Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

[quote name='Ty$ka'][URL]http://desmond.imageshack.us/Himg201/scaled.php?server=201&filename=sdc16974.jpg&res=landing[/URL] - bombowe ujęcie :D[/QUOTE]
[quote name='ania90']MIka w powietrzu:loveu:[/QUOTE]

Średnio się to udało ująć. Fotograf też próbował, ale coś nie wyszło :lol:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-ArbmWm-cb7Y/UAbFD7nwibI/AAAAAAAACM4/tWUWcAbU3mc/s640/23 czerwca (4).JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lGrjV9B9tTk/UAbFEgHps1I/AAAAAAAACNA/cJBtwDsBrPk/s640/23 czerwca (5).JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-021ZUGQeoyk/UAbFgK_JaxI/AAAAAAAACNQ/2kgB7GLUD88/s640/23 czerwca (6).JPG[/IMG]

Edited by rashelek
Posted (edited)

Byłyśmy z Mikrusem na łące porzucać piłkę. Chciałam ją nauczyć wyskoku z uda, ale nie ogarnęła. Póki co przeskakuje przez nogę i tylko raz się odbiła, w dodatku z przypadku :lol: Będziemy walczyć dalej!
Właśnie przesłuchuję najnowszą płytkę Linkin Parku. Zajebistaaaaa jest :loveu:

Edited by rashelek
Posted (edited)

[quote name='Ty$ka']Grunt się nie zrażać - początki bywają trudne :) Wierzę w Wasze zdolności i na pewno nauczycie się odbić :).[/QUOTE]

Pewnie, jeszcze powalczymy :D Skoro wywalczyłam podawanie łapy, obroty i zostawanie to głupie odbicia też mnie nie zagną ;) Tylko nie wiem, czy jutro nam się uda iść na piłkę i w ogóle poranny spacer biegowy, bo póki co nadeszła chmura-potwór i może być różnie.

[quote name='DominikaAnna'][URL]http://desmond.imageshack.us/Himg341/scaled.php?server=341&filename=sdc16987.jpg&res=landing[/URL]
i ten język wyciągnięty pomimo piłki :D[/QUOTE]

Haha zabawki są jak przedłużenie mordy, w niczym nie wadzą :lol:

Cóż, tak jak mówiłam - fotograf niewprawiony, miał ująć psa jak biegnie...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-7U9Ng0FZ3n0/UAbFg2P6MmI/AAAAAAAACNM/GVm9z5Oi_Rc/s640/23 czerwca (7).JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4YR7EWvZr_M/UAbFhj-nBBI/AAAAAAAACNY/-XZldrVD-R4/s640/23 czerwca (8).JPG[/IMG]


... albo jak wyskakuje do piłki :diabloti:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-pn9MWU3kHUg/UAbFiUM7O1I/AAAAAAAACNg/S-HVsmKENLg/s640/23 czerwca (9).JPG[/IMG]

Edited by rashelek
Posted

[quote name='Ty$ka'][URL]http://desmond.imageshack.us/Himg96/scaled.php?server=96&filename=sdc16999s.jpg&res=landing[/URL] - piłka spadnie? nie spadnie? :lol:[/QUOTE]

Żadna z nas w łeb nie chciała zarobić :lol:

Posted

[quote name='rashelek']Żadna z nas w łeb nie chciała zarobić :lol:[/QUOTE]

hahaha ;p może odleciała?;p
ostatnio rzucałam pod wieczór Vitkowi talerzyk i "nietoper" chciał nam go zabrać;p hehe

Posted

[quote name='Joann']hahaha ;p może odleciała?;p
ostatnio rzucałam pod wieczór Vitkowi talerzyk i "nietoper" chciał nam go zabrać;p hehe[/QUOTE]

Hahaha wy to macie przygody :roflt:

No i dziś odpuszczamy aportowanie, bo pogoda mocno nijaka jest. Za to pójdziem połazić w nieznane psowej rewiry :D

Posted

U nas też pogoda do bani. Co chwila zanosi się na deszcz i aż się zastanawiam w jakie tereny się dziś z psicą zapuścić, żeby w razie czego włączyć piąty bieg i do domu szybko znikać :D

[url]http://desmond.imageshack.us/Himg96/scaled.php?server=96&filename=sdc16999s.jpg&res=landing[/url] ale wypatrujecie tej piłki :D

zapraszamy do nas :)

Posted

[quote name='Patik'][URL]http://desmond.imageshack.us/Himg442/scaled.php?server=442&filename=sdc16982.jpg&res=landing[/URL] Świetne :D ale ona szybko biega[/QUOTE]

Kondycję już poprawiła i biega na prawdę szybko :)

[quote name='DominikaAnna']U nas też pogoda do bani. Co chwila zanosi się na deszcz i aż się zastanawiam w jakie tereny się dziś z psicą zapuścić, żeby w razie czego włączyć piąty bieg i do domu szybko znikać :D

[URL]http://desmond.imageshack.us/Himg96/scaled.php?server=96&filename=sdc16999s.jpg&res=landing[/URL] ale wypatrujecie tej piłki :D

zapraszamy do nas :)[/QUOTE]

I jak tam, dopadł was deszcz? :)
Wpadnę, wpadnę, postaram się za chwilę.

[quote name='cockermaister']Ale piłeczkowanie ;):cool3: śliczna Mika :loveu:
ja dorwałam Lu z nożyczkami i firaneczki się posypały :diabloti: fotki w galerii :diabloti:[/QUOTE]

Piłka, patyk Miki życie :lol:
Widziałam, super jest :loveu:

Podjęłam męską decyzję i mój drogi pies będzie aportował co drugi dzień. Jak jej noszę piłkę codziennie na któryś spacer to się bydle nudzi i nie chce biegać. Pocieszyło mnie to troszkę, bo znaczy, że mój pies nie jest nakręcony 24/7 :lol:
Mam poważny dylemat z żywieniem psiura. Zostac na suchym czy wracać do gotowanego? Jeżeli suche, to w super cenie znalazłam ten nowy Brit Premium. Ale nigdzie go nie dostanę na wagę, żeby spróbować czy będzie dobry a tutaj jest 15+3kg. Doradźcie coś! :modla:
A od 12 wyniki matur :chaos:

Posted

Myślę, że dobrze postępujesz z tym aportowaniem... lepszy lekki niedosyt niż niewielki przesyt ;).

Co do jedzenia... Co jest powodem Twojej decyzji? Jeśli masz czas, a Mice dobrze wychodzi jazda na gotowanym to myślę, że warto to robić. ;) Ja jestem generalnie przeciwniczką karm i gdyby ode mnie zależało to by żaden z moich psów nie jadł tego paskudztwa (za to BARF rzecz jasna :P), ale los płata figle i trafił mi się taki gamoń, co ma wciąż rewelacje żołądkowe i naszym ratunkiem jest karma... Pfff.... Więc jeśli tylko możesz, to decyduj się na gotowane... Choć z drugiej strony zdawaj sobie sprawę, że tak żywiony pies może stracić apetyt na smaczki i szkolenie przy ich pomocy może trzeba będzie wykluczyć ;)

Posted

[quote name='Ty$ka']Myślę, że dobrze postępujesz z tym aportowaniem... lepszy lekki niedosyt niż niewielki przesyt ;).

Co do jedzenia... Co jest powodem Twojej decyzji? Jeśli masz czas, a Mice dobrze wychodzi jazda na gotowanym to myślę, że warto to robić. ;) Ja jestem generalnie przeciwniczką karm i gdyby ode mnie zależało to by żaden z moich psów nie jadł tego paskudztwa (za to BARF rzecz jasna :P), ale los płata figle i trafił mi się taki gamoń, co ma wciąż rewelacje żołądkowe i naszym ratunkiem jest karma... Pfff.... Więc jeśli tylko możesz, to decyduj się na gotowane... Choć z drugiej strony zdawaj sobie sprawę, że tak żywiony pies może stracić apetyt na smaczki i szkolenie przy ich pomocy może trzeba będzie wykluczyć ;)[/QUOTE]
Skoro karma jest taka beee, to ciekawe czemu akurat na niej pies nie ma rewolucji żołądkowych...

Marta, moje zdanie znasz, ale może wypowiem je i tutaj, a nóż ktoś się zastanowi ;) Zanim zdecydowałam się na karmę, to pytałam wielu dietetyków i wetów co lepsze - karma czy gotowane (BARF mnie nie przekonuje i nie brałam go pod uwagę). Ku mojemu zdziwieniu wszyscy jednogłośnie powiedzieli, że karma (móili o BARFie niektórzy, ale jak pisałam ja go pod uwagę nie biorę).
Wszyscy mówili, że gotowane jedzienie nie jest zgodne z naturą psa. Oczywiście wszyscy też mówili o bilansowaniu, co pewnie większość wie. W każdym razie główne argumenty były takie, że gotowane jedzienie jest dla ludzi, nie dla psa, pies z niego korzyści nie czerpie. było też wiele innych argumentów.Wiadomo, karmy zwierają konserwanty, chemię, bla, bla, bla, ale sklepowe kurczaki czy inne mięcho również. Ja byłam nastawiona na gotowanie psu i Ci dietetycy skutecznie mnie zniechęcili, także zamiast się wymądrzać nie mając pojęcia proponuje co niektórym zasięgnięcia opinii specjalisty ;)
Co do karm też znasz moje zdanie, ale też je tu wyrażę :grins: Karma z wyżej półki (Orijen, N&D, Pronature Holistic itp.) nie dość, że są zdrowsze dla psa, to są też lepsze dla naszej kieszeni, bo są wydajniejsze i mimo sporo wyższej ceny wychodzą taniej, bo dajemy takiej karmy mniej! I szczerze nie rozumiem ludzi, którzy dla oszczędności kupują tańszą karmę, bo to g*** nie oszczędność :p I przekonałam się na własnej skórze. Orijen wyszedł mnie taniej niż RC (szczegółowe wyliczenia w naszej galerii).
Wkurza mnie jak ludzie się nie znają, a wypowiadają się, jakby mieli nie wiadomo jaką wiedzę i móię to ja - do niedawna zwolenniczka gotowanego żarełka.
A i jeszcze coś - przez jakiś czas gotowałam psu - ogromne kupy co wyjście na dwór o gazach i rozstrojach żołądka nie wspomnę (tak, przestawiałam ją przez jakiś czas). Na Orijenie - mała, ciemna, zwarta kupka raz dziennie i wszystko inne też super.

Posted

Właśnie w gotowanym obawiam się, że je źle bilansuję. Za dużo ryżu, za mało warzyw. Po karmie zauważyłam, że ma lepszą sierść i jest taka... "lżejsza". Tzn nie chodzi mi o wagę (chociaż to też ;)) tylko jej zachowanie, biega i szaleje jakby jej nic nie ciążyło już. Ale gotowane też miało plusy, choćby z prostego względu - nie przejadało jej się. Teraz, na wykończeniu już 3kg worka, przejadł jej się Pro Plan i nie bardzo chce go jeść. Z tego względu zastanawiam się nad takim wielkim worem Brita, bo co jak jej się odwidzi? Sama mam go zjeść? Wszystko ma plusy i minusy, a ja mam wielki dylemat teraz ;)
Co do oszczęności to zauważyłam to ostatnio. Przeszukuję allegro w poszukiwaniu tej karmy i porównałam dawkowanie Dog Chowa i Brita, które cenowo wyjdą mi podobnie. Brita muszę dawać o 80gr mniej dziennie niż DC. O składach nie wspominam, o czymś to świadczy :)
Mika przeciwnie do Lenora, po gotowanym było mniej kup. Ale to aż tak nie wadzi, jedna w tą czy w tamtą :lol:

Posted

Witamy się po raz pierwszy ;)

Ale masz słodziaka w domku :loveu:

[url]http://i51.tinypic.com/25jgkxx.jpg[/url] opis tego zdjęcia mnie rozbroił :evil_lol:

Miłej soboty, pozdrawiamy :)

Posted

Mika może jeszcze nie przyzwyczaiła się do karmy, ale skoro mówisz, że jest "lżejsza" i żywsza, to kupońców powinno być mniej. Chociaż z drugiej strony nie porównujemy Orijena (na którym Lenka mniej stawiała klocków) do Pro Plana... Dog Chow :mdleje: przeca to takie samo g**** jak Pedigri :/ Brit nie jest najgorszy, ale ja Cię namawiam do lepszej karmy, wysyłałam Ci super przecenę N&D szczerze nie rozumiem dlaczego jej jeszcze nie kupiłaś :roll: Taka promocja się już raczej nie zdarzy. A jak chcesz psa karmić Dog Chowem, to lepsze jednak będzie to gotowane...

edit.
A jak się Mice żarcie przejada, to proponuję zmieniać karmę co duży worek. To i zdrowsze dla psa i lepsze dla jego kubków smakowych :)

Posted

[quote name='westie_justa']Nie zgadzam się, że karmie psa gównem, a karmie Pro Planem.[/QUOTE]

Ja g**** nazwałam Dog Chowa, nie Pro Plana. Wiem, że PP to niezła karma w swojej klasie, ale nie ma się co zachwycać jak dla mnie (oczywiście mówię o składzie, bo nie wiem jak to się ma w praktyce).

Posted

Nie demonizowałabym tak, mimo wszystko Dog Chow nie ma kolorowych granulek i 4% mięsa, jak Pedegree ;) Oczywiście, że nie jest to górnolotna karma i nie zaprzeczam, ale też bez przesady. Kupiłam jej kilogram, bo potrzebowałam czegoś na już. Nie rzucę się na "Royal Canin" wymieszany z jakimś syfem. N&D nie kupiłam, bo nie każdy ma ten luksus, że kupuje co i kiedy chce.
Zmieniać co duży worek mogę, ale jej się znudził Pro Plan po 3kg. Boję się, że jak kupię Brita 18kg to potem go sama będe musiała zjeść ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...