Jump to content
Dogomania

**Czterej pancerni: Platon, Inka, Byron, Junior i Halbinka o ogromnym sercu**


Ambra

Recommended Posts

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Platon na razie nie szaleje za bardzo. Stara się udowodnić, że jest psem dostojnym i najgrzeczniejszym na świecie... Jednak parę razy już podskoczył... na wysokość mojej twarzy, by mnie polizać lub obłapić za szyję... Metaforycznie na razie za bardzo nie podkskuje, jednak wciąż nie najlepiej się czuje. Codziennie odwiedza ciocią Formicę, która, niestety, aplikuje mu kolejną serię zastrzyków. Strasznie histeryzuje. Dziś zaczął się tarzać i skowyczeć, bo między łopatki wciśnięto mu środek przeciwpchelny... Uśmiałyśmy się obie. A cioteczkę Formicę pozdrawiamy serdecznie i polecamy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halbina']No to do kolekcji...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26994&page=13[/URL]
Nowa rasa czy jak? :mad:[/quote]

wiecie co! to jest paranoja! co Ci ludzie wyczyniają:angryy: dodam że ja takiego psa codziennie dokarmiam w drodze do pracy! Pluto bedzie identyczny jak on! mowie Wam! pies jest piekny duzy i wazy moze 10kg! mieszka na łancuchu na działce bez budy spi na ziemi przywiązany do drzewa, czasem znika nie ma go ktos go gdzies bierze i nastepnego dnia znow sie pojawia:placz: w moim aucie zawsze jest dla niego/i nie tylko jedzonko!

A Platon! cóz dobrze ze problemów nie sprawia wiekszych bo bym sie zalamala jakby znowu wyszla jakas jego tymczasowa wada nie do przeskoczenia:shake:
Niech przynosi swojej Panci jak najwiecej radości i męznie dorasta!
Czy zdarza mu sie nadal załatwiac w domu?
I jak wogole Halbinko z ta dożycą? przyjezdza do Ciebie?......

Link to comment
Share on other sites

Platon przekochany, ale charakterek ma... I energię zaczyna okazywać... i siłę... Mocujemy się... metaforycznie i dosłownie :cool3: , czyli chłopak zdrowieje. Naprasza się o pieszczoty i zabawę coraz nachalniej, czasem mnie po prostu ciągnie za fraki :razz: Chodzimy na spacerki po południu i wieczorem kilka razy i to długie spaaaaacerki, na razie wielu chętnych na towarzyszenie nam, szukamy też towarzystwa do biegania i zapasów (oczywiście dla psa, bo ja tylko do latania zostałam stworzona ;) ) Szukamy sposobów na Platońskie wybryki. Kupy zdarzają się, ale to raczej moja wina niż psa, przesiaduję do późnej nocy na dogomanii i rano zasypiam :oops: , potem praca, więc gdy wracam zaczynam od sprzątania. Ale pies sygnalizuje potrzeby, siada przy drzwiach i czeka.

Link to comment
Share on other sites

no ładnie! ja nie wiem co ta dogomania ma w sobie takiego wyjatkowego!:diabloti:
ja nie mam żadnych nałogów:siara:oprócz przesiadywanie przed monitorem na tej stronie pożerającej mój cenny czas:p

a czy Platon był juz szczepiony? czy na kiedy to bedzie zaplanowane?

pozdrawiam Was cieplutko!!

Link to comment
Share on other sites

O szczepieniach zdecyduje Formica, na razie dostał zapobiegawczo szczepionkę na nosówkę.
Z tym uzależnieniem to u mnie tak, że jeden nałog zastępuję następnym...
I zawsze przesadzam :shake: Przedtem siedziałam na blogu, teraz na dogomanii... Znów zaspałam. :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halbina']No to do kolekcji...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26994&page=13[/URL]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26994&page=20[/URL]
Nowa rasa czy jak? :mad:[/QUOTE]
no i ja mam identycznego psiaka
[URL="http://img81.imageshack.us/img81/4619/dscn1784mo1.jpg"]http://img81.imageshack.us/img81/4619/dscn1784mo1.jpg[/URL]
[QUOTE]Szukamy sposobów na Platońskie wybryki[/QUOTE]
najlepsze są zabawy z innym psem-Ramzes po godzinie takich szaleństw przychodzi do domu i idzie spac(a wczesniej wypija 3 miski wody).
[B]Neris[/B] [QUOTE]Czy Platon też jest taki szalony, biega, skacze i ciężko go opanować? Bo ja trochę się martwię o nowy dom Bazyliszka... Czy dadzą radę...[/QUOTE]
bo pies o takim temperamencie musi trafić do kogoś,kto lubi takie wieczne szczeniaki-mój Ramzes zachowuje się bardzo podobnie i ja to lubię ale nie każdy to toleruje...Taki charakter mają najbardziej zbliżony do bokserka

Link to comment
Share on other sites

Halbinka a masz w piątki czas...? Bo w ten nie, ale w następny mogę popołudniu z moim potworem przyjechać się pobawić :evil_lol: Wprawdzie on gabarytowo niezbyt pasuje i jest bardzo hrabiowski i delikatny :diabloti:, ale może uda się jeszcze więcej towarzystwa zorganizować?

Link to comment
Share on other sites

Platon jest święty... no prawie! W nocy sygnalizował, że musi wyjść, ale ja nie miałąm siły zwlec się z łóżka, więc rano musiałąm posprzątać... znów miał biegunkę. Może dlatego, że wczoraj na spacerku dorwał jakąś maźlgatą kość i - zanim mu ją odebrałam - zrobił kilka kęsów... Na kolacje kupiłam nam kurczaka... Najedliśmy się wszyscy, ale dla szczeniaka to chyba było ciut za dużo... Mea culpa! Za to udaje nam się w zgodzie zjeść wspólny posiłek... przy i na jednym stole (trzech ludzi i trzy zwierzaki). Szkoda, że nie mam możliwości nagrania takiej biesiady. Wszyscy uśmialibyście!
Kiedy rano posprzątałam, próbowałam nakarmić psa i jeszcze zdążyć wyprowadzić go na spacer. Ale Platonek to śpioch większy nawet ode mnie! Wstał dopiero wtedy, gdy koty skończyły wylizywać jego miskę (Pedigree z saszetki bardzo im smakowało!), małemu zostało więc odwdzięczyć się pięknym za nadobne i zadowolić się Kitiketem...
Na spacerku porannym bardziej jednak interesowało go znalezienie jakiejś kości, najlepiej tej maźglatej z wczoraj... Nic rano nie zrobił...
Spodziewałam się więc po powrocie kilku przykrych niespodzianek...
I tu - uwaga - niespodzianka była, ale bardzo miła!
Pies wytrzymał od 8.00 do 17.00! Jestem w pozytywnym szoku!
Oczywiście, natychmiast w nogrodę wyszliśmy na baaaaardzo dłuuuuugi spacerek! Potem Platon dostał pyszne dopiero co zakupione jedzonko i wspaniałą kość (specjalną do czyszczenia zębów i zabaw).
Teraz zasnął na czas jakiś. Jak się obudzi, pójdziemy na spacerek wieczorny - też długi!
Byliśmy też u Formicy. Kolejna seria zastrzyków, kolejne w piątek...
Mamy też syropek na kaszelek i witaminki.
Kupiłam słodziakowi nową smycz i obrożę. Planujemy zainwestować w szelki i kaganiec, by móc puszczać Platona bez ryzyka, że coś lub kogoś pożre.
Pies ma coraz więcej energii, którą lepiej by zużywał poza domem, nieprawdaż? Nadal szukamy towarzystwa do zabaw i gonitw...
Pozdrawiamy wszystkich!

Link to comment
Share on other sites

Daga 27: Co ciekawego ustaliłyście z Wandulą? Ja też chcę wiedzieć! Jak dożyca Adela wreszcie zjedzie z tego Tczewa... będzie bal... Mama nadzieję, że z Platonem nie tylko się dogadają, ale w swoich zabawach oszczędzą moje mieszkanie, że o kotach nie wspomnę...
Martwię się trochę, czy wydolę finansowo...
Wandul 66: A gdzie Ty, Kochana, masz tę działkę? Platon jeszcze pokasłuje, zwłaszcza rankami... zupełnie jak ja - stary palacz...
Pogoda się trochę zaczyna załamywać, więc na tę wyprawę to się chyba umówimy dopiero na wiosnę...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...