Karro Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 A tato trochę zmiękł? Czy dalej stoi na swoim? :evil_lol: Quote
Chantell Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Witamy pierwszy raz, Haha tez znalazłam wyrzutka. W dniu kiedy miała byc oddana rodzice wymiękli :) wiec może i Tobie sie uda. A z tym sikaniem- moja bernardynka tak sikala i okazało sie zapalenie pęcherza i cos tam jeszcze Quote
monika15 Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 [url]https://lh4.googleusercontent.com/-i-KGgbvmRFA/T05kNqGPjHI/AAAAAAAADl4/2Gb2HSyk34s/s640/IMG_2379.JPG[/url] Młody jest śliczny! Ot taki mój ideał kundelka:loveu::loveu: Baardzo podoba mi się jego ogonek:lol: [SIZE=1]PS Sprzątania kupy współczuję:evil_lol:[/SIZE] Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 [quote name='understandme']A tato trochę zmiękł? Czy dalej stoi na swoim? :evil_lol:[/QUOTE] Dzisiaj ze mną rozmawiał, ale dziwnie się patrzy na Arnigo jak go zaczepia :P Ojciec udaje, że go nie widzi... Nic nie mówił o oddaniu go :P [quote name='Chantell']Witamy pierwszy raz, Haha tez znalazłam wyrzutka. W dniu kiedy miała byc oddana rodzice wymiękli :) wiec może i Tobie sie uda. A z tym sikaniem- moja bernardynka tak sikala i okazało sie zapalenie pęcherza i cos tam jeszcze[/QUOTE] Widziałam Twojego "wyrzutka" :loveu: takie to kochane Jutro idę do weta, okaże się co ma z tym sikaniem... Właśnie skończyłam czyścić wykładziny :evil_lol: [quote name='monika15'][url]https://lh4.googleusercontent.com/-i-KGgbvmRFA/T05kNqGPjHI/AAAAAAAADl4/2Gb2HSyk34s/s640/IMG_2379.JPG[/url] Młody jest śliczny! Ot taki mój ideał kundelka:loveu::loveu: Baardzo podoba mi się jego ogonek:lol: [SIZE=1]PS Sprzątania kupy współczuję:evil_lol:[/SIZE][/QUOTE] :D Oj tam, to sprzątanie to nic strasznego, uodporniłam się na to ;) Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 [url]https://picasaweb.google.com/105911600974972693444/Filmy?authkey=Gv1sRgCJfWyOiQq4ykyQE#5714989043725727298[/url] Dziwnym trafem, był bardzo, bardzo spokojny gdy wchodziłam do kuchni :P ale wderzył mój brat... Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 Wagowo zbliżony do Misi, jak dla mnie to jest mikrus, którego mogę bez problemu na rękach nosić i trzymać smycz na jednym palcu :P Quote
gops Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 [quote name='Naklejka']Wagowo zbliżony do Misi, jak dla mnie to jest mikrus, którego mogę bez problemu na rękach nosić i trzymać smycz na jednym palcu :P[/QUOTE] no tak zależy do czego sie porównuję :lol: jak do tybetana to faktycznie maluch , ale wydaję się taki właśnie +/- 20kg . Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 Waży ok. 15kg, jutro u weta zważymy dokładnie :) Quote
Chantell Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 To nie byłaś jeszcze w ogóle u weta z nim? Nie boisz sie, ze przyniesie jakiś syf? Quote
omry Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Z podobnym psiakiem akcja w Uwadze była: [url]http://uwaga.tvn.pl/55953,wideo,336860,mandat_za_pomoc_zwierzeciu,mandat_za_pomoc_zwierzeciu,reportaz.html[/url] Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 [quote name='Chantell']To nie byłaś jeszcze w ogóle u weta z nim? Nie boisz sie, ze przyniesie jakiś syf?[/QUOTE] Nie, bo nie ma mojej wetki... a u nas z nimi kiepsko... a to jedyna osoba, której w miarę ufam... Quote
Naklejka Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 [quote name='Chantell']Oj, no to lipa. Oby tylko był zdrowy :)[/QUOTE] Z tym pęcherzem może być coś nie tak, miałam możliwość kilka dni obserwowania go, przynajmniej wiem co powiedzieć u weta. Wiadomo, że jakby coś się działo poważnego to leciałabym z psem do weta... Muszę iść w końcu do kliniki i chyba tam "przenieść" zwierzyniec. Bo ta klinika ma dobrą opinie, tylko trochę daleko mam, ale teraz już mamy w miarę opanowaną jazdę autobusem, więc nie powinno być problemów. Chociaż z drugiej strony ta wetka zna moje zwierzaki, wyleczyła mi świnkę, poważnie chorą... Nie zdziera kasy i w sumie zna się na rzeczy... Quote
Naklejka Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 Arni 13kg Jetsan 48kg (nędzny chudzielec) Mocz pobrany, ale u weta wysikać się nie chciał, zrobił to pod domem :mad: więc muszę dopiero ten mocz dostarczyć na badania... Lęk separacyjny: Arni osiągnął wyższy poziom- DEMOLKA! Jest nadpobudliwy, trzeba go wykastrować, potrzebna byłby klatka, bo on nie umie się wyciszyć, on cały czas potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Chłopak ma potencjał, powoli trzeba zacząć szkolenie posłuszeństwa, ale nie wiem od czego zacząć :lol: Quote
eria Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 Jak się wybierzesz do weta, to zabierz mocz ze sobą żeby od razu zbadać ;) Przynajmniej w klinice to bardzo przydatne ;) Quote
Naklejka Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 Już mam pobrany :) Tylko muszę go podrzucić do weta... sika co chwilę, ale jak byliśmy u weta to ani kropelki nie było... Jetsan u weta spanikował, nie chciał wejść do gabinetu, biedny dalej pamięta te bolesne zastrzyki... A Arni luz, rozkładał się tam, próbował się wryć wetce na kolana, haha Quote
Naklejka Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej. Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff.... Quote
omry Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 [quote name='Naklejka']Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej. Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff....[/QUOTE] To trzymamy kciuki :) Quote
kalyna Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 [quote name='Naklejka']Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej. Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff....[/QUOTE] no to jest coraz lepiej :multi: szybciutko wróci do zdrowia i oby tato chciał go zatrzymać :) Quote
Naklejka Posted March 3, 2012 Author Posted March 3, 2012 Mam nadzieję, że to pęcherz, a nie coś gorszego... Arni siedzi dzisiaj w kuchni, właśnie piszczy i drapie drzwi... Quote
łamAga Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 Teraz bylo chlodno a on błąkał sie po ulicach wiec moze miec zapalenie pecherza i bez lekow sie nie obedzie , ale tez moze to byc tak ze sika ze strachu z radosci itd wtedy bedzie juz trudniej nad tym zapanowac ale jak poczuje sie u was bezpieczny ( bo mam nadzieje ze jednak zostanie z wami) to na pewno wszystko sie unormuje ;) Quote
Karro Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 Aj ten Arni, lęk separacyjny to nie jest przyjemna sprawa... Życzymy powodzenia :loveu: O Jetsan jest chudszy od Cesara ... Quote
Naklejka Posted March 3, 2012 Author Posted March 3, 2012 Bo Jetsan to chudzielec... Ale on jeszcze może nabrać ciałka :P A w sumie i dobrze, że nie waży tak dużo, nie obciąża tak bardzo stawów. Quote
marmara_19 Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 W jakiej dzielnicy Zabrza mieszkasz? Bo tereny spacerowe masz fajne. Bywam czasem na Helence. Ale cos te Twoje miejsca nie pasuja mi do lasu, ktory ja znam ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.