Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

hello! tak, tym samym aparatem. starym rzęchem. w piątek przyjeżdża moja siostra ze szkół /ta od futrzaka/ i porobimy cyfróweczką.
Kiwi ma sie dobrze, biegunka minęła, elegancko paskudzimy na podworku. Haniu, niedziela w miare rano mi pasuje. czekam na sygnał od Ciebie.
Tylko dlavczego nikt nie dzwoni w sprawie Kiwi?
Jest zwariowana i szalona ale generalnie nie niszczy jak zostaje w domu.
Dzisiaj mamy w domu andrzejki /Andrzeja łącznie z topieniem wosku/ i Kiwi będzie atrakcją.

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

O widzisz Agnie....i może ktoś się tak Kiwunią zauroczy,że ino świst i gwizd zostanie:evil_lol: Czego życzymy.
Fajnie,że spotkamy sie.. tylko co zrobisz jak Figa TEŻ będzie chciała wracać z Tobą do domku?:crazyeye: . Co ja zrobię i jak zapłaczę to już nie mówię:oops: :shake: Znów będę musiała ją porywać:crazyeye: :angryy:
Ten srebrzysty efekt to z niedoświetlenia?

Posted

Rodzice generalnie nie chca nowego zwierza.
Jakies 5 lat temu otruto nasza kotke i odeszla nasza suczka, ostal sie jedynie Kubus starowinek. Mama kategorycznie mowi teraz kolejnym zwierzom nie, tylko Kubus jest teraz na dozywociu ;)
ale my w przeciwienstwie do niej zaczynamy tworzyc powoli male schronisko ;)
Amisie chciala zabrac bo jej sie spodobala to po pierwsze i jak twierdzi chciala mi ulzyc w przyszlosci przy dziecku- a moze to tylko taka jej wymowka zeby twarz zachowac :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

O to to...Pewnie szanowna Mamusia pozazdrościła psotnej Amisi i ogródkami daje znać ,że jak się ją odpowiednio przyciśnie to ewentualnie się zgodzi ( a w duchu aż piszczy z niecierpliwości ,czy szanowna córcia się domyśli):evil_lol: Tacy ludzie co tak się opierają są bardzo dobrymi i odpowiedzialnymi opiekunami , bo nie działają pod wpływem ckliwych impulsów, więc domek byłby super..szkoda zmarnować:evil_lol:

Posted

oj ja juz chyba jej limit wyczerpalam :evil_lol:
w koncu jeszcze za dziecka kota i dwa bezdomne psy przytargalam :evil_lol:
tym razem musi to juz byc jej swiadoma decyzja :lol:

rodzice uwielbiaja zwierzeta ale teraz po odchowaniu dzieci postanowili podrozowac, wiec nie moge znow ich uwiazac- ale jak to sie mowi- koleja rzeczy- my teraz mamy dom pelen zwierzat :D

Posted

Agnie, wybaczam ;) Jak tylko zobaczę, że w grudniu jest, to napisze.
Puchatku- dzieki za dobre chęci, mam nadzieję, ze jesli bedzie następna edycja- uda się. Moze juz w grudniu?

Posted

Lulka, jeśli możesz to na moje konto, poszaleję sobie za tego Kinga. I może zacznę jej kupować purinę dla szczeniąt.
Byłam z nia u P. magdy bo nie podobały mi się je uszki i drapała się w nie. I w ogole zaczęła się drapać, o co tu chodzi? Haniu, cz Figa nadal się drapie? Dostała zastrzyk bo p.Magdzie nie podobała się jej skóra, cholera jasna. w sobote idę z nia jeszcze raz. Mam nadzieję ze to nic poważnego.
W trakcie trwania imprezy kiedy moja córka dawała popis tańca a jej koleżanka wyła czyli robiła podkład muzyczny ,zadzwonił pan w sprawie Kiwi. Kurcze, nic nie słyszałam, odezwę się do niego meilikiem. Pam chciał żebym powiedziała o Kiwi coś więcej...
Ale co ja mam napisać ?że rozszarpała mojej ciotce wycieraczkę? ciocia się nawet nie zmartwiła bo wycieraczka była stara....

Posted

Jak to co? Swietnie sprawdza sie w dziedzinie utylizacji.... i wiele innych miłych słow.
A Purinka jest w mojej ocenie super. Testowalam od maja juz- eukanubę- nawet paczki nie chcial zjesc, Royal Canin- po 3 kg odmówił wspołpracy, Hillsa- w miare chetnie jadł, ale wydalał 3 razy tyle, co zjadł. A teraz na purinie- lamb &rice- baaaardzo lubi, pierwszy raz az tak chrupki wcina, kupy sie unormowały sa 2 x dziennie i niewielkie, w ogole super. Polecam.

Posted

[quote name='loozerka']Jak to co? Swietnie sprawdza sie w dziedzinie utylizacji.... i wiele innych miłych słow.
A Purinka jest w mojej ocenie super. Testowalam od maja juz- eukanubę- nawet paczki nie chcial zjesc, Royal Canin- po 3 kg odmówił wspołpracy, Hillsa- w miare chetnie jadł, ale wydalał 3 razy tyle, co zjadł. A teraz na purinie- lamb &rice- baaaardzo lubi, pierwszy raz az tak chrupki wcina, kupy sie unormowały sa 2 x dziennie i niewielkie, w ogole super. Polecam.[/quote]

rozumiem ze mowisz o purinie pro plan, ona jest z wyzszej polki i rzeczywiscie bardzo dobra. odradzam natomiast dog chow, zwykła bytówka, pełno w niej smieci i niestety soja :crazyeye: a to dla psa trucizna. Niewiele drozsza od puriny dog chow a z wyzeszej polki jest nutra i proformance - są to amerykanskie karmy, bardzo dobre jakosciowo.

Posted

[quote name='Agnie Koty']Lulka, jeśli możesz to na moje konto, poszaleję sobie za tego Kinga. I może zacznę jej kupować purinę dla szczeniąt.
Byłam z nia u P. magdy bo nie podobały mi się je uszki i drapała się w nie. I w ogole zaczęła się drapać, o co tu chodzi? Haniu, cz Figa nadal się drapie? Dostała zastrzyk bo p.Magdzie nie podobała się jej skóra, cholera jasna. w sobote idę z nia jeszcze raz. Mam nadzieję ze to nic poważnego.
W trakcie trwania imprezy kiedy moja córka dawała popis tańca a jej koleżanka wyła czyli robiła podkład muzyczny ,zadzwonił pan w sprawie Kiwi. Kurcze, nic nie słyszałam, odezwę się do niego meilikiem. Pam chciał żebym powiedziała o Kiwi coś więcej...
Ale co ja mam napisać ?że rozszarpała mojej ciotce wycieraczkę? ciocia się nawet nie zmartwiła bo wycieraczka była stara....[/quote]

moze zarazila sie od kotka?

Posted

O Kiwi mów prawdę ..tylko to jest dobre dla dobra psa. Czyli po prostu szczenię ze wszystkimi tego wieku konsekwencjami. Natomiast podkreślaj osiągnięcia: ładne chodzenie na smyczy, kontrolowanie wydalania:evil_lol: itp.
Figa w zasadzie nie drapie sie..no tak jak i ja czasem się drapnę ,ale jest właściwie na gotowanym jedzonku i już chyba jej żołądek ( i skóra) się przyzwyczaił. Może to uczulenie ?Nagle tak sie zaczęła drapać?

Posted

to nie jest od jedzenia, tak mi się wydaje. od kota sie nie zaraziła bo i nie miała czym. ale po tym zastrzyku już nieco minęło. już pierwszego dnia się podrapywała ale byłam pewna że to pchły! miała ich stado! zobaczymy co pani M. powie jutro....
Nic nie ukryję, będę wręcz zniechęcać potencjalnych właścicieli, :diabloti: .

Posted

tak, sadza miała świerzbowca w uszach ale to zupelnie inna bajka. to nie jest zaraźliwe na tym etapie, poza tym chyba nie dotyczy psów. zmienialam żarcie, ale bez zmian. o ile mnie pamięc nie myli to p. magda wspominała ze może to być świeżb psi albo nużyca. kurcze, to nie jest naprawdę moja wina że ona się drapie. poza tym wyczytałam że np. swieżb woli się rozwijać w cieplych pomieszczeniach. może na dworzu to tak jej nie dokuczało. dobra, jutro zobaczymy.... Szlag by to trafił.

Posted

jak to swierzb nie jest zarazliwy??????? to jakas nowosc :roll:
nuzyca zaczyna sie od pyska, robia sie łyse placki wokol oczu i rozwija sie w tempie expresowym po 2 dniach praktycznie łysy pyszczek

a mloda ma jakies zmiany skorne? jak czesto sie drapie? i gdzie?

Posted

Ojej Agnie, strasznie współczuję:shake:
Jak zadzwonię do Ciebie w sobotę to mam nadzieję ,że już będzie wiadomo co Kiwuni dolega bo wiesz:oops: nie chciałabym żeby Fizia się zaraziła :placz: jeśli to coś zaraźliwego. W każdym razie zadzwonię i zdecydujemy. Może ( w najgorszym razie) będziesz chciała się spotkać z Figą bez Kiwi. Podrap Kiwcię za uszkiem od nas. trzymamy kciuki

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...