Jump to content
Dogomania

wawer

Members
  • Posts

    3704
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by wawer

  1. Tabliczka z groźną teściową zawisła już u mnie. Synowa się pośmiała :).
  2. Proszę plecak nr 4 za KT 20 zł. Skorzystałabym z przesyłki OLX, ale nie jestem stale "na nasłuchu", więc mógłby ktoś podkupić. Dlatego proszę inną, najtańszą z dostępnych i dane do wpłaty.
  3. Podrzucając, proszę o dane do przelewu. Chciałabym zapłacić jeszcze w tym roku, jeśli się ogarnę, bo ciężko z tym (prawie wszystkim) ;).
  4. Rzadko wchodzę na Dogo, więc mija mnie wiele okazji, ale jeśli jest jeszcze tabliczka z teściową (czyli ze mną ;)) do kupienia, to chętnie kupię. Wesołych Świąt!
  5. Podrzucając, przybijam żółwika nr 2 za KT i życzę wszystkim, pieskom też, Wesołych Świąt. Wolę wysyłkę paczkomatem, jeśli będzie tańsza.
  6. Wpadłam, to podrzucę, bo ciekawe rzeczy, chociaż sama nie skorzystam ;).
  7. Nieaktualny wątek, nie widzę nigdzie opcji edycji tytułu, więc tak dopisuję.
  8. Mój wnuczek jeszcze za mały na takie zabawki, ale podrzucę innym dzieciakom.
  9. Mam w domu tyle litrowych butelek nie zaczynanej soli fizjologicznej. Ważność do czerwca br. Stoją w ciemnej, nieogrzewanej piwnicy. Może przydałaby się do gabinetu albo do schroniska? "Odziedziczyłam" po zmarłym bracie, nie ze śmietnika. Niestety, tylko odbiór osobisty w Warszawie Wawer albo dowieziemy gdzieś w pobliże. W każdym razie, nie wysyłam.
  10. Skoro wpadłam, to podrzucę, ale nie mogę skorzystać :(.
  11. Ode mnie właśnie poszło na sunię 40 zł. O przesyłce mamy informować na wątku, więc informuję, że załatwiłam/zapłaciłam we własnym zakresie ;).
  12. Nie będę już trzymać piesków w nadziei. Córka przysłała już zdjęcia pieska, na którego się zdecydowali i chociaż jest dopisek "możliwe", to jest to raczej pewność. No cóż, może znajdą się chętni na psiaczki. Co by nie mówić, malagos ma dobrą rękę do adopcji, ale trochę to trwa, niestety. Tym razem się nie udało :(.
  13. Nie odzywam się, bo nic pewnego jeszcze nie wiem poza tym, że córka miała wstępnie umówionego do oględzin na dzisiaj jakiegoś kundelka z interwencji, a interwencja właśnie dzisiejsza, chyba. No i jacyś znajomi jeszcze im (co najmniej) trzy sieroty proponują. Jak posucha, to posucha, a tu się koszyk ofert wysypał, więc raczej nie robię nadziei, a szkoda, bo już myślałam, że się uda 😞. Jeśli coś na pewno będzie wiadomo, dam znać, ale wszystkich psiaków nie da się przecież przygarnąć. U mnie też już nic się nie zadomowi, bo zwyczajnie mamy szczęścia pod dostatkiem. Każdy z trójki, a w porywach piątki naszych ogonków ma inną dietę, każda bardzo kosztowna. Laska już starszawa pani, nie wszystko jej podchodzi i staram się zmieniać karmę, ale jeszcze z nią nie jest źle. Za to Karuś ma silną alergię na zboża i drożdże, więc znaleźć karmę dla niego niełatwo. Worek 9 - 12 kg kosztuje ponad trzysta złotych. Pikuś z kolei ma zasadowy mocz i musi dostawać karmę "urinary", a drogie to, jak nieszczęście. Do tego leki. Dla Karego jeden blistr (10 tabletek) prawie 120zł, ale na szczęście podajemy co kilka dni, coraz rzadziej, aż przestanie się całkiem drapać "na śmierć". Diagnozowano go prawie dwa lata. Pikuś też bierze swoje zakwaszające i w sumie co miesiąc wszystkie razem kosztują ok. tysiąca zł. Plus obroże antyrobacze itp. itd., wizyty... Nie dam rady następnych przytulić, a Fafcio bardzo mi się spodobał. Zresztą wiek i zdrowie nie to, trudno, czas wycofać się stopniowo, trzeba być odpowiedzialnym emerytem jednak.
  14. Temat zapodany, link wysłałam. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo jednak chemia być musi. Ja obstawiam Fafika, ale i Znaczek niczego sobie psiaczek, wyjątkowej i niepowtarzalnej przecież urody kundelkowej im nie brakuje. A jak znajdujesz naszego wspólnego Karusia, dawniej zwanego przez Was Lodkiem? Inteligentny, nie powiem. Nie tylko książki czyta z Witusiem, ale umie się posługiwać narzędziami, czyli łapami i zębami, jako jedyny w naszym stadku. Żadnemu naczyniu nie przepuści, przytrzyma, wyliże, a gdy mu ucieka po podłodze, to sobie ząbkami przyciągnie. Nie każdy pies to umie.
  15. A to nasz pierwszy wnusio Wituś (w lutym skończy roczek) zagościł w psim posłaniu i czyta Karusiowi. Jak widać, nawet z pewnym zrozumieniem obu zainteresowanych :).
  16. Możesz coś więcej o nich napisać? Pogubiłam się, kto i co w związku z Aresem, Oresem i tymi dwoma :). Moja córka z narzeczonym chcą adoptować odrośniętego, nie za dużego psiaka 1,5 - 2 lata. W naszej okolicy jest kilka schronisk i przytulisk, ale oni nie mają żadnej "historii kredytowej" i proces ew. adopcji jest bardzo utrudniony. Jak stwierdziła, widocznie nie budzą zaufania (ha, ha!). Oboje zwierzolubni, a Zosia przecież z "Wawerkowa" się wywodzi i wszystkie nasze 9 psiaków przy niej się chowały, ale nie ma na to żadnego dowodu i nie za bardzo mają oboje czas i chęć przechodzić procesy śledzenia. Jeszcze im o tych pieskach nie mówiłam, bo najpierw chciałabym coś o nich samych więcej wiedzieć i przygotować temat, bo po psiaka trzeba pojechać. Może oddzielny wątek, dałoby radę? ;).
×
×
  • Create New...