Paula Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 Bry wieczorek :multi: [quote name='furciaczek']ja mam obawy odnosnie narkozy, wkoncu to nie pozostaje obojetne dla ogranizmu a Preziuch juz mial dwie:roll: [/quote] Jak miał dawno narkozę, to nie ma obawy. Gorzej gdyby to było w krótkich odstępach czasu. [quote name='furciaczek']martwi mnie tylko ta cieczka furci...jak jej sie nie skonczy to nie bede mogla ich wziasc do rodzicow:placz:[/quote] Nie martw się, jak to jeszcze ponad dwa tygodnie, to najgorsze dni będą za nią, nawet jak będzie jeszcze ciekać, to już będą "niepłodne dni" ;) Są [URL="http://www.krakvet.pl/mikita-dezo-tabs-preparat-neutralizujacy-zapachy-psow-120tab-p-1986.html"]tabletki[/URL] lub [URL="http://www.krakvet.pl/beaphar-love-spray-preparat-neutralizujacy-zapach-suki-podczas-cieczki-50ml-p-1742.html"]spray[/URL] na zapachy, tylko nie wiem, czy nie trzeba zacząć wcześniej podawać :roll: Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='paula_z']Bry wieczorek :multi: Jak miał dawno narkozę, to nie ma obawy. Gorzej gdyby to było w krótkich odstępach czasu. Nie martw się, jak to jeszcze ponad dwa tygodnie, to najgorsze dni będą za nią, nawet jak będzie jeszcze ciekać, to już będą "niepłodne dni" ;) Są [URL="http://www.krakvet.pl/mikita-dezo-tabs-preparat-neutralizujacy-zapachy-psow-120tab-p-1986.html"]tabletki[/URL] lub [URL="http://www.krakvet.pl/beaphar-love-spray-preparat-neutralizujacy-zapach-suki-podczas-cieczki-50ml-p-1742.html"]spray[/URL] na zapachy, tylko nie wiem, czy nie trzeba zacząć wcześniej podawać :roll:[/quote] Preziuch narkoze mial w lutym ostatnio...a do kastracji jeszcze troche czasu zostalo:) Nawet jesli to beda nieplodne dni to i tak nie moge ich wziasc wtedy do rodzicow, mordeczki dostana do swojej dyspozycji piwnice mieszkalna a miedzy pomieszczeniami niema drzwi, jedynie do lazienki a przeciez nie zamkne tam czarnucha:roll: a i rodzice pewnie sie nie zgodza... :placz: ja to mam kurna pecha:shake: Quote
Doginka Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 To kup jej specjalne majteczki na cieczkę:diabloti::diabloti::diabloti: Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Doginka']To kup jej specjalne majteczki na cieczkę:diabloti::diabloti::diabloti:[/quote] Takie majteczki to zadne zabezpieczenie, pozatym takie to malo higieniczne mi sie wydaje:roll: Nie bede mogla 24h byc z psami i ich kontrolowac, no nie da rady...rodzice nie zgodza sie na to zeby wziasc je na gore do domu...a jednego nie wezme bo ten 2 czulby sie pokrzywdzony...zreszta juz slysze te narzekania ze prezes caly czas morde drze:shake: Nie wytrzymam w PL bez psow wiedzac ze sa tak blisko...:placz: bede musiala chyba wyjazd przelozyc bo niezniose tej swiadomosci:-( Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek']Takie majteczki to zadne zabezpieczenie, pozatym takie to malo higieniczne mi sie wydaje:roll: Nie bede mogla 24h byc z psami i ich kontrolowac, no nie da rady...rodzice nie zgodza sie na to zeby wziasc je na gore do domu...a jednego nie wezme bo ten 2 czulby sie pokrzywdzony...zreszta juz slysze te narzekania ze prezes caly czas morde drze:shake: Nie wytrzymam w PL bez psow wiedzac ze sa tak blisko...:placz: bede musiala chyba wyjazd przelozyc bo niezniose tej swiadomosci:-([/quote] ja bym pojechala do Polski i najwyzej zostawila je w hoteliku do konca cieczki, lub zabrala je i poszla do hotelu do skonczenia cieczki...rodzicom powiedz ze skoro w takiej sytuacji nie zgadzaja sie na psy na gorze to Ty musisz z nimi pojsc do hotelu...moze zmiekna... Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']ja bym pojechala do Polski i najwyzej zostawila je w hoteliku do konca cieczki, lub zabrala je i poszla do hotelu do skonczenia cieczki...rodzicom powiedz ze skoro w takiej sytuacji nie zgadzaja sie na psy na gorze to Ty musisz z nimi pojsc do hotelu...moze zmiekna...[/quote] ehhh ja juz nie wiem co robic:placz: tak sie cieszylam ze to juz tylko kilka dni i doopa:-( oni nie zmiekna napewno...ich w koncu tez dlugo nie widzialam i nie chce tego czasu spedzic na klutniach i wyrzutach...:-( Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek']ehhh ja juz nie wiem co robic:placz: tak sie cieszylam ze to juz tylko kilka dni i doopa:-( oni nie zmiekna napewno...ich w koncu tez dlugo nie widzialam i nie chce tego czasu spedzic na klutniach i wyrzutach...:-([/quote] rozumiem:-( to moze dobrym rozwiazaneim byloby przyjechanie normlanie i poczekanie z odebraniem psow do konca cieczki Furii...wtedy rodzice by sie czuli dowartosciowani, ze ich postawilas na pierwszym miejscu...wiem, ze ciezko Ci bedzie byc w polsce i nie odebrac psiakow, ale moze to lepsze niz siedzenie w londynie i plakanie, ze znow sie przeciagnelo? Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']rozumiem:-( to moze dobrym rozwiazaneim byloby przyjechanie normlanie i poczekanie z odebraniem psow do konca cieczki Furii...wtedy rodzice by sie czuli dowartosciowani, ze ich postawilas na pierwszym miejscu...wiem, ze ciezko Ci bedzie byc w polsce i nie odebrac psiakow, ale moze to lepsze niz siedzenie w londynie i plakanie, ze znow sie przeciagnelo?[/quote] Nio i najprawdopodobniej tak bede musiala zrobic:-( Nie jestem teraz w stanie czegokolwiek normalnego napisac... sami zobaczcie [URL]http://www.animalliberationfront.com/[/URL] ................. Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek'] Nie jestem teraz w stanie czegokolwiek normalnego napisac... sami zobaczcie [URL]http://www.animalliberationfront.com/[/URL] .................[/quote] ja chyba nie moge ogladac takich filmikow...czuje sie taka bezsilna:shake: za duzo tego zla jest na mnie jedną na tym swiecie...:( Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']ja chyba nie moge ogladac takich filmikow...czuje sie taka bezsilna:shake: za duzo tego zla jest na mnie jedną na tym swiecie...:([/quote] a ja sobie zdalam z czegos sprawe...siedze w cieplym domku, otoczona miloscia...gadam ze zwierzetom trzeba pomagac, ze ludzie ca tacy i tacy...a sama co?? nic k*** nie zrobilam zeby im pomoc:oops: Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek']a ja sobie zdalam z czegos sprawe...siedze w cieplym domku, otoczona miloscia...gadam ze zwierzetom trzeba pomagac, ze ludzie ca tacy i tacy...a sama co?? nic k*** nie zrobilam zeby im pomoc:oops:[/quote] Fur pomaganie zwierzetom zaczynajac od wlasnego podworka, czyli np. w schroniskach...to jest ciezki kawal chleba...starasz sie, zalatwiasz kombinujesz, schroniska nie chca wspolpracowac, ,musisz krecic, sciemniac...a ludzie cie potrafia tak kopnac, ze zyc sie odechciewa...czesto jest tak ze masz takie zalamki psychiczne, nie masz juz sil...nie wiesz co robic...jestes w tzw kropce...nie latwo to wytrzymac i nie kazdy sie do tego nadaje...za to kazdy jak chce pomoc to moze to zrobic...tylko musi znalezc najlepszy sposob dla siebie... Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']Fur pomaganie zwierzetom zaczynajac od wlasnego podworka, czyli np. w schroniskach...to jest ciezki kawal chleba...starasz sie, zalatwiasz kombinujesz, schroniska nie chca wspolpracowac, ,musisz krecic, sciemniac...a ludzie cie potrafia tak kopnac, ze zyc sie odechciewa...czesto jest tak ze masz takie zalamki psychiczne, nie masz juz sil...nie wiesz co robic...jestes w tzw kropce...nie latwo to wytrzymac i nie kazdy sie do tego nadaje...za to kazdy jak chce pomoc to moze to zrobic...tylko musi znalezc najlepszy sposob dla siebie...[/quote] Nio wasnie...chyba najwyzszy czas zebym znalazla cos dla siebie... dobija mnie juz ta bezczynnosc:shake: ktos na dogo ma podpis "5 minut przeznaczonych na pomoc jest lepsza niz 10 na wspolczucie" jakos tak... lepiej juz tego ujac sie chyba nie da... [quote name='agaciaaa']Dobranoc :bye:[/quote] papa:loveu: Quote
_ChiQuiTa_ Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 Kochana świetnie Cię rozumiem. Kiedyś też siedziałam ta tyłku i zastanawiałam sie co tu zrobić, żeby uratować jakiegoś stwora. Teraz jestem wolontariuszką w TSPZ i mam pełne ręce roboty, czasem już sama nie wiem co robić, czasem padam na Twarz bo brak mi pomysłów. Gdybyś była w Pl było by zapewne lepiej, abyś mogła jakoś zaspokoić swoje sumienie. A tam u Was? może jest jakieś schronisko? W Anglii pewnie to nie to co PL. A co do zwierząt z laboratorium. Planuje adoptować 2 szczurki albinoski uratowane właśnie z laboratorium :) Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek']Nio wasnie...chyba najwyzszy czas zebym znalazla cos dla siebie... dobija mnie juz ta bezczynnosc:shake: ktos na dogo ma podpis "5 minut przeznaczonych na pomoc jest lepsza niz 10 na wspolczucie" jakos tak... lepiej juz tego ujac sie chyba nie da... [/quote] jesli czujesz taka potrzebe to szukaj...bezposrednia pomoc w schronisku to kropla w morzu potrzeb, wazne sa ogloszenia psiakow, kasa na leczenie,na sterylizacje, na transport do nowych domow...a portali, stron, fundacji jest maaasa...mysle, ze kadzy kto chce naprawde pomoc znajdzie cos dla siebie... Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']jesli czujesz taka potrzebe to szukaj...bezposrednia pomoc w schronisku to kropla w morzu potrzeb, wazne sa ogloszenia psiakow, kasa na leczenie,na sterylizacje, na transport do nowych domow...a portali, stron, fundacji jest maaasa...mysle, ze kadzy kto chce naprawde pomoc znajdzie cos dla siebie...[/quote] Tutaj zeby zostac wolontariuszem w schronisku musisz czekac i to lata...takie kolejki na wolontariat maja...:loveu: wroce z Pl to zaczne czegos szukac, cos kombinowac...teraz glowy do tego nie mam...i kasy:roll: Quote
_ChiQuiTa_ Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 no ja mam tez propozycję :) Kiedyś współpracowałam z panią z Niemiec co przyjeżdżała do PL i zabierała psiaki ze schronisk po czym wywoziła je do Niemiec i tam szukała nowych domów. To fajna sprawa, ale jak każdy wywóz psa do Anglii miał by się kończyć taką kwarantanną to ja dziękuję. Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='furciaczek']Tutaj zeby zostac wolontariuszem w schronisku musisz czekac i to lata...takie kolejki na wolontariat maja...:loveu: wroce z Pl to zaczne czegos szukac, cos kombinowac...teraz glowy do tego nie mam...i kasy:roll:[/quote] nie trzeba miec kase...trzeba miec checi...mozan sie zajmowac puszczaniem ogloszen...to tez jest wazne i mozliwe dla kogos kto sie orientuje w temacie i siedzi na necie ciagle:diabloti: Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='_ChiQuiTa_']Kochana świetnie Cię rozumiem. Kiedyś też siedziałam ta tyłku i zastanawiałam sie co tu zrobić, żeby uratować jakiegoś stwora. Teraz jestem wolontariuszką w TSPZ i mam pełne ręce roboty, czasem już sama nie wiem co robić, czasem padam na Twarz bo brak mi pomysłów. Gdybyś była w Pl było by zapewne lepiej, abyś mogła jakoś zaspokoić swoje sumienie. A tam u Was? może jest jakieś schronisko? W Anglii pewnie to nie to co PL. A co do zwierząt z laboratorium. Planuje adoptować 2 szczurki albinoski uratowane właśnie z laboratorium :)[/quote] schroniska sa ale jak juz napisalam trzeba miec wielkie szczescie zeby zostac wolotariuszem... musze z TZtiem pogadac:cool3: chyba sie przylacze do ALF...jeszcze sobie poczytam o nich... Quote
furciaczek Posted October 11, 2007 Author Posted October 11, 2007 [quote name='_ChiQuiTa_']no ja mam tez propozycję :) Kiedyś współpracowałam z panią z Niemiec co przyjeżdżała do PL i zabierała psiaki ze schronisk po czym wywoziła je do Niemiec i tam szukała nowych domów. To fajna sprawa, ale jak każdy wywóz psa do Anglii miał by się kończyć taką kwarantanną to ja dziękuję.[/quote] wlasnie ta kwarantanna:shake: [quote name='Niki-lidka']nie trzeba miec kase...trzeba miec checi...mozan sie zajmowac puszczaniem ogloszen...to tez jest wazne i mozliwe dla kogos kto sie orientuje w temacie i siedzi na necie ciagle:diabloti:[/quote] nio to cos dla mnie:loveu: ale jak juz mowilam po powrocie z PL... teraz rady nie dam...poza tym to juz nieco ponad tydzien:multi: Quote
Doginka Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 No to sobie na noc filmik obejrzałam - to gorsze niż horror:placz::placz::placz: Jestem bezsilna i to mnie dobija, nie mogę patrzeć na przemoc, a zwłaszcza na zwierzętach:placz::placz::placz: Człowiek to najgorsza bestia na Ziemi:mad::mad::mad: Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='Doginka']No to sobie na noc filmik obejrzałam - to gorsze niż horror:placz::placz::placz: Jestem bezsilna i to mnie dobija, nie mogę patrzeć na przemoc, a zwłaszcza na zwierzętach:placz::placz::placz: Człowiek to najgorsza bestia na Ziemi:mad::mad::mad:[/quote] ja sie poryczalam, zasmarkalam...szlag mnie trafia jak mysle jacy ludzie potrafia byc:mad: Quote
_ChiQuiTa_ Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 cooo?? za tydzień już będą futrzaki ?? Quote
_ChiQuiTa_ Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [quote name='Niki-lidka']ja sie poryczalam, zasmarkalam...szlag mnie trafia jak mysle jacy ludzie potrafia byc:mad:[/quote] :-(:-(:-(:-(:-(:-( ech... często zdarza mi się z bezsilności płakać, ale potem znów muszę stanąć na nogi i walczyć. Quote
sacred PIRANHA Posted October 11, 2007 Posted October 11, 2007 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=79286&page=7[/URL] zapraszam...zdjecie dajace do myslenia:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.