Podwójnie pręgowane szczęście czyli Oli i Milo

[Ptysiak]

Może przypadkiem los znajdziesz :diabloti:

Ja mam jeszcze trochę czasu co do decyzji o kastracji. I nadal nie wiem co zrobić :roll:

Ja bym chyba dała się nabrać :evil_lol:

[Kaaasia]

Muszę się lepiej rozglądać :evil_lol:

Jak bym była na 100% pewna to bym to dawno zrobiła, a tak cały czas myślę :roll:

Z moim tatą mogłam wszystko załatwić, a mama to ta zła ;).
Ja z jednej strony rozumiem jej opory i nie postawię jej przed faktem i nie przyniosę psa do domu. Wtedy by się źle skończyło. A jęczeniem może coś wskuram ;)

[Kaaasia]

Słodka mordeczka :loveu:
[IMG]http://i49.tinypic.com/2qd2x37.jpg[/IMG]
[IMG]http://i47.tinypic.com/2hevmlk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/29mkrw2.jpg[/IMG]
[IMG]http://i47.tinypic.com/2s7cadc.jpg[/IMG]
[IMG]http://i48.tinypic.com/14llb0k.jpg[/IMG]

[Kaaasia]

[IMG]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/IMG]
[IMG]http://i50.tinypic.com/1js0pl.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.tinypic.com/35kj52r.jpg[/IMG]
[IMG]http://i45.tinypic.com/2jez6o9.jpg[/IMG]

Groźna paszcza :evilbat:
[IMG]http://i47.tinypic.com/autah5.jpg[/IMG]

[justysiek]

ale groźna ta paszcza:evil_lol:

[bianka19]

co to za śpiewy? :evil_lol:
[url]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/url]

ale słodki pycholek. :loveu:
[URL]http://i49.tinypic.com/2qd2x37.jpg[/URL]


cześć, cześć! my tutaj pierwszy raz:)

[*Magda*]

[URL]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/URL] do kogo on tak wył??

[Kaaasia]

[quote name='justysiek']ale groźna ta paszcza:evil_lol:[/QUOTE]
Bałdzo, bałdzo :cool3:

[quote name='bianka19']co to za śpiewy? :evil_lol:
[URL]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/URL]

ale słodki pycholek. :loveu:
[URL]http://i49.tinypic.com/2qd2x37.jpg[/URL]


cześć, cześć! my tutaj pierwszy raz:)[/QUOTE]
Witamy i zapraszmy częściej :smile:
To nie śpiewy, to groźny szczek :lol:

[quote name='magdabroy'][URL]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/URL] do kogo on tak wył??[/QUOTE]
On tak szczeka :evil_lol:

[Oscar Patric]

i to jak słodkie pyszczysko:loveu:

[bianka19]

szczek? łał, myślałam że tą pieśni, hihihi :evil_lol:

[Izabela124.]

[url]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/url] wycie do księżyca ha ha mimo, że dzień

[Yana]

[IMG]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/IMG]


wilk nie bokser ;-) śliczne fotki :-)

[Kaaasia]

Istny wilk w bokserzej skórze ;)

[paulaa.]

[URL]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/URL]
śpiewający bokser, tego jeszcze nie było :evil_lol:

co do kastracji, to ja już kastruje swojego od roku. mam mnóstwo wątpliwości, a tata który jest zupełnie na nie, niestety nie pomaga. :roll:

[Kaaasia]

Niestety nikt nie powie, że kastracja jest rozwięzaniem wszystkich problemów w 100% ;). Wtedy nikt nie miał by wątpliwości ;)

[Klaudia&Aza]

Dzień dobry:)

[url]http://i47.tinypic.com/33w7ewk.jpg[/url] Wyjący Oli:lol:

[Leokadia]

A może on tak sobie jakieś panienki nawołuje:eviltong:

[monia&nero]

[quote name='Kaaasia']Gdzieś już to słyszałam :evil_lol:

[/QUOTE]
ja też niedługo uslyszę bo zdecydowaliśmy się na drugą bulwę a dzieci ni ma :)

[monia&nero]

[quote name='Kaaasia']Niestety nikt nie powie, że kastracja jest rozwięzaniem wszystkich problemów w 100% ;). Wtedy nikt nie miał by wątpliwości ;)[/QUOTE]
W przypadku Nero pomogła ale to mały pies. Możesz najpierw spróbować tzw. kastracji chemicznej (wetka mi o tym wspominała) czyli zastrzyków i zobaczyć jak Oli zareaguje.

[monia&nero]

ale minka słodka :loveu: [url]http://i50.tinypic.com/1js0pl.jpg[/url]

[Ptysiak]

[url]http://i49.tinypic.com/2qd2x37.jpg[/url] :loveu:

No rozglądaj się dokładnie :evil_lol:

Ja właśnie też mam takie opory z tymi jajkami... i pewnie będę tak jak Ty ciągle się zastawiała i zastanawiała ...

[Kaaasia]

Oli za panienkami to się rozgląda bez przerwy :evil_lol:

O kastracji to już kilka razy rozmawiałam z wetami i po przedstawieniu jego zachowania stwierdzili, że to będzie najlepsze wyjście (oczywiście nikt nie gwarantuje, że zrobi się z niego potulny baranek).

Dzisiaj wyszalał się ze swoimi dziewczynami i teraz smacznie śpi :cool3:

[Ptysiak]

Jedno co jest pewne to to, że nie będzie miał jajek :evil_lol: No i to, że nie będzie uganiał się za suczkami a przynajmniej tak mi się wydaje.

Widzę, że Oli to taki casanowa :razz:

[Kaaasia]

Oli z suczkami się świetnie dogaduje :multi: ale potrafi stracić dla nich głowę ;).
Z tymi co dziś szalał- to z jedną się praktycznie wychował, a drugą teraz on chce wychować :lol:

[kalyna]

U nas Ciapek odwalał takie arie, że dzięki :mad: Bite 3 tygodnie siedział Sonii pod kojcem, nic nie jadł i takie tam kwiatki...

szczęście, ze tylko do Sonii i wybrałam lepsze zło, czyli Sonię wysterylizowałam.
Ciapka czy Gandzię nie chciałabym jajek pozbawiać, ale nie wiem jak się będą zachowywać. Kastracja/sterylizacja ma swoje wady i zalety. Nie wykluczam jej, ale też nie wierzę w nią ślepo...