. U psiaka szukam przyjaźni,obrońcy,inteligencji,samodzielności, będzie to również motywacja to aktywniejszego prowadzenia życia, do nauczenia się odpowiedzialności.

[Kyu]

Rasa stóżująca sprawdzi się nieźle, pod warunkiem, że przyłożysz się do szkolenia.

[Sybel]

Każda "przeciętna" rasa się nada. Wilczaki mają problem z rozłąką jako psy pochodzące mocno od wilka, a więc utrata stada na tyle godzin to dla nich trauma. Wymaga to ogromnej pracy, a jest ogromna szansa, ze i tak pies zdemoluje Ci chałupę. Także faktycznie coś z owczarków, ewentualnie "modne" rasy, jak lab, golden lub po prostu szukaj w okolicznych schroniskach. Możesz poczytać o psach na stronie, możesz dac dom albo dzieciakowi, albo dojrzałemu zwierzęciu. Przy okazji są psy w domach tymczasowych, a więc ocenione odpowiednio przez opiekuna. Są fundacje, np. Niechciane i Zapomniane, gdzie masz o każdym psie masę informacji, na wielu stronach fundacji są ankiety - wypełniasz, a oni wybierają psy pasujące do Twoich wymagań. Są fundacje zajmujące się daną rasą, np. sos bokserom, dalmatyńczykom, labradorom. Masz ogrom źródeł, poczytaj o psach do adopcji w Twoim regionie, być moze jakieś piękne oczęta Cię urzekną :) Ja ostatnio np. wpadłam na to trio i padłam, bo z dziką chęcią bym wzięła całą trójkę, a nie mogę w tej chwili mieć ani jednego: [url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=10082[/url]

[Kyu]

Jak odrośnie im sierść będą wyglądać jak z wybiegu! boskie są!

[Sybel]

Kyu, no właśnie, a poza tym to taka fajna rasa. Tylko kto 3 na raz weźmie :| A ja dosłownie lada dzień będę rodzić (tzn od "za godzinę" do "za 4 tygodnie"), więc nie ma szans :| A poważnie, tak bym chciała, trzy akurat by nam się zmieściły w mieszkaniu :D