Jump to content
Dogomania

JEST TAKIE MIEJSCE -BEZPIECZNA PRZYSTAŃ u Kasi-zbieramy fundusze


Recommended Posts

Otwieramy kolejny wątek - zapis z życia opuszczonych, starszych psów, dla których nadzieją na normalne życie jest dom u Kasi77.

Bardzo bysmy chcieli, aby psy, które od lat mieszkają w schronisku, mogły wreszcie je opuścić i przypomnieć sobie jak wyglada normalne życie.

Poniżej ich zdjęcia:

ZOJA/Flora {TM*}
jest zrównoważoną, mądrą sunią od 5 lat w schronisku Ostatnio bardzo sie zestarzała, coraz trudniej przychodzi jej wejsc do budy, w zeszla mrożną zime przeszła cięzkie przeziębienie, z którego ledwo wyszła

 

0177ca138b53ca92med.jpg

thp0.JPG

Bibi (styczen 2017 za TM)- dopiero niedawno odważyła się wyjść ze swojego boksu na spacer, w którym od kilku lat mieszka ze swoim towarzyszem. Przy próbie wyciagnięcia na spacer zapierała się i chowała do budy.
Parę razy wywieziona na wózku gospodarczym na trawkę zrozumiała, ze nikt jej nie zrobi krzywdy i teraz spacer to jest to, co lubi najbardziej :)

3996e485319a8d6cmed.jpg

nn8n.jpg

Finka {TM*}- od 2006 roku była w schronisku, spokojna, kochana suńka. Nie miała szczęscia, nikt jej nie zabrał do domu, kiedy była młodam, a teraz tym bardziej nikt jej nie weźmie, bo większość ludzi przychodzi do schroniska po młode psiaki.
Dojechala w Sylwestrowy Wieczór 2014/(2015) do Kasi :), :) - doczekala sie starowinka

 

488d69d97e16ac1fmed.jpg

bu4p.jpg

Tu rozliczenia Finki - koszt karmy i hoteliku 250 zl m-cznie
------------------------
styczeń 2015
Malgorzata B - 50,-zl
Malgorzata M - 50,- zl
APSA 100,- zl (jednorazowow)
Panna Zanetka deklaracja 150 zl - jednorazowo
z czego 50,- zl za styczen(100 na luty)
--------------------------------------------------
Razem 250,- zl = hotelik za styczen zaplacony

luty 2015
Malgorzata B - 50,- zl
Panna Zanetka 100,- zl
Bazarek 82,- zl
iwna5702 - dopłacone 18,- zl
----------------------------------
Razem 250,- zl - oplacone w całości

marzec 2015
Malgorzata B. 50,- zl
bazarek 120,- zl
-------------------------
wpłacone za marzec 250,- zl
na miusie 80,- zl
+ bazarek 90,- zl
------------na plusie 10,- zl

 

Kwiecien 2015
---------------
Malgosia B 50 zl
hotelik zaplacony 250,- zl
============
Minus 200 zl
+        -10,- zl

----------------

na minusie 190 zl

Maj 2015

------------------
Malgosia B 50
Iwna 5702 200
Hotel za maj

250zl zaplacomy

 

Czerwiec 2015

-----------------

Malgosia B 50,-

poszedl przelew za czerwiec 250,- zl

na mniusie 200,- zl

 

Lipiec 2015

------------------

Malgosia B 50,- z;

poszedl przelew za lipiec 250,- zl

 

Sierpien

=============

poszedl przelew za sierpien 250,- zl

 

Wrzesien

=============

poszedl przelew za wrzesien 250,- zl

 

Październik

=============

zapłacony hotelik 250,- zl

 

Listopad

=============

zapłacony hotelik 250,- zl

 

Ziggy TM*
mial ok. 13 lat.kiedy udalo sie go zabrac do Kasi Do schroniska trafił w 2005 roku, więc spędził tu ponad połowę swojego życia. Szkoda, bo to kochany, poczciwy pies. Bardzo szybo nawiązuje kontakt z człowiekiem, wkłada głowę w ręce, by go przytulać, nawet przez kraty potrafi swoim wzrokiem zaprosić do pieszczot
9poo.jpg

Ziggy/Bosman uzbieral na leczenie z bazarku 128,50 zl :)

Siwe mordeczki, smutne oczy, obojetność - bo co moze się ciekawego wydarzyc w schroniskowym życiu?
Raz dziennie takie samo jak zawsze jedzenie, raz na tydzień spacer....



Do Kasi razem z Ziggim dojechal tez Twix.[TM*]

51acb3205c9c0d72med.jpg
Twix odszedł jesienia 2014 za TM

RAMBO - siły odmówiły mu posłuszeństwa - na szczęście tez udało mu sie opuścić schronisko w Sylwestrowy dzień 2014 ale ze względu na stan zdrowia - bardzo zły - został w Warszawie na DT -długa podróż mogłaby go zabic :(

Rambo ma zdiagnozowany guz w plucach i całkowicie zniszczony kręgosłup choc nie jest duzym psiakiem nie jest w stanie chodzić zadne leki nie podniosly go

Rambo nie żyje - odszedł za TM 10.01.2015


Ramboschron_zps06d4bd63.jpgRambo1_zpsc1869aa1.jpg
Mamy już wstępne deklaracja, wiec może jednak coś sie uda dla nich zrobić.

Alicja W - 200 zl
Karolina W 50 zl
Gruba Berta 50 zl
Israel 20,- zl
Hania K 20 zl
Irena K 20 zl
Lija 30,- zl
Iwna5702 - 30,- zl
Joteska 10 zl
Dorota Sz - 20 zl (od lutego 30 zl)
----------------------
razem 450,- zl

Koszty hotellikowania:
FLORA 300,- zl misiecznie
BIBI 250,- zl miesiecznie
====================
razem 550,- zl

Na razie brakuje nam 100,- zl deklaracji -( będziemy jakoś łatać :))


wplaty na styczen 2014
===================
Lija 30,- zl
Iwna5702 30,-zl
Irena K 20,- zl
Joteska 20,- zl (za grudzien i styczen)
Dorota Sz. 20,- zł
Alicja W 190,- zl
===============
Razem 310,-zl
poszlo 350zl zaliczkowo za styczeń
==========
na minusie 40,- zl
moj bazarek 52,- zl


wplaty w lutym 2014
=================
Iwna5702 30,- zl
Alicja W . 200,- zl
Israel 20,- zl
Hania K 20,- zl
Gruba Berta 50,- zl
Karolina W - 50,-
Lija 30,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
Irena K- 20,- l
===============
Razem 450,- zl
minus 40,- zl
============
Razem 410,- zl
poszło za styczeń jeszcze 200,- zł
hotelik za styczeń 550,- zl - opłacony
==============
zostaje na plusie 210,- zl

Wplyw 120,- zl dla Bibi ze Skarpety im. Talcott

Wplaty z bazarków Grubej Berty -
na poczet kosztów hotelikowania w lutym 80 zl

Wydatki w lutym
================

badania i zastrzyki - 80 zł (10 zł to mazidło Amona)
badanie krwi - 63 zł
dojazd -20 zł
---------
razem 163,- zl.

Na leczenie wpłynęło 120 zł ze Skarpety
+ 52 zł wpłata z bazarku (w tytule było na hotelik, ale hotelik za styczeń jest w całości uregulowany,
więc to 52 zł dodaje do wydatków weterynaryjnych )
- czyli łącznie na leczenie dostaliśmy 172,- zl
minus 163,-
-----------------
zostaje 9,- zl na zasypke Florki

Wydatki na hotelik w lutym
----------------------

poszło przelewem 130,- zl zaliczkowo na hotelik w lutym ( w tym 80,- zl z bazarku Grubej Berty)
z wplat zostalo 210,- zl
------------------
210,- zl z wplat minus 50 zl z zaliczki na hotelik = 160,- zl
140,- zl wysłane do Kasi
---------------------
zostaje 20,- zl
Razem zaliczkowo za hotelik w lutym zaplacono 270,- zl
30,- zl - przelane do skarpety im Talcott za udzielone wsparcie na Bibi
--------------------------
na minusie 10,- zl

wplynelo 90,- zl z mojego bazarku
minus 30,- zl
minus 10,- zl
-----------------------
- 50 zl zasili konto dziadeczków:)

wplynelo 110,- z bazarku Grubej Berty (z tej kwoty nie zostaly odliczone koszty przesylek)\
plus 50,- zl
-----------------------------------------
Razem 160,- zl

100 zl. przesłane na lekarza - wizyta i badania Zoi i Kacpra
--------------------------------
zostalo 60,- zl

Poszla do Kasi kwota 220,- zl na hotelik w lutym - brakuje jeszcze 60 zl do calej kwoty do zapłacenia za hotelik w lutym
w kwocie 132,30 z kolejnego bazarku Grubej Berty i 60 zl z wplat = 192,30 zl)

na minusie 27,70 zl

Operacja Zoi - 700, - zl
====================


wplaty na marzec
--------------

Gruba Berta - 50,- zl
Alicja W 200,- zl
Israael 20,- zl
Iwna 5702 30,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
Katarzyna W - 25 zl
Lija - 30,- zl
===========
Razem 385,- zl

z bazarku
Grubej Berty 55,- zl
---------------
Razem 440,-
minus 27,70
-----------------
zostaje 422,30
doplata za hotelik za luty 60,- zl
-----------------------
reszta przechodzi na oplacenie hoteliku do 10 marca - 353,00 zl
Wpłata ze Skarpety im Talcott 100 zl
==================================
Razem 453 zl
====================
Na minusie 123 zl za hotelik do 10.3.
+ kropelki Kacpra 39,- zl
02.03. - 20 zł dojazd do kliniki niedziela
04.03. - 20 zł dojazd do kliniki wtorek
================
Razem na minusie 202 zl
Poszlo 200 zl do Kasi
=================

minus 2,- zl
kolejna wpłata z bazarku Grubej Berty 77,- zl
wplata 35 zl za sprzedaz plecaczka
=====================
na plusie 110,- zl



Wydatki w lutym/marcu
=============

Operacja Zoi 700,- zl -z tego 250 zl Skarpeta Owczarkowa zaplacila bezposrednio do kliniki
reszta opłacona z wpłat jw.
za wsparcie Skarpety Owczarkowej zostanie zwrocone 50,- zl na jej konto oraz 25 zl do Skarpety im Talcott

23.03 - wysłane 300 zl - zaliczkowo za hotelik za marzec
31.03- wyslane 250,-zl za hotelik
==============
hotelik za marzec oplacony w całości

wplaty na kwiecien
=============
Lija 30,- zl
Iwna5702 -30,- zl
Israel 20,-zl
Hania K. - 20,- zl
Irena K - 30,- zl
Alicja W. 200,- zl
Karolina W,- 25,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
============
Razem 375,- zl
6.04 poszlo zaliczkowo za hotelik w kwietniu 300,- zl
28.04 wyslane dalsze 250,- zl
Hotelik za kwiecien oplacony
wyslane 25,- zl na konto skarpety im Talcott
wyslane 50,- zl do Skarpety Owczarkowej
=========================
na minusie 250 zl

Wplyw z bazarku Grubej Berty 105,40 - (przelane 10.05)
Z następnego bazarku wpłynęlo 213,30 - w całości przełane 28.4 .do Kasi
=========================
Razem 318,70 zl -
bazarki przeznaczone na leczenie lub na pokrycie kosztow pobytu psiakow u Kasi
minus 250 zl
============
zostaje 68,- zl

Wplaty na maj
===============

Alicja W - 200 zl
Iwna5702 30 zl
Israel 20,-zl
Lija 30,-
Dorota Sz. 30.- zl
Karolina W - 25,- zl
Irena K 20,- zl
============
Razem 355,-zl
plus 68,- zl
=============
na plusie 423,- zl -
60,- zl przeslane 11.05 zaliczkowo za maj
=========
razem 483,- zl
wyslane 100,- zl do Kasi (28.05.2014)
wysłane 50,- zl (30.05.2014) od APSY
=============
Razem 633,- zl
z powyzszej sumy hotelik za maj opłacony w calosci (tj. 550 zl) + 83 zl. na poczet czerwca lub na leki w zaleznosci od potrzeb w czerwcu


czerwiec
=============

Israel 20,- zl
Iwna5702 - 30, zl
Dorota Sz. 30,- zl
Alicja W - 200,- zl
Karolina W - 25,- zl
Lija 30,- zl
Gruba Berta 150,- zl(za IV, V, VI)
===========
Razem 485,- zl

minus 280,- zl (12.6 przelew na poczet hoteliku w czerwcu)
=============
zostaje 205,- zl
ninus 10,- zl ogloszenia dla Miodka i Zoi
---------------------
zostaje 195,- zl

z bazarku 200.- zl (12.6 przelew)
=============

na hotelik w czerwcu poszlo:
83,- zl
280,- zl
200,- zl;
-------------------
razem 563,- zl
minus 10,- zl ogloszenia
=================
razem 553,- zl - zaplacny hotelik w czerwcu(w calosci oplacony)

lipiec
===========

Israel 20,- zl
Iwna5702 30,- zl
Alicja W 100.- zl
Lija 30,- zl
Karolina W 25,-
Lija 30,-zl
Dorota Sz. 30,- zl
------------
Razem 265,- zl

poszedl przelew 200,- zl zaliczkowo na lipiec ( z 25. 06)
---------
na plusie 65,- zl
Ada Vebby 50, zl -wplata na wsparcie dla weteranow u Kasi - dzekujemy :)
--------------
razem 115,- zł

minus 37,50 przelane do Skapety im Talcott
(13.06 - 150 zl przelala Skarpeta na wsparcie dla Florci do zwrotu bedzie 37,50 w lipcu.)
==============
zostalo 77,50 zl
przelew 350,- zl całość za hotelik w lipcu 30.7)
======================
na minusie 272,50


wplaty na sierpień
=================

Iwna5702 30,-zl
Alicja W 200,- zl
Israel 20,- zl
Lija 30,-zl
Dorota Sz - 30,- zl
Gruba Berta - 100,- zl (za VII i VIII)
============
razem 410,- zl
z bazarku 40,- zl
------------------
razem 450,- zl
minus 272,50 zl
===========
na plusie 177,50 zl
z bazarkuI 100,- zl

================
razem 277,50
22.08 przelew 200,- zl - zaliczkowo za hotelik/sierpień
31.08.- przelew z bazarkuI 100,- zl na hotelik za sierpien
========================
razem 300,- zl
05.09. - poszlo 250 zl - zaplacona calosc za sierpień
===========
minus 22,50

01.09. -wpłata od Ika136 100,- zl na leczenie psiaczków (przelane 02.09.)


wpłaty na wrzesień
===============
Israel - 20,- zl
Lija 30,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
Iwna5702 - 30,- zl
Alicja W 200,-zl
Karolina W 25,- zl
Gruba Berta 100,- zl (IX i X)
===========
Razem 435,- zl
plus bazarek 39,- zl
=================
razem 474,- zl
poszlo zaliczkowo 300 zl za wrzesień (29.09.)
===========
na plusie 174 zl

2.10.- poszlo 100,- zl na psie potrzeby -
===============
zostaje 74,- zl
poszlo 250,= za hotelik we wrzesniu(oplacony caly wrzesien)
--------------------
minus 176,-

pażdziernik - wplaty
=================
Israel - 20,- zl
Lija 30,- zl
Karolina W 25,- zl
Iwna5702 - 30,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
Alicja W - 200 zl
----------------------
Razem 335,- zl
odjac 176,-
=============
minus 159,- zl
bazarek 100,- zl
-----------------------------
zostaje 259,- zl
27.10. - poszło zaliczkowo 300,- zl na hotelik w pazdzierniku
oraz 250.- na zamkniecie oplat hotelikowych za pazdziernik
-----------------------------
na minusie 291,- zl

koszt transportu Twixa 200,- zl -
rozliczone 120 zl ze skarpety im Talcott + 80, zl z bazarku
koszt badania Twixa 72,- zl
- poszlo 70,- zl do Kasi
- zakupione kolejne leki dla Twixa i Bibi - razem 112,- zl - przelane do Kasi

wplaty w listopadzie
=====================
Israel 20,- zl
Lija 30,- zl
iwna5702 - 30 zl
Irena K 20,- zl
Karolina W - 25,- zl
Dorota Sz. 30,- zl
Alicja W -200,- zl
Gruba Berta 110,- zl (XI, XII)
----------------
razem 465,- zl
asiuniab 50,- zl
-------------------------
razem 515,- zl
poszła płatność za hotelik za listopad - 550 zl
--------------------------
na minusie 35,- zl
poszlo tez 200 zl - na leczenie Twixa
będzie informacja o koszcie transfuzji Twixa - wstępnie vet podal kwote 500,- zl
ze Skarpety Owczarkowej poszlo wsparcie 200,- zl bezpośrednio do lecznicy - od tej kwoty 15 % do zwrotu dla Skarpety
----------------------------
na minusie 235,- zl
wysłane 136,- zl na leki dla Twixa
======================]
minus 371,-zl
wplaty w grudniu
===================
israel 20,- zl
iwna5702 - 30,- zl
lija 70,- zl
Karolina W 25,- zl
Dorota Sz. 30 zl
Justyna K 50,- zl
Irena K 20,- zl
Alicja W 200.zl
Gruba Berta 50,- zl
========
razem 495,- zl
poszlo za hotelik w grudniu 550,- zl
----------------------------------
minus -55.- zl
+ -371 zl
---------------------------
lacznie na minusie 426,- zl
minus bazarek 323,- zl
------------------------------
na minusie 103,- zl
minus 30,- zl - zwrot 15% do Skarpety Owczarkowej za pomoc dla Twixa
--------------------------
na minusie 133.- zl

wpłaty styczeń 2015
=================
israel 20,- zl
Lija 30,- zl
iwona 5702 -30,- zl
Irena K - 20,- zl
Karolina W 25,- zl
Gruba Berta - 100,- zl (podwyzszyla stałą deklarację - bardzo dziękujemy :))
Justyna K 50,- zl
Alicja W 200,- zl
Barbara B 40,- zl
-----------------------
Razem 515,- zl
minus 133,-zl
==================
na minusie 382,- zl
zasilenie bazarku (JOOP...) 53 zl
---------------------------------
saldo + 435,- zl
23.01. - do Kasi poszło 550,- zl za hotelik w styczniu
------------------------
na minusie 115,- zl
z bazarku wplynelo 115,- zl

luty 2015
==========
Gruba Berta 100,- zl
Israel 20,- zl
Karolina W - 25,- zl
Justyna K 50,- zl
Alicja W 200,-
Irena K 20.- zl
iwna 5702 30,- zl
Barbara B 40,- zl
-----------------
Razem 485,- zl

Poszlo zaliczkowo 100,- zl (plus 100 zl na Finke)
===========
zostalo 385,- zl
wyslane 450,- zl - calosc lutego 550,- zl opłacone
==================
na minusie 65,- zl

marzec 2015
==============
iwna 5702 30,- zl
Karolina W 25,- z;
lrena K 20,- z;
Izrael 20,- zl
Irena K - 20,-zl
Barbara B 40,- zl
Justyna K 50,- zl
Alicja W 200.- zl
Gruba Berta 100,-
--------------------
razem 505,- zl
+ bazarek 26,- zl
razem 526,- zl
hotelik za marzec Zoi i Bibi zaplacony - 550,- zl
------------
debecik 24,- zl

kwiecien
----------------
-
Irena K 20,- zl
Justyna K - 50.- zl
Israel 20.- zl
Karolina W 25,- zl
Iwna5702 - 30,- zl
Gruba Berta 100 z
Barbara B 40 zl
Alicja W - 200,- zl
======
razem 485 zl
Poszlo za hotelik Zoi i Bibi za kwiecien 550 zl
=========
Na minusie 65 zl

maj 2015
==========
Israel -20,-zl
Karolina W - 25,- zl
Iwna5702 - 30,- zl
Barbara B 40 zl
Justyna K 50 zl
Alicja W - 200 zl
Gruba Berta 100zl
==========
razem 465 zl
hotelik za maj zaplacony - poszlo 550,- zl
=============================
na minusie 85,- zl

bazarek  25,-

===============

na minusie 65,- zl

 

czerwiec 2015

=================

Barbara B 40,- zl

Irena K 20,- zl

Israeel 20,- zl

Iwna5702 - 30,- zl

Karolina W - 25,- zl

Alicja W 200,- zl

Gruba Berta  100,- z;

Justyna K 50,- zl

=========

Razem 485,- zl

Za czerwiec zapłacone 550,- zl

Rozliczenie Finki powyzej)

----------------------

na minusie 65,- zl

 

Lipiec 2015

==========

Barbara B 40,- z;l

Irena K 20,- zl

Israel 20,- zl

Iwna 5702 - 30,- zl

Bazarek 25,- zl

Justyna K 50,- zl

Karolina W - 25,- zll

Alicja W 200.- zl

Gruba Berta 100,- zl

-----------

Razem 510,- zl

hotelik za lipiec zaplacony - 550, - zl

-----------------------

na minusie 40 zl

 

Sierpień 2015

-------------------

Barbara B 40,- zl

Irena K 20,- zl

Israel 20,- zl

Iwna 5702 - 30,- zl

Justyna K 50,- zl

Karolina W - 25,- zll

Alicja W 200.- zl

Gruba Berta 100,- zl

========================

Razem 485,- zl

hotelik za sierpień zapłacony - 550 zl

-----------------------------

na minusie 65.

 

wrzesień 2015

===============

Irena K 20,- zl

Israel 20,- zl

Iwna 5702 - 30,- zl

Justyna K 50,- zl

Alicja 200,- zl

Gruba Berta 100,- zl

Barbara B 40,-

=============

Razem 460,- zl - z tej kwoty 110 zl - poszło do wpłaty na Finkę :))

=  350,- zl

Za hotelik za wrzesien poszło 350 zl + 150 ze skarpety kundelkowej - wsparcie dla Bibi = 500 zl

 

mamy na minusie 50,- zl

 

pazdziernik 2015

=====================

Irena K 20,- zl

Israel 20,- zl

Iwna 5702 - 30,- zl

Alicja W 200,- zl

Gruba Berta 100,- zl

Barbara B 40,- zl

Karolina W 25,- zl

=================

Razem  435,- zl

==============

- wydano 100,- zl na badanie Bibi + antybiotyki

minus        50,- zl z wrzesnia

==================

zostaje 285,- zl

400 zl przelane zaliczkowo za październik

============

zostaje 115,- zl na minusie

oraz do dopłacenia pozostaje 150 zl za hotelik w październiku

==============

razem minus 265,-zl

 

listopad 2015

==================

Israel - 20 zl

Gruba Berta 100,- zl

Iwna 5702 - 30,- zl

Bazarek - 200,- zl

Barbara B  40,-zl

Irena K 20,- zl

Alicja W 200,- zl

--------------------

razem 610.-  zl

 

= poszło za hotelik 150 zl za październik

   poszlo za hotelik 550 zl  za listopad

===========================

razem   700,- zl

minus    610,- zl z wpłat

==================

na minusie  90,- zl

- bazarek 29,- zl

- Barbara v. K - 20,- zl

---------------------

na minusie 41,- zl( za listopad)

+ brakujace 215, zl za pazdziernik)

------------------------

na minusie 256,- zl

 

wpłata ze skarpety im. Talcott - na leczenie Zoi - 200 zl

 

grudzien  2015

================

Barbara B - 40,- zl

Israel 20,- zl

Iwna5702 - 30,- zl

Alicja W - 200,- zl

=====================

Razem 290.- zl

minus 256,- zl

==================

zostaje 34,- zl

- przelew 250,- zl za hotelik Bibi

========================

minus 216,- zl

styczeń 2016

===============

Barbara B - 40 zl

Israel 20,- zl

Gruba Berta 100,- zl

Iwna 5702  30,- zl

Alicja W - 220,- zl ( oraz 180 zl na hotelik dla Tawo- łacznie wpłacone 400,- zl)

===============

razem 420,-

minus 216,- zl

==============

  zostaje 204,- zl

minus      50,- zl leki

==============

zostaje 154,- zl

poszlo  250,- zl za hotelik w styczniu

================================

na minusie  96,- zl

luty 2016

=======

Barbara B -  40,- zl

Israel - 20,- zl

Gruba  Berta 100,- zl

Alicja W - 200,.

===========

razem 360,-

minus  96,-

================

razem 264,- zl

minus 250,- poszlo za hotelik

=========

na plusie 14,- zl

marzec 2016

============

israel 20,- zl

Barbara B - 40,- zl (dla Tawo-na jego wątku)

Alicja W - 200,- zl

Iwna5702-30 zl

=================

razem 250,- zl

wizyta u weta+badania  100,- zl (przelane 8.3)

========================

zostalo 150,- zl

zapłacone antybiotyki - za 150 zl(przelew 26.3.)

30,03 - poszedl przelew 250 zl  na hotelikowanie suni

----------------------------

na minusie 250,- zl

kwiecień 2016

=============

Israel - 20 ,- zl

Barbara B 40,- zl

Alicja W  190.- zl  (+10 zl dla Arama - wpis na jego wątku)

Gruba Berta 100,- zl

================

Razem 350,- zl

minus 250 zl marca

=============

zostaje 100,-zl

maj 2016

===========

Israel 20,- zl

Barbara B 40,-

Alicja W 100,- ( plus 100 zl na wątku Arama)

plus 100 zl z kwietna

============

Razem 260,- zl

poszła płatność za hotelik za maj 250,- zl

===================

na plusie zostaje 10,- zl

czerwiec 2016

=================

Israel  20,- zl

Gruba Berta - 100 zl

Barbara B 40,- zl

Alicja W - 200,- zl

======================

razem 360,- zl plus 10,- zl z maja

minus 250,- zl hotelik za czerwiec

=============================

na plusie zostaje 120,- zl na poczet lipca i ew. wydatki na leki

lipiec 2016

==========

israel 20,- zl

Alicja W  200,- zl

Gruba Berta 100,- zl

Barbara B 40,- zl

======================

poszło 250 zl za hotelik za lipiec

minus 480 zl (ze stanu biezącego)

==========================

zostaje 230,- zl  na poczet sierpnia (hotelik, leczenie, leki)

sierpień 2016

===============

Israel - 20,- zl

Barbara B 40,- zl

===================

Razem 60,- zl

plus 230,- zl

=================

razem 290,- zl

zapłacone za sierpień 250,- zl

==============================

zostaje 40,- zl

bela51 - 223,- zl z bazarku :) bardzo dziękujemy

Perełka1 - 185,- zl z dwóch bazarków :) bardzo dziekujemy

======================

Razem 448,- zl

wrzesień 2016

=================

Barbara B - 40 zl

Israel 20,-

Gruba Berta 100,- zl

======================

Razem 160,- zl

plus 448,- zl

================

razem 608,-

minus 250,- zl za hotelik we wrześniu - mamy w zw. z tym opłacony już wrzesień

========================

zostaje 358,- zl na poczet następnych płatności i ew. kosztów leczenia

pazdziernik 2016\

======================

Israel 20,-

Barbara B 40,-

Gruba Berta 100,-

======

razem 160 + 358,- wpłaty

==============

razem 518,-

zapłacony  hotelik za pazdziernik  - 250,- zl za Bibi i 50, zl czesciowa wplata za Wermuta

===============================

zostaje razem 218,- zl

plus z bazarku 200,- zl

===================

razem 418,- zl

listopad 2016

===============

Israel 20,- zl

Gruba Berta  100,- zl

Barbara B 40,- zl

==================

razem 578,- zl

minus 300,- zl

(poszlo za listopad  za hotelik Bibi 250 zl  oraz skladka 50,- zl na Wermucika - razem 300 zl)

====================

zostaje 278,- zl na poczet przyszłych wydatków

Grudzien 2016

==============

Isreael 20,- zl

Gruba Berta 100,- zl

Barbara B 40,- zl

========================

Razem 160 zl

Poszlo za grudzien 250 zl za Bibi i 50 za Wermuta - razem 300 zl

============================================

Zostaje  140 zl

Styczen 2017

=============

Gruba Berta 100,- zl

Alicja W 200,- zl

Barbara B 40,- zl

Israel 20,- zl

poszlo 250 za Bibi i 50 za Wermucika - hotelik w styczniu - razem 300,- zl

wplyw 360

+ 140,-

=====================

razem 500,- minus 300,- zl

================

zostaje 200,- zl

Luty 2017

==========

Israel 20,-

Gruba Berta 100,-

Barbara B 40,-

(Alicja w - wpłata przeniesiona na wątek psiaków u Izy

===============

Razem 160 zł 

plus 200 zł

=================

Razem 360 zl

opłacony hotelkik 250 zl + 50 zl dla Wermuta - razem 300 zl  - z rozliczenia pozostaje 60 zl - zostana przeniesione na nowy wątek psiakow u Kasi

Link to comment
Share on other sites

Bibi i Flora razem z Aramisem sa w drodze do nowego domu - dołaczą do rezydentów Kasi z watku:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247198-Nareszcie-wolne-i-zadbane-staruszki-u-Kasi-zbieraja-na-lepsze-zycie/page8[/URL]

Ziggy i Dinka na razie muszą jeszcze poczekać.

Jak tylko sie zaaklimatyzują Kasia na pewno napisze nam cos o podróży i ich pierwszych chwilach w nowym domu :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gruba Berta'][COLOR=#000000]Bazarek nr 2 [/COLOR]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250171-KT*****OAKMAN__LACOSTE__TOM-TAILOR*****dla-Flory-i-Bibi*****do-26-01?p=21760670#post21760670[/URL]

[COLOR=#000000]prosiłabym o podrzucanie [/COLOR]:smile: i bardzo dziekuje podrzucajacym :)[/QUOTE]
podrzucamy, podrzucamy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwna5702']Nareszcie się dowlokłam na watek - uszkodziłam sobie dość solidnie nogę w kostce i ostatnie dni zajęlo mi leżenie z nogą w okładach.
Niestety w tym tygodniu nie dam rady wyprowadzic moich schroniskowców :([/QUOTE]

I ja sie dowlokłam w końcu.
Nodze zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia ;) a teraz poopowiadamy co nieco -



W piątek 10 stycznia, nasze stado powiększyło się o Aramisa , Flore/Zoje i Bibi.
Jedna Flora już u Nas jest , dlatego ta która przyjechała dostała nowe imię - Zoja.
Podróż do domu była długa i okropnie męcząca, wróciliśmy wymęczeni na maksa ,
na szczęście psy jechały tak, jakby były idealnie dopasowane do naszego zmęczenia i trudnej drogi- Zoja leżała z łapami i głową między przednimi siedzeniami, była bardzo grzeczna, nie gorsi od koleżanki byli jadący z tyłu Aramis i Bibi- podróż znieśli rewelacyjnie, Aramis od czasu do czasu zaznaczył swoją obecność szczeknięciem i to dlatego, że Bibi gramoliła sie na niego, po czym łapała sie przednimi łapami za oparcie siedzenia i tak jechała na stojąco, była zestresowana, ale ogólnie całej trójce za tak dobra jazdę należy sie medal.


Mariusz przedłużył pobyt o dwa dni, bo gdyby wyjechał planowo, zostalibyśmy z domkiem w rozsypce a i tak masa rzeczy jest nie wykończona, nawet dach zabezpieczony jedynie prowizorycznie,
Ostatnie trzy tygodnie to był istny maraton,od wczoraj jesteśmy sami , to co potrafie dokańczam, ale wszystkie grubsze prace muszą niestety czekać.
Ostatnią najważniejszą rzeczą za jaką muszę się rozejrzec jest grzejnik, bo ten który ogrzewał mały domek, jest za słaby do ogrzania obecnej powierzchni, na razie jakos daje radę ale lada dzień spadnie temperatura i boje się, ze w domku będzie za chłodno, więc trzeba kupić coś innego.
Kiedy przywieźliśmy zwierzaki, w domku nie było jeszcze nawet przepierzeń, więc cały dzień chodziły piły, wiertarki, stukały młotki, jednym słowem hałas, Zoja i Bibi wypuszczone po nocy na siusiu, zniknęły po chwili - namierzyły puste budy , zaszyły sie w srodku i tyle je widziałam, za to Aramis tkwił w domku jak przyklejony do legowiska, nic mu nie przeszkadzało , całe dnie leżał i przyglądał się naszej pracy albo spał , tylko czasami jak chodziła naprawdę bardzo głosna maszyna , to w ramach sprzeciwu zaszczekał :)
Generalnie niezwykle spokojny ale i marudny, sympatyczny dziadek, straszna kręcioła:) ,zostawiony na dworzu na trzy minuty, wpada w rozpacz - nie wolno mu znikać z oczu. Wypuszczony z domku, robi siku i od razu chce z powrotem do srodka, jako jedynemu nie trzeba było tłumaczyć, ze to własnie tam ma teraz mieszkać.


Co do Zoi(Flory), to jak na razie ciezko ją przekonać, ze dom jest lepszy niz buda, wieczorem wchodzi zwabiona jedzeniem,często z pomocą smyczy, bo inaczej nie weszłaby do domku w ogóle, taki z niej drugi Miodek, którego żadna siła nie przekona, aby wszedł do środka choćby na chwilę. Kiedy tylko miskę ma pustą, najchętniej od razu pędziłaby z powrotem na dwór, do budy, wczoraj zjadła i stała pod drzwiami ,żeby ja wypuścić, ale ku jej niezadowoleniu została na noc z resztą psów, za to rano wystrzela jak z procy, pokręci się i waruje pod kojcem Miodka-czeka az go wypuszcze, bo wtedy buda jest wolna a tą bude własnie upodobała sobie szczególnie.

Bibi przez pierwsze dwa dni tez chowała się w budzie, tyle, ze z innego powodu - sunia jest bardzo strachliwa .
Teraz juz staram się pilnować, żeby nie uciekała do budy i ucze że po siusiu wracamy do domku, chociaz nie koniecznie idzie nam ta nauka łatwo, minie jeszcze troche czasu, zanim przywykną do nowej rzeczywistości.
Nowego miejsca uczy sie tez stara ekipa- najbardziej ciekawa tego, co sie dzieje jest Ola , chodzi za mną i obserwuje co robie, wczoraj przygotowywałam pokoik Aramisa, więc przyglądała sie bacznie moim poczynaniom. Miejsce do ucieczek przed złem tego świata- człowiekiem, zyskała Florka, która ciagnąc za sobą tylne łapy ucieka przede mną w panice. Wczoraj dociągnęła się do legowiska na którym leżała Bibi, wcisnęła się do niej, ale kiedy zrobiłam dwa kroki za dużo w ich stronę, uciekła dalej, gdyby znalazł mysia dziurę, na pewno wcisnęła by się do środka, wtedy czułaby sie najbezpieczniej.


I może jeszcze w dwóch słowach o zdrowiu ogólnie - Zoja jest w dobrej formie na dzień dzisiejszy, nie ma się do czego przyczepić, przynajmniej oceniając"na oko". Bibi zostawie na razie w spokoju, badanie krwi ,ewentualne czyszczenie zębów i tłuszczak mogą poczekać, sunia nie ma problemów z jedzeniem , więc stres zafundujemy jej dopiero za jakiś czas.
W kiepskim stanie jest Natka, no i łapy Flory..., ale to juz inny wątek

Zdjeć niewiele, byle jakie, ale dopiero kiedy wszystko pokończę i wyjdę "na prostą" ,
to będę moze miała czas na polowanie na psy ;)
Tymczasem, Bibi z nieszczęsliwą miną
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/560/02f3b6b2515cf161med.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/559/c6f9b5d5ab298108med.jpg[/IMG][/URL]

Nie mam Zojki, wkleje jak coś pstrykne.
Zoja to po Miodziu nasz drugi pies stróżująco-obronny:)
Dzis poprosiłam siostrę ,żeby pomogła mi cos wnieść do domku, Zojka usłyszała obcy głos, wybiegła z kojca(oczywiscie okupuje ulubioną bude) i rozszczekała sie w niebogłosy, Miodzio jako głowa podwórka, musiał się pokazać koleżance z najlepszej strony i tak się rozpędził w obronie swojego terenu, ze musiałam go zamknąć w kojcu, żeby znowu siostra nie miała łydki w wielkich siniakach... :)

Edited by Kasia77
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']I ja sie dowlokłam w końcu.
Nodze zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia ;) a teraz poopowiadamy co nieco -



W piątek 10 stycznia, nasze stado powiększyło się o Aramisa , Flore/Zoje i Bibi.
Jedna Flora już u Nas jest , dlatego ta która przyjechała dostała nowe imię - Zoja.
Podróż do domu była długa i okropnie męcząca, wróciliśmy wymęczeni na maksa ,
na szczęście psy jechały tak, jakby były idealnie dopasowane do naszego zmęczenia i trudnej drogi- Zoja leżała z łapami i głową między przednimi siedzeniami, była bardzo grzeczna, nie gorsi od koleżanki byli jadący z tyłu Aramis i Bibi- podróż znieśli rewelacyjnie, Aramis od czasu do czasu zaznaczył swoją obecność szczeknięciem i to dlatego, że Bibi gramoliła sie na niego, po czym łapała sie przednimi łapami za oparcie siedzenia i tak jechała na stojąco, była zestresowana, ale ogólnie całej trójce za tak dobra jazdę należy sie medal.


Mariusz przedłużył pobyt o dwa dni, bo gdyby wyjechał planowo, zostalibyśmy z domkiem w rozsypce a i tak masa rzeczy jest nie wykończona, nawet dach zabezpieczony jedynie prowizorycznie,
Ostatnie trzy tygodnie to był istny maraton,od wczoraj jesteśmy sami , to co potrafie dokańczam, ale wszystkie grubsze prace muszą niestety czekać.
Ostatnią najważniejszą rzeczą za jaką muszę się rozejrzec jest grzejnik, bo ten który ogrzewał mały domek, jest za słaby do ogrzania obecnej powierzchni, na razie jakos daje radę ale lada dzień spadnie temperatura i boje się, ze w domku będzie za chłodno, więc trzeba kupić coś innego.
Kiedy przywieźliśmy zwierzaki, w domku nie było jeszcze nawet przepierzeń, więc cały dzień chodziły piły, wiertarki, stukały młotki, jednym słowem hałas, Zoja i Bibi wypuszczone po nocy na siusiu, zniknęły po chwili - namierzyły puste budy , zaszyły sie w srodku i tyle je widziałam, za to Aramis tkwił w domku jak przyklejony do legowiska, nic mu nie przeszkadzało , całe dnie leżał i przyglądał się naszej pracy albo spał , tylko czasami jak chodziła naprawdę bardzo głosna maszyna , to w ramach sprzeciwu zaszczekał :)
Generalnie niezwykle spokojny ale i marudny, sympatyczny dziadek, straszna kręcioła:) ,zostawiony na dworzu na trzy minuty, wpada w rozpacz - nie wolno mu znikać z oczu. Wypuszczony z domku, robi siku i od razu chce z powrotem do srodka, jako jedynemu nie trzeba było tłumaczyć, ze to własnie tam ma teraz mieszkać.


Co do Zoi(Flory), to jak na razie ciezko ją przekonać, ze dom jest lepszy niz buda, wieczorem wchodzi zwabiona jedzeniem,często z pomocą smyczy, bo inaczej nie weszłaby do domku w ogóle, taki z niej drugi Miodek, którego żadna siła nie przekona, aby wszedł do środka choćby na chwilę. Kiedy tylko miskę ma pustą, najchętniej od razu pędziłaby z powrotem na dwór, do budy, wczoraj zjadła i stała pod drzwiami ,żeby ja wypuścić, ale ku jej niezadowoleniu została na noc z resztą psów, za to rano wystrzela jak z procy, pokręci się i waruje pod kojcem Miodka-czeka az go wypuszcze, bo wtedy buda jest wolna a tą bude własnie upodobała sobie szczególnie.

Bibi przez pierwsze dwa dni tez chowała się w budzie, tyle, ze z innego powodu - sunia jest bardzo strachliwa .
Teraz juz staram się pilnować, żeby nie uciekała do budy i ucze że po siusiu wracamy do domku, chociaz nie koniecznie idzie nam ta nauka łatwo, minie jeszcze troche czasu, zanim przywykną do nowej rzeczywistości.
Nowego miejsca uczy sie tez stara ekipa- najbardziej ciekawa tego, co sie dzieje jest Ola , chodzi za mną i obserwuje co robie, wczoraj przygotowywałam pokoik Aramisa, więc przyglądała sie bacznie moim poczynaniom. Miejsce do ucieczek przed złem tego świata- człowiekiem, zyskała Florka, która ciagnąc za sobą tylne łapy ucieka przede mną w panice. Wczoraj dociągnęła się do legowiska na którym leżała Bibi, wcisnęła się do niej, ale kiedy zrobiłam dwa kroki za dużo w ich stronę, uciekła dalej, gdyby znalazł mysia dziurę, na pewno wcisnęła by się do środka, wtedy czułaby sie najbezpieczniej.


I może jeszcze w dwóch słowach o zdrowiu ogólnie - Zoja jest w dobrej formie na dzień dzisiejszy, nie ma się do czego przyczepić, przynajmniej oceniając"na oko". Bibi zostawie na razie w spokoju, badanie krwi ,ewentualne czyszczenie zębów i tłuszczak mogą poczekać, sunia nie ma problemów z jedzeniem , więc stres zafundujemy jej dopiero za jakiś czas.
W kiepskim stanie jest Natka, no i łapy Flory..., ale to juz inny wątek

Zdjęcia postaram się wkleić jutro, muszę pogrzebać w telefonie, bo póki co tylko pstrykam, na nic więcej nie mam czasu[/QUOTE]
Nieźle się narobiliście, i jeszcze ta podróż:iloveyou:
to dwa strachajła rozpoznaly się w gromadzce i razem się boją :) zawsze w kupie raźniej:evil_lol:. Zoja-Florka uwielbiała bieganie po wybiegu z Hektorkiem i gonienie ptaków od misek , ciekawe kiedy się rozkręci.

Link to comment
Share on other sites

Fajne postępy obserwuje u Bibi- przez pierwsze dni niunia uciekała do bud, musiałam na siłę przyprowadzać ją na smyczy do domku, przedwczoraj wieczorem poszła na siusiu po czym schowała sie do budy, ale po dłuższej chwili wyszła i jednak wróciła do domku sama:)
Wczoraj było podobnie- dwukrotnie po spacerkowaniu chowała się do budy, ale po jakiejś chwili wychodziła i wracała do domku.


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/570/dac99dfa090ffb70med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/571/3996e485319a8d6cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/571/3f69075c19ca4967med.jpg[/IMG][/URL]

Sposób przyprowadzania do domku "na siłę" nie sprawdził się w przypadku Zoi, Zoja reaguje na zaproszenia do środka tak, jakbym ją chciała zabrać na tortury.Pierwsze noce zmuszona/zamknięta ,chciał nie chciał noc spędziła z resztą towarzystwa, ale kiedy kolejnej nocy za nic nie chciała wyjść z budy, żebym mogła ją zamknąć w domku, uznałam, ze nie będę jej wyciągać na siłę na smyczy. Nie mogę dusić psa zmuszając do zmiany lokum, dla własnego lepszego samopoczucia, bo widać, że to mi bardzo zależy, żeby spała w domku, gdy tymczasem, ona za swój lepszy dom uważa budę Miodka.
W tej sytuacji, Miodzio jak na dżentelmena przystało przeniósł swoje futro do budy sąsiedniej i takim oto sposobem zyskał towarzystwo pięknej damy ;)
(zabiore ją do domku, jesli tylko będę widziała, że pozwala się namówić na zmiany)

Kiedy Zoja jechała z nami do domu, wydawać się mogło, że będzie psem bardzo otwartym na człowieka,
przyjazną duszą, pełną zaufania, natomiast Zojka jest jak na razie mocno zdystansowana w stosunku do mnie, czasem pomacha ogonem, podchodzi śmielej kiedy widzi jak szaleje ze mną Miodzio, jak się bawimy, biegamy, ściskamy , ale na razie każdy ruch z jej strony jest ostrożny . Do psów ma stosunek obojętny, nie dotyczy to jedynie Łatki, która powitała ją obszczekiwaniem na co Zojka pokazała Łatce,
że rządzą starsi, od tamtej pory, ustawia Łatkę po kątach ogrodu, tyle ,
że Łacica sie nie przejmuje ,przywykła, że zwykle to ona ma najwięcej do powiedzenia wszystkim nowo przybyłym i nie traktuje serio okazywanej przez Zojke niechęci .

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images61.fotosik.pl/569/fa8822a10f8895famed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/572/0177ca138b53ca92med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ale pięknie, cieszę się, że Bibi juz nie ejst takim strachulcem, dobrze patrzeć jak sobie lezy na miekkich piernatach.
Zojka okazała sie troszkę inna niż myślałyśmy ale to pewnie kwestia czasu na pewno się jeszcze rozkręci i bedzie z niej przylepa.

Ale zasypało Was solidnie.

Ja wytworzyłam bazarek - na który zapraszam
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250343-WIELKA-WYPRZ-dla-gromadki-u-Kasi77-do-26-01-godz-20-00[/URL]

Dzis dziewczyny były na spacezre z dawnym towarzyszem Bibi, na razie jeszzce miejsce po niej jest wolne - czekamy - może uda się z Ofelią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']Fajne postępy obserwuje u Bibi- przez pierwsze dni niunia uciekała do bud, musiałam na siłę przyprowadzać ją na smyczy do domku, przedwczoraj wieczorem poszła na siusiu po czym schowała sie do budy, ale po dłuższej chwili wyszła i jednak wróciła do domku sama:)
Wczoraj było podobnie- dwukrotnie po spacerkowaniu chowała się do budy, ale po jakiejś chwili wychodziła i wracała do domku.


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/570/dac99dfa090ffb70med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/571/3996e485319a8d6cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/571/3f69075c19ca4967med.jpg[/IMG][/URL]

[/QUOTE]

Jaka dystyngowana dama :) nóżka na nóżkę..prosze prosze :p

Link to comment
Share on other sites

napisałam dużo o Zojce i zżarło- Kasiu, ona taka jest na początku, zdystansowana. Gdy trafila do naszego boksu, nie sposób było ją wziąc na spacer, bo się chowała . Nawet ostatnio, gdy zapinam psy przez kraty, ona niby podchodziła blisko, bo wiedziała, że będzie ukochany spacer, ale w momencie wyciągnięcia ręki-cofała się . Jak już przełamie ten dystans - będzie cudowna,mnie właziła na kolana, chowała główkę pd moją pachę i tak się przytulała, nadstawiała sie do głaskania.Lubi też całowanie w czólko i nosek , choć jest taka opcja, że ja to lubię a ona nie miała wyboru:evil_lol:. Uwielbia bieganie za piłką,za ptakami, wogóle bieganie w kólko też jej pasuje, a Hektorkiem to wręcz szalała. A Hektorek wczoraj był smutny, pewnie tęskni za nią, najpierw poszlą do domu Melcia, teraz Zoja i został sam, tylko z nowa sunia, typu zaczepno -obronnego o urodzie małego czarnego szpica;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']napisałam dużo o Zojce i zżarło- Kasiu, ona taka jest na początku, zdystansowana. Gdy trafila do naszego boksu, nie sposób było ją wziąc na spacer, bo się chowała . Nawet ostatnio, gdy zapinam psy przez kraty, ona niby podchodziła blisko, bo wiedziała, że będzie ukochany spacer, ale w momencie wyciągnięcia ręki-cofała się . Jak już przełamie ten dystans - będzie cudowna,mnie właziła na kolana, chowała główkę pd moją pachę i tak się przytulała, nadstawiała sie do głaskania.Lubi też całowanie w czólko i nosek , choć jest taka opcja, że ja to lubię a ona nie miała wyboru:evil_lol:. Uwielbia bieganie za piłką,za ptakami, wogóle bieganie w kólko też jej pasuje, a Hektorkiem to wręcz szalała. A Hektorek wczoraj był smutny, pewnie tęskni za nią, najpierw poszlą do domu Melcia, teraz Zoja i został sam, tylko z nowa sunia, typu zaczepno -obronnego o urodzie małego czarnego szpica;)[/QUOTE]

Biedny Hektorek

Zojka przejęła "obowiązki" po Cezarze i broni domu przed obcymi!:) (tylko na szczęście , nie chce pożerać wszystkich przychodzących:diabloti:) , wczoraj ktoś przyszedł naprawiać dach na psim domku, bo wcześniej inny ktoś tak położył papę,
ze wystarczył byle jaki wiatr i cały pas papy odpadł :mad: -
z braku czasu Mariusz sam tego nie robił a jak wiadomo, kiedy chcesz mieć coś dobrze zrobione - zrób to sam,
ale wracając do sedna- Zojka biegnie za obcymi, szczeka groźnie i pilnuje..., a Ci co przyjdą, boją się jej:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Kacper myślał....jak by się za to zabrać....
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images61.fotosik.pl/575/06c413f45fa853fcmed.jpg[/IMG][/URL]

męczył się...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/576/6b7082e4b3c05794med.jpg[/IMG][/URL]

męczył....

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/577/56dbb8db4111c3e6med.jpg[/IMG][/URL]

aż się zmęczył i zasnął :)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/575/314b0c8f81c5dcb2med.jpg[/IMG][/URL]


....właśnie się zorientowałam, że sie pomyliłam i wkleiłam Kacpra nie na ten watek co trzeba....no ale niech sobie juz tu jest,
bo ja pędzę do niego właśnie....;)

Edited by Kasia77
Link to comment
Share on other sites

Troche sie wylizalam - ide dzis do psów - ale wyprowadze tylko te ktore nie ciagna troche jedzonka dam - mróz jak cho...
a one biedne siedzą w tym zimnie - na spacerze to chodiaz sie rozruszaja a bez tego siedza i kostnieją na tym mrozie :(

Edited by iwna5702
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...