Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie wiecie czy jest miejsce w hoteliku ? szkoda tego pięknisia do schronu :-(:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8941787#post8941787[/URL]

Posted

Potrzebuję pomocy przy łapaniu suni - jest mało czasu :cool1:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8946548#post8946548[/URL]

mój tel.: 602-422-576

Posted

i jeszcze jedna sprawa -
Nowotarski TOZ prosi o pomoc w ogłaszaniu zwierzaków z tamtejszego schroniska. Niestety fotki jakie od nich otrzymuję do niczego się nie nadają :cool1:
miałyście okazję oglądać te fotki m.in. w Kundlu.

Szukam osoby, która ma możliwośc podjechania do tego schroniska i zrobienia dobrych zdjęc psiaków.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8946676#post8946676[/url]

Posted

[quote name='Jagienka']Aga, 11go września do schroniska trafiła sunia po zmarłej właścicielce, ona jest utyta i waży przez to więcej (jest wielkości Morii). Trafiła do schronu ze szczeniakiem czarno białym i ona tez taka łaciata, jest przemiła, tuli się, jest spokojna, nauczona czystości... no gotowiec. Ma ok 7 lat (tak powiedziała córka tej Pani co zmarła). Jest pewnie jeszcze na kwarantannie, ale oddała ją ta córka, więc na 100% można ja adoptować wcześniej, bo jest zrzeczenie. Przyjmowała ją pani Asia Wróbel i na bank będzie ją pamietać.
Proszę... ona jest przemiła, no i z mieszkania, więc się zaklimatyzuje szybko... Szkoda jej... :-(
Jak się powie kiedy przyjęta, to ją odnajdą w komputerze.
Bardzo się oglądała za swoim szczeniakiem, a weterynarz kazał je rozdzielić mimo, że był wolny magazyn... bo szczeniak juz sam je, a suka będzie odstraszać adoptujących.... jak przyczepioną do buta kupe ją potraktował... prosze, prosze...[/quote]
Tak pisałam o Zuzi we wrześniu...
teraz jest w szpitalu, ciężko pogryziona :-(

Posted

prosiłam foksię, żeby zgłosiła w schronie że jak tylko będzie podgojona to ją weźmiemy do hotelu, ale podobno ja mają jeszcze sterylizować. trzeba pilnować jej spraw i jak tylko bedzie sie dało brac ją do Wieliczki.

Posted

podaję rozliczenie: [SIZE=5][COLOR=#800080]było tak: 483-34O ZA HOTEL łATKA (DOSTALISMY RABat 50 złotych!!!, bo do zapłacenia było 390 bardzo dziekujemy paNU Tomkowi) = [B]143 złote.. [/B][/COLOR][/SIZE]

[SIZE=5][COLOR=#800080]dług misia który opuścił hotel i ma dom wynosi 390 (był bramy ze schronu w tym samym dniu) dług larsa jest znaczenie większy, jeszcze nie liczyłam[/COLOR][/SIZE]

[COLOR=red][B]JEST TAK: oD oLI NA MOJE RĘCE 200 ZŁOTYCH :loveu::loveu: CZYLI W TEJ CHWILI 343 ZŁOTE... [/B][/COLOR]
[B][/B]
[B][COLOR=#ff0000]a dziś jest tak: w czwartek wpłaciłam za hotel Misia częśc kwoty tylko 300, a za dwie pary szelek (dla Larsa i kudłacza wyrzuconego) poszło 32.50 czyli zostało 10.5. :-(:-(lARS MA DUZY DŁUG...MISIAK MA DŁUG 90... PAWEŁ ZAŁOZYŁ ZA RTG LARSA... JEJKU. COS UDA SIĘ Z AFN ZE SKARPET KRAKOWSKICH ALE TO KROPLA W MORZU...:-(:-( [/COLOR][/B]

Posted

[SIZE=5][COLOR=red]musimy pomóc kieleckim bezdomniakom!!!! psom grozi glód!!!! róbmy zbiórkę jedzenia (suche, makarony,m puszki itd). [/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8953750#post8953750"][COLOR=red]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8953750#post8953750[/COLOR][/URL][/SIZE]

Posted

[quote name='AgaG']prosiłam foksię, żeby zgłosiła w schronie że jak tylko będzie podgojona to ją weźmiemy do hotelu, ale podobno ja mają jeszcze sterylizować. [B]trzeba pilnować jej spraw i jak tylko bedzie sie dało brac ją do Wieliczki.[/[/B]quote]

no to trzeba obserwować.....macie jakies fotki suni ??

Posted

[quote name='AgaG'][SIZE=2][COLOR=red]musimy pomóc kieleckim bezdomniakom!!!! psom grozi glód!!!! róbmy zbiórkę jedzenia (suche, makarony,m puszki itd). [/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8953750#post8953750"][COLOR=red]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8953750#post8953750[/COLOR][/URL][/SIZE][/quote]

Kasza też może być??

Mam około 1,5- 2 kg kaszy.
Może uda mi się jakiś ryż czy makaron załatwić...

Tylko komu podrzucić.

Posted

kurcze - mam paczke z pedigree z jedzeniem... Zaraz sprawdze kiedy E.DEREK wyrusza..



Dziewczyny - chciałam wystawic bazarek dal krakowskich psiaków..Kubeczki teetley - Brytania na wesoło (są z ceramicznymi łyzeczkami) 3 szt (zdjecia mam juz - musze tylko obrobić) oraz obraz olejny od Han&Dom na dług koci.. Komu mogłabym wysłac zdjecia albo kto mnie nauczy wstawiac na jakis bezpłatny serwer? Po przeprowadzce mój exTZ nie ma juz zaprzyjaźnionego serwera na którym mogłabym bezpłatnie zawieszac zdjęcia..

Posted

[quote name='AgaG'][SIZE=5][COLOR=red]musimy pomóc kieleckim bezdomniakom!!!! psom grozi glód!!!! róbmy zbiórkę jedzenia (suche, makarony,m puszki itd). [/COLOR][/SIZE][/quote]

aga - czy to jest jednorazowa akcja, czy za jakis czas znów cos zbieramy..? Bo ja rzadko teraz na fdogo jestem i dopiero dzisiaj sie doweidziałam...:oops: A chciałabym pomóc...

Posted

Nie wiem jeszcze o której godzinie pojadę. Odbieram w Kielcach pieska, który przyjedzie z Warszawy. Czekam na wiadomość i mam nadzieję, że nie będzie to w nocy. Mam jeszcze przywieść do Krakowa jakieś dwie suczki, ale nie wiem dla kogo. Zabieram do Kielc karmę od Kiwi.

Posted

Znalezlismy dzis na srodku jezdni placzace kociatko. Wydawalo nam sie za ma przetracona lapke - niewiele myslac zapakowalismy przemoczona kupke zabloconego nieszczescia do auta i ... znow do lecznicy. Malenstwo okazalo sie byc bardzo wyziebione, lapka wygladala niepewnie a w Krakvecie nie dzialal akurat dzis rentgen. Wiec kolejna lecznica a miedzyczasie kombinowalismy gdzie mozna malenstwo przetrzymac przez jakis czas - z uwagi na zupelny brak odpornosci naszego kociola (zapalenie pluc z ktorym walczymy od trzech tygodni, slabe limfocyty i leukocyty i podejrzenie FIV...) u nas w domu to na razie niemozliwe.

W drugiej lecznicy (Amavet) malenstwo bylo mniej roztrzesione troche i doktor Rzucidło stwierdzil ze jego zdaniem lapki sa cale, i RTG nie trzeba.

W miedzyczasie kochane dziewczyny z fundacji Amicus (mar.gajko - dziekujemy!)znalazly maluchowi tymczasowy domek. Dziekujemy tez ogromnie kiwi, Tweety i Frotce, a także wszystkim którzy odpisali na mojego SMS-a za pomoc.

Zawiezlismy brzdaca. Najprawdopodobniej jest to dziewczynka, ok. 2,5-3 miesieczna. Bura, o slicznym pyszczku, wyglada jak cetkowana. Na razie jest na obserwacji - jesli zostala potracona przez samochod to obrazenia wewnetrzne moga dopiero sie ujawnic. Domek tymczasowy b. doswiadczony, zajmie sie kotecka profesjonalnie. Umie sobie radzic i z dzikuskami i zastrzyki dawac jesli trzeba.

Jutro odwiedzimy malenka, zawieziemy jakas karme, jesli trzeba zawieziemy do doktora. Dziewczynka czeka na imie no i szuka domu - postaramy sie zrobic jakies zdjecia... Jest cudna! Jutro jak beda zdjecia zalozymy jej watek.

Posted

[quote name='Ela_and_Krzys']Znalezlismy dzis na srodku jezdni placzace kociatko. Wydawalo nam sie za ma przetracona lapke - niewiele myslac zapakowalismy przemoczona kupke zabloconego nieszczescia do auta i ... znow do lecznicy. Malenstwo okazalo sie byc bardzo wyziebione, lapka wygladala niepewnie a w Krakvecie nie dzialal akurat dzis rentgen. Wiec kolejna lecznica a miedzyczasie kombinowalismy gdzie mozna malenstwo przetrzymac przez jakis czas - z uwagi na zupelny brak odpornosci naszego kociola (zapalenie pluc z ktorym walczymy od trzech tygodni, slabe limfocyty i leukocyty i podejrzenie FIV...) u nas w domu to na razie niemozliwe.

W drugiej lecznicy (Amavet) malenstwo bylo mniej roztrzesione troche i doktor Rzucidło stwierdzil ze jego zdaniem lapki sa cale, i RTG nie trzeba.

W miedzyczasie kochane dziewczyny z fundacji Amicus (mar.gajko - dziekujemy!)znalazly maluchowi tymczasowy domek. Dziekujemy tez ogromnie kiwi, Tweety i Frotce, a także wszystkim którzy odpisali na mojego SMS-a za pomoc.

Zawiezlismy brzdaca. Najprawdopodobniej jest to dziewczynka, ok. 2,5-3 miesieczna. Bura, o slicznym pyszczku, wyglada jak cetkowana. Na razie jest na obserwacji - jesli zostala potracona przez samochod to obrazenia wewnetrzne moga dopiero sie ujawnic. Domek tymczasowy b. doswiadczony, zajmie sie kotecka profesjonalnie. Umie sobie radzic i z dzikuskami i zastrzyki dawac jesli trzeba.

Jutro odwiedzimy malenka, zawieziemy jakas karme, jesli trzeba zawieziemy do doktora. Dziewczynka czeka na imie no i szuka domu - postaramy sie zrobic jakies zdjecia... Jest cudna! Jutro jak beda zdjecia zalozymy jej watek.[/quote]

Ufffff cieszę się.
Tweety dzwoniła do mnie w sprawie kociaka ja niestety zakocona 3 tymczasy dwa swoje i pies......
Nikt ze znajomych kota nie chce nie potrafi się zająć....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...