Jump to content
Dogomania

Galeria mojej Jessi :)


pati3334

Recommended Posts

[quote name='kiniaaa']Przecież dałam twój cytat: "ale jeśli chodzi o suchą na jakieś radykalne zmiany bym poczekała, chyba że zamierzasz karmić małą RC"
Mała jest karmiona akurat RC, czyli zasugerowałaś Pati, że powinna zmienić karmę :roll:
Takim małym szczeniakom karmy się nie zmienia, myślę, że to chyba wiesz.
A co do hodowcy Antosia- jeśli twierdzisz, że masz większe doświadczenie niż ona to chyba się przeceniasz. O ile mi wiadomo, to kilka razy już zmieniałaś Jazzowi karmy, mówiłaś też że marudzi Ci przy jedzeniu, dlatego myślę, że w kwestiach żywieniowych nie powinnaś dawać rad.

Jeszcze raz proszę Cię żebyś czytała ze zrozumieniem, bo skoro twierdzisz, że 8-tygodniowe szczenię powinno się zmienić karmę ehhh nie wiem ile razy mam to jeszcze powtarzać... :roll:

Pati oczywiście zrobi co uważa, ja w takich kwestiach zaufałam mojej hodowczyni w 100% i problemów żadnych nie mam. Antoś miał podawane przysmaki i gotowane dopiero jak miał co najmniej pół roku.

Jak małe szczenię się przyzwyczai do gotowanego, to ciężko będzie odzwyczaić, nie mówiąc już o dodatkowych problemach-tworzenie się kamienia nazębnego, potrzeba doboru witamin i minerałów. Raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie owszem, ale już u większego psa, po co ryzykować że szczeniak przestanie jeść suchą karmę :shake:

A co do hodowcy to pisałam o jej RADACH nt.żywienia. Nic nie wspomniałam o tym, że Jazz nie ma rodowodu- chyba jesteś na tym punkcie przewrażliwiona :razz:

[B]Kończę dyskusję z Tobą Kasiu, nie zaśmiecajmy Pati galerii.[/B][/QUOTE]

NIE ZASUGEROWAŁAM ZMIANY KARMY ! jeśli chodzi Ci o to "chyba że zamierzasz karmić małą RC" chodziło mi o to, że nie wiem czy zamierza karmić małą RC cały czas, czy zamierza zmienić, ale jeśli zamierza zmienić to niech z tym poczeka!
Nie uważam się za hodowcę absolutnie tylko z tego co napisałaś wychodziło na to że Ty wiesz lepiej, bo hodowca Ci doradził... nie jestem przewrażliwiona też nad tym, że Jazz jest bez rodowodu, ani mi to przez myśli nie przeszło, wiem że mam kundla :p
To że zmieniam Jazzowemu karme nie ma nic wspólnego z jedzeniem gotowanym, mały nawet nie dostaje często gotowanego, więc nie ma jak się od suchej odzwyczaić. A że jedzenie gotowane podaje się od pół roku to dla mnie kosmos. Nie lubie książkowych rad... ;)
Jak już wiadomo dyskusja internetowa nie ma sensu, bo każdy słowa odbiera inaczej.
Czytaj ze zrozumieniem, mogę to samo powiedzieć do Ciebie :p
Zresztą masz racje.. skończmy rozmowę, bo jak zdążyłam zauważyć ciągle wiesz lepiej. [SIZE="1"]Pewnie i ty odnosisz takie samo wrażenie[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 290
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='chrupcia'] bo jak zdążyłam zauważyć ciągle wiesz lepiej. [SIZE="1"]Pewnie i ty odnosisz takie samo wrażenie[/SIZE][/QUOTE]
Kasiu, zawsze Cię lubiłam, ale teraz widzę, że jesteś chamska i bezczelna w stosunku do mnie.
Jakie książkowe rady- o czym Ty dziewczyno mówisz? Zalecała mi tak hodowca, a nie żadna książka. A zmiana karmy do gotowanego ma- owszem, i to bardzo dużo! Tak samo jak i dosmaczanie! Powoduje to, że pies zasmakuje w lepszych rzeczach i stanie się wybredny. :roll:

Zapewniam Cię, że już w żadnej rozmowie nie będę zwracała uwagi na to co piszesz i Twoje rady. Skoro siebie, 16-latkę uważasz za bardziej doświadczoną w takich sprawach, niż hodowcę, dorosłą kobietę, której zaufałam i postępowałam wg jej rad, to daję sobie spokój ze wszystkimi dyskusjami z Tobą, bo widzę, że nie ma najmniejszego sensu.

Link to comment
Share on other sites

Chamska i bezczelna ? nie wiem dlaczego tak myślisz. nigdy Cię nie obraziłam, nie byłam chamska, bezczelna, ani w tej ani w innej rozmowie.
Jeśli tak uważasz to przepraszam, ale mam swoje zdaniem i się przy nim upieram. Jak wiele ludzi. Jeśli nie podoba Ci się że uważam inaczej trudno, ja mogę się nie zgadzać z niektórymi Twoimi słowami, a Ty moimi.
hehe co do książkowych rad chodziło mi o podawanie gotowanego jedzenia od pół roku :p

Nie uważam się za doświadczoną. Mam psa i po prostu piszę co robiłam i robię ;)

edit:
"Zapewniam Cię, że już w żadnej rozmowie nie będę zwracała uwagi na to co piszesz i Twoje rady."
Twój wybór. Ja nie mam zamiaru się obrażać, obrażać Ciebie, ignorować Twoje posty, czy nie oglądać i nie komentować Antosia :)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny bałagan robicie tutaj kłótniami,piesek jest cudny i ) ,moje sunie były nie jadkami wiec jedzenie jest cały czas w miseczce. Gotowane dawaj tak jak napisały czyli kurczaczek i marcheweczka ,z jajka tylko żółtko a skoro nie je duzo to może też RC zostaw w miseczce to uzupelni brzuszek kiedy będzie chcieć.

Link to comment
Share on other sites

Szokusiu , a można zostawiać karmę w miseczce? Bo ja czytałam że jak się zostawia karmę to on potem nie będzie chciał jeść... hmm... ale w internecie piszą różne rzeczy :) Więc mówisz że można jej zostawić karmę w miseczce? Oki tak zrobię :) Bo coś tam sobie je ale mało ..:( Może jak zostawię karmę w miseczce to będzie jeść? Co o tym sądzicie?:)

Zdjęcia zrobiłam ale są baaaardzo nie wyraźne..(robione komórką) Naładuje aparat i jutro zrobię zdjęcia :) (Chrupciu i Kiniu) jak by co karmię ją royalem canin i nie mam zamiaru zmieniać karmy:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati3334']jak by co karmię ją royalem canin i nie mam zamiaru zmieniać karmy:)[/QUOTE]
Tak jak już pisałam to w porządku, nie zmieniaj jej ;)
Wiele osób twierdzi, że nie wart swojej ceny i ma znacznie tańsze odpowiedniki, jednak jak już szczeniak był karmiony w hodowli, tak prze kilka miesięcy powinnaś robić.

Co do zabierania miseczki... jak mój jadł jako szczeniak jak odkurzacz to zabierałam miseczkę. Ale ten apetyt kiedyś mu ustał, miał chyba z 5 miesięcy. Ponoć z zabieraniem miseczki uda się każdego psa nauczyć, też chciałam tak robić, ale mój nie chciał jeść rano przez te pół godzinki kiedy miska stała, a on na głodniaka zawsze wymiotuje... więc u nas było to bez sensu i teraz miseczka stoi cały czas.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i51.tinypic.com/345iq35.jpg[/IMG]
Oczka troszkę zaropiałe ale nad tym pracujemy ;)

[IMG]http://i56.tinypic.com/20t4ivr.jpg[/IMG]

Jak tu wygodnie ;)

[IMG]http://i55.tinypic.com/21ertlk.jpg[/IMG]


[IMG]http://i55.tinypic.com/zxpxz.jpg[/IMG]

Duża jestem?:)


[IMG]http://i56.tinypic.com/eg2z3m.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/2vi3vvr.jpg[/IMG]


I pytanko czy ona nie jest aby troszeczkę za tłuściutka? Czy szczeniaczki powinny takie być?hmm.. i tak chyba połowa to włosy :) Obroża żeby się przyzwyczajała :)

To taki mały rozbójnik ;d Dobrze że kupiliśmy ją ''przed'' remontem :):)

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i51.tinypic.com/345iq35.jpg[/url] kocham takie szczeniaczkowe pychole :loveu:

Pati, ona nie jest gruba, nie martw się. Jeszcze urośnie w górę, a wszystkie szczeniaczki wydają się kluseczkami- ale gwarantuję Ci, że już po pierwszej kąpieli odkryjesz, że pod tą ogromną warstwą szczeniaczkowego włosa kryje się chudzinka :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Pati ja normalnie kąpałam tzn. miałam trochę inną sytuacje, bo ja musiałam Jazzowego szczepić tylko raz, ponieważ wzięłam go jak miał 14tygodni. Było tak, że w piątek miał szczepienie, a w poniedziałek go wykąpałam. Myślę że nie ma nic do rzeczy.. no i jak mała była już kąpana to tym bardziej ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati3334']A właśnie jeśli o kąpiel chodzi , pani w hodowli już ja kąpała. A podobno po 3 szczepieniach..... Ukąpać ją po szczepieniach czy teraz można?[/QUOTE]

U nas też Antoś miał pierwszą kąpiel u hodowcy, kilka dni zanim go odebrałam ;)
I później nie kąpałam chyba z 3-4 tygodnie... jeśli się w niczym nie wytarza i nie będzie śmierdziała, to nie musisz jej kąpać w najbliższym czasie.

Link to comment
Share on other sites

Problem z jedzeniem wrócił :(
Wczoraj pomoczyłam mu royal canin i nawet zjadł . Wieczorem nawet nie ruszył. Dzisiaj zamoczyłam mu znowu ale nie tknał!:( Pani w hodowli powiedziała że można karmić go też pedigri w saszetkach (galaretka z kurczakiem)junior..
Jak tylko otworzyłam opakowanie dosłownie rzucił się na to!!!!!! Jadł te pedigre jak by przez tydzień nie jadł!! zmieszałam mu z odrobiną suchej karmy ale wybrał tylko galaretkę z kurczakiem . zjadł poszedł a sucha karma została..
Co teraz zrobić? On nawet nie rusza suchej karmy nawet jak pomoczę..:( Czym mam ją karmić pedigre? ale to ma wszystkie witaminy? Martwię się :( Zadomowiła się już skacze biega ale suchej karmy nie tknie :(

Co mam zrobić? Pomóżcie..;(;(;(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...