Owczarek niemiecki czy labrador?

[szati83]

To teraz pytanie. Czy pies powiedzmy roczny nie ma problemu z zaakceptowaniem nowego właściciela? Czy aklimatyzuje się w nowym otoczeniu tak jak szczenię?

[karjo2]

Psy maja niesamowite zdolnosci adaptacyjne, roczniak jest nadal psim nastolatkiem, bez problemu dostroi sie do nowego domu.
A Tobie odpadnie kwestia wytrzymalosci fizjologicznej psa.
Aczkolwiek nie oczekuj, ze nie bedzie potrzebny wklad wlasny w psa, zaaklimatyzuje sie tym szybciej, im ciekawszy bedzie nowy opiekun.
Warto poszukac psa z domu tymczasowego o warunkach zblizonych do Waszych.
I poczytaj pare podpoiwedzi:
[url]http://pies.onet.pl/13,53593,42,czy_przygarnac_psa,ekspert_artykul.html[/url]

[Sybel]

Aklimatyzuje się zależnie od tego, jakie miał doświadczenia, a nie w jakim jest wieku. Gdyby psy w wieku powyżej powiedzmy roku miały z tym trudnosci, nie było by adopcji.
Moje wszystkie psy trafiły do mnie w wieku minimum roku, a najstarszy jako siedmiolatek. Nie miałam z nimi problemów aklimatyzacyjnych, problemy wynikały z ich leków i złej przeszłosci, ale generalnie były to zwykle otwarte zwierzaki, które bardzo szybko uczyły się, że my to ich ludzie, gdzie jest dom, gdzie w domu żarcie, gdzie spanie itd. Oczywiscie to zawsze trwa chwilę, od godziny do kilku dni zaleznie od tego, jaki pies ma charakter.
Psy szybko łapią tez imię, jesli często się go używa. Czas aklimatyzacji w dużym stopniu zależy od nas. Psu trzeba dac troszkę wolnej ręki, ale działac jak rozsądny przewodnik. Pokazać coś, od razu wyznaczyć granice, jeśli są potrzebne.

[kavala]

[quote name='szati83']Pragnę zaznaczyć, że co drugi tydzień przez 8h pies będzie sam w mieszkaniu 42m2.[/QUOTE]
Z dorosłym psem przyzwyczajonym do bycia samemu w domu, nie będzie problemu, ale muszę cię ostrzec, szczeniak pozostawiony sam w domu na tak długo z nudów może ci zrobić spustoszenie wśród sprzętów domowych.

[pa-ttti]

ja też ostrzegam:)
dlatego też warto rozważyć przygarnięcie psa z tzw domu tymczasowego, szati83 słyszałeś o takim miejscu?
można przygarnąć psa juz wychowanego, również w typie rasy. chyba że zależy Ci na w pełni rasowym psie, i chcesz kupić psiaka z rodowodem.

[szati83]

Powiem tak. O tym, że szczenię potrafi zdziałać cuda w domu dobrze wiem. To, że trzeba będzie go wszystkiego uczyć, szkolić itp też wiem. A czy z rodowodem to nie... Chcę rasowego, ale jakiegoś strasznego parcia nie mam.

[marta_gp]

tylko, że pies jest rasowy wyłącznie wtedy gdy ma rodowód ;)

Tutaj jest nowo powstały wątek o tym, poza tym mnóstwo można poczytać na ten temat
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/208957-Hodowla-czy-nie[/URL]

[Sybel]

No, to jest tak, że albo rasowy (czyli rodowodowy, acz niekoniecznie wystawowy, może być tak zwany "PET"), albo kundelek, np. z DT. Nie płać za psa rasowego z rodowodem kilkuset złotych, poczytaj o pseudohodowlach i pomyśl, czy to naprawdę tak taniej.

[hara]

Powracając do tematu labrador czy owczarek... znam wiele owczarków, które są bardzo histerczne, głośne i agresywne. Myślę, że wiąże się to z okresem socjalizacji i tym że u owczarków bardzo wcześnie zaczyna się "okres lęku" (u labradorów następuje on znacznie później), szczeniaki są często z hodowli kojcowych i hodowcy nie poświęcają im tak wiele czasu. Labradory z kolei to wieczne dzieci, poważnieją chyba ok 5 roku życia.
Jeżeli chodzi o kwestię linienia to labradory sypią się cały rok a jedna przejażdżka w samochodzie równa się 2h odkurzania.

[Mopsik1]

Poleciłabym zupełnie trzy inne rasy dla was, a mianowicie: Berneńczyka, Golden Retrievera lub Owczarka Staroangielskiego. Poprostu bardziej pasują do tego opisu. Proszę zastanówcie się nad wyborem którejś z tych ras ;) Powodzenia z nowym pieskiem ;D
I oczywiście powinien mieć rodowód lub metrykę ;)