Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Vectra']On ma iloraz inteligencji jak moja Klamka :evil_lol:[/QUOTE]

hahaha

Ozzy poznaje zwierzątka na swojej drodze nosem ...tylko ze mało które przeżywa takie zapoznanie bo baniaka położy i kiszka , zebem nie tknie ale nochal ciężki

Posted

[quote name='Vectra']Wiesz co , nie dodam ci o ogonie , bo i miałam i znałam boksery bez ogonów ;)[/QUOTE]
Oli to pierwszy ogoniasty bokser na mojej drodze i teraz wiem jak to boli :evil_lol:

[quote name='Pestkaa'][URL]http://i48.tinypic.com/24pkynd.jpg[/URL]
Frisbee nowe macie?[/QUOTE]
Takie troszkę ekstremalne :cool3:

[quote name='Alicja']hahaha

Ozzy poznaje zwierzątka na swojej drodze nosem ...tylko ze mało które przeżywa takie zapoznanie bo baniaka położy i kiszka , zebem nie tknie ale nochal ciężki[/QUOTE]
Oli bardziej poznaje łapą ale z jeżykiem to chciał się paszczą zapoznać :roll:

[quote name='unikatowydiament']witamy się i buziaczki dla Pięknisia ślemy:) :)[/QUOTE]
Wybuziany i wytarmoszony ile się dało ;)

Posted

odkąd mam Lalkę , doceniam psy z kopiowanymi ogonami :diabloti:
już miałam i podbite oko i lała mi się z nosa krew ... ale to tylko Lalka ma ogon jak pejcz ...
Bokser ze swoim entuzjazmem , musi być też morderczy w merdaniu :evil_lol:

Posted

Nie dość że człek cały poobijany to trzeba łapać wszystko co jest w zasięgu merdacza.
Sama się nie spodziewałam jak może boleć taki bokserzy bacik :diabloti:. Boli bardzo i to jeszcze zależy w co się dostanie ale chyba oko i plecy bolą najbardziej :evil_lol:

Posted

[quote name='Kaaasia']Nie dość że człek cały poobijany to trzeba łapać wszystko co jest w zasięgu merdacza.
Sama się nie spodziewałam jak może boleć taki bokserzy bacik :diabloti:. Boli bardzo i to jeszcze zależy w co się dostanie ale chyba oko i plecy bolą najbardziej :evil_lol:[/QUOTE]

oj współczuje,nie myślałam,że ich ogony są takie bolesne;)

Posted

Nie wiem od czego to zależy bo miałam kontakt z psami z łysymi ogoami np jamnik czy amstaf i one inaczej tłukły ogonami niż bokser ;)
Ale da się przeżyć. Musiałam się tylko przyzwyczaić bo wcześnej miała kopiowanego to nas problemy ogonowe nie dotyczyły :smile:

Posted

amstaffowy (amstaffi??) i jamniczy ogon to jak dla mnie nic strasznego.. Ogon kanara to broń okropna. Młody jak się cieszy to napierdziela tym łogonem swoim tak, że siniaki na nogach zostają :P Jak na razie ucierpiały tylko moje nogi, reszta ciała nie miała bliskiego kontaktu z ogonkiem :) Boksiowy ogonek pewnie tak samo "temperamentny" jak kanarkowy więc chyba wiem co przeżywasz:evil_lol: A swoją drogą.. boksiołek z ogonem chyba nie zarzuca tak kuperkiem jak się cieszy nie? Choć w sumie Hunter jak się cieszy to ogon, doopsko i połowa ciała lata na boki ;)

Posted

Oli jak się cieszy to całym sobą więc tyłeczkiem też kręci, wygina śmiało ciało :loveu:

[quote name='Ptysiak']Ale nagadane :crazyeye:
I tyle mnie nie było a fotek zero... :([/QUOTE]
Zbieram się do pozmniejszania fotek ale nie mam siły :-(. Obiecuję że jeszcze dzisiaj coś wstawię ;)

Posted

Hah znam ten "ból ogonowy":cool3: Szczególnie przy trzepaniu się jest on taki bezwładny i obija się o wszytko wokół. Dobrze że Oluś nie ma kopiowanego ogonka- widać jak bardzo się cieszy:evil_lol:
I czekam na nowe zdjęcia!

Posted

Ogoniaste są suuuuper :loveu:

Iza, spokojnie jeszcze troszkę pożyję :smile: (może :roll:). To wszystko przez spacerki- jednego dnia mnie strasznie przewiało i się rozchorowałam. Spacerować z psem trzeba więc to takie leczenie :oops:.

Pan kulturalny dłubie w nosie :grins:
[IMG]http://i48.tinypic.com/keerdi.jpg[/IMG]

Tak sobie patatajam :biggrina:
[IMG]http://i45.tinypic.com/2uruzip.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/j7f31g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/3343lmb.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/24qqu0m.jpg[/IMG]

Posted

Ja się też doprawiłam tak na spacerkach ;)

[url]http://i45.tinypic.com/j7f31g.jpg[/url] taki sam aporcik mamy :cool3:

[url]http://i49.tinypic.com/24qqu0m.jpg[/url] achh te ciałko :loveu:

[url]http://i48.tinypic.com/keerdi.jpg[/url] :evil_lol:

Posted

Mordulec koffany :loveu:
[IMG]http://i47.tinypic.com/30l2w3o.jpg[/IMG]

No i ze swoją zabaweczką :roll:
[IMG]http://i45.tinypic.com/29zrgid.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/vsf8t2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/3169own.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/10qdh95.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Ptysiak']Ja się też doprawiłam tak na spacerkach ;)

[URL]http://i45.tinypic.com/j7f31g.jpg[/URL] taki sam aporcik mamy :cool3:

[URL]http://i49.tinypic.com/24qqu0m.jpg[/URL] achh te ciałko :loveu:

[URL]http://i48.tinypic.com/keerdi.jpg[/URL] :evil_lol:[/QUOTE]
A niby spacerki na powietrzu to samo zdrowie :diabloti:
Niestety aporcik z Biedrony już ledwo dycha :evil_lol:

[quote name='Ptysiak'][URL]http://i45.tinypic.com/vsf8t2.jpg[/URL] fajna zabaweczka :evil_lol:

[URL]http://i47.tinypic.com/30l2w3o.jpg[/URL] faktycznie kochany :loveu:[/QUOTE]
Zabaweczki ekologiczne :lol:
Kochany to on jest tak przez 75%czasu :evil_lol:

[quote name='magdabroy']Co taki mały patyczek :evil_lol:[/QUOTE]
Obiad jadł i musiał wykałaczką w ząbkach pogrzebać :grins:

[quote name='Vectra']on ma kosmiczne te przechlane oczy :evil_lol:[/QUOTE]
W odróżnieniu od pańci lubi poimprezować :cool3:

Ale od jakiegoś czasu skończyły się komentarze "Jaki biedaczek z chorym oczkiem". Widocznie myślą, że to ślady wojenne :diabloti:

Posted

Ja ten aporcik trzymam tylko na spacery bo inaczej już by go nie było :evil_lol:

Spacerki są bardzo zdrowe tylko trzeba brać przykład z naszych piesków i się zahartować :evil_lol:

Posted

Oli jest wspaniały :) też się czaiłam na boksera, baa nawet zaczęłam odkładać pieniążki z wypłaty jakieś, żeby przybliżyć sobie moje marzenie, ale napatoczył się Otto :cool3:
przynajmniej u Ciebie nacieszę oczy :loveu:
A ja osobiście wolę ogoniaste boksie chociaż już poznałam ten ból uderzenia ogonem i to prosto w twarz :evil_lol:

Posted

[quote name='Ptysiak']Ja ten aporcik trzymam tylko na spacery bo inaczej już by go nie było :evil_lol:

Spacerki są bardzo zdrowe tylko trzeba brać przykład z naszych piesków i się zahartować :evil_lol:[/QUOTE]
U nas aporcik zaczął się rozpadać po pierwszym aporcie :evil_lol:. Ale to raczej takie wykonanie a nie wina psa, bo na szwach się porozłaził.
Właśnie niedługo idziemy się hartować ;)

[quote name='Ana :)']Oli jest wspaniały :) też się czaiłam na boksera, baa nawet zaczęłam odkładać pieniążki z wypłaty jakieś, żeby przybliżyć sobie moje marzenie, ale napatoczył się Otto :cool3:
przynajmniej u Ciebie nacieszę oczy :loveu:
A ja osobiście wolę ogoniaste boksie chociaż już poznałam ten ból uderzenia ogonem i to prosto w twarz :evil_lol:[/QUOTE]
Nic straconego. Otto na bank by był zadowolony jakby takie boksiątko do domku przybyło :cool3:.

Posted

Mi ten aporcik tez tak popękał ale go pozszywałam. Co biedronka to biedronka!!! :evil_lol: A ja mam takie już trzy biedronkowe tylko każdy inny kształt bo co idę tam kupić papryczki z serkiem to nie mogę się oprzeć... :roll::evil_lol:

Miłego hartowania ;) Ja dziś wieczorem nie poszłam, muszę się jakoś trzymać bo do pracy jutro. Córka poszła z Ptyśkiem, byli aż 15 minut i Jej zwiał pod furtkę :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...