Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witamy pierwszy raz, Haha tez znalazłam wyrzutka. W dniu kiedy miała byc oddana rodzice wymiękli :) wiec może i Tobie sie uda. A z tym sikaniem- moja bernardynka tak sikala i okazało sie zapalenie pęcherza i cos tam jeszcze

Posted

[url]https://lh4.googleusercontent.com/-i-KGgbvmRFA/T05kNqGPjHI/AAAAAAAADl4/2Gb2HSyk34s/s640/IMG_2379.JPG[/url] Młody jest śliczny! Ot taki mój ideał kundelka:loveu::loveu: Baardzo podoba mi się jego ogonek:lol:

[SIZE=1]PS Sprzątania kupy współczuję:evil_lol:[/SIZE]

Posted

[quote name='understandme']A tato trochę zmiękł? Czy dalej stoi na swoim? :evil_lol:[/QUOTE]
Dzisiaj ze mną rozmawiał, ale dziwnie się patrzy na Arnigo jak go zaczepia :P Ojciec udaje, że go nie widzi... Nic nie mówił o oddaniu go :P

[quote name='Chantell']Witamy pierwszy raz, Haha tez znalazłam wyrzutka. W dniu kiedy miała byc oddana rodzice wymiękli :) wiec może i Tobie sie uda. A z tym sikaniem- moja bernardynka tak sikala i okazało sie zapalenie pęcherza i cos tam jeszcze[/QUOTE]
Widziałam Twojego "wyrzutka" :loveu: takie to kochane
Jutro idę do weta, okaże się co ma z tym sikaniem... Właśnie skończyłam czyścić wykładziny :evil_lol:
[quote name='monika15'][url]https://lh4.googleusercontent.com/-i-KGgbvmRFA/T05kNqGPjHI/AAAAAAAADl4/2Gb2HSyk34s/s640/IMG_2379.JPG[/url] Młody jest śliczny! Ot taki mój ideał kundelka:loveu::loveu: Baardzo podoba mi się jego ogonek:lol:

[SIZE=1]PS Sprzątania kupy współczuję:evil_lol:[/SIZE][/QUOTE]
:D

Oj tam, to sprzątanie to nic strasznego, uodporniłam się na to ;)

Posted

[url]https://picasaweb.google.com/105911600974972693444/Filmy?authkey=Gv1sRgCJfWyOiQq4ykyQE#5714989043725727298[/url]
Dziwnym trafem, był bardzo, bardzo spokojny gdy wchodziłam do kuchni :P ale wderzył mój brat...

Posted

[quote name='Naklejka']Wagowo zbliżony do Misi, jak dla mnie to jest mikrus, którego mogę bez problemu na rękach nosić i trzymać smycz na jednym palcu :P[/QUOTE]
no tak zależy do czego sie porównuję :lol: jak do tybetana to faktycznie maluch , ale wydaję się taki właśnie +/- 20kg .

Posted

Z podobnym psiakiem akcja w Uwadze była: [url]http://uwaga.tvn.pl/55953,wideo,336860,mandat_za_pomoc_zwierzeciu,mandat_za_pomoc_zwierzeciu,reportaz.html[/url]

Posted

[quote name='Chantell']To nie byłaś jeszcze w ogóle u weta z nim? Nie boisz sie, ze przyniesie jakiś syf?[/QUOTE]
Nie, bo nie ma mojej wetki... a u nas z nimi kiepsko... a to jedyna osoba, której w miarę ufam...

Posted

[quote name='Chantell']Oj, no to lipa. Oby tylko był zdrowy :)[/QUOTE]
Z tym pęcherzem może być coś nie tak, miałam możliwość kilka dni obserwowania go, przynajmniej wiem co powiedzieć u weta.
Wiadomo, że jakby coś się działo poważnego to leciałabym z psem do weta...
Muszę iść w końcu do kliniki i chyba tam "przenieść" zwierzyniec. Bo ta klinika ma dobrą opinie, tylko trochę daleko mam, ale teraz już mamy w miarę opanowaną jazdę autobusem, więc nie powinno być problemów. Chociaż z drugiej strony ta wetka zna moje zwierzaki, wyleczyła mi świnkę, poważnie chorą... Nie zdziera kasy i w sumie zna się na rzeczy...

Posted

Arni 13kg
Jetsan 48kg (nędzny chudzielec)
Mocz pobrany, ale u weta wysikać się nie chciał, zrobił to pod domem :mad: więc muszę dopiero ten mocz dostarczyć na badania...

Lęk separacyjny:
Arni osiągnął wyższy poziom- DEMOLKA!

Jest nadpobudliwy, trzeba go wykastrować, potrzebna byłby klatka, bo on nie umie się wyciszyć, on cały czas potrzebuje kontaktu z człowiekiem.
Chłopak ma potencjał, powoli trzeba zacząć szkolenie posłuszeństwa, ale nie wiem od czego zacząć :lol:

Posted

Już mam pobrany :) Tylko muszę go podrzucić do weta... sika co chwilę, ale jak byliśmy u weta to ani kropelki nie było...
Jetsan u weta spanikował, nie chciał wejść do gabinetu, biedny dalej pamięta te bolesne zastrzyki...
A Arni luz, rozkładał się tam, próbował się wryć wetce na kolana, haha

Posted

Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej.
Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff....

Posted

[quote name='Naklejka']Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej.
Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff....[/QUOTE]

To trzymamy kciuki :)

Posted

[quote name='Naklejka']Jest zapalenie... dostał już leki, do poniedziałku powinno być lepiej.
Dzisiaj mi kuchni nie zasikał, ale co 2h na ogród wychodził i ładnie siku robił. I co najważniejsze- zmęczył się! Padł, nie wariował! uff....[/QUOTE]
no to jest coraz lepiej :multi:
szybciutko wróci do zdrowia i oby tato chciał go zatrzymać :)

Posted

Teraz bylo chlodno a on błąkał sie po ulicach wiec moze miec zapalenie pecherza i bez lekow sie nie obedzie , ale tez moze to byc tak ze sika ze strachu z radosci itd wtedy bedzie juz trudniej nad tym zapanowac ale jak poczuje sie u was bezpieczny ( bo mam nadzieje ze jednak zostanie z wami) to na pewno wszystko sie unormuje ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...