Mortes Posted August 21, 2011 Share Posted August 21, 2011 Jak już wszystkim wiadomo, Drażka aktualnie Bobisia trafiła do wspaniałych, starszych ludzi. Wczoraj dzwoniłam do Państwa i Bobisia juz spała z Panią w łóżku. Razem też siedzą na kanapie i wcinają śniadanko. Ze spacerami na razie bardzo ostrożnie, Państwo wyprowadzają Bobisię tylko do ogródka na smyczy. Na zdjęciach jest psinka chwilkę po tym jak przywieźliśmy ją ze schroniska, więc nie są to jeszcze piękne ujęcia. Sunia była strasznie wystraszona. [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/3013/p1130740.jpg[/IMG] Z wiadomości z hoteliku, to spędziliśmy wspaniałe 3 dni praktycznie cały czas na zielonej trawce i na czerwonym kocyku. Toja i Tofik czują się wspaniale, aż przykro je będzie stamtąd zabierać, gdy znajdą się dla nich domy. A jeśli o tym już mowa, to strasznie cienko z telefonami. W przyszłym tygodniu będzie sprawdzany nowy dom dla Tofika. Może mu się w końcu poszczęści. Byłam też z Tofikiem na pierwszym szczepieniu. [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/8977/p1130805j.jpg[/IMG] Tofik rośnie jak na drożdżach. To już kawał psa. Wydaje mi się, że nie nadaje się do bloku, bo jest bardzo energiczny i żywiołowy. Wszędzie go pełno. [IMG]http://img840.imageshack.us/img840/5939/p1130801.jpg[/IMG] Jak widać Tofik to niezły luzak. Tak właśnie wygląda odstresowane, duże psie dziecko :) [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/7273/p1130795.jpg[/IMG] A tu świetna zabawa z Anetki Zuzką :) [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7731/p1130834z.jpg[/IMG] A po świetnej zabawie chwila drzemki w objęciach mamusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Limba Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 Mortes, oczywiście Drażka jest na zdjęciu chwilę po przywiezieniu z e schroniska, a nie d o, tfu, tfu, odpukać...Na szczęście! To prawdziwy kamień z serca, tak bardzo martwił jej los...I znalazła dzięki Tobie wymarzony dom! A zdjęcia rodzinki cudowne, Tofik na jakiegoś retrievera chyba wyrasta! Ostatnia fotka nieziemska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 Limba już poprawiłam : oczywiście Drażka została przywieziona ze schroniska a nie do schroniska...;) Wczoraj miałam 3 telefony o Tofika i jeden sms. 2 domki wydają mi się fajne (to domy z ogrodem gdzie Tofik mógłby biegać a mieszkał by w domu)i już poprosiłam Foksie o pomoc w sprawdzeniu . Trzeci to mieszkanie w bloku gdzie pani powiedziała ze miała wcześniej psa ze schroniska ale musiała oddać bo podobno znalazł sie właściciel (???) Dotarłam do pewnych zródeł i niestety pani taka ze schroniska nic nie brała. Zagadkowa sytuacja, nie wiem co z nią zrobić a pani domaga się sprawdzenia domu i oddania jej do adopcji Tofika. A moze macie jakies TOFIKOPODOBNE pieski??? ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted August 22, 2011 Author Share Posted August 22, 2011 jakby cosik nadmiarowych domków było to moja Nalka nadal czeka :-( a z domku Drażki ogromnie bardzo się cieszę! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 Ewelinka wiem ze się cieszysz bo sama ją łapałas i widziałas jaka to bidulka, nie wspomnę już ile kleszczy z niej wyciągnęłyśmy... O twoich pieskach cały czas pamiętam i podglądam i wiem ze Simba chyba już w domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted August 22, 2011 Author Share Posted August 22, 2011 ilość kleszczy to był dramat..dawno tylu nie widziałam :shake: całe szczęście, że to już za nią. Tak Simba dziś pojechał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Limba Posted August 24, 2011 Share Posted August 24, 2011 Dzisiaj z naszym zwierzyńcem wyjeżdżamy na urlop i mam nadzieję, że kiedy wszyscy inni też się "wyurlopują" /myślę o potencjalnych nowych opiekunach /, to zrobi się tutaj ruch i psiny będą w domach...Trzymamy kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 24, 2011 Share Posted August 24, 2011 W tym momencie Tofik jedzie do nowego (mam nadzieje szczęśliwego ) domu. Nie chcę się cieszyć bo znowu coś zapeszę... Limba oby Twoje słowa zamieniły sie w złoto ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted August 25, 2011 Share Posted August 25, 2011 [quote name='Mortes']W tym momencie Tofik jedzie do nowego (mam nadzieje szczęśliwego ) domu. Nie chcę się cieszyć bo znowu coś zapeszę... Limba oby Twoje słowa zamieniły sie w złoto ;)[/QUOTE] Mortes , jak sama widzisz Tofik zostal w nowym domu .Dom ten sprawdzala karusiap ,a ona stawia nowym domom wysoka poprzeczke ,a powiedzila że psa dala by bez problemu. Dzieki wielkie Karusiap i camarze za sparwdzenie domków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 25, 2011 Share Posted August 25, 2011 Dołączam się do podziękowań... No to szczeniaczki już wszystkie w domkach...Niech im się żyje jak najlepiej ;) Dziś w Dzienniku Polskim ukazało sie ogłoszenie Buni. Były juz 3 telefony ale pierwszy pan ma dziury w ogrodzeniu i nie zamierza ich naprawiać, druga rodzina woli bardziej otwartego psa (Bunia jednak jest troszkę wycofana) i tu zaproponowałam im Toje (Oczywiście po sterylce). Państwo maja jechać do Anetki ją zobaczyć. Trzeci tel był niezły ale po rozmowie z Martą pani stwierdziła ze jeszcze się wstrzyma z decyzją bo chyba ma za mało czasu na pieska (chociaż bardzo miła i kochająca zwierzęta to osoba, ma reklamować gdzie się da nasze psiaki) Przed chwilą miałam tel od pani która chcę zapoznać Bunie ze swoja koleżanką która właśnie straciła swojego pieska i bardzo to przezywa. Maja się wybrać do Marty poznać Bunie. Oby sie wszystko fajnie ułożyło...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted August 26, 2011 Author Share Posted August 26, 2011 fajnie,że chociaż tutaj takie pozytywne wieści... nie to co u mnie...Simbek mi chyba wróci bo rezydentka średnio go akceptuje, o Nale zero sensownych pytań a nie mam co z nią zrobić ja chodzę do pracy dotychczas zostawała pod moją nieobecność z psami moja siostra, ale wczoraj w nocy wylądowała w szpitalu:placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabrysia2424 Posted August 26, 2011 Share Posted August 26, 2011 Z adopcji Tajgera nic nie wyszło.Pan się rozmyślił ale "zapomniał" powiadomić.Ten pies coś nie ma szczęscia do ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 27, 2011 Share Posted August 27, 2011 Ewelinko ja cały czas pamiętam o twoich pieskach, ale nikt już nie dzwoni z tych ogłoszń co wykupiłam.Wspólczuje ci ze tak długo nie mozesz wydać szczeniaczków ale lepiej powybrzydzać w domkach niż potem miec rózne nieprzewidziane wydarzenia z nieodpowiedzialnych domów...ojj coś wiem o tym.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kirke69 Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 [quote name='gabrysia2424']Z adopcji Tajgera nic nie wyszło.Pan się rozmyślił ale "zapomniał" powiadomić.Ten pies coś nie ma szczęscia do ludzi.[/QUOTE] A już miałam nadzieję że tym razem... Widocznie to nie ten ludż był :shake: Ale ten właściwy na pewno się znajdzie, tylko musi go wypatrzeć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Dzwoniłam do Trusi i panstwo są z niej bardzo zadowoleni. Twierdzą ze to bardzo mądra suczka. Niebawem mam dostać zdjęcia. Trusia została Trusią i miała już mały wypadek biegnąć po domu za piłką skręciła łapkę. Państwo u weterynarza zrobili zdjęcie rentgenowskie i sunia została tylko zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Dzwoniłam też do Tolka. Tolek to Oskar. Wylegiwał się właśnie z Państwem nad rzeką. Tolek podobno jest bardzo grzeczny i Państwo są z niego bardzo zadowoleni. Dzwoniłam do Tofika. Tofik szaleje po ogrodzie, a potem w domu odsypia. Uwielbia spać oparty łebkiem o kapcie babci, która w tym czasie ogląda telewizję siedząc na fotelu. Tofik okazał się być trochę psują i pieskiem bardzo nadpobudliwym, ale Państwo mają spore podwórko, więc psiak ma gdzie spalić energię. Jestem zaproszona na kawę :) Dzwoniłam też do Toli. Tole ma przyjaciółkę Nelę, z którą bardzo się lubią, są w podobnym wieku. Dziewczyny bardzo lubią wylegiwać się na tarasie po wcześniejszym, aktywnym spędzeniu czasu w ogrodzie :) Dzwoniłam do Drażki (Bobisi) i niestety była jedna próba ucieczki, całe szczęście udaremniona. Starszej Pani przy pomocy sąsiadki udało się złapać Bobisię na sąsiedniej posesji. Od tego czasu Bobisia nie próbuje już uciec. Pilnuje się Pani, w domu cały czas ma Panią i Pana na oku, tzn kładzie się w taki sposób i w tym miejscu, żeby cały czas widzieć co Państwo robią. Pani mówi, że Bobisia jest jeszcze bardzo płochliwa, ale wytłumaczyłam Pani, że z takimi pieskami po tak ciężkich przejściach to może trochę potrwać zanim będą odważniejsze, ale mogą też do końca życia być takie płochliwe. Pani powiedziała, że specjalnie jej to nie przeszkadza i ona woli takiego spokojnego pieska od jakiegoś łobuziaka. Jestem zaproszona do Państwa na ciasto. Miała przyjechać Pani do hoteliku zapoznać się z Bunią, ale jak na razie cisza. O Morusa i Tajgera i Toję też nikt nie dzwoni. W tym tygodniu ma być zaszczepiona Toja i niebawem będzie sterylizowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 [quote name='Mortes'] ...Jestem zaproszona na kawę :) [/QUOTE] [quote name='Mortes'] Jestem zaproszona do Państwa na ciasto.[/QUOTE] Mortes dzwoń więcej..obiadów nie będziesz musiała gotować :diabloti: Tojka to taka śliczna sunieczka, może jakieś nowe foty udałoby się jej machnąć w hoteliku? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 No i jak tu schudnąć...;) Dziś byli ludzie poznać się z Toją. Babeczka fajna, pan taki sobie... Anetka ma jechać sprawdzić dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Dziśiaj Anetka pojechała z Toją na szczepienia. Toja bardzo ładnie jeżdzi autem i była grzeczna u weterynarza. Wykupiłam świeze ogłoszenia dla Toji, Buni,Moruska, Homerka i kotka Tofiego którego pewna pani musi wydać bo urodziła dziecko (!!!!!!!!!!!!) [IMG]http://img193.imageshack.us/img193/740/p1010015tr.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabrysia2424 Posted September 2, 2011 Share Posted September 2, 2011 Kolejny raz sprawdzamy dom dla Tajgera.Tym razem koło Bielska.Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted September 4, 2011 Share Posted September 4, 2011 Toja okazała się być fantastyczną, kontaktową, superfajną sunią. Bardzo przyzwyczaiła się do Anetki z hotelu i jej rodzinki i z tego powodu będzie ciężko z adopcją. Stała się bardzo wyluzowaną sunią chętną do zabaw. Jest bardzo przymilna i ciągle przybiega do Anetki, żeby ją chwilę pogłaskała i biegnie dalej w swoich "ważnych" sprawach :) [IMG]http://psiebidulepomoc.blox.pl/resource/zdjecieeeeeee.JPG[/IMG] Toja w trakcie zabaw z Anetki córką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted September 6, 2011 Share Posted September 6, 2011 Boje się cieszyć ale kilka dni temu do Anetki przyjechało małżeństwo w średnim wieku i bardzo spodobała im się Toja. Pani była nią zachwycona...Toja trochę boczyła się na pana ale ona juz tak ma do mężczyzn... musiał kiedyś jakiś niezle biedaczce przyłożyć...:mad: Dziś Anetka była sprawdzić dom . Jest to bliżniak w Krakowie, jest spore ładne podwórko solidnie ogrodzone.Pan domu na swoim terenie okazał się być duzo bardziej rozmowniejszy niz wtedy gdy był u Anetki.:cool3: W przyszłym tyg Toja będzie sterylizowana i dopiero jakiś tydzień póżniej pójdzie do państwa.Na razie cicho sza...zeby nie zapeszyć... Wczoraj rozmawiałam z panią od Tofika. Tofik został Tofikiem ,państwo powiedzieli ze nie oddadzą go za zadne skarby choć to psuja przeokropna...:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Limba Posted September 6, 2011 Share Posted September 6, 2011 Zaglądam tu po urlopie i takie dobre wieści...Trzymamy kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 W srode o 17 Toja jedzie do sterylizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabrysia2424 Posted September 12, 2011 Share Posted September 12, 2011 Tajger dalej szuka domu i prosi o pomoc.Ostatnio było kilka telefonów ale nic konkretnego.Będzie w sobotę w Niepołomicach.Może tam mu się poszczęści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Limba Posted September 12, 2011 Share Posted September 12, 2011 A więc trzymamy kciuki - w środę za Toję, a w sobotę za Tajgerka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.