Jump to content
Dogomania

Moje zwariowane siersciuchy- Furia[*]- zgraja kociatych, TTB, sznup i stado kaukazów


Recommended Posts

Posted

[quote name='Niki-lidka']ja znikam moje drogie...chyba mnie goraczka lamie...zapomnialam powioedziec...Furr bylam dzis na rowerku wieczorkiem...chyba mi sie pogorszylo:([/quote]

Tobie to by sie pozadne trzepanie doopska przydalo:mad: i mowie to calkiem powaznie:angryy:

jeszcze raz cos takiego zrobisz a nakopie Ci do tego twojego zgrabnego tylka:mad:

[quote name='Niki-lidka']zostawiam wam trunki i znikam, do jutra:)[/quote]

Po tym co napisalas wyzej musisz mi ze 2 l zostawic:diabloti:
ale mnie wkurzylas...

Posted

[quote name='Niki-lidka']Furr siostro nie zlosc sie na mnie zbyt mocno zbyt dlugo ...zostawie 3 litry ( do jutra ci przejdzie zlosc?) i litra dla Asi(bo ona nie jest zla wiec mniej jej wystraczy hihihi)[/quote]

Bede sie zloscic ile zechce:mad: No tak mnie wnerwic na koniec dnia:shake:
chcesz sie gorzej rozchorowac prosze bardzo ale ja cie w szpitalu odwiedzac nie bede:diabloti:

Posted

[quote name='Niki-lidka']a w szpitalu maja tv z dvd? bo jak nie to ja sie na to nie pisze hihii
oki ja juz zmykam, buziaki siostro i pseudo kuzynko mojej siostry:)[/quote]

Nawet jak maja to zaplace im za to zeby Ci zabrali:diabloti:
Dobranoc...i nie waz mi sie jutro wybierac na jakies przejazdzki rowerowe, rolkowe, lyzwowe i jakie sobie tam jeszcze wymyslisz:mad:

w domu siedziec i psa szkolic a nie...

Posted

O. literek dla mnie, dziękuję bardzo!:lol:Dobranoc Niki-lidka i nie szalej jutro na rowerku!:evil_lol:

[quote name='furciaczek']mysl mysl to nie trudna zagadka:cool3: [/quote]
No tak, wiedziałam że o tą osobę chodzi...pieniaczka jedna.:shake::diabloti:

Posted

[quote name='furciaczek']hehe Asiu uzywalas chyba podobnych metod dochodzeniowych jak ja:evil_lol:
[/quote]
Pewnie tak, chociaż nie musiałam żeby się domyśleć, wcześniej -już dawno temu, zwróciłam uwagę na sposób w jaki ta osoba czasem pisze...no i ostatnio ten wątek założony przez pajunię.

Posted

mam pytanie, prosbe do was...pomozcie
wlasnie dostalam wiadomosc ze labradorka znajomych sie szczeni (znajoma jest za granica a pies zostal u ciotki)mysllei ze to urojoa, pozniej ze maja jeszcze czas a on sie wlasnie szczeni!!
jak sie zajac takimi szczenietami? jak pomoc suce w opiece?

Posted

[quote name='AśkaK']Pewnie tak, chociaż nie musiałam żeby się domyśleć, wcześniej -już dawno temu, zwróciłam uwagę na sposób w jaki ta osoba czasem pisze...no i ostatnio ten wątek założony przez pajunię.[/quote]

ehhh a mnie takie sytuacje bardzo martwia... nie potrafie zrozumiec jak mozna zucac klody pod nogi komus kto robi tyle dobrego, wklada w ta "prace" cale swoje serce, czas, niejednokrotnie rezygnujac z wlasnych marzen czy potrzeb... jak tak mozna??
jakim trzeba byc czlowiekiem zeby cos takiego robic??

Posted

[quote name='Niki-lidka']mam pytanie, prosbe do was...pomozcie
wlasnie dostalam wiadomosc ze labradorka znajomych sie szczeni (znajoma jest za granica a pies zostal u ciotki)mysllei ze to urojoa, pozniej ze maja jeszcze czas a on sie wlasnie szczeni!!
jak sie zajac takimi szczenietami? jak pomoc suce w opiece?[/quote]
jesli suka bedzie miala problemy z porodem natychmiast po weta dzwonic!!! czasami moze chodzic o zycie nie tylko szczeniat ale i matki!!!
jesli suka rodzi bez problemu to na poczatku warto obserwowac wszystko z boku, nie narzucac sie, nie stesowac dodatkowo suki...
i niech pilnuja zeby za duzo lozysk nie zjadala...

juz urodzila czy w trakcie?? jak w trakcie to moze zdazyc sie ze beda musieli sami odcinac pepowine...
i jesli suka nie zacznie wylizywac szczeniat to musza usunac z nich sluz, szczegolnie z nosa i pyszczka...

Posted

Ale akcja, poród na linii, trzymam kciuki!!!:thumbs::lol:

Wiesz Gosia...szkoda w ogóle myśleć o tym co ludzie czasem wyprawiają, jak bezpodstawnie się czepiają.:shake: Ja nikogo nie bronię, nie wiem jaka jest sytuacja u pajuni, ale tego też właśnie A. nie wie, więc mnerwia mnie jej głupia polemika.

Lidka pisz co tam z suką i malymi, ile się urodziło itd!
Tylko...trochę to niepoważne że nie wiedzieli że suka w ciąży.:roll: Delikatnie mówiąc. Sorry ale ja jestem zdecydowaną przeciwniczką dopuszczania do takich niekontrolowanych ciąż.

Posted

[quote name='AśkaK']Ale akcja, poród na linii, trzymam kciuki!!!:thumbs::lol:

Wiesz Gosia...szkoda w ogóle myśleć o tym co ludzie czasem wyprawiają, jak bezpodstawnie się czepiają.:shake: Ja nikogo nie bronię, nie wiem jaka jest sytuacja u pajuni, ale tego też właśnie A. nie wie, więc mnerwia mnie jej głupia polemika.

Lidka pisz co tam z suką i malymi, ile się urodziło itd!
Tylko...trochę to niepoważne że nie wiedzieli że suka w ciąży.:roll: Delikatnie mówiąc. Sorry ale ja jestem zdecydowaną przeciwniczką dopuszczania do takich niekontrolowanych ciąż.[/quote]

ehhh szkoda nerwow sobie psuc... to i tak nic nie da:roll:

Asiu Lidzia tez jest przeciwniczka niekontrolowanych ciaz itd;)

ehhh a mi juz zaczyna powaznie odwalac przez ta kwarantanne... zaczelam sobie wyobrazac co bedzie jesli okaze sie ze z papierami cos nie tak i kolejne pol roku meczarni nas czeka:placz::placz::placz: w takim wypadku znowu na 6 miechow do PL przyjade... bo psow juz nie zostawie nawet na tydzien:-(

jeszcze 25 dni...

Posted

PRZESTAŃ NATYCHMIAST!!!:diabloti:;):lol: Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Idę teraz z psami na minutę a ty się w tym czasie uspokój i jak wrócę, to chcę tu widzieć pełną optymizmu Gosię!;)

Posted

[quote name='AśkaK']PRZESTAŃ NATYCHMIAST!!!:diabloti:;):lol: Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Idę teraz z psami na minutę a ty się w tym czasie uspokój i jak wrócę, to chcę tu widzieć pełną optymizmu Gosię!;)[/quote]

ojjj ale to silniejsze odemnie:shake: Nasluchalam sie tylu historii...co gorsza prawdziwych... o problemach na granicy ze teraz wszystko mi sie w glowie klebi:-(

Ten stres i tesknota mnie wykoncza:placz: znowu schudlam... wygladam jak anorektyk... a jem prawie normalnie:roll:

Posted

Jestem z powrotem!:cool3:

Nie no, daj spokój! Paszporty masz? Szczepienia masz? Kwarantannę masz? Chipy itp masz? (nie wiem co jeszcze jest konieczne) Jeśli tak, to znaczy że nie masz się czym martwić.:p

Ja też ostatnio coś chuda jestem:roll:, fakt że zapominam czasem zjeść śniadania lub kolacji... Ja chudnę przez TZta, ty przez psiaki.:roll:

Posted

[quote name='AśkaK']Jestem z powrotem!:cool3:

Nie no, daj spokój! Paszporty masz? Szczepienia masz? Kwarantannę masz? Chipy itp masz? (nie wiem co jeszcze jest konieczne) Jeśli tak, to znaczy że nie masz się czym martwić.:p

Ja też ostatnio coś chuda jestem:roll:, fakt że zapominam czasem zjeść śniadania lub kolacji... Ja chudnę przez TZta, ty przez psiaki.:roll:[/quote]

Nio niby wszystko w porzadku...ale oni zawsze moga sie do czegos przyczepic:placz: ze chip jest w zlym miejscu itd itp...

Najgorsze jest chyba to ze ostatnio u nas tzn w Uk rozpetala sie wojna na temat "psow z listy" i teraz wszystko co groznie wyglada jest pod bardzo czujnym okiem spoleczenstwa... wystarczy z pies krzywo sie spojzy juz mozesz miec problemy:shake: a nie oszukumy sie Furcia wyglada jak wyglada (dla mnie jest malutka i slodziutka:loveu:) i boje sie ze na granicy mozemy miec maly problem:roll:

Posted

Hmm, no rzeczywiście Furcaiczkowej nie da się w pudelka przerobić...:roll::evil_lol: Ale wiesz, jakieś fajne jasne szelki, nawet różowe :diabloti:... Żeby pierwsze skojarzenie celników było "o, jaka miła suczka".:lol: Albo może te szelki przerobisz z napisem "rescue" :cool3: lub coś w podobie, od razu by się zaczęli na granicy podniecać, że pies ratownik.;)
Nie martw się, zmykaj spać!
Dobranoc!:bye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...