masienka Posted October 19, 2006 Share Posted October 19, 2006 Bede bardzo wdzieczna za rady. Dzisiaj, a dokladnie przed trzema godzinami, przezylam chwile grozy. Suka (ok 35 kg) zerwala mi termometr balkonowy i porozgryzala na kawaleczki:mad: :angryy: myslalam, ze serce mi wysiadzie jak ja zobaczylam. Zdazylam zerwac TZta z pracy zeby nas wiozl do kliniki, naczytac sie w necie o zatruciu rtecia i oczyma wyobrazni ujrzec zwloki psa zanim sie zorientowalam, ze toto niebieskie w termometrze rtecia przeciez nie bylo:oops: Telefoniczna konsultacja z wetem potwierdzila, ze nic psicy nie powinno byc. Dostala jedynie wegiel przeciw biegunce i na wchloniecie "trucizny". I teraz sedno sprawy. To wszystko uswiadomilo mi, ze gdyby byl to rteciowy termometr to pewnie nie mialabym juz psa:shake: Nie znalazlam w necie nic na temat pierwszej pomocy w takim wypadku. Wiem, ze szanse na uratowanie zwierzaka raczej nie wygladaja dobrze ale przeciez nie moglabym nie robic nic... Czy sa jakies sposoby pierwszej pomocy aby choc troche zminimalizowac zatrucie rtecia zanim pies trafi do lekarza weterynarii? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 19, 2006 Share Posted October 19, 2006 A nie pożarła przypadkiem jakiś kawałków szkła? :roll: Pewnie prędzej czy później odezwie się jakiś chemik, ale z tego co pamiętam, to rtęć doustnie nie jest groźna, nie wchłania się z przewodu pokarmowego, albo wchłania się w znikomym stopniu. Groźne zatrucia powodują opary rtęci i to także dla Was, więc najważniejsze jest, zeby taką rozlaną rtęć jak najszybciej pozbierać i duuuuużo wietrzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 19, 2006 Share Posted October 19, 2006 O, coś znalazłam: [QUOTE]Zatrucia rtęcią mogą być spowodowane wdychaniem par lub zażyciem rozpuszczalnych soli rtęci. W takim przypadku należy zastosować płukanie żołądka wodą z dodatkiem siarczanu(VI) magnezu lub wodorotlenku magnezu. Doustnie podaje się także duże ilości odtłuszczonego mleka lub białko jaja. Resztki rtęci można absorbować, podając aktywny węgiel. Następnie należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 Dzieki, tego nie doczytalam. Wiec bialko i mleko mozna probowac podac. Trzeba zapamietac choc juz sie nauczylam, ze termometr musi byc na sporej wysokosci:cool1: :shake: A szkla raczej nie polknela, pysk ma obejrzany pod kazdym kontem i z kazdej strony i nie wiem jakim cudem ale nie znalazlam zadnej, nawet najmniejszej ranki a to szklo takie cieniutkie bylo. Tak czy inaczej obserwacja trwa. A psica chce sie bawic, jesc i wyglada na to, ze wszystko w porzadku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolina_i_dogi Posted October 23, 2006 Share Posted October 23, 2006 Hej Myślę że bardzo ważną informacją którą powinien posiadać każdy właściciel zwierzaka jest sposób wywołania u psa wymiotów. Nie zawsze te sposoby skutkują, ale próbować warto bo lepszych sposobów przed wizytą u weta nie ma: 1- podajemy psu do picia (jeśli nie chce - a tak pewnie będzie - ostrożnie na siłe) zwyklą wodę utlenioną. W ilości na tzw efekt - do wystąpienia wymiotów, z wyczuciem 2- podajemu psu do picia - nawet na siłę - wodę z solą. Roztwór wyraźnie słony, ale dający się połknąć. dokładne procenty roztworów są pewnie gdzieś podane, ale w sytuacji zagrożenia życia warto postępować szybko. Wodą z solą uratowaliśmy 2 tosa inu i owczarkowatego miesz przed zatruciem trutka na szczury. Nim trafiły na stół do lek wet na płukanie żołądka minęła ponad godzina (wliczając czas na przejazd i znieczulenie - przyjęte poza kolejnością) wymioty najlepiew jest wywołać jak najszybciej, szczególnie gdy nasz zwierzak ma pusty żółądek i substancja szkodliwa szybko by przeszła w dalsze odcinki układu pokarmowego lub została szybko wchłonięta w pustym od jedzenia żołądku. UWAGA: Są substancje, przy których nie prowokuje się wymiotów! Przede wszystkim substancje mocno drażniące typu silne kwasy, zasady. Oby nikt nie musiał prowokowac wymiotów u swojego psa Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted October 24, 2006 Share Posted October 24, 2006 [quote name='coztego']więc najważniejsze jest, zeby taką rozlaną rtęć jak najszybciej pozbierać i duuuuużo wietrzyć.[/quote] Przy zbieraniu rtęci trzeba uważać na złoto (pierścionki, obrączki i.t.p.) aby nie miały ze soba kontaktu. W przeciwnym razie rtęć wchodzi w reakcje ze złotem i powstaje stop - reakcji nie da sie odwrocić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prowitamina2 Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 Rtęć metaliczna (taka jaka jest w termometrach) [B]nie jest toksyczna po przyjęciu jej droga pokarmawą[/B]. Czyli nawet gdyby pies zjadł rtęć z termometru nic by mu nie było. [B]Niebezpieczne są pary rtęci[/B]. Gorsze skutki może wywołać nie sprzątnięcie w porę "kuleczek" z rozbitego termometru i pozostawienie ich w pomieszczeniu niż ich zjedzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted October 25, 2006 Author Share Posted October 25, 2006 dzieki za wszelkie rady! Czlowiek niedouczony to i potem panikuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.