Jump to content
Dogomania

Fundacja Boksery w Potrzebie- Toro odszedł za TM [']


Iza i Avanti

Recommended Posts

  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podpisuję sie obiema rękami pod tym co napisała Saraa9 . Przezyłam na tym świecie juz prawie pół wieku w tym prawie 40 lat z bokserami - boksery to psy ogromnie potrzebujące kontaktu z człowiekiem, [B]właściwie prowadzone[/B] są wspaniałymi "rodzinnymi" psami, kochającymi całą rodzinę i cały świat , bardzo przyjaznymi.
Jednak coraz częściej spotyka sie "boksery truudne " - to wynik działań niepowiedzialnych włascicieli. Ale i te psy pod wpływem mądrej miłości , codziennej własciwej pracy pracy z psem , okazanego serca, ale i konsekwencji działania wracają "na dobra drogę" i są potem wspaniałymi, kochającymi wiernie przyjaciółmi.
Niestety Toro nie miał do tej pory szczęścia trafić na kogoś odpowiedzialnego, juz drugi raz został adoptowany i po paru dniach zwrócony, (za kazdym razem trafiał do młodych i jak sie okazało nieodpowiedzialnych za swe decyzje ludzi ) - te "zwroty" jeszcze pogłębiają problemy zachowań Torka.........
Jak widac z tego co opisała Saraa9 chcieć to móc . W tym tylko największy problem BY CHCIEĆ pomóc psu, a nie oczekiwac, ze od razu spełni nasze oczekiwania (pies ze schroniska to nie wspaniały , darmowy egzemplarz - to pies po takich czy innych doświadczeniach i trzeba się liczyć z tym, że wymagac będzie długiej i czasami trudnej pracy z nim)
Saraa9 - dobrze, że są również tacy ludzie jak Ty

Link to comment
Share on other sites

To , ze pracownicy boją sie bokserów - to dla mnie nie nowość. Toro nie ma szansy na normalna adopcje jeśli ludzie , którzy powinni mieć odpowiednie podejście do psów sie go boją . Pies o silnym charakterze doskonale to wyczuwa. Toro bez normalnych kontaktów z człowiekiem będzie coraz bardziej tracił zaufanie do ludzi. Jeśli chcecie mu pomóc to zacznijcie od jak najczęstszych wizyt u niego , najpierw siedzenie przy kracie, mówienie do niego - to sa godziny pracy ale ten pies MUSI MIEC kontakt z człowiekiem , to jest bokser !!!!!! i jest do wyprowadzenie póki jeszcze całkowicie nie zniszczono mu psychiki - a że w schronisku jest to realne - wystarczy zobaczyć reakcje maksa na kaganiec - pies, który na moich oczach pozwalał sobie bez problemu zakładac kaganiec - teraz na widok kagańca dostaje jakby amoku - Pytanie DLACZEGO ???!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Tylko watpie czy tak samo myslą w schronie ...... po prostu bedzie musiał walczyc o swoja pozycje w stadzie i albo jego pogryza , albo on bedzie musiał pogryźć..... Chyba , że trafi do pojedynczego boksu zewnetrznego z budą jako pies "agresywny"

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...