Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Faro']............ "wycałował" pana dokładnie jęzorkiem :crazyeye: :evil_lol: :evil_lol: (jak sie okazało pan również ma boksia ) :lol:
[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: dobre
a tymczasem Maxiu, hop!

  • Replies 599
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Z adopcją Maksa jest podobnie jak było z Astonkiem - on musi trafić do właściwych (a nie przypadkowych ) ludzi . Więc albo do "znanego nam bokseromaniaka" (bo wtedy będzie pewność, że będzie umiał z nim postępować i sobie poradzi) albo do kogoś w Krakowie kto pod moim okiem nauczy sie jak postępować z Maksem.
Maks tak jak Sandra jest w kalendarzu w zakładce "one szukają domu "
Na razie Maks wychodzi na spacerki tylko z kimś z naszej trójki (p.Iwona, p.Tomek, ja ) ma innych jeszcze wciżą powarkuje - choś juz nie tak zacięcie jak na poczatku. Myśle, ze jemu potrzeba jeszcze troche czasu , by zaczął ufać także innym ludziom.

Posted

[I]Stan kasy Maksa z dn. 11.XI. 2006 - [/I]: [B]219 zł[/B] (post nr 171 str 18 )

wydatki : [B]189,90 [/B]karma (Eukanuba Indestinal - 10 kg)

[U]aktualny stan kasy Maksa : [B]219 zł - 189,10 zł = 29,10 zł [/B][/U]

Posted

A teraz troche aktualności :
Wróciliśmy do karmy weterynaryjnej "dla problemów jelitowo - zoładkowych" i sprawa kuponów sie uspokoiła. Kupiłam więc Maksowi (do tej pory "podjadał" karmę Sandry)
worek tej karmy. Nie moge ryzykować kolejnego rozwolnienia nim troche nie utyje i nabierze ciałka (pisałam , ze bardzo schudł ). Jak nabierze ciała i wzystko będzie o'key to będziemy próbowac przejśc na "Bento Kronen - jagnięcina i ryż" -jest tańsza (dystrybuor jest w Krakowie) a nie ma w niej kurczaka.

Wczoraj była pierwsza próba z kagańcem.
Pan Tomek, jak zawsze wieczorem zabrał Maksa na spacer , ja szybko sprzątnęłam mu boks, przygotowałam jedzonko i wyszłam do niego (taraz tak zawsze robimy, że ja sprzątam i potem zabieram Maksa na długi wieczorny spacer, na którym uczymy sie troche posłuszeństwa ).
Maksiu siedział i czakał na mnie , pokazałam mu "do obwąchania" kaganiec i próbowałam założyc (p. Tomek trzymał go na smyczy) . Maksiu odwrócił głowę i warknał , sygnalizując mi , ze nie chce tego. Powiedziałam ostro "SPOKÓJ - fe - nie wolno" a potem juz łagodnie "daj łape " , Maksio dał mi łapke - a ja pogłaskałam i dałam nagródkę .
I wiem juz, ze czeka nas dłuuuuuga droga, ale MUSZĘ PRZED ADOPCJĄ nauczyć Maksa chodzic w kagańcu.
Jego reakcja wczoraj była dla mnie zupełnie zrozumiała - po tym co widziałam w schronisku (jak dostawał zastrzyk) nie dziwie mu sie , ze kaganiec musi mu sie bardzo źle kojarzyć. Dlatego przyjęłam taktyke "małych kroczków" ( dobre rady, które sprawdziły sie przy Astonku) : miałam ciasteczko Eukanuby , które Maksio bardzo lubi i podawałam mu to ciasteczko przez kaganiec (oczywiście nie zakładałam mu go) tak , ze Maks chcąc wziąć to ciasteczko musiał zblizyc pycholek do kagańca i troche wsunąć w niego nochalek, by dosięgnąc ciasteczko - a ja oczywiście go chwaliłam. Zrobiliśmy tak trzykrotnie . Uznałam , ze na pierwszy raz to i tak dużo wykazał "odwagi' przełamując sie z własnej (przymuszonej łakomstewm) woli.
Potem poszlimy juz sami na długi spacerek

Nie mamy wyjścia - musimy "polubic kaganiec" to znacznie ułatwi późniejszemu włascicielowi Maksa wiele spraw (a i teraz , by pobrać Maksiowi krew do badania trzeba mu załozyc kaganiec - nie chcę tego robic "na siłę" by nie stracic jego zaufania - więc musimy pilnie ćwiczyć )

Posted

Wczoraj kolejna próba z kagańcem i kolejne ostrzegawcze powarkiwania "nie chcę go" , ale łakomstwo jednak jest silniejsze , Maksio zjadał ciasteczka "przez kaganiec" ale robił to tak szybko : " łaps ciasteczko i szybko sie wycofać" . Mam nadzieje, ze w końcu sie przekona , że nic mu nie zagraża w związku z kagańcem a wprost przeciwnie - opłaca sie go załozyć. Bedziemy codziennie powtarzać takie "próby" - jestem straaaaasznie cierpliwy człowiek (czasami) ;)

Posted

Marta - ponieważ mieszkamy bardzo daleko od siebie :razz: - chciałam napisać Ci, że [B]KALENDARZ JEST CUDNY[/B] !!!!
Przepraszam za offa :oops:

Kiedy zdecydujesz, że Maks jest gotów do adopcji - to wiesz ...

Posted

A ja chciałam wam dziś pokazać apartament Maksia :loveu:
Maksio poszedł na spacerek a ja podglądałam Faro jak porządkowała Maksia pokoik .

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img485.imageshack.us/img485/9704/img9604yj1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img485.imageshack.us/img485/2195/img9600iz3.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Ale bardzo odpowiedzialnego, bo to "pies z charakterkiem"
Póki co kagańca jeszcze nie pozwala sobie załozyć, ale juz nie warczy gdy go widzi , tylko wyjada z niego coraz pewniej ciasteczka Eukanusi (uwielbia je łakomczuch, ale dostaje TYLKO przez kaganiec :lol: )

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...