Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 5.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam kochane :buzi:
Czy sie pokładało ? Hmm... muszę nauczyć sie z tym żyć. Chociaż nie jest łatwo, ale czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu...
Staram sie jak mogę aby wszystko było normalnie.... Spotykam się ze znajomymi chociaż nie mam na to ochoty... Dzisiaj poszłam z kumpelami na piwo, było nawet fajnie... potańczyłyśmy trochę, spotkałam wielu znajomych....
Jakoś to będzie... musi....

Nie mam nowych fotek, jakoś ostatnio nie mam ochoty nawet robić zdjęć... a Tina łazi za mną jak cień... a ja... nie zwracam na nią uwagi, muszę jej jakoś wynagrodzić te kilka dni... bo zachowywałam sie w stosunku do wszystkich podle....

Posted

nie smuć się Edytko...ty nawet nie wiesz co u mnie w domu jest...jak chcesz wiedzieć to PW ale od razu mówie, że nie wiem czy będe miała odwage to powiedzieć...:(

Posted

Edytko, nie potrafię Cię pocieszyć, bo wiem, ze nie możesz tak po prostu przestać o tym wszystkim myśleć. Ale dziękuję Ci, że wczoraj mi się wygadałaś... Jedynie co mogę Ci powiedzieć to to, żebyś starała się wrócić do siebie, będzie dobrze, zobaczysz... Pamiętaj, ze zawsze mozesz do mnie pisać. Trzymaj się Kochana ;*

Posted

Dziękuje kochane :buzi:
Ale wiecie co już jest lepiej. Dzisiaj rozmowa z Nim pomogła :) tak o niczym a jednak pomogła.
Ale zacznę od początku. Pojechałam dzisiaj rowerkiem do koleżanki za Tarnobrzegiem, dobre kilka km ale nie wiem dokładnie ile jakieś 15.
Towarzyszyli mi moi dwaj bracia "z wyboru" :) super dzień dzisiaj miałam, dużo zdjęć (ale nie Tinkowych :(). Ogóle super było.
No a najważniejsze to że znaleźliśmy w lesie sunię. :bigcry: ktoś wyrzucił ją prawdopodobnie z samochodu i na dodatek ... W WORKU !!!!!!
Nie wiem jak ona z niego wylazła, ale oglądałam ten worek i była wygryziona dziura a w środku kupy. Także nie miałam wątpliwości co do tego ze była w tym worku. Biedactwo takie malusie siedziało przy drodze i nikt się nie zatrzymał. Na początku na nas warczała, cała się telepała. Ale kolega podszedł do niej, powoli... pogłaskał. Uspokoiła się, ale powstał problem co z nią zrobić, jesteśmy jakies 10 km od domu i na dodatek na rowerach. Na szczęście 2 km za tym lasem była wieś gdzie miesza ciotka mojego kolegi. Niosłam ją na rękach 2 km a ona nawet nie drgnęła tylko rozglądała się na boki, nawet w policzek polizać mnie chciała. Mam jej zdjęcia ale wstawie później bo padam z nóg. A no i sunia została na tymczas u ciotki kolegi. Powiedziała że ma już dużo psów, ale jak nie znaleziemy małej domu to zostanie u nich :) wspaniały happy end :)
A sunię nazwaliśmy Lola :) jak odchodziliśmy to ciotka kolegi powiedziała : "No Lolka pomachaj i podziękuj za życie" aż sie wzruszyłam wtedy.
Wspaniale się zakończył dzisiejszy dzień :)

Posted

uuuuu :( szkodaa..... ja tez tak ostatnio mialam.... okazalo sie ze te takie malutkie preciki sie powykrzywialy wiec musialam je troche wyprostowac szpilka :razz:

Posted

boże ludzka bezmyślnośc siięga granic;/ czy jakoś to tak było ;/ jak tak można....:angryy: ale dobrze że ją Edytko znaleźliście (chyba ma być znaleźlićie kuleje z odmianą) teraz trzeba suni szukać domQ:loveu:

Posted

[quote name='Monika_tbg']boże ludzka bezmyślnośc siięga granic;/ czy jakoś to tak było ;/ jak tak można....:angryy: ale dobrze że ją Edytko znaleźliście (chyba ma być znaleźlićie kuleje z odmianą) teraz trzeba suni szukać domQ:loveu:[/quote]
[FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][B]teee siostra powinno być :ludzka bezmyślnośc nie ma granic:eviltong: [/B][/COLOR][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][/COLOR][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][/COLOR][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][B]a co do suni to ma nadzieje że zjadzie sie dla niej domek...i dobrze że psiak trafił na Ciebie bo inni by ją zostawili:buzi:[/B][/COLOR][/FONT]
[B][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#00bfff][/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#00bfff]Dobranoc:D[/COLOR][/FONT][/B]

Posted

[quote name='Paulina_mickey'][FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][B]teee siostra powinno być :ludzka bezmyślnośc nie ma granic:eviltong: [/B][/COLOR][/FONT]


[FONT=Comic Sans MS][COLOR=deepskyblue][B]a co do suni to ma nadzieje że zjadzie sie dla niej domek...i dobrze że psiak trafił na Ciebie bo inni by ją zostawili:buzi:[/B][/COLOR][/FONT]

[B][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#00bfff]Dobranoc:D[/COLOR][/FONT][/B][/quote]
przepraszam Cie bardzo ale napisałam ze nie umiem odmienieć:cool3:

Posted

Całe szczęscie ze to wlasnie Wy znaleźliście tę sunię. :multi:
I cieszę się, ze masz się lepiej :multi:

A co do zdjęc - my kabel juz dawno zgubiliśmy na szczęscie mamy taki przenośny czytnik z kablem USB, do którego mozna wlasnie wsadzać różne karty i się zgrywa ;-)

Posted

[COLOR=Red][B]hejka....kurcze ale mialas przygode:crazyeye: ale ciesze sie ze sunci sie tak udalo!!!!
gratuluje!!!i duzo buziakow za ten czyn:*:*:*:*::*:*:*:*:*:*::*:*:*:*:*:*:*:
z niecerpliwoscia czekam na fotki suniki........[/B][/COLOR]

Posted

Fajnie, ze ci juz lepiej, chociaż i tak nie wiem o co chodzi.
Ale też dużo razy nie chce mi się żyć, ale żyje dla niech- właśnie dla takich psów jakie udało ci się uratowac. Mam nadzieje, że sunia znajdzie domek:loveu:

Posted

Witaj!! nie mam pojęcia skąd się tyle stron tu wzięło :razz::-o ja nieeee nadążam:placz:
Perełka, też te kabanosiki lubi :lol:

[IMG]http://i49.photobucket.com/albums/f298/migotkatbg/41.jpg[/IMG]

SPECJALNIE DLA CIEBIE I TINKI U NAS W GALERI BęDZIE NIESAMOWITA HISTORIA, która dobrze się skończyła!!!!:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...